Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję dziewczyny
trzymajcie trzymajcie. Ja mam mieszankę stresu i ekscytacji. Czekam na wieczorny obchód żeby wiedzieć czy zakładają ten balonik dziś na noc czy jutro rano.
Jedna koleżanka z pokoju mówi że pierwszy porod jej tak wywoływali to założyli na noc. Ale to byl inny szpital. Inne natomiast że to trzeba spacerować z nim więc lepiej na dzień. Męża wyslalam na spanie I odpoczywanie.
Babcia będzie wniebowzieta jak by się Niunio jutro urodzil bo ma 55 urodziny
Małami sama słodycz:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 18:25
malami91, -Mamunia-, Ciążowa_Gapsy lubią tę wiadomość
-
Zalamka podałam małej mm bo już nie miałam siły ...cały dzień przy cycu i dalej jej było mało po mm śpi jak aniołek...a ja mam wyrzuty sumienia ze mam za mało pokarmu
Mój mąż też jutro wraca do pracy ale przyjeżdża mama już słyszę jej komentarze o mmWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 18:48
-
ruda90 wrote:Zalamka podałam małej mm bo już nie miałam siły ...cały dzień przy cycu i dalej jej było mało po mm śpi jak aniołek...a ja mam wyrzuty sumienia ze mam za mało pokarmu
Mój mąż też jutro wraca do pracy ale przyjeżdża mama już słyszę jej komentarze o mm
A pijesz coś na poprawę laktacji?
Nawet zwykłe karmi, Inkę. Dziewczyny już podrzucały pomysły.
Jaka macie aplikacje do karmienia dziecka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 18:57
-
nick nieaktualnyWlasnie Ruda pij cos na poprawe laktacji, nie zalamuj sie.może to tylko jednorazowa dawka mm byla
moze teraz piersi nabiora l. I jak mala chce to niech wisi na cycu to wspomaga laktacje a nie ja zatrzymuje...a moze pij melise jak Pau_em to bedziesz spokojniejsza. Dziecko wyczuwa twoje nerwy i tez jest niespokojne...
-
nick nieaktualnyMonika czekamy na informacje po obchodzie.
Ruda mi sie też wydaje ze nie mam czasami dośc duzo pokarmu bo wisi caly czas na cycku. Ja ostatnio miałam kryzys bo wypił mi kilka razy z obu piersi oczywiście z nerwami, laktatorem odciagnełam z dwóch jedynie 20 ml, ktore dałam jemu do wypicia, oczywiscie wypił ale tez z nerwami bo nie potrafił pić z butelki i lapał dużo powietrza.
Z płaczem powiedziałam do meza że jak teraz nie zasnie to ma iść do sklepu po modyfikowane, ale ponosiłam jego troche dałam smoczek, ale już nie przystawiałam do piersi i po jakiejś pół godzinie zasnał. Nastepnego dnia rozbujał mi laktacje bo miałam sporo mleka.
Bylo to w 4 tyg. Ale czytałam że może się wtedy zdarzyć problem z laktacją.
Może próbuj sobie odciagać mleko po karmieniu i mrozić w razie braku w cyckach, o ile mocno Tobie zalezy na karmieniu.
I nie poczuwaj się do winy, nakarmilaś dziecko i było spokojne.
A uwagi zawsze będą, jak nie do karmienia to do noszenia, kazdemu dobrze powiedzieć.
Bumbum moze spróbuj kąpać na leżaczku, byc może się przestraszyła i teraz sie boi. Co do robienia kupki, być może polewana ciepła woda po brzuszku pomaga w opróznianiu. Albo moze być tak że po prostu nie lubi się kąpać.
Artemida moze podkladaj pieluszke tetrowa pod pupe, wtedy ona pochlonie mocz i kupke. Co do brudzenia dywanu, ja takowego w pokoju nie mam, po prostu nie zdarzlam kupić i też nie jest źle
Małami moglabym prosić o fotke? Nie zdarzyłam. Akurat wracałam od teściów. I wszystkiego Najlepszego z okazji 1 miesiąca, to już niemowlaczek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 19:34
-
nick nieaktualnyruda90 wrote:Zalamka podałam małej mm bo już nie miałam siły ...cały dzień przy cycu i dalej jej było mało po mm śpi jak aniołek...a ja mam wyrzuty sumienia ze mam za mało pokarmu
Mój mąż też jutro wraca do pracy ale przyjeżdża mama już słyszę jej komentarze o mm
Mleko mm- jest długo trawione. Wszak to mleko krowie przetworzone i sproszkowane. Żołądek dopiero będzie musiał nauczyć się trawic. Długo zalega w żołądku więc dziecko będzie spać.
Ponadto wiszenie na piersi to też potrzeba bliskości.
