X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 24 września 2021, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wstaję koło 8 i wtedy mierzę i jem śniadanie. Mój organizm tak się budzi bez budzika, a że ja się w nocy budzę z powodu bóli więzadeł to sobie pozwalam. :D

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 24 września 2021, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam pytanie. Dzisiaj rano leżałam na plecach i dosłownie poczułam, jak mała wpycha mi się w górną część macicy, w okolicy pępka. Ona tak lubi się wpychać czy na dole czy na górze. Mąż się śmiał, bo aż mi brzuch w tym miejscu wywaliło.

    Ale potem... zaczęłam się zastanawiać czy to może nie były jakieś skurcze czy tam stawianie się macicy? Mi się wydaje, że czułam ruch małej, ale może to można pomylić ze stawianiem macicy? Ehh... jaka ja jestem zielona...

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 24 września 2021, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska z tego co wiem stawianie się macicy to twardnienie brzucha. 🙂sam fakt skurczu na pewno byś zauważyła i poczuła bo to pewnie jak zwykły skurcz się objawia. Twoja mała to widzę Rogowa królewna 🙂😜tam jej najwygodniej. 💗

    zDmVp2.png
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 24 września 2021, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To stawanie brzucha to taki skurcz,który powoduje,że brzuch robi się twardy. Ja miałam takie odczucie jakbym kamień zamiast brzucha miała i takie ciągnięcie w dół aż trzeba było przystanąć. Najczęściej robiło się tak podczas chodzenia,na leżąco raczej nie.

    jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 24 września 2021, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mierzycie sobie ciśnienie? Ja mierze codziennie 🙂od trzech dni mam wynik 92/67 😂😳jak powiedziałam mamie to już mi kazała lekarza informować. Btw lekarz oglądał we wtorek zapiski i nie powiedział nic 🙃ja w ogóle mam niski przedział zawsze 100-110 max, rzadko 114-120. Czuje się dobrze. 🙂

    zDmVp2.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 24 września 2021, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Oooo to na NFZ nie mam tak dokładnie rozpisane, ale to wszystko było sprawdzane. U mnie poza sercem i kręgosłupem, więc będziemy musieli to nadrobić. :)
    Az takiego dokladnego opisu też nie mam ale zdjęć tym razem też miałam sporo

    0d1ys65gdrumd339.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 24 września 2021, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa czyli to chyba nie był jeszcze skurcz, chociaż dziwne uczucie. Muszę się do tych ruchów przyzwyczaić.:D
    Chociaż z tego co mówią dziewczyny to te skurcze przepowiadające (które właśnie mogą wystąpić po 20 tygodniu) różnią się znacząco od tych porodowych.

    Jaina w ciąży lepiej mieć za niskie ciśnienie niż za wysokie, więc bez obaw. Ja też powinnam mierzyć codziennie, ale zapominam, a to przez to, że ja zawsze mam idealne. To błąd, bo mogę coś przegapić. :/

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1148 3065

    Wysłany: 24 września 2021, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga12345 wrote:
    Az takiego dokladnego opisu też nie mam ale zdjęć tym razem też miałam sporo

    To my mamy maszą malutką całą pomierzoną - łącznie z wielkościami stópek i rączek :D

    Jeśli chodzi o ciśnienie, to zdecydowanie lepiej mieć niskie niż wysokie :) Niskie podniesiesz sobie kawą albo zastrzykiem adrenaliny :D

    Morwa - duży chłopak Wam rośnie :)Póki co lider na naszym forum :)

    Dobuska, a może na Twoje więzadła pomogłaby joga? Próbowałaś może?

    Aga12345, Morwa lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 24 września 2021, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina, takie ciśnienie z tego co wiem jest jeszcze prawidłowe. Mi też się takie zdarza chociaż najczęściej mam ok 110/67- tak około😉

    Dziewczyny, czy ruch dziecka może powodować ból na tym etapie? Najczęściej jak się rusza i wiem że to on to jest to bezbolesne. Ale czasami zdarzają mi się jakieś bóle nie w okolicach więzadeł i zastanawiam się czy to ok. Czy to może dzieciak w coś uderza? Ciężko mi to ogarnąć 🤷

    Dzisiaj ostatni dzień z rodziną na nie wiem jak długo. Z jednej strony cieszę się że wracam bo jestem już zmęczona, a z drugiej mi przykro... W dodatku głowa mi puchnie bo obiecałam sobie że po powrocie już na 100% wezmę się za ogarnianie wyprawki i tych całych spraw okołoporodowych. Czasami mam wrażenie że mnie to przerasta jeśli chodzi o organizację 😁 zawsze byłam osobą bardzo zorganizowana a teraz jeśli chodzi o te tematy ciążowo-porodowo- dzieciowe to jestem totalnie zielona 🥦 i prawdę mówiąc to ten nawał informacji dostępnych w Internecie robi mi niezła sieczkę z mózgu. Też tak macie?

    jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1148 3065

    Wysłany: 24 września 2021, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka - doskonale znam ten ból związany z kompletowaniem wyprawki! Totalnie nic nie ogarniam, nie wiem co mam kupić,a czego nie, za co się zabrać! Może jak już będę na zwolnieniu, to wtedy do tego przysiądę. Na ten moment jest padaka. Jutro idzimy oglądać wózki, więc mocno liczę na to, że powiedzą nam, ze ten jest super fajny i bierzcie go i będziecie zadowoleni ;)

    Nie mam takich bóli o których napisałas, więc nie pomogę..

    Stokrotka 86, dobuska, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 24 września 2021, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana23 wrote:

    Dobuska, a może na Twoje więzadła pomogłaby joga? Próbowałaś może?

    Jej... bardzo nie lubię jogi. Miałam tyle podejść i tyle co ja się namęczyłam. :D
    Ale zaczynam w szkole rodzenia jakieś ćwiczenia na piłkach ze swoją położną, więc poproszę ją o jakieś wskazówki. na pewno pomogło mi pójście na zwolnienie i regularne spacery. Już i tak jest o niebo lepiej. :)

    jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 24 września 2021, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Jaina, takie ciśnienie z tego co wiem jest jeszcze prawidłowe. Mi też się takie zdarza chociaż najczęściej mam ok 110/67- tak około😉

    Dziewczyny, czy ruch dziecka może powodować ból na tym etapie? Najczęściej jak się rusza i wiem że to on to jest to bezbolesne. Ale czasami zdarzają mi się jakieś bóle nie w okolicach więzadeł i zastanawiam się czy to ok. Czy to może dzieciak w coś uderza? Ciężko mi to ogarnąć 🤷

    Dzisiaj ostatni dzień z rodziną na nie wiem jak długo. Z jednej strony cieszę się że wracam bo jestem już zmęczona, a z drugiej mi przykro... W dodatku głowa mi puchnie bo obiecałam sobie że po powrocie już na 100% wezmę się za ogarnianie wyprawki i tych całych spraw okołoporodowych. Czasami mam wrażenie że mnie to przerasta jeśli chodzi o organizację 😁 zawsze byłam osobą bardzo zorganizowana a teraz jeśli chodzi o te tematy ciążowo-porodowo- dzieciowe to jestem totalnie zielona 🥦 i prawdę mówiąc to ten nawał informacji dostępnych w Internecie robi mi niezła sieczkę z mózgu. Też tak macie?
    Miałam tak kilka razy, jakby mała uderzyła mnie w szyjkę lub jajnik. Ból był nagły i po chwili znikał. Miałam wrażenie, że to jej sprawka, więc się nie martwię. :)

    Ja też mam podobnie. Mam wrażenie, że mnie to przerasta. Zamówiłam sobie już komplet pieluch wielorazowych do takiego codziennego użytku i już się zmęczyłam. Przeraża mnie, że każdy z elementów wyprawki trzeba sprawdzić. Czy potrzeba czy nie.
    Potem poród, co zabrać do szpitala, czy to wszystko ogarnę. Masakra...

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 24 września 2021, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Dziewczyny, mam pytanie. Dzisiaj rano leżałam na plecach i dosłownie poczułam, jak mała wpycha mi się w górną część macicy, w okolicy pępka. Ona tak lubi się wpychać czy na dole czy na górze. Mąż się śmiał, bo aż mi brzuch w tym miejscu wywaliło.

    Ale potem... zaczęłam się zastanawiać czy to może nie były jakieś skurcze czy tam stawianie się macicy? Mi się wydaje, że czułam ruch małej, ale może to można pomylić ze stawianiem macicy? Ehh... jaka ja jestem zielona...

    Mi się często tak zdarza. Właśnie zazwyczaj jak leżę na plecach, ale wczoraj wyskoczyła mi tak kulka jak leżałam na lewym boku. Pogłaskałam i zaraz zniknęła. Tez na początku bałam się, że to to stawianie się macicy, ale chyba jednak synuś 🙂 choć on u mnie nadal leży bardzo nisko i zazwyczaj z lewej strony, co potwierdziło przedwczorajsze usg podglądające 😉

    Stokrotka 86, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 24 września 2021, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poza paroma ciuszkami i łóżeczkiem kompletnie nic jeszcze nie mam 🙈 jestem równie przerażona! Po połówkowych chcemy zamówić wózek.

    jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Megg Autorytet
    Postów: 388 279

    Wysłany: 24 września 2021, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musze Wam się pożalić :p zaczynam powoli rozważać wybór szpitala do porodu i skłaniam się ku szpitalowi w którym sama pracuje. Na oddziale znam wszystkie położne i lekarzy i uznałam ze tam sie mna dobrze zaopiekują. Zreszta szpital
    ma 3 st referencyjności co jest dużym atutem. Powiedziałam o tym mojej przyjaciółce która tez tam rodziła lecz miała dość trudny porod i ogolnie zle wspomina ten szpital. I tu się zaczeło… niemalże nawrzeszczała na mnie ze jak ja moge wybierać ten szpital wiedząc jakie ona mial przejścia (dość odległe bo 4 lata temu) zreszta jak ja sie nie wstydzę rozkładać nóg przed koleżankami i kolegami z pracy. Zrobie kupę podczas porodu i będzie wstyd. Tak w ogóle to na pewno jak dojdzie do porodu to z tymi znajomościami różne jest i pewnie się na mnie wypnał…
    Jestem strasznie zmieszana i zniesmaczona a co gorsza zaczełam sie zastanawiać nad aspektem wstydu, który wcześniej nawet mi do głowy nie przyszedl .
    Co o tym myślicie co powinnam zrobic ?


    3jgxs65gfbhupcu9.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 24 września 2021, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megg - to powinna być twoja i tylko twoja decyzja finalnie. Aspekt wstydu? A lekarze nie widzieli krwi, potu, łez, czy 💩nawet? To ich codzienność, nie oszukujmy się. Człowiek w trakcie porodu to może nawet nie zanotować pewnych rzeczy, które się dzieją. Dziwne zachowanie koleżanki. Fakt, że ja coś złego spotkało, nie znaczy, że spotka ciebie. Słuchaj siebie i swojej intuicji 🙂. / Stokrotka- ja niby mam listę wyprawkową duża i mała, kupuje, odhaczam a tam ciagle dużo rzeczy. Są dni, że czytam i nie wiem czy kupię to wszystko do grudnia. Są dni, że myśle racjonalnie. Lubię mieć zaplanowane co i jak. Martwię się czy mam dobra ilość ubranek i czy to co na liście się nam przyda. Czasem nachodzą mnie tez myśli, czy wstanę w nocy a może będę spać jak kamień i nie usłyszę dziecka do karmienia. Rozkminy kalafiora, nie ma co. 🙂🥦liczę, że weekendowa szkoła rodzenia na koniec listopada rozjaśni mi trochę w głowie pewne kwestie.

    Aga12345, Megg, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1148 3065

    Wysłany: 24 września 2021, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megg - najważniejszy jest Twój komfort psychiczny. Gdybym ja mogła wybierać, to zdecydowałabym się na poród w miejscu, które znam, z ludźmi którzy mi pomogą, może ciut przychylniej spojrzą, przyniosą potrzebne z domu rzeczy, o ktorych się zapomniało (przyjaciółka mówiła mi, żebym koniecznie pamiętała o misce - gdybym musiała korzystać z laktatora i musiała go wyparzać, bo w szpitalu nie dostanę żadnego naczynia do tego). U mnie w szpitalu niestety nie ma porodów rodzinnych i nawet sobie nie wyobrażasz jak mnie przeraża fakt, ze będę tam SAMA, bez znajomej gęby.
    Na pewno co kobieta to inny przypadek, inny poród. To, że ona ma złe wspomnienia nie oznacza, że 3 inne pacjentki również takie mają. Poza tym nastawienie personelu do danej osoby też zależy od niej samej - jak jestes pyskata, roszczemiowa i niemiła, to będziesz jednak mimo wszystko gorzej traktowana niż jakbyś była w porządku.

