Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam pytanie tylko nie za bardzo pamiętam, która Pani pisała, że je Chleb probody, diabetelog zaleciła mi go jeść i rzeczywiście cukier zawsze rano 130 a dziś 91 z tym, że jem go od wczoraj i wczoraj rano ketony +/- dziś znowu +++. Pytanie czy zwiekszalyscie ilość kromek w stosunku do poprzedniego chlebka i czy też miałyście taką sytuację, że wyskoczyły Wam po nim ketony?
-
Ja jem ten chlebek 🙂czuje się po nim najedzona dłużej.Aga12345 wrote:Mam pytanie tylko nie za bardzo pamiętam, która Pani pisała, że je Chleb probody, diabetelog zaleciła mi go jeść i rzeczywiście cukier zawsze rano 130 a dziś 91 z tym, że jem go od wczoraj i wczoraj rano ketony +/- dziś znowu +++. Pytanie czy zwiekszalyscie ilość kromek w stosunku do poprzedniego chlebka i czy też miałyście taką sytuację, że wyskoczyły Wam po nim ketony?
-
Nie jem tego chleba, ale jeśli wychodziły mi rano ketony, lekarka kazała mi zwiększyć ilość węglowodanów na pierwszą kolację.Aga12345 wrote:Mam pytanie tylko nie za bardzo pamiętam, która Pani pisała, że je Chleb probody, diabetelog zaleciła mi go jeść i rzeczywiście cukier zawsze rano 130 a dziś 91 z tym, że jem go od wczoraj i wczoraj rano ketony +/- dziś znowu +++. Pytanie czy zwiekszalyscie ilość kromek w stosunku do poprzedniego chlebka i czy też miałyście taką sytuację, że wyskoczyły Wam po nim ketony?
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Kurcze właśnie zwiększyłam już we wszystkich posiłkach o trochę i tylko zmiana chlebka i to samo, ale w sumie też nie piłam wczoraj tak dużo jak zawsze może też od tego.dobuska wrote:Nie jem tego chleba, ale jeśli wychodziły mi rano ketony, lekarka kazała mi zwiększyć ilość węglowodanów na pierwszą kolację.
-
Aaaa to prawie na pewno. Spróbuj dzisiaj wypić dużo wody i wtedy sprawdź. Jak ja piję mniej to od razu mi wywala ketony:)Aga12345 wrote:Kurcze właśnie zwiększyłam już we wszystkich posiłkach o trochę i tylko zmiana chlebka i to samo, ale w sumie też nie piłam wczoraj tak dużo jak zawsze może też od tego.
-
Akurat wczoraj dużo jeździłam i ciężko mi było z tym piciem, dziś muszę to nadrobić, bo więcej jedzenia już chyba nie wcisnę 😁dobuska wrote:Aaaa to prawie na pewno. Spróbuj dzisiaj wypić dużo wody i wtedy sprawdź. Jak ja piję mniej to od razu mi wywala ketony:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2021, 09:19
dobuska lubi tę wiadomość
-
Aga12345 to cudowna wiadomość, że synek jest już zdrowy! Na pewno wielka ulga i spokój na sercu 💙
Isiozwierz ja chyba nie mam w sobie nic nadzwyczajnego 🙃 jedynie czym mogę się pochwalić, to siostrą bliźniaczką 😁
Nisia18, Dobuska wszystkie niecierpliwie czekamy na Wasze dobre wyniki! 🍀🍀🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2021, 09:20
Aga12345, jaina_proudmoore, dobuska, Nisia18, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
Wiem co czujecie. Mi przyszedł SMS o 7.50 jak byłam już w pociągu. Potem odpalanie laptopa, brak zasięgu, potem problem z otworzeniem pliku. Zegarek sportowy pokazał mi komunikat „ doświadczasz teraz dużego stresu” 😬dobuska wrote:Trzymam kciuki! Będziemy sobie czekać razem na wynik. Mi się już śni po nocach...
-
mi się wydaje u Ciebie że bedzie dziewczynkadobuska wrote:AAAA to ja nawet nie mówię o jakości i higienie tych masek.... 🤣
To jak na 99% to już nie powinno sie zmienić.
Ja to bym chciała dziewczynkę, ale czuję, że chłopak. Jeszcze kilka dni i się dowiem.
Trzymam kciuki za jutro!
Gosia Rumi lubi tę wiadomość
-
Porażka... ja nienawidze jak przyjezdzaja do mnie goscie z chorymi dziecmi, no porazka. Albo kiedys Macius miał szczepienie a ci chcieli do mnie przyjechac z katarem 🤦♀️Aga12345 wrote:Pamiętam sytuację z koleżanką, pisałyśmy akurat na messengerze i mówi, że od kilku dni ma gorączkę, straciła węch i ogólnie jest chora, byłam przekonana, że poszła do lekarza i jest na zwolnieniu, natomiast okazało się, że nie, właśnie zbiera się do pracy, a do lekarza nie pójdzie bo, pójdzie na zwolnienie, będzie miała kwarantannę, a w pracy kilka osób tez ma objawy, dużo jest na zwolnieniu bo czuli się gorzej i nie ma kto pracowac i po prostu musi, dodam, że pracuje w dużym markecie. Także poczucia obowiązku pogratulować ale odpowiedzialności już nie koniecznie.
zero odpowiedzialnosci
-
Dziewczyny, mam wyniki pappy, ryzyko trisomii 21 1:3115 a pozostałych dwóch 1:20000
Pani doktor mówi że są w porządku i że ona nie robiłaby żadnych innych badań. Trochę mnie te wyniki uspokoiły, choć wiem że to tylko statystyka... Nie wiem co robić, wczoraj ta Pani doktor mówiła że jak chcę poznać płeć to mogę zrobić nifty ale jeśli wyniki wyjdą źle to lepiej amniopunkcję bo z nifty też nie dowiem się wszystkiego. Nie wiem co robić... Mąż mówi żeby zostawić tak jak jest bo na pewno wszystko jest dobrze, chciałabym myśleć jak on ale jak pokonuję jedną przeszkodę to znajduję sobie drugą, wiecie jak to jest 😥
-
Miamonia wrote:Dziewczyny, mam wyniki pappy, ryzyko trisomii 21 1:3115 a pozostałych dwóch 1:20000
Pani doktor mówi że są w porządku i że ona nie robiłaby żadnych innych badań. Trochę mnie te wyniki uspokoiły, choć wiem że to tylko statystyka... Nie wiem co robić, wczoraj ta Pani doktor mówiła że jak chcę poznać płeć to mogę zrobić nifty ale jeśli wyniki wyjdą źle to lepiej amniopunkcję bo z nifty też nie dowiem się wszystkiego. Nie wiem co robić... Mąż mówi żeby zostawić tak jak jest bo na pewno wszystko jest dobrze, chciałabym myśleć jak on ale jak pokonuję jedną przeszkodę to znajduję sobie drugą, wiecie jak to jest 😥
No ja bym amniopunkcję bez powodu nie robiła , a skoro wszystko dobrze to po co ryzykować .
znam ten ból, ja tez czasem szukam guza - w sensie dobrze jest ,a ja jeszcze sprawdzam w necie , czytam 🙈🤦🏼♀️
Nifty robię , choć test PAPPA + usg wyszły dobrze , nie znam konkretów tak jak Wy ale lekarz mi napisał w papierach ze niskie ryzyko..Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2021, 10:00
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
O matko kochana, oszalałabym. Ja to mam tak, że do mnie napisze pani z recepcji od mojego lekarza, ale uprzedziła mnie, że jak coś to może mi wysłać MMS-em wynik zanim dojadę do niej go odebraćjaina_proudmoore wrote:Wiem co czujecie. Mi przyszedł SMS o 7.50 jak byłam już w pociągu. Potem odpalanie laptopa, brak zasięgu, potem problem z otworzeniem pliku. Zegarek sportowy pokazał mi komunikat „ doświadczasz teraz dużego stresu” 😬
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
