Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
MonisiaK zaciskam kciuki, szczęście że pojechałaś !
Papaparkowania przykro mi, powiedz, czy jesteś w stanie - choć to przykre - ograniczyć kontakty z tatą,który pewnie nieświadomy konsekwencji tak Ci truje?
Mamunia dziękuję za zrozumienie. Jestem dalej w ciężkim szoku ze tak można. Muszę się ogarnąc dla dobra synka l. -
Fakt połog to temat tabu a tak na prawdę przez pierwsze dni powinnyśmy z gołymi pipkami i cycami leżeć i wietrzyć. Ja w kazdym połogu podmywałam się bardzo często i dużo wietrzyłam i na szczęście wszystko mi się super goiło . Papapatka nie przejmuj się głupią babą , teraz już wiesz jak masz postępować więc wszystko się na pewno ładnie zagoi
Monisiak o kurde a czułas zeby ci te wodywyciekały ? Mam nadzieję ze balonik spełni swoją rolę i niedługo będziesz tulić swoje maleństwo -
papapatka wiadomo, że najlepiej jak byśmy po porodzie leżały tylko z tyłkiem na wierzchu i wietrzyły itp ale jest to nierealne przeciez! na golasa w połogu po domu chodzić nie będziemy, a są też takie obowiązki jak dziecko, dom itp.
Współczuję, że trafiłaś na taką babę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 22:36
-
nick nieaktualnyMonisiaK, kciuki! Ciekawe z tym bezwodziem. Nic nie czułaś, że coś Tobie odpływa?
Papapatka, głowa do góry. Teraz wiesz co robić, wszystko się zagoi.
Ja się podmywam praktycznie po każdej wizycie w toalecie i chodzę po domu bez bielizny (teraz już mam skąpe odchody - swoją drogą "urocze" określenie). Wcześniej ciężko było dużo wietrzyć jak ciągle coś ciekło... -
nick nieaktualnyStraciatella nie przejmuj sie, nawet nie wiadomo czy taki email istnieje i watpie w to aby ktoś mialby coś z tym zrobic.
Papatka wspolczuje, ojciec nie rodził i ojciec niech sie nie wypowiada. Tyle w temacie.
Co do obslugi w szpitalu przykro mi ze trafilas na taķą kobiete. Z tym wietrzeniem, ja jestem w stanie to robic tylko wieczorem, ale czasami jestemntaka padnieta ze nie daje rady. Teraz sie teoche przestraszylam i leze jak żaba. Bo u mnie tez sie kiepsko goi.
Monisia i bardzo dobrE ze pojechalaś! Miejmy nadzieje ze balonik rozkreci akcje. -
Papapatka przepraszam słownik przekrecil nick. Co do lekarki to może jak juz ochloniesz to rzeczywiście warto jakoś się odwołać? W moim szpitalu była jedną nieprzyjemna lekarka, 1/10 z tego co Ty opisujesz, a też mi przez nią ciśnienie skakało... no i ja jeszcze nie rodziłam.
-
Malami, no byłam w szpitalu 25 i stwierdzili wody na granicy i tyle. Zawsze miałam sporo śluzu więc nie zauważyłam. Zaniepokoilam się tym bólem brzucha. Okazało się że jak nie ma wód to nie ma co amortyzowac w środku...
Już mam balonik i ktg podłączone znowu...
-
nick nieaktualnyMonisiaK wrote:Malami, no byłam w szpitalu 25 i stwierdzili wody na granicy i tyle. Zawsze miałam sporo śluzu więc nie zauważyłam. Zaniepokoilam się tym bólem brzucha. Okazało się że jak nie ma wód to nie ma co amortyzowac w środku...
Już mam balonik i ktg podłączone znowu...
Rozumiem. Trzymamy kciuki!
Ciekawe jak tam u Makowej...może już się tulą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 23:04
-
MonisiaK ja w pierwszej ciąży miałam zakładamy ok 17 a w nocy ok 1 zaczęły się skurcze i wody odeszły.
Kciuki żeby u ciebie było szybciej.
Tak pisaliście o swędzeniu że mnie wieczorem wszystko na dole swedzialo. Oby jakaś infekcja nie przyplątała się. -
Coś czuję, że jeszcze na wizytę pójdę 13 lutego
A termin z OM był na 06.02 A z USG na 09.02.. No cóż mój syn woli siedzieć u mnie w brzuchu.. przepraszam dziewczyny, że się nie odzywam często ale ciągle coś... No i oczywiście podczytuje jak mam chwilę :p .
Co z tą witamina d3 ? Moge ja brac w ciazy i jak karmie piersia ? -
Monisiak ja z Alą miałam założony ok 10 rano o 15 wypadł a skurcze zaczęły się o 22
Karola w naszym klimaci zaleca się suplementacje wit d i kp nie jest przeszkodą , dla pewności zapytaj się jeszcze ginekologa . Co do nie wychodzenia to moj synek tez ewidentnie jeszcze posiedzi w brzuszkuMonisiaK, Karola94c lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ewelcia85 wrote:Monisiak ja z Alą miałam założony ok 10 rano o 15 wypadł a skurcze zaczęły się o 22
Karola w naszym klimaci zaleca się suplementacje wit d i kp nie jest przeszkodą , dla pewności zapytaj się jeszcze ginekologa . Co do nie wychodzenia to moj synek tez ewidentnie jeszcze posiedzi w brzuszkuJak na początku czułam rozpieranie i ból tak potem nagle cisza...
-
Dzien dobry dziewczyny, ja to mam katastrofę jak chce wstać z łóżka.... wszystko boli, a jak stanę na stopach to milion szpilek w nich czuje.. oczywiście nie pomijając tego, że muszę się rozruszać (czuje się obolala i zdretwiala) bo za cholerę bym nigdzie nie poszła.. tylko tak stała w miejscu..
Oj Pepper chyba ominie nas spotkanie, mój synuś ewidentnie nie chce wyjść jeszcze z brzuszkaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2019, 05:30