Karmiłas przez kapturki czy bezpośrednio? I skoro dziecko ładnie przybiera, to czemu dajesz mm? (W sensie - płakało, podejrzewałas że z głodu, A może chciała tylko być blisko i ciumkac:))Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 19:36
malami91, Straciatellaa, Ewelcia85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ruda90 wrote:Zalamka podałam małej mm bo już nie miałam siły ...cały dzień przy cycu i dalej jej było mało po mm śpi jak aniołek...a ja mam wyrzuty sumienia ze mam za mało pokarmu
Mój mąż też jutro wraca do pracy ale przyjeżdża mama już słyszę jej komentarze o mm -
Monika trzymam kciuki , u mnie balonik pomogł z porodem Ali więc liczę ze u ciebie tez ruszy
Moj skarb robi kupkę praktycznie co karmienie , tylko to mega śpioch i muszę go w ciągu dnia rozbudzać zeby w nocy dał mi pospać między karmieniamikąpiele lubi na szczęście za to zmiana pieluszki zawsze z płaczem
Ja teraz mam megahardcore w domu bo Ali wyszły na raz 2× górne czwórki , górna jedynka i 2x dolne dwójki mała cierpi nieprzeciętnie a do tego ma od 3 dni temp 38-39°C i bardzo duzo katarujestem wykończona
Edit: gdyby któraś z was się zastanawiała kiedy jest najlepszy czas na drugie dziecko moja rada - jak pierwszemu wyjdą zębyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2019, 19:44
-
nick nieaktualny
-
spadek nastroju przed porodem to standard?
kurła dzis to jakiś depresyjny dzień.
- Czemu mała się już nie rodzi? Czy przezyje poród? Czy przezyje połóg? Jak dam rade ogarnąć 3ke dzieci?
Na dodatek mam jeszcze ten głupi katar, zatoki, nie czuje się w pełni zdrowa. Boje się szpitala, wywoływania, czy mała będzie zdrowa.
Chciałam dziś małża wykorzystać, ale mam jakieś dziwne upławy i nie wiem czy to czop czy nie czop. Nie wiem co robić, żeby nie zaszkodzić. Jak to wszystko przyspieszyć?
Matkojedyna niech już ten dzieć wyjdzie co wrócę (mam nadzieję) do "normalności". -
nick nieaktualny
-
Ewelcia, dajesz nadzieję. Bo już mnie dobrze bierze stres. Przez to czekanie.
Już po obchodzie. O 23 przychodzą na cewnik. Już jestem spakowana i z ginekologii będę wędrować na trakt porodowy.Pau.Em, malami91, Nadzieja22, baranosia, Ewelcia85, Ciążowa_Gapsy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyruda90 wrote:Pije Femaltiker i herbatę Bocianek. Mała na pewno była głodna bo jak ja przytulalam to szukała cyca i nerwowo ruszala głową więc to nie potrzeba bliskości a głód ...
Straciatellaa, malami91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhttps://www.hafija.pl/2016/11/karmienie-piersia-pod-gorke-cz-6-kryzys-laktacyjny.html
"Ale są takie momenty, które właśnie w popularnym znaczeniu nazywane są kryzysami laktacyjnymi. W tym czasie dziecko/niemowlę rozwija się szybko, w krótkim czasie. Nagle, lawinowo zwiększa się jego zapotrzebowanie na mleko mamy. W tych momentach dziecko musi zaprogramować sobie zwiększenie produkcji. Zwiększona produkcja wymaga zwiększenia zgłaszania się do karmienia a to skutkuje:
Nerwowością dotychczas spokojnego dziecka przy piersiCzęstym karmieniem dziecka (szczególnie w porze wieczornej)Częstymi pobudkami w nocy żeby upewnić się ze jest mama i cycuśCzęstą potrzebą bycia przy piersi, albo na rękach, albo w chuście, a na pewno w zasięgu wzrokuDziecko może w czasie karmienia odczepiać się od piersi żeby się wkurzyć i zaraz znowu kontynuować karmienie
A ty:
Możesz mieć uczucie pustych, a czasem nawet „sflaczałych” miękkich piersiBędziesz myślała, że cała twoja wiedza o dziecku legła w gruzach, bo ono znowu się zmieniło i zachowuje się inaczej niż dotądMożesz myśleć, że wszystko, co robisz, robisz źle i gdzieś ci coś nie wyszłoMożesz myśleć, że nie masz pokarmu lub masz go za małoBędziesz zdziwiona, że dziecko „znowu” chce być przy piersi"Straciatellaa, artemida27, Mila_85, Sylllwus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStraciatellaa wrote:spadek nastroju przed porodem to standard?
kurła dzis to jakiś depresyjny dzień.
- Czemu mała się już nie rodzi? Czy przezyje poród? Czy przezyje połóg? Jak dam rade ogarnąć 3ke dzieci?
Na dodatek mam jeszcze ten głupi katar, zatoki, nie czuje się w pełni zdrowa. Boje się szpitala, wywoływania, czy mała będzie zdrowa.
Chciałam dziś małża wykorzystać, ale mam jakieś dziwne upławy i nie wiem czy to czop czy nie czop. Nie wiem co robić, żeby nie zaszkodzić. Jak to wszystko przyspieszyć?
Matkojedyna niech już ten dzieć wyjdzie co wrócę (mam nadzieję) do "normalności".
Jak przyspieszyc to nie wiem, niestetyale może akurat coś się zaczyna skoro masz jakieś uplawy? Trzymam kciuki
Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość