Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 22 września 2021, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Aaaa to w takim razie nie chce skierowania!

    Dobra, powoli zaczynam się szykować. Brzuch mnie boli z nerwów.

    Wczoraj jak zasypiałam na boku to mała mi wypychało tak śmiesznie i dziwnie pępek, ze nie mogłam zasnac.
    Dzisiaj masz badania? Chyba coś mi umklo, jeśli tak oczywiście powodzenia i czekamy na dobre wieści 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2021, 08:37

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 22 września 2021, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Kochane, pozdrawiam z wyjazdu🙂

    Powodzenia na badaniach- 3mam kciuki za wszystkie 👍

    Życzę też dużo zdrówka i oby wszelkie komplikacje to wkrótce była przeszłość. Niech ta ostatnia połowa będzie poprostu nudna ciąża 😉

    Kochane, u mnie sporo stresów. Niestety nie wszystko udaje mi się załatwić tak jakbym chciała, ale przynajmniej mogę spotkać się z rodziną. Jak na złość to jakaś plaga wypadków od jakiegoś czasu wisi nad moją i męża rodzina. No nie pomaga to...

    Kilka dni temu mega wymęczyła mnie alergia. Byłam u siostry która ma małego ślicznego szczeniaczka 🥰 i oczywiście okazało się że mam nową alergię do kolekcji...

    Chociaż jestem na L4 to szefowa wydzwania do mnie i pisze smsy w sprawach firmowych..w tej chwili zaczęłam ją olewać bo nie mam już głowy i siły do tego żeby odpowiadać. Po powrocie do Warszawy utne to raz na zawsze- chyba się niektórym w dupach przewraca. Poszłam na zwolnienie ze wskazań medycznych więc nie życzę sobie zawracania głowy sprawami firmy i delegowania mi jakichś obowiązków do wykonania. Mąż to się już tak wkurzył że chciał tam zadzwonić i ja zwyzywać. Ale to nie jest moją forma rozwiązywania problemów. Gdy wrócę od rodziny skontaktuje się i chłodno i dobitnie wyjaśnię pewne sprawy. Mam wrażenie że to już nie tyle głupota to zwykła złośliwość i lenistwo, zrzucanie na innych swoich obowiązków.

    Jeśli chodzi o bobasa to rusza się na szczęście 🙂 aczkolwiek da dni/ momenty że ruchy są słabsze i wtedy jestem cała w stresie czy alergia i stresy nie zrobiły mi krzywdy. Dziewczyny, też już chce te połówkowe...

    Oczywiście już kilka mądrych rad odnośnie dziecka i wyprawki musiałam usłyszeć🤦

    Dzisiaj jadę do sadu- oby udało mi się wszystko załatwić. Pogoda wybitnie niekorzystna- od rana leje. Plus jest taki że wczoraj wyrwałam się z mężem na randkę i nieco odpoczęliśmy od wszystkiego. A bobas gdy spojrzał na kartę deserów zaczął skakać i domagać się ciastka😁

    Jeszcze raz powodzenia dziewczyny, czekam na relacje z badań👍
    No nie wszystko zawsze idzie po naszej myśli, u nas też trochę zawirowań, ale mam nadzieję, że wszystko się unormuje. Powodzenia w załatwianiu spraw!

    Stokrotka 86 lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 22 września 2021, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana23 wrote:
    Cześć dziewczyny! :) Chwilę mnie nie było i ciężko mi nadrobić wszystkie wypowiedzi, ale brzuszki sobie obejrzałam i każdy piękny! :)

    Wczoraj byliśmy na prenatalnych (koszt 400zł! normalna wizyta u lekarza prowadzącego 120zł), wszystko w porządalu, ale nic a nic nie chciała córcia współpracować ;) mamy 24cm i 360gram szczęścia :)
    Świetnie, to już duża dziewczynka, u mnie już nie mierzą długości ciałka tylko szacują wagę z wymiarów brzuszka, główki i kości udowej

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 22 września 2021, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroKaro wrote:
    Dzięki dziewczyny za kciuki, przydadzą się😘 wizytę mam o 12.25 i się strasznie stresuje, bo dziś w nocy znów mnie zalało obficie na brązowo, już odchodzę od zmysłów skąd to wszystko się bierze, niby taki kolor nie powinien mnie martwić,bo mnie o tym poinformowali, ale było tego duuużo więcej niż zwykle 😔

    Stokrotko współczuję tych stresów wszystkich i nieogarnietej szefowej, trzeba mieć tupet żeby się tak narzucać w momencie kiedy jesteś na L4, w głowie mi się to nie mieści...
    Życzę Ci żebyś szybko pozałatwiała ważne sprawy i miała trochę spokoju😘

    Trzymam również kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty ✊
    Powodzenia na wizycie i życzę tylko dobrych informacji 🙂

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 22 września 2021, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jutro połówkowe i mam strasznego stresa, dzisiaj w nocy śniło mi się, że byłam właśnie w tym gabinecie lekarz wykrył jakąś nieprawidłowość ale w ogóle nie rozumiałam o co chodzi i miałam operacje w tym gabinecie, sen absurdalny ale obudziłam się przerażona, na szczęście zaraz po obudzeniu dostałam kopniaczka od małej. W ogóle albo ona tak urosla albo to łożysko mi się przesunęło (przynajmniej mam taką nadzieję) bo dostałam kopniaka z lewej strony gdzie raczej tam ruchów nie czułam i zaraz odbiła się gdzieś z prawej strony 😁

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1148 3065

    Wysłany: 22 września 2021, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga12345 wrote:
    Ja mam jutro połówkowe i mam strasznego stresa, dzisiaj w nocy śniło mi się, że byłam właśnie w tym gabinecie lekarz wykrył jakąś nieprawidłowość ale w ogóle nie rozumiałam o co chodzi i miałam operacje w tym gabinecie, sen absurdalny ale obudziłam się przerażona, na szczęście zaraz po obudzeniu dostałam kopniaczka od małej. W ogóle albo ona tak urosla albo to łożysko mi się przesunęło (przynajmniej mam taką nadzieję) bo dostałam kopniaka z lewej strony gdzie raczej tam ruchów nie czułam i zaraz odbiła się gdzieś z prawej strony 😁

    Myślę, ze ten stres udziela się każdej z nas.. Mi zegarek pokazał wczoraj same pomarańczowe kreski, czyli średni stres ;) Trzeba jakoś przetrwać ten czas i potem odetchnąc z ulgą, ze wszystko jest w porządku :)

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, oregano84, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • Alfa_Centauri Autorytet
    Postów: 470 1148

    Wysłany: 22 września 2021, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kciuki za wszystkie wasze wizyty. Pozdrowienia od mojego wiercipiętka :)
    b9db93b96e8f.jpg

    jaina_proudmoore, Aga12345, niutek87, Stokrotka 86, KaroKaro, Joana23, dobuska, Aneta8, Ada.. 31, oregano84, Kasiastaraczka, Morwa, Gosia Rumi, Jeheria lubią tę wiadomość

    3jgxflw1q814yhy7.png
    f2wl2n0a13n499gf.png
    [*] luty 2017 - 6 tc ; [*] grudzień 2017 - 12 tc
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 22 września 2021, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana23 wrote:
    Myślę, ze ten stres udziela się każdej z nas.. Mi zegarek pokazał wczoraj same pomarańczowe kreski, czyli średni stres ;) Trzeba jakoś przetrwać ten czas i potem odetchnąc z ulgą, ze wszystko jest w porządku :)
    Jeszcze przed tym snem było ok bo w zeszłym tygodniu byłam na wizycie ale dzisiaj zaczęło się znowu, no niestety chyba aż nie urodzimy to zawsze się znajdzie coś co nas zaniepokoi

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 22 września 2021, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alfa_Centauri wrote:
    Kciuki za wszystkie wasze wizyty. Pozdrowienia od mojego wiercipiętka :)
    b9db93b96e8f.jpg
    Jakie piękne ujęcie 😁

    Alfa_Centauri lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 22 września 2021, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotko przykro mi, że tak Cię traktują w pracy. Ja przed pójściem na zwolnienie wyraziłam chęć pomocy w razie czego przez telefon i dziewczyny umiarkowanie mnie pytają, ale ja po prostu wiem, że jak ja im czegoś nie przekażę to po prostu będą miały problem. Natomiast nie ma takiego upierdliwego męczenia jak u Ciebie, zwłaszcza, że sobie tego nie życzysz. Musisz postawić sprawę jasno.

    Alfa ale cudowne ujęcie!


    Ja jestem już po badaniu. Moje dziecko tak się boi USG, że aż mi smutno zawsze, że ona się tak stresuje. Uciekła mi w dolny róg macicy i ułożyła się główką do wyjścia. To co pani doktor mogła zmierzyć to wyszło dobrze, ale nie mogła sprawdzić kręgosłupa ani serduszka. Kręgosłup powiedziała, że sprawdzi mi na wizycie prywatnej już podczas badania, a jeśli chodzi o sprawdzenie serduszka to dała mi skierowanie na echo serca na NFZ w szpitalu u jakiegoś lekarza z dobrym sprzętem.
    Moja mała jest nieduża, bo waży 342 gramy, ale biorąc pod uwagę jej wszystkie wymiary to jest tak w okolicach 35 centyla, czyli należy do tych mniejszych dzieci. Powiem Wam, że się nie spodziewałam, bo moje siostry takie klocki zawsze rodziły. :D No, ale moja od początku była drobniutka i według lekarki tak już raczej zostanie.
    Nie mam oczywiście żadnego zdjęcia, bo ona nie chce się pokazać. Niby już jest taka duża, a jednak jak się skuli w tej macicy to ja się nie dziwię, że czasami jej nie czuję.

    jaina_proudmoore, niutek87, Aga12345, Aneta8, Stokrotka 86, Ada.. 31, oregano84, KaroKaro, Alfa_Centauri, Morwa, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 22 września 2021, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga - stresu nie unikniemy, niestety. czasem tak podświadomość pracuje, że człowiek sobie wymyśli coś w głowie, a potem spirala sama się nakręca. Niestety, USG połówkowe to stres, ale przejdziemy przez to razem, wspierając się dobrym słowem <3

    Stokrotka - jestem w szoku, że z pracy u Ciebie takie jaja sobie robią. Jesteś na zwolnieniu więc nie możesz świadczyć pracy, co ważniejsze jesteś w ciąży, więc niech spadają. Nie denerwuj się głupota innych i postaw sprawę jasno!

    Moja koleżanka, która ma urlop zdrowotny, nadal odbiera telefony i ciągle ktoś o coś ją prosi - sprawozdanie, rozkłady, cuda wianki, a nie potrafi odmówić, :( a potem narzeka na bóle kręgosłupa. Niestety, załatwiła się od pracy siedzącej na zdalnym.
    Ja tak miałam w czerwcu, koniec roku szkolnego i przez 2 tygodnie codziennie telefon.. o to, sramto i owamto. :/

    Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 22 września 2021, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuśka - dobrze, że już po badaniu, a to się dzidzia schowała. ;)
    widzisz, siostry rodziły duże dzieciaki, a tu będzie drobniejsza mała istotka <3
    także to składowa wielu rzeczy. sama jestem ciekawa jak to u mnie wyjdzie pod kątem wagi itp.
    Mój kawaler wczoraj wisiał głową do dołu chwilę a potem już bokiem.
    On lubi USG, zawsze przed mówię do brzucha, ze ma być spokojny w trakcie badania. na razie się słucha ;)

    ps. dziś nowa dolegliwość. bolą mnie żebra.. z tyłu. 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2021, 09:46

    Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 22 września 2021, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Stokrotko przykro mi, że tak Cię traktują w pracy. Ja przed pójściem na zwolnienie wyraziłam chęć pomocy w razie czego przez telefon i dziewczyny umiarkowanie mnie pytają, ale ja po prostu wiem, że jak ja im czegoś nie przekażę to po prostu będą miały problem. Natomiast nie ma takiego upierdliwego męczenia jak u Ciebie, zwłaszcza, że sobie tego nie życzysz. Musisz postawić sprawę jasno.

    Alfa ale cudowne ujęcie!


    Ja jestem już po badaniu. Moje dziecko tak się boi USG, że aż mi smutno zawsze, że ona się tak stresuje. Uciekła mi w dolny róg macicy i ułożyła się główką do wyjścia. To co pani doktor mogła zmierzyć to wyszło dobrze, ale nie mogła sprawdzić kręgosłupa ani serduszka. Kręgosłup powiedziała, że sprawdzi mi na wizycie prywatnej już podczas badania, a jeśli chodzi o sprawdzenie serduszka to dała mi skierowanie na echo serca na NFZ w szpitalu u jakiegoś lekarza z dobrym sprzętem.
    Moja mała jest nieduża, bo waży 342 gramy, ale biorąc pod uwagę jej wszystkie wymiary to jest tak w okolicach 35 centyla, czyli należy do tych mniejszych dzieci. Powiem Wam, że się nie spodziewałam, bo moje siostry takie klocki zawsze rodziły. :D No, ale moja od początku była drobniutka i według lekarki tak już raczej zostanie.
    Nie mam oczywiście żadnego zdjęcia, bo ona nie chce się pokazać. Niby już jest taka duża, a jednak jak się skuli w tej macicy to ja się nie dziwię, że czasami jej nie czuję.
    Po prostu była zawstydzona, najważniejsze, że wszystkie zrobione pomiary w normie. Synek zawsze na usg pięknie się pokazywał, wszystko widzieliśmy a malutką albo gdzieś bokiem albo plecami buźkę widziałam tylko na prenatalnych i to ledwie co, chcą nam zrobić niespodziankę i może pokażą się dopiero po porodzie 🙂 342g no to już całkiem sporo, jeśli mieści się w normie i rośnie proporcjonalnie to w porządku 🙂

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 22 września 2021, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    Dobuśka - dobrze, że już po badaniu, a to się dzidzia schowała. ;)
    widzisz, siostry rodziły duże dzieciaki, a tu będzie drobniejsza mała istotka <3
    także to składowa wielu rzeczy. sama jestem ciekawa jak to u mnie wyjdzie pod kątem wagi itp.
    Mój kawaler wczoraj wisiał głową do dołu chwilę a potem już bokiem.
    On lubi USG, zawsze przed mówię do brzucha, ze ma być spokojny w trakcie badania. na razie się słucha ;)
    Zazdroszczę! Ja mam nadzieję, że będę miała chociaż jedno zdjęcie USG3D jej buzi. :D
    W sumie mojego męża siostra była malutka, a jakby nie było, geny daliśmy jej po połowie. :D Tak czy inaczej najczęściej dzieci przy cukrzycy są duże, ale czasami jest odwrotnie więc coś czuję, że dobrze, że kupiłam te ubranka na 56 :D

    jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 22 września 2021, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    Aga - stresu nie unikniemy, niestety. czasem tak podświadomość pracuje, że człowiek sobie wymyśli coś w głowie, a potem spirala sama się nakręca. Niestety, USG połówkowe to stres, ale przejdziemy przez to razem, wspierając się dobrym słowem <3

    Stokrotka - jestem w szoku, że z pracy u Ciebie takie jaja sobie robią. Jesteś na zwolnieniu więc nie możesz świadczyć pracy, co ważniejsze jesteś w ciąży, więc niech spadają. Nie denerwuj się głupota innych i postaw sprawę jasno!

    Moja koleżanka, która ma urlop zdrowotny, nadal odbiera telefony i ciągle ktoś o coś ją prosi - sprawozdanie, rozkłady, cuda wianki, a nie potrafi odmówić, :( a potem narzeka na bóle kręgosłupa. Niestety, załatwiła się od pracy siedzącej na zdalnym.
    Ja tak miałam w czerwcu, koniec roku szkolnego i przez 2 tygodnie codziennie telefon.. o to, sramto i owamto. :/
    Dzwoniłam dzisiaj do tego centrum gdzie mamy mieć połówkowe i niestety nie nagrywają usg, a miałam taką nadzieję 😐 ale cóż ważne żeby tylko wszystko było dobrze

    0d1ys65gdrumd339.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 22 września 2021, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga12345 wrote:
    Po prostu była zawstydzona, najważniejsze, że wszystkie zrobione pomiary w normie. Synek zawsze na usg pięknie się pokazywał, wszystko widzieliśmy a malutką albo gdzieś bokiem albo plecami buźkę widziałam tylko na prenatalnych i to ledwie co, chcą nam zrobić niespodziankę i może pokażą się dopiero po porodzie 🙂 342g no to już całkiem sporo, jeśli mieści się w normie i rośnie proporcjonalnie to w porządku 🙂
    No pani doktor mówi, że po prostu niektóre dzieci takie są, ale i tak ją pochwaliła, że co badanie to pokazuje więcej. :D Także chyba się oswaja. :D
    Ja się śmieję, że pierwsze zdjęcie buzi to właśnie zrobię po porodzie. :D

    jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 22 września 2021, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Zazdroszczę! Ja mam nadzieję, że będę miała chociaż jedno zdjęcie USG3D jej buzi. :D
    W sumie mojego męża siostra była malutka, a jakby nie było, geny daliśmy jej po połowie. :D Tak czy inaczej najczęściej dzieci przy cukrzycy są duże, ale czasami jest odwrotnie więc coś czuję, że dobrze, że kupiłam te ubranka na 56 :D

    też się boje czy ubranka na 56 będą pasować :P serio.
    i ile sztuk kupić, mam po 5 sztuk body krótkie/ długie, 3 x kaftanik i 3x śpiochy ;)
    i 10 pajacyków -😂
    poczekam do tego USG w pon i się dowiem może jaki bejbik się szykuje. ja miałam 3.5 kg i 56 cm, a mój mąż też 55 cm chyba i 3.5 kg :)

    chciałabym nagrać USG dla męża, ale nie wiem czy się uda, bo biedny nie widział żadnego USG na żywo- niestety wina Covid ;) albo im tak wygodnie.

    dobuska lubi tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 22 września 2021, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Zazdroszczę! Ja mam nadzieję, że będę miała chociaż jedno zdjęcie USG3D jej buzi. :D
    W sumie mojego męża siostra była malutka, a jakby nie było, geny daliśmy jej po połowie. :D Tak czy inaczej najczęściej dzieci przy cukrzycy są duże, ale czasami jest odwrotnie więc coś czuję, że dobrze, że kupiłam te ubranka na 56 :D
    W sumie niby tak jest, że przy cukrzycy są duże, chociaż ja urodziłam w pod koniec 35 tygodnia i synek ważył 2820, lekarz twierdzi, że jakbym dotrwała do terminu to przybrałby jeszcze z 800g, że mną leżała kobieta też z cukrzycą ale nie wiem kiedy stwierdzoną i dziewczynka urodzona w terminie ważyła podobnie jak mój synek nie pamiętam dokładnie ile ale nie więcej niż 3kg. Duże dzieci na pewno rodzą się przy nieleczonej cukrzycy a jak się leczy no to wydaje mi się, że jest duża możliwość, że będą małe i zdrowe

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, dobuska, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 22 września 2021, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga12345 wrote:
    W sumie niby tak jest, że przy cukrzycy są duże, chociaż ja urodziłam w pod koniec 35 tygodnia i synek ważył 2820, lekarz twierdzi, że jakbym dotrwała do terminu to przybrałby jeszcze z 800g, że mną leżała kobieta też z cukrzycą ale nie wiem kiedy stwierdzoną i dziewczynka urodzona w terminie ważyła podobnie jak mój synek nie pamiętam dokładnie ile ale nie więcej niż 3kg. Duże dzieci na pewno rodzą się przy nieleczonej cukrzycy a jak się leczy no to wydaje mi się, że jest duża możliwość, że będą małe i zdrowe

    uważam podobnie :)
    Aga, a ile miał cm? :)

    zDmVp2.png
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1148 3065

    Wysłany: 22 września 2021, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska - nasza też kruszynka - wymiary przy dolnych granicach, a tak chciałam, żeby miała długie nogi po tacie.. :D Najważniejsze, że Twoja córcia jest zdrowa i ładnie rośnie :) Przy porodzie będzie mniejszy kłopot.

    Alfa - zdjęcie wprost instagramowe :)

    Stokrotka, doczytałam o Twoich perypetiach z pracą.. No masakra! Musisz jasno postawić granice, bo w inaczej wejdą Ci na głowę i nie dadzą spokoju..

    jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86, dobuska, Alfa_Centauri lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
‹‹ 257 258 259 260 261 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