Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Pepper wrote:Mabella i malami91 mam do Was pytanie. Mialyscie porod sn w dość wczesnym tyg ciąży. Chyba 36 i 37 i 3. Wody odeszly, skurcze czy kazali Wam juz wcześniej przyjechać? Jak dlugie mialyscie ostatnie cykle? 25,26,28 dni
Zastanawia mnie co warunkuje wcześniejszy porod
Mi odszedł ten czop, a wieczorem wody. Zanim mąż przywiózł moją mamę to już miałam bardzo bolesne skurcze. Ale na IP rozwarcie było na opuszek, dopiero po 2h intensywnych skurczy rozwarcie ruszyło.
Dla mnie to była nowość bo pierwszy poród miałam wywoływany.
U mnie napewno zadziałało zbyt "intensywne życie". Pracowałam prawie do świąt, na święta się narobiłam, dźwigalam mojego ciężkiego 2 latka. Dzień wcześniej były sexy po długiej abstynencji, tego dnia byłam.z synem u lekarza i go sporo nosiłam, byłam u ortopedy i wymachiwał mi nogami i zjadłam ostry obiad. Sama się zastanawiałam czy coś zrobiłam ze wody odeszły.
Dziś mój termin a ja mam prawie miesięcznego syna ❤️Pepper, Ciążowa_Gapsy, Karola94c, MałaMała, -Mamunia-, Papapatka lubią tę wiadomość
-
Mambella mi niestety aktywne życie nic nie pomogło w szybszym porodzie . Mam 15 msc córkę którą nprmalnie codziennie noszę , robię zakupy , odprowadzam i przyprowadzam starszą do szkoły i jeszcze mieszkam na drugim piętrze i nic na mnie to zupełnie nie działa
-
artemida27 wrote:Dziękujemy za wsparcie i kciuki
Któraś z Was pisała, że Agaty to uparte i charakterne dziewczyny. No cóż.. Nasza uznała, że nie chce jeszcze wychodzić i koniec, żadna oksytocyna nic tu nie zmieni.
Agatka-Rodzice
1-0
Nawet skurczy nie miałam i dalej nie mam. Rozwarcie cały czas na jeden palec.
Wróciliśmy do domu, gdyby coś się działo to oczywiście mamy przyjechać.
Jutro kolejna wizyta.. Ehh..
Zazdroszczę Wam strasznieruszylo się samo pod koniec 41 tc.
-
Wody mi nie odeszły, skurczy praktycznie brak ( wczoraj po spacerze i zakupach miałam dużo więcej), rozwarcie też na tym samym poziomie. W sumie to nie mieli powodu mnie zostawiać.
Szczerze mówiąc to wolę tę noc spędzić w domu z mężem niż sama w szpitalu.
Czekamy dalej.Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
artemida27 wrote:Wody mi nie odeszły, skurczy praktycznie brak ( wczoraj po spacerze i zakupach miałam dużo więcej), rozwarcie też na tym samym poziomie. W sumie to nie mieli powodu mnie zostawiać.
Szczerze mówiąc to wolę tę noc spędzić w domu z mężem niż sama w szpitalu.
Czekamy dalej.Karola94c lubi tę wiadomość
-
Lady E, powodzenia!
Artemida, na pewno lepiej w domu niż w szpitalu. Współczuję, że tyle musisz czekać. Ale to już niedługo
Bumbum, też kciuki za szybki i lekki poród.
A mnie znów jakieś przeziębienie wzięło, gardło mnie boli i leje się z nosa. Czuję, że będzie ciężka noc...
-
Ewelcia85 wrote:Co szpital to inne zasady u nas tydzień po terminie przyjmują na oddział i wywołują , do domu wychodzisz juz z maleństwem:)
U mnie w szpitalu jest tak samo. Od terminu codziennie ktg, jak się po tygodniu nic nie dzieje to przyjmują na odział i wywołują. Ale teraz chyba się od tego zaczyna odchodzić. -
A ja jutro mam sie wstawic do szpitala ze skierowaniem na cc, dziwnie sie z tym.czuje bo myślałam ze urodze naturalnie ale jak trzeba to trzeba, ja mam straszne bole od dwóch dni wieczorami, bole posladka, a raczej cos jak rwa ze zwala z nog i pachwin, czuje ze mala wchodzi.gleboko. mam stresa:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 21:26
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny