Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMalami super że te badania przesiewowe wyszły dobrze, szkoda tylko że musiałaś się tym dodatkowo stresować.
Mamunia - kochana nie martw się. Na pewno badania wyjdą dobrze. Nam w szpitalu 2 razy robili w lewym uchu bo pierwszy raz nie wyszło bo mały był zasluzowany.
Kropeczko polecam stronę mlekiemmamy.org. Może zastosuj metodę Power pumping - u mnie po tym efekty były ogromne. No i pij dużo karmi, słodu czyli np femaltiker itp. No i przystawiaj dużo i trzymam kciuki!!!!❤
Ewelcia kciuki !!❤❤❤
Kropeczka85, malami91 lubią tę wiadomość
-
Urodzilam
Małgosia przyszła na świat o 11:05
3450g 55 cm
cc
baranosia, Kropeczka85, symbolica, patuniek86, Papapatka, -Mamunia-, Pau.Em, bumbum, malami91, ruda90, Black_Lilith, Lutyska, artemida27, Mambella, Nadzieja22, MonisiaK, Kolorowaola, ej_est, KaroKaro, Ciążowa_Gapsy, Karola94c, Mila_85, Moniiiikaaaa, Ika..., EBa, kjt91, Reni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPepper ogromne gratulacje!
Kropeczko ja Cie podziwiam ile Ty juz przeszlas a dalej walczysz.jestes silna kobieta i najlepsza mama. Mam nadzieje ze w koncu te klopoty sie skoncza. Z laktacja sobie poradzisz bo widze ze juz jest lepiej. Trzymam kciuki za Przemusia zeby ładnie jadl i przybieral
Kropeczka85, Pepper lubią tę wiadomość
-
Pepper gratulacje!
Ewelcia trzymamy kciuki za lekki i szybki poród
Kropeczko jesteś niesamowita- podziwiam Twoja siłę i wytrzymałość. Mam nadzieję że wszystko się u Was ułoży i kolejne tygodnie będą lepsze.
U nas pediatra przełożył wizytę domową.. mogliśmy jechać do przychodni na 16 ale nie chciałam. Z Małą było lepiej dziś w nocy, zobaczymy co przyniosą kolejne dni. Bałam się ja tam zabierać bez większego powodu żeby czegoś nie złapała.
Nie jestem wegetarianka ale unikam mięsa ( z wyjatkiem ryb,te bardzo lubię). Nie smakuje mi zwyczajnie, od wędlin to mnie wręcz odrzuca. Na myśl że mam je zjeść dostaje mdłości. Ale co? Mama przekonała mnie że może dla dobra małej powinnam choć trochę to jeść.
Na śniadanie zjadłam kanapki z polędwica a mąż właśnie szykuje kurczaka na późny obiad.
Kropeczka85, Pepper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pepper gratuluję
Ja po wizycie, młody waży 3360g, grzecznie ułożony główkowo, wszystkie przepływy bez zmianU mnie wszystko pozamykane, ktg za tydzień, ale gin mówił, że moglibyśmy już nie przychodzić
Pau.Em, Black_Lilith, artemida27, Mambella, baranosia, ej_est, -Mamunia-, Kropeczka85, malami91, Karola94c, Lutyska, Pepper, Ciążowa_Gapsy, Mila_85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalami91 wrote:Pepper, gratulacje!
Dziewczyny, jak w trakcie jednego karmienia podajecie obie piersi to pilnujcie tego, żeby kolejne karmienie zaczynać od piersi na której poprzednio się zakończyło?
Pepper gratuluje❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 18:50
Pepper lubi tę wiadomość
-
Black nam położna mówiła, że może się zdarzyć jak szyjka się rozwiera. A dużo tego?
-
Nadzieja22 wrote:Black nam położna mówiła, że może się zdarzyć jak szyjka się rozwiera. A dużo tego?
Całkiem sporo.
Ja to się najbardziej boje jakiegoś odklejenia łożyska, ale to by chyba żywa krew była, co?
Skakałam sobie na piłce i po tym był ten różowy śluz, to może faktycznie szyjka? -
nick nieaktualnyBlack_Lilith wrote:Dziewczyny, co może taki różowy śluz oznaczać?
To nie czop, bo nie jest stałe...
Ja za to jestem chora, łamie mnie w kosciach mam lekka goraczke i nabrzmiale piersi, jedna mi wlasnie sciagna, druga pewnie musze laktatorem, albo po prostu go wybudze, bo od ostatniego karmienia spi juz 2 godziny.
Masakra na żadne spacery nie wychodze, jak mnie juz złapało po tym dzisiejszym i tesciowa tez to ja dziekuje, posiedze sobie w domuWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 19:41
-
-Mamunia- wrote:Ja przy tym sluzie bylam zdecydowana pojechac do szpitala tylko u mnie sie saczyly wody. I fakt moze tobie sie szyjka rozwiera bo ja pojechałam juz z 3 cm rozwarciem
Gdyby były wody to bym jechała, teraz nic się nie dzieje. Jakieś delikatne skurcze.
Na razie usmażyłam młodemu placki z ricotty z malinami i czekam na rozwój sytuacji. -
Black_Lilith wrote:Gdyby były wody to bym jechała, teraz nic się nie dzieje. Jakieś delikatne skurcze.
Na razie usmażyłam młodemu placki z ricotty z malinami i czekam na rozwój sytuacji.
Akurat koleżanka dziś wyszła po 8 dobach z którą kiblowałam tutaj to mam miejsce w pokojuBlack_Lilith lubi tę wiadomość