X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 804 1985

    Wysłany: 17 października 2021, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tygodniu kucnęłam na spacerze,żeby synkowi buty poprawić i nie byłam w stanie podnieść się bez podparcia i wywróciłam się na bok, na szczęście skonczyło się tylko na podrapanej dłoni. Po tym mówię do męża,że jak ktoś to widział to mógł mieć niezły ubaw,albo pomyśleć, że po procentach. Na dodatek byłam niedaleko drogi to musiałam jedna ręką trzymać syna,żeby nie wszedł na jezdnię a druga podeprzeć się żeby wstać. Mam nauczkę,że lepiej nie kucać w miejscu gdzie nie można za coś się złapać przy wstawaniu 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2021, 11:20

    201904271656.png

    202202171656.png

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 17 października 2021, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niutek generalnie mnie to rozbawiło, chociaż nie powinno, ale ja jestem teraz równie zgrabna 🤣

    Jaina trzeba uważać, ale wiesz jak to jest 🤣🤣🤣 schodząc ze schodów, zawsze się trzymam barierki, chodzę z mężem pod rękę, ale tutaj chciałam pomoc pieskowi, a taras był mokry, kapcie gładkie od spodu i… komediodramat :D
    Mój mąż wewnętrznie ze sobą walczył. Bardzo się o mnie zatroszczył, ale tez chciało mu się śmiać, przecież widziałam 😅😅😅

    Gosia Rumi, Aga12345, Selena lubią tę wiadomość

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4840

    Wysłany: 17 października 2021, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh, mąż wygadał teściowej że bolą mnie plecy. I co usłyszałam?" Najgorsze to jeszcze będzie. I żylaki jeszcze przyjdą."

    Ok, wiem że to jest możliwe ale raczej szansa w moim przypadku jest mniejsza ( nadal waga na minusie). Ona w ciąży przytyła ponad 20 kg...

    Wiem że nie powinnam się takimi tekstami przejmować, i wiem że teściowa nie chce źle ale to i tak od razu mnie wkurza 😁 i mąż też oberwał ode mnie że jej to powiedział bo w sumie kobiecie która jest 500 km od nas wiedza o moich bolących plecach nie jest do niczego potrzebna😛

    Dzisiaj zjadłam kawałek chalwy z czekoladą i stewia. Maluch był przeszczęśliwy 😉 mam wrażenie mąż przekazał Wiktorkowi gen lakomczuszka bo ten gdy tylko usłyszy o słodkim albo o pizzy to aż cały podskakuje 😁

    dobuska, jaina_proudmoore, Gosia Rumi, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 17 października 2021, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka olej… jakie ja wczoraj słyszałam straszne rzeczy to Ty nawet nie wiesz. Poczynając od karmienia miesięcznego dziecka mlekiem krowim i kaszką, a kończąc na tym, że jeden z wujków sam oceniał jakość mleka z piersi po tym jak kazał kuzynce spuścić trochę mleka do szklanki…

    Takie osoby wychowały dzieci, wszystko było okej i uważają, że to najlepsze i najzdrowsze opcje. Wszystko co współczesne to wymysł i biadolenie.
    Tak samo tez jest z tyciem w ciąży. 🤷🏻‍♀️

    Stwierdziłam, że szkoda zdrowia na tłumaczenia czy dyskusje. Będę robić swoje, a jeśli ktoś zacznie przekraczać moje granice - wtedy nie zamierzam milczeć. Chyba w ciąży zaczęłam doceniać swoje zdrowie psychiczne. Poczynając od rozmów na temat szczepień, kończąc na wychowywaniu dzieci.
    Także Ty tez się nie przejmuj ❤️

    Stokrotka 86, Negra85, jaina_proudmoore, Gosia Rumi, Aneta8, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • Negra85 Autorytet
    Postów: 377 1442

    Wysłany: 17 października 2021, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Ostatnio coś dużo wypadków, ja dzisiaj na spacerze nadepnęłam na kasztana i zrobiłam prawie półszpagat :D Mój mąż wystraszony bardziej niż ja :D

    Ja po wczorajszym dniu (ból głowy, niskie ciśnienie) i dniem z paracetamolem wracam do żywych. Wczoraj mój maluszek ledwo co się ruszał, chyba nie chciał przeszkadzać zdychającej matce, ale na noc poczułam jak ma czkawkę. W 90% jestem pewna, że to czkawka, nie miałam jeszcze takie odczucia w ciąży. Oczywiście łzy popłynęły.

    Dzisiaj zrobiłam zamówienie na Allegro (głównie kosz na pieluchy Angelcare) i Dobre Liski z kodem rabatowym.

    Nie wiem czy oglądacie serial "Ty" na Netflixie. Jeśli nie to szczerze polecam, teraz leci sezon 3, gdzie główni bohaterowie zostają rodzicami. W pierwszej scenie idą przez ulicę z dzieckiem w wózku. Patrzę, myślę i mówię na głos: kurczeee, przecież to wózek Uppababy, taki jak mój :D Matka wie na co zwracać uwagę :D

    Książki- ja jakoś po pierwszym tomie serii o Lipowie, nie mogłam się do niej przekonać. Może zaliczę kolejne podejście. Z tych cięższych to polecam książki Maxa Czornyja, Chrisa Cartera oraz serię z Igorem Brudnym autora Przemka Piotrowskiego, już same okładki mrożą krew w żyłach.

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Gosia Rumi, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    3jgxvfxm0fdw7nq2.png

    Wspólne starania: styczeń 2020
    IVF: start 4 kwietnia 2021
    punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
    21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️

    19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
    24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
    26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
    28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
    31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
    02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
    13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
    28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 804 1985

    Wysłany: 17 października 2021, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla starszego pokolenia tycie w ciąży było niestety wyznacznikiem jej prawidłowości. Mija mama do tej pory się dziwi,że na tym etapie jestem 4 kg na plusie 😀

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aneta8, Aga12345, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość

    201904271656.png

    202202171656.png

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4840

    Wysłany: 17 października 2021, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Negra, dobrze że już lepiej 🙂 słyszałam o tej czkawce ale mój chyba jeszcze jej nie miał🙂

    Dobuska, wujek wygrał 😁 ja wiem że lepiej olać ale jakoś odkąd jestem w ciąży wszystko bardziej mnie wkurza😁 to jest zupełnie poza moja kontrolą 😉 oczywiście nie nawracam koniecznie innych ale co się oczami naprzewracam to inna sprawa😁

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4840

    Wysłany: 17 października 2021, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niutek87 wrote:
    Dla starszego pokolenia tycie w ciąży było niestety wyznacznikiem jej prawidłowości. Mija mama do tej pory się dziwi,że na tym etapie jestem 4 kg na plusie 😀

    Ja to mam wrażenie że nie tylko dla starszego. Moje znajome które rodziły kilka lat temu wychodziły z założenia że lepiej coś zjeść wypić w ciąży niż później. Większość chciała karmić piersią i zakładała że wtedy już będzie uważała na to co je. I tak w trakcie ciąży po 3 kg truskawek- bo potem to nie zje bo dziecko się uczyli, chipsy, 2 l coli bo ma ochotę, czekolada, lody... A jak urodzi to same kg zejdą. I potem zdziwienie że po porodzie jest mniej 6-10 kg i nie wiadomo jakim cudem zostało nadprogramowe kilkanaście...
    I ja nie mówię o przypadkach gdzie ewidentnie były jakieś zaburzenia hormonalne tylko o takich gdzie przyszła mama poprostu jadła bez opamiętania...

    Negra85, jaina_proudmoore, Gosia Rumi, Aneta8 lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Negra85 Autorytet
    Postów: 377 1442

    Wysłany: 17 października 2021, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I te stwierdzenia: dziecko za mało je, dziecku jest za zimno, ma zimne rączki, trzeba kołderki. U mnie zdziwienie od d kolezanek: jak to? Żadnej karuzeli, baldachimu, ochraniaczy na szczebelki, zabawek, chustek i innych pierdół w łóżeczku?

    I to nieszczesne jedzenie. U mnie szczęście w nieszczęściu, że jest cc, więc człowiek uważa jeszcze bardziej. Ale nawet gdybym nie miała cc to bym patrzała na to co jem. Moja siostra przytyła w ciąży 20kg.bo jak sama mówiła, KFC było parę razy w tygodniu. I jak się dowiedziała o mojej ciąży to tekst: zobaczysz, jeszcze przytyjesz! Nie wiem co tym chciała osiągnąć? Ludzie myślą, że jak usłyszymy dobre rady, to usiądziemy o zaczniemy płakać? Najgorsze jest to, że kobieta jest dla kobiety wrogiem. Taki polski zaścianek, która ma gorzej, która była większa męczennica. Bez sensu. I później się nie dziwię, że niektóre kobiety nie dają rady jak zewsząd taki jad się wylewa i szczucie.

    Przyznam się, że parę razy też tak się poczułam, czytając grupę o cukrzycy na fejsie. Jest tam parę matek, wyznawców glukometru i maki typu 2000, które szczują dziewczyny, które dopiero co wchodzą w temat cukrzycy. Ze maja uważać na to co jedzą, że jak zjeda gałkę lodów to dziecko urodzi się chore. Ze jak to ziemniaki? Nawet połączone ze zdrowym mięsem i surówka, nie, bo to ziemniaki. Przyznam, że na początku cukrzycy miałam, czytając takie odpowiedzi, wpadłam w jakąś paranoje. Samopoczucie spadło do zera, żadnej radości z jedzenia. A później mój lekarz prowadzący powiedział, że cukrzyca nieleczona przez całą ciąże źle wpływa na dziecko. Gdybym piła cole i jadła chipy całe dnie. To, że raz na jakiś czas jest przekroczenie to żaden grzech, że jak zjem loda, bo mam ochotę, to żebym zjadła i wyszła na spacer. I dziecko się z loda ucieszy i matka 😀 wyszłam wtedy od lekarza i się popłakałam że szczęścia. Lekarz ma więcej zrozumienia i lepsze podejście niż kobieta w ciąży dla drugiej. Przykre, straszne to.

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aneta8, Aga12345, Lolla lubią tę wiadomość

    3jgxvfxm0fdw7nq2.png

    Wspólne starania: styczeń 2020
    IVF: start 4 kwietnia 2021
    punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
    21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️

    19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
    24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
    26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
    28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
    31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
    02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
    13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
    28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 17 października 2021, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisze tak: ludzie to maja nasrane. Serio. 😳🤦‍♀️Po pierwsze, ciąża to nie choroba. Nie my pierwsze jesteśmy w ciąży… każdy organizm jest jednak inny. Niektóre panie jedzą bez opamiętania, waga wyjściowo jest większa itp. W przypadku słodkich mam, niech mi ktoś powie jak przytyć 20 kg na diecie z niskim Ig? Cały myk polega na tym, że człowiek jest najedzony, bilans się zgadza, ale wszytko to zdrowe rzeczy itp. Ja tez musiałam lekko zejść z wagi, skoro doszło tylko to co waży dzidzia. Czyli lekko chudnę a kg idą pooowoli do góry z racji na wagę bobasa, macicy czy łożyska. Niestety kobiety to wredne istoty, bo na moje hasło „ przytyłam dopiero 1 kg czy 1.5kg”- reakcja była jedna „ zobaczysz. Dopiero przytyjesz” 🤣🤣🤣🤣po co tak złośliwie mówić? W ogóle nie rozumiem tego. A tematy dodatkowe „ zobaczysz poród”, „ zobaczysz karmienie nocą” czy inne opowieści z krypty… 🤣🤣ostatnio odpowiadam niemiło albo wyśmiewam, serio. 😎tolerancja mi się skończyła na takie farmazony. 😤Każda z nas jest inna. Każda przejdzie ciąże inaczej. Tak samo jest z dziećmi. Nie ma co mierzyć jedna miarą wszystkich. A zamiast głupich gadek, lepiej wesprzeć miłym słowem. Ps. @Negra85- pięknie napisane. Zgadzam się całkowicie! 👏👏ten fragment o byciu męczennicą- mistrzowski 👏

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2021, 14:21

    Negra85, Stokrotka 86, Aneta8, Aga12345, Gosia Rumi, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 804 1985

    Wysłany: 17 października 2021, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To stwierdzenie "zobaczysz..." jest chyba dla niektórych radzeniem sobie z odkrywaniem własnych błędów, potknięć. Skoro nie da się już inaczej zrobić, to dokopię innej kobiecie,żeby nie czuła się lepiej.
    U nas ogólnie jest tendencja do przegrzewania dzieci, ja idąc na spacer ubieram dziecko tak samo jak siebie. Będąc dzisiaj w kościele widziałam dwu,trzyletnie dzieci w kurtkach zimowych 🙄

    Stokrotka 86, Negra85, Aneta8, jaina_proudmoore, Aga12345, Gosia Rumi, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość

    201904271656.png

    202202171656.png

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4840

    Wysłany: 17 października 2021, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Negra, Jaina- jest dokładnie tak jak piszecie🙂👍

    Jaina, ja też juz nie mam tolerancji. Ciąża wyzwoliła we mnie jakiegoś wk...a na takie teksty 😁

    Negra, co do cukrzycy to ja jestem akurat tym przypadkiem co nie może jeść ziemniaków a chleb to najlepiej z mąki 2000😁 ale to niestety nie moja obsesja tylko moje cukry zadecydowały 😐 ja to nawet pomidora nie mogę 😁 ale wiem że cukrzyca ciążowa to taka chorobą że niekoniecznie coś co mi szkodzi szkodzi innej. I odwrotnie- coś co mi pomaga pomoże i innej. Uważam że tutaj trzeba zachować równowagę, jeść rozsądnie i kontrolować wszystko. Też czasami ślubne czekolade- ale bez cukru. A dzisiaj w planach mam pizzę i spacer. Pizza już sprawdzona- nie wybija mi cukru a dzieciak ja uwielbia😉

    Tak wam tylko jeszcze powiem odnośnie wagi że moja znajoma miała inny problem. Ona zaszła w ciążę z nadwagą ( albo nawet otyłością). I ok, oczywiście przed zajściem powinna schudnąć ale wiemy jakie jest życie. Bardzo się przejęła i gdy dowiedziała się o ciąży naprawdę zdrowo się odżywiala. Wiecie co usłyszała od lekarki na 1 wizycie? Opieprz że z taką waga zaciążyła i że jest nieodpowiedzialna. I od razu cała litania potencjalnych chorób dziecka. Zero jakiegoś wsparcia i pomocy żeby tą ciążę zdrowo przejść. Masakra.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2021, 14:47

    Negra85, jaina_proudmoore, Aga12345, Gosia Rumi, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 17 października 2021, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Stokrotka - mam nadzieje, że twoja koleżanka zmieniła lekarza. 🙂Pizza mniam- ja niestety nie jestem w stanie zjeść. Wcisnę dwa kawałki może w siebie, na siłę, totalnie mi nie smakuje. 😳🤷‍♀️Zgadzam się z tym co napisałaś odnośnie jedzenia. Jednemu pomidor nie zaszkodzi, innemu tak. Cukrzyca w ciąży to sztuka wyboru każdego dnia. Dwie kostki czekolady zamiast 9 🤣, dwa plasterki pomidora do kanapki 🤣a czasem spacer po obiedzie itp 🙂i cukier w normie. 💪

    Stokrotka 86, Aga12345, Ada.. 31, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 17 października 2021, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O nieeee, jeśli Wy zrozumiałoście, że ja mam w sobie jakąś tolerancje do takich tekstów to muszę sprostować. Nie mam i powiem bez ogródek - kurwica mnie bierze, jak to słyszę.
    Tylko ja po prostu zrozumiałam, że takim osobom najlepiej wtedy odpowiedzieć: cieszę się, że u Ciebie się to sprawdziło, ja jednak bardziej ufam położnym i lekarzom, którzy opierają się na najnowszych badaniach i to im zaufam.
    A jak mi powiedzą, że lekarze wymyślają, to im odpowiem, ze w czasach kiedy oni rodzili, medycyna była na takim poziomie, że pewnie nigdy nie zaszłabym w ciąże, wiec naprawdę mam powody by im wierzyć.

    Do takich ludzi trzeba spokoooojem :D

    Ja tez słyszałam „zobaczysz, przytyjesz jeszcze dopiero później”
    To wtedy zapytałam: a ile przytyłaś i czy trzymalas dietę?
    „No 30 kg i jadłam co chciałam!”
    „No to masz odpowiedz.

    Dzisiaj 25 tydzień i ja mam dalej -3kg. Musiałabym się naprawdę zdrowo postarać, żeby przytyć 30 kg😂😂😂

    jaina_proudmoore, Aneta8, Gosia Rumi, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Ada.. 31 Autorytet
    Postów: 264 922

    Wysłany: 17 października 2021, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej 😊😊 ja tam przytyłam trochę ale jakoś bardzo się nie przejmuje 😉 co do rad nie zawsze są one podyktowane złośliwości, wiadomo ze kiedyś ciążę wyglądały inaczej, standardy w położnictwie cały czas się zmieniają, to co bylo dobre 15 lat temu dziś jest niedopuszczalne 😅😅 teraz większość ciężarnych jest wyedukowanych przez neta coś się dzieje i zaraz doktor Google idze w ruch 😜 więcej trzeba ufać swojej intuicji niż temu co piszą kobiety w necie 😉

    jaina_proudmoore, dobuska, Aneta8, Aga12345, Negra85, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    bl9cdf9hz0nfzo3c.png
  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1197 2035

    Wysłany: 18 października 2021, 01:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobiłam cały weekend. Zdrówka życzę wszystkim, szczególnie tym przygniecionym chorobą i troskami.
    O ćwiczeniu mięśni dnia miednicy usłyszałam tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=ZBwNZISJuJU&t=1382s
    Nigdzie indziej jakoś o tym nie czytałam, ale tłumaczenie ma sporo sensu.

    W kwestii prania, podobno płyny do prania nie wszystko dopierają (np. skarpetki i mocno ubrudzone wkłady do wielopielo). Ale najlepiej sprawdzić na sobie, bo każda pralka jest inna.
    W kwestii ogarniania wyprawki - dla mnie torba do szpitala a wyprawka to dwa oddzielne tematy. Torbę postaram się po tym 30tc już mieć spakowaną, ale np. niekoniecznie planuję zwozić tu wszystkie ubranka, meble, kosmetyki, zabawki - to dopiero w styczniu. Raczej sporo można zamówić po porodzie czy przywieźć od rodziców, a np. cztery dni bez przewijaka mogę sobie poradzić (można przebierać na łóżku) czy bez wanienki (można dziecko myć na sucho). Albo chusty do noszenia.

    Pieluchy bez wycięcia na pępek można po prostu w pierwszych dniach lekko podwijać. Tu widać: https://www.youtube.com/watch?v=JvDADB6jLBc&t=126s
    Ja pewnie do szpitala kupię jakieś ekologiczne (albo po prostu dobrej jakości, może te właśnie bambiboo), bo przecież potem od razu planuję przejść na wielopielo. Jeszcze się nie rozglądałam :-).
    dobuska wrote:
    Ehh… (...) niestety w serduszku jest niewielka wada . :(
    Będzie dobrze! Ja w to wierzę!❤️
    To normalne, że się martwisz, ale trzymam kciuki, że będzie dobrze. Słyszałam o tej wadzie i słyszałam o samoistnym zamknięciu w wieku niemowlęcym, a nawet znam dzieciaka, któremu dopiero w wieku szkolnym się zamknęło. Spokojnie. Dobrze, żeby to kontrolować. Wierzymy razem z Tobą.
    Joana23 - gratuluję świetnej krzywej!
    Stokrotka 86 wrote:
    Tak wam tylko jeszcze powiem odnośnie wagi że moja znajoma miała inny problem. Ona zaszła w ciążę z nadwagą ( albo nawet otyłością). I ok, oczywiście przed zajściem powinna schudnąć ale wiemy jakie jest życie. Bardzo się przejęła i gdy dowiedziała się o ciąży naprawdę zdrowo się odżywiala. Wiecie co usłyszała od lekarki na 1 wizycie? Opieprz że z taką waga zaciążyła i że jest nieodpowiedzialna.
    To ja słyszałam lepszą historię, koleżankę opieprzył lekarz anestezjolog PODCZAS znieczulania do cesarki (pewnie przygotowywania). Nawet focha miał, że otyła, to on musi bardziej uważać (pewnie chodziło o powikładnia i dobranie dawki znieczulenia). Co ona miała se nogę w tym momencie odciąć?! Jaki to w ogóle miało sens?!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 01:50

    Gosia Rumi, Stokrotka 86, dobuska, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1197 2035

    Wysłany: 18 października 2021, 01:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj miałam rozkminę, że nie jestem pewna, czy gdziekolwiek pojadę na ŚBN (Wigilię) w tym roku. Bo niby to ~33tc i może lepiej siedzieć na dupie. A nóż jeszcze coś wyjdzie, może będzie większe zagrożenie porodem przedwczesnym. Na co moja mama (rozkminiałam na głos przy niej) zaczęła opowiadać, że jak ona mnie rodziła to pracowała w piątek, polazła do szpitala w poniedziałek, a ja w środę byłam na świecie. Pokiwałam chwilę głową i pytam: a tą cukrzycę w ciąży to mama miała stwierdzoną i ile insuliny brała? (Że już nie wspominałam o mojej siostrze, którą przy obu ciążach na patologii pod koniec zamykali)
    Zupełnie tego nie przemyślałam, ale w sumie podziałało. Zrobiła się czerwona i powiedziała, że tak w sumie to rzeczywiście, do grudnia to nie wiadomo, lekarzy podpytam na wizycie, będę wiedziała. Na razie tylko uprzedziłam, że być może tak się stanie.

    Babci z kolei powiedziałam, że w tej ciąży się czuję świetnie, dziś jestem zmęczona po weselu, ale to bardziej dlatego, że ogólnie byłabym zmęczona. Poza tym, czuję się dobrze, bo się nastawiałam na sporo gorszy stan (po opowiadaniach rodziny, wizjach z telewizji itp.). Dlatego ja nie narzekam. Po co?

    A tak w ogóle: wesele było fajne, zastrzyki przed snem robiłam o 3:00. Jestem dzisiaj nieludzko zmęczona, wstaliśmy o 9. Dzieciak nie mógł spać w sobotę (bo przecież głośna muzyka), więc mnie w niedzielę rano skopał niemiłosiernie. Tak trochę po złośliwości, chociaż jestem przekonana, że to za wcześnie, żeby ją winą obarczać.
    Sporo ludzi mi gratulowało kiecki i w ogóle, że mi ciąża służy. Kiecka swoją drogą trochę wiekowa, ale po prostu była dobrze skrojona i okazało się, że świetnie kryła-podkreślała brzuch (była kupowana jak ważyłam +15 kg, więc i troszkę zapasu miała). Kiedyś takie robili, nie to co teraz ;-).

    Jeden wujaszek prawie mi zrobił awanturę, że czemu ja insulinę biorę w ciąży, że to tylko uzależnianie się od big farmy, on to czytał badania z 2000 roku to bzdury z tymi limitami glukozy na czczo i on ma 170 na czczo i się dobrze czuje. Podziękowałam mu grzecznie za jego nic nie potrzebną mi opinię i powiedziałam, że nie po to starałam się XX lat o ciążę, żeby teraz lekarzy nie słuchać. Ależ go zapowietrzyło. Na szczęście, ja byłam trzeźwa i poruszałam się nieco szybciej, więc znalazłam innego rozmówcę.
    Cukry mam OK, chociaż niewiele badałam (zapominałam ze sobą brać pasków). Na czczo, jak wzięłam insulinę z dodatkowym zapasem 2j - miałam 72, po obiedzie 100. Nawet sobie na kawałek tortu (dwie łyżeczki) i jeden deser pozwoliłam (taki jakiś fikuśny był z kuchni molekularnej).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 01:52

    Gosia Rumi, Stokrotka 86, Aga12345, Aneta8 lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 18 października 2021, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysliwa to super, że się dobrze wybawiłaś!❤️
    To najważniejsze. :) a co wujka… no cóż, wpasował się w nasze wczorajsze rozmowy. :D

    Ja też nie wiem jak z Wigilią. Raczej w tym roku nie pojedziemy do rodziców męża, bo jak coś się stanie to nie zamierzam drałować z daleka. Moja koleżanka miała termin jak ja i urodziła w wigilię. To za szybko, wiadomo, ale chyba warto być przygotowanym.

    Ja wyprawkę całą zbieram w domu i ja raczej jestem z tych co się po porodzie nie chcą zajmować zamawianiem brakujących rzeczy. Ja po prostu wiem, że by mnie to frustrowało :D dlatego wszystko musi być kupione wcześniej. Ważne, żeby każda z nas ze spokojem ogarnęła wyprawkę. Jedna potrzebuje szybciej, druga później :)))

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345, Gosia Rumi, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4840

    Wysłany: 18 października 2021, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myśliwa, super że się dobrze bawiłaś 🙂

    Dzięki za link- i tak mam w planach obejrzeć tą serię. Tylko przyznam że jak narazie to nie mogę się zebrać do tych dłuższych filmów ciazowo porodowych. I już nawet książki o tej tematyce idą mi jak pod górkę. Chyba jakieś zmęczenie tematem a wiem że powinnam się edukować🤦

    Eh, no tak- trucie dziecka insulina... Jak to dobrze że są tacy specjaliści jak twój wujek który po obejrzeniu 1 programu x lat temu jest mądrzejszy niż obecni lekarze😁

    Wczoraj po kolacji miałam trochę przekroczony cukier. Niestety zjadłam troszkę za dużo a że więzadła konkretnie dały o sobie znać to za wiele po kolacji się nie poruszałam. Coś mi w ogóle tak odwaliło że dopadła mnie jakaś mega panika i potem ten cukier mierzyłam jak głupia co 30 min żeby sprawdzić czy ładnie spada. Już całe paluchy mam poklute😛
    Te przekroczenia jakoś często mi się nie zdarzają, ale jednak są. I wczoraj to już jakiejś paranoi dostałam że przecież te cukry to mierze tylko 4-5 razy na dobę i że nie wiadomo jak one się zachowują poza pomiarami. I czy dziecku nie zaszkodzę przez cukrzycę. A potem jakies fazy i obwinianie się że jestem zła matką. Bo w sumie ta cukrzyca to trochę moja wina. Bo zaszłam w ciążę mając IO. A gospodarkę cukrowo insulinowa rozregulowałam sobie tak naprawdę głównie przez nieregularne jedzenie, stres i siedzenie w pracy po 12 h bez ruchu. I tak po nitce do kłębka złapał mnie taki nerw że mąż mi podwójna melisę musiał zrobić😁

    Dzisiaj dla odmiany zapowiada się ładny dzień. Nie jest tak szaro więc mam nadzieję że już nic sobie nie będę wkręcać 😉 trzymajcie się zdrowo- trzeba dobrze zacząć ten nowy tydzień 🙂

    Aneta8, Gosia Rumi, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Alfa_Centauri Autorytet
    Postów: 470 1148

    Wysłany: 18 października 2021, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki, pozdrawiam was z krzywej cukrowej. Polecam glukozę cytrynową, to zupełnie inna jakość :) na razie czuję się Ok, bardziej mi przeszkadza samo siedzenie w masce.

    Kalcia, trzymamy kciuki żebyś łagodnie przeszła covid. Dobuska, na pewno wszystko będzie dobrze z serduszkiem.

    Moja mama ma mnie trochę za wariatkę i panikarę że tak przejmuję się swoimi ciążami i porodami. Ona w pierwszej ciąży poszła ma trzy dni przed datą porodu do pracy biurowej, a ze to była zima stulecia i nie jeździły tramwaje po Warszawie to wracała przez śniegi 5 km do domu na piechotę, ugotowała obiad dla całej rodziny, zjadła, pozmywała i poszli z ojcem na piechotę do szpitala, bo zaczęły ją bolec plecy jak przy okresie.
    Starsze pokolenie było wychowywane inaczej i trudno jest im zrozumieć nas, które mają dostęp do usg, szczegółowych badan, wiedzy, forum itp. Nie daje to im oczywiście prawa do dokuczania nam i dogadywania, że teraz to dopiero to czy sramto. Też mnie wszyscy straszyli w poprzedniej ciąży żylakami i rozstępami, a pomimo że przytyłam 20 kg to nic takiego nie miało miejsca.

    W ramach wyprawki myślę o zmianie samochodu na większy, tak żeby zmieściły się dwa wózki w bagażniku. A jak już zmieniać to koniecznie automat. Wiec zamiast na Vinted czy Allegro siedzę od dwóch dni na OtoMoto :D

    Stokrotka 86, Selena, jaina_proudmoore, Aga