Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Eh dziewczyny tak sobie myślę, że ta końcówka ciąży ciężka. Albo się człowiek martwi, że za wcześnie, a zaraz będę się martwiła, że już powinien wychodzić i czemu nic się nie dzieje ehh. Boję się wywoływania porodu, ponoć wtedy bardziej boli? Masakra zwariować można
-
bumbum wrote:Eh dziewczyny tak sobie myślę, że ta końcówka ciąży ciężka. Albo się człowiek martwi, że za wcześnie, a zaraz będę się martwiła, że już powinien wychodzić i czemu nic się nie dzieje ehh. Boję się wywoływania porodu, ponoć wtedy bardziej boli? Masakra zwariować można
bumbum lubi tę wiadomość
-
MonisiaK też miałam iść, ale jakoś się zebrać nie mogę...
EBa może zdarzy się samo rozkręcić skoro postęp jestAlbo zrób tak jak Baranosia radzi. Też mam taki niecny plan od piątku męża wykorzystać.
Bumbum ja tak bardzo nie chce przenosić. Już teraz to czekanie jest strofujące a czy dopiero po terminie. Cała ciąża mi się tak nie dłużyła jak ta końcówka. -
MonisiaK wrote:A ja właśnie siedzę u fryzjera... Doszłam do wniosku że to ostatni dzwonek, bo potem może być ciężko
Także jak już wyjdę to mogę rodzic
-
Po raz pierwszy od kilku dni mam lepszy humor!!
Jak do niedzieli nic samo się nie stanie to idę na wywołanieO 9 rano mam się zgłosić do szpitala.
Szyjka już całkowicie zgładzona, rozwarcie dalej na jeden palec, na ktg wszystko ok. Lekarz mnie zapytał czy chce jeszcze czekać czy próbujemy trochę przyspieszyć z oksytocyną.
Jak mi ulżyło.. Jestem już w takim stanie psychicznym, że nic mnie nie obchodzi- nie ważne jak bardzo będzie bolało, nie ma znaczenia czy wywołanie jest gorsze czy nie- chce mieć już to za sobą!
Dużo bardziej boje się jakichś infekcji ( bo od 2 tygodni mam to rozwarcie i czop mi odszedł), tego że łożysko się starzeje, odbija mi jak mała chwilę się nie rusza, zaraz myślę o najgorszym. Każdy kolejny dzień jest trudniejszy,ta niedziela to moje zielone światełko w tunelu -
nick nieaktualnyArtemida, ja mój wywoływany poród wspominam ok. Wcześniej się nasłuchałam jakie to straszne, jak dlugo trwa i w ogóle a mój poród trwał 3h I faza i niecałe 1,5h II faza. Mi właśnie lekarz powiedział, że z takimi rozwarciem nie będziemy ryzykować infekcji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 15:49
artemida27 lubi tę wiadomość
-
U mnie w szpitalu wywołują dopiero tydzień po terminie..także mam nadzieję że samo się zacznie...już mnie męczy to czekanie i martwienie się czy wszystko ok...mała się ostatnio tak kręci ze momentami to bardzo boli...nie dziwię się na już mało miejsca.mm
-
malami91 wrote:Artemida, ja mój wywoływany poród wspominam ok. Wcześniej się nasłuchałam jakie to straszne, jak dlugo trwa i w ogóle a mój poród trwał 3h I faza i niecałe 1,5h II faza.
Z tego co pamiętam to też już miałaś rozwarcie?
Każdy poród jest inny. Nastawiam się pozytywnie, mam zamiar cieszyć się tym, że już za kilka dni będziemy razem niż myśleć czy to będzie bardziej czy mniej bolesne.
-
nick nieaktualny
-
malami91 wrote:4cm i zero akcji skurczowej.
U mnie jakieś pojedyncze skurcze się zapisują na ktg.. Jak jestem w domu to też od czasu do czasu je czuje- brakuje im tylko regularności.
Dlatego biorąc pod uwagę całokształt, liczę że wszystko też pójdzie w miarę sprawniemalami91, -Mamunia- lubią tę wiadomość
-
Przełączałam kanały i na TVN leci Szkoła. Dziewczynie odeszły wody, dostała skurczy i urodziła zanim pogotowie dotarło. Haha żeby to tak szło ekspresem. Ludziom ciemnotę wciskają...
Artemida trzymam kciuki żeby do niedzieli samo się rozkręciło!iNso87 lubi tę wiadomość
-
Mi wywołana tydzień po terminie. Przynajmniej wiem że do 18.02 mała będzie z nami
Ja biorę wiesiolka, skacze na piłce. I będę teraz codziennie molestował męża:) Może to coś da. A pon na KTG zobaczymy czy coś się pisze...
Pepper, Ewelcia85 lubią tę wiadomość
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Mała się obróciła główką w dół! Czekamy spokojnie do terminu
mam odstawić magnez
Straciatellaa, Dorota3, Lady_E, amir, Nadzieja22, baranosia, KaroKaro, Jonesey, bumbum, Lutyska, Pepper, symbolica, EBa, Ciążowa_Gapsy, Black_Lilith, Karola94c lubią tę wiadomość
-
Makowa_Panna wrote:Przełączałam kanały i na TVN leci Szkoła. Dziewczynie odeszły wody, dostała skurczy i urodziła zanim pogotowie dotarło. Haha żeby to tak szło ekspresem. Ludziom ciemnotę wciskają...
Artemida trzymam kciuki żeby do niedzieli samo się rozkręciło!kolezanka pierwsze dziecko urodzila w domu - maz odbieral porod
rzadko ale sie zdarza :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 16:32
-
Straciatellaa wrote:Czasami tak jest. Pisalam tu o tym nawet
kolezanka pierwsze dziecko urodzila w domu - maz odbieral porod
rzadko ale sie zdarza :p
-
Hej, melduję się
u nas w porządku ale chcemy z mężem pozałatwiać wszystkie papierologie i przyszły tydzień mieć już tylko dla rodzinki
Jutro mam odwiedziny położnej środowiskowej ale fajna babka więc czekam spokojnie i nawet popytam o pielęgnację pępka i siusiaka bo z pepkiem wiem tyle że można moczyc czego wcześniej zabraniali.
Niestety nie mogę znaleźć grupy na FB a tu nie bardzo chcę wrzucać fotki Eryczka.
Dziewczyny czekające niech wam czas szybko lecii widzę że sporo cc się posypało.
Nadzieja22, MałaMała, symbolica, Mambella, Black_Lilith lubią tę wiadomość
25.01.2019 cc