Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Miamonia wrote:Dziewczyny zmienię temat, zjadłam kanapkę z takim słodkim zdrowym smarowidłem allnutrition. I leżę sobie po nim i tak czuję pęcherzyki lub bąbelki jakby ruszały mi się w brzuchu, jak wtedy gdy wypuszczamy powietrze pod wodą, jakby coś tam się działo, takie łaskotanie. Czytałam że już któraś z Was tak miała, nie wiem jak to opisać 🥳
W kolejnych ciążach podobno szybciej czuć, siostra mi tak mówiła 🤷♀️Gosia Rumi, dobuska lubią tę wiadomość
-
Stokrotka 86 wrote:Dziewczyny, jesli chodzi o termin porodu to mi akurat wyszedł co do dnia taki jak wg dnia transferu 😉
Dobuska, zgadzam się z Tobą że po wyniku 92 na czczo nie można wykluczyć że cukrzyca nie wystąpi. Ja na czczo miałam 90.9. przy krzywej 88. A jedyny nieprawidłowy wynik wyskoczył mi po 1 h.
Kurcze, ja jeszcze nic nie czuję 🙁 czytałam że w 1 ciąży takie lekkie ruchy niektóre osoby czują dopiero w 20 tc. Mi chyba jeszcze sporo przyjdzie poczekać.
-
Powiem wam, ze dzisiaj słabo się czuję. Tez mi wróciły mdłości, nie mam siły biegać za synem, który urządza awantury bez powodu. Wizyta na nasłonecznionym placu zabaw była dla mnie katorga. Zmęczenie fizyczne i psychiczne, trochę też znużenie. Doslownie patrzyłam na zegarek co 10 min ile jeszcze.
Do tego w pracy mam urwanie głowy i muszę się użerać z ludźmi, których nie cierpię przez ich lenistwo i cwaniactwo. Trochę się wkopał sama w głupi projekt i mam za swoje.
Niestety w domu mamy od 2 miesięcy remont elewacji bloku, więc robotnicy za oknem hałasują i wiercą od 7 rano. Żyjemy pozasłaniani przed światem jak krety. Nie mogę spać w nocy i jestem nieprzytomna. Budzę się koło 2-3 i zaczynam się przejmować rodziną, synkiem, pracą, ciążą, finansami, jak dam sobie radę z dwójką chłopaków, polityką, Afganistanem i Sudanem
Mój mąż to powinien dziękować niebiosom, że mam to forum nawet sobie nie zdaje sprawy, ile trucia d… mu zaoszczędzam
Z pozytywów jutro mam wizytę, zobaczymy co tam słychać u naszego maleństwaGosia Rumi, jaina_proudmoore, Miamonia, Aga12345, dobuska, Morwa lubią tę wiadomość
-
Jeheria wrote:A że mną dzieje się coś dziwnego, w miarę postępu ciąży cukier spada, dziś na glukometrze 83. Czy to dobrze? Jest jakaś dolna granica?
dobuska, Jeheria lubią tę wiadomość
-
Hahaha święte słowa 😀 Rzeczywiście pokojowy Nobel powinien przypaść dla forum 😁🙃
Oj, biedna, to masz tych plag egipskich wokół siebie... Na szczęście jutro bedzie nagroda i na pewno humor od razu się poprawi 😀💚❤dobuska, Jeheria, Alfa_Centauri lubią tę wiadomość
-
Alfa_Centauri wrote:Negra, lepiej uważaj na publiczne jacuzzi. Moja koleżanka jest kierowniczką na basenie i twierdzi, ze nie są w stanie bezpieczną dawką wybić bakterii, który w wysokiej temperaturze namnażają się jak dzikie nigdy nie wiadomo Kto w nim siedział przed nami same baseny są bezpieczne, bo do sanepidu oddaje się do analizy próbki wody, ale jacuzzi w trakcie ciąży warto odpuścić.
Alfa_Centauri lubi tę wiadomość
-
Alfa_Centauri wrote:Powiem wam, ze dzisiaj słabo się czuję. Tez mi wróciły mdłości, nie mam siły biegać za synem, który urządza awantury bez powodu. Wizyta na nasłonecznionym placu zabaw była dla mnie katorga. Zmęczenie fizyczne i psychiczne, trochę też znużenie. Doslownie patrzyłam na zegarek co 10 min ile jeszcze.
Do tego w pracy mam urwanie głowy i muszę się użerać z ludźmi, których nie cierpię przez ich lenistwo i cwaniactwo. Trochę się wkopał sama w głupi projekt i mam za swoje.
Niestety w domu mamy od 2 miesięcy remont elewacji bloku, więc robotnicy za oknem hałasują i wiercą od 7 rano. Żyjemy pozasłaniani przed światem jak krety. Nie mogę spać w nocy i jestem nieprzytomna. Budzę się koło 2-3 i zaczynam się przejmować rodziną, synkiem, pracą, ciążą, finansami, jak dam sobie radę z dwójką chłopaków, polityką, Afganistanem i Sudanem
Mój mąż to powinien dziękować niebiosom, że mam to forum nawet sobie nie zdaje sprawy, ile trucia d… mu zaoszczędzam
Z pozytywów jutro mam wizytę, zobaczymy co tam słychać u naszego maleństwa
A co do reszty.... właśnie chciałam pisać, czy tylko ja mam taki grobowy nastrój.
W nocy obudziłam się na mierzenie cukru i się zaczęło myślenie, że dwa razy wzięłam paracetamol, że teraz biorę czopki na hemorody i ciągle to dzieciątko dostaje jakieś leki, że chce wynik Sanco, że co jak mały dalej jest za mały... tylko do Afganistanu już nie dotarłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2021, 07:11
Alfa_Centauri lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, rozpisałam się wczoraj wieczorem, posmędziłam wam i od razu mi lepiej. Dam znać wieczorem po wizycie co z naszym chłopaczkiem
Gosia Rumi, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Selena, dobuska, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, umówiłam się do gin na 16.45 tu na miejscu. Nie chce się denerwować do piątkowego wyjazdu, wole iść sprawdzić co się dzieje( skąd te upławy itp). Spokój ducha ważniejszy. Dam znać po wizycie. Nie wiem już czy to pęcherz czy coś innego😬wczoraj przy podcieraniu wieczorem znalazłam małą różowa plamkę (0.3 cm miała i potem dwie kropki) i chodziłam siku co 10 min wieczorem. Lepiej iść i już, przy okazji małego podejrzeć 🙂🐣
dobuska, Stokrotka 86, Aneta8, Selena, Jeheria, Aga12345, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Alfa_Centauri wrote:Dzięki dziewczyny, rozpisałam się wczoraj wieczorem, posmędziłam wam i od razu mi lepiej. Dam znać wieczorem po wizycie co z naszym chłopaczkiem
-
jaina_proudmoore wrote:Hej dziewczyny, umówiłam się do gin na 16.45 tu na miejscu. Nie chce się denerwować do piątkowego wyjazdu, wole iść sprawdzić co się dzieje( skąd te upławy itp). Spokój ducha ważniejszy. Dam znać po wizycie. Nie wiem już czy to pęcherz czy coś innego😬wczoraj przy podcieraniu wieczorem znalazłam małą różowa plamkę (0.3 cm miała i potem dwie kropki) i chodziłam siku co 10 min wieczorem. Lepiej iść i już, przy okazji małego podejrzeć 🙂🐣
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Alfa, Jaina czekam na wieści po wizytach! 🤞🏻💛
Ja chyba tez się pożalę dziś..od kilku tygodni mam problemy, że tak to ujmę wypróżnieniowe 😕 nie załatwiam się regularnie, a do tego najczęściej w postaci wodno-płynnej.. przepraszam za opisowość.. męczy mnie to już strasznie, zaczęłam łykać sobie probiotyk. Ale może macie jakieś inne pomysły jak to wspomóc?jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Aneta8 wrote:Alfa, Jaina czekam na wieści po wizytach! 🤞🏻💛
Ja chyba tez się pożalę dziś..od kilku tygodni mam problemy, że tak to ujmę wypróżnieniowe 😕 nie załatwiam się regularnie, a do tego najczęściej w postaci wodno-płynnej.. przepraszam za opisowość.. męczy mnie to już strasznie, zaczęłam łykać sobie probiotyk. Ale może macie jakieś inne pomysły jak to wspomóc?
Ja to się chyba spoufalam z każdą z Was, bo też u mnie nie najlepiej w tym temacie. Jeszcze do tego hemoroidy. Podleczyłam je czopkami, odstawiłam czopki i radość, a przyszło co do czego, znowu krew i od nowa polska ludowa... No więc znowu biorę czopki i mam nadzieję, że mi przejdzie. Mam wyrzuty sumienia, że ciągle biorę jakieś leki -
dobuska wrote:Ja to się chyba spoufalam z każdą z Was, bo też u mnie nie najlepiej w tym temacie. Jeszcze do tego hemoroidy. Podleczyłam je czopkami, odstawiłam czopki i radość, a przyszło co do czego, znowu krew i od nowa polska ludowa... No więc znowu biorę czopki i mam nadzieję, że mi przejdzie. Mam wyrzuty sumienia, że ciągle biorę jakieś leki
Ja się trochę męczyłam z hemoroidami podczas okresów.. miałam potwornie bolesne miesiączki, którym towarzyszyły mega zaparcia.. po okresie mijało. Z tego co wiem dużo kobiet ma ten problem w ciąży i na pewno go jakoś leczą, więc nie miej wyrzutów sumienia. Trzeba sobie czasem pomóc, a maluszek na pewno ma się dobrze 😘jaina_proudmoore, dobuska, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Aneta8 wrote:Alfa, Jaina czekam na wieści po wizytach! 🤞🏻💛
Ja chyba tez się pożalę dziś..od kilku tygodni mam problemy, że tak to ujmę wypróżnieniowe 😕 nie załatwiam się regularnie, a do tego najczęściej w postaci wodno-płynnej.. przepraszam za opisowość.. męczy mnie to już strasznie, zaczęłam łykać sobie probiotyk. Ale może macie jakieś inne pomysły jak to wspomóc?