    Co do zrobienia kupy podczas porodu - temat może teraz wydaje się wstydliwy, ale dla osób, które są przy porodzie chyba jednak najzupełniej w świecie naturalny i jesli ktoś robiłby z tego halo, to świadczy tylko i wyłącząnie o tej osobie.

    jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 24 września 2021, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megg wrote:
    Musze Wam się pożalić :p zaczynam powoli rozważać wybór szpitala do porodu i skłaniam się ku szpitalowi w którym sama pracuje. Na oddziale znam wszystkie położne i lekarzy i uznałam ze tam sie mna dobrze zaopiekują. Zreszta szpital
    ma 3 st referencyjności co jest dużym atutem. Powiedziałam o tym mojej przyjaciółce która tez tam rodziła lecz miała dość trudny porod i ogolnie zle wspomina ten szpital. I tu się zaczeło… niemalże nawrzeszczała na mnie ze jak ja moge wybierać ten szpital wiedząc jakie ona mial przejścia (dość odległe bo 4 lata temu) zreszta jak ja sie nie wstydzę rozkładać nóg przed koleżankami i kolegami z pracy. Zrobie kupę podczas porodu i będzie wstyd. Tak w ogóle to na pewno jak dojdzie do porodu to z tymi znajomościami różne jest i pewnie się na mnie wypnał…
    Jestem strasznie zmieszana i zniesmaczona a co gorsza zaczełam sie zastanawiać nad aspektem wstydu, który wcześniej nawet mi do głowy nie przyszedl .
    Co o tym myślicie co powinnam zrobic ?

    To,że ona miała takie doświadczenia nie znaczy,ze u Ciebie będzie tak samo. Grunt żebyś czuła się komfortowo i zaopiekowana. Co do zrobienia kupy podczas porodu to nie jest wstyd tylko czysta fizjologia nad tym nie zapanujesz i nie zaplanujesz. Mi się zdarzyło podczas porodu, przepraszałam położna, a ona powiedziała, że nic się nie stało, zdarza się i żebym się nie przejmowała.
    Moja siostra niedawno rodziła w szpitalu w którym pracuje jako pielęgniarka i jest zadowolona 😀 Najlepiej rob jak uważasz, im bliżej porodu na pewno usłyszysz jeszcze wiele "złotych "rad i historii porodowych 😉

    jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 24 września 2021, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    Mi się często tak zdarza. Właśnie zazwyczaj jak leżę na plecach, ale wczoraj wyskoczyła mi tak kulka jak leżałam na lewym boku. Pogłaskałam i zaraz zniknęła. Tez na początku bałam się, że to to stawianie się macicy, ale chyba jednak synuś 🙂 choć on u mnie nadal leży bardzo nisko i zazwyczaj z lewej strony, co potwierdziło przedwczorajsze usg podglądające 😉
    Moja głównie leży na dole, ale już drugi raz poczułam jak się pcha do góry. Ogólnie jak to nazwała ją Jaina, królowa rogu :D

    jaina_proudmoore, Aneta8, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 24 września 2021, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megg, ja na Twoim miejscu też skłaniałabym się ku temu szpitalowi. Posłuchaj, tam pracują profesjonaliści. W momencie porodu będziesz dla nich pacjentką, a nie koleżanką, jednak mimo wszystko może być tak, że będziesz się czuła znacznie swobodniej.
    Co do zrobienia kupy, a co robisz inaczej niż inne rodzące? Moim zdaniem koleżanka zachowała się niefajnie skacząc tak na Ciebie. To, że jej coś się nie udało, nie oznacza od razu, że innym kobietom będzie działo się tak samo.



    Ja właśnie robiłam zamówienie w Gemini i tak uznałam, że może podobijam do darmowej przesyłki i zaczęłam pakować produkty z wyprawki. Nie leki, ani kosmetyki, żeby nie tracić terminu ważności, ale jakieś takie podkłady, czy szczoteczka do włosów dla małej. Kilka pierdół. Przesyłka wyszła za darmo, a ja już będę mogła odhaczyć kilka tematów.
    Obiecałam sobie, że zacznę to robić, a jakoś ciągle mnie coś hamuje.

    Muszę w końcu wybrać komodę i łóżeczko dla małej, bo póki co wszystko co jej kupuję, leży w workach na podłodze :/

    Aga12345, Stokrotka 86, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

‹‹ 263 264 265 266 267 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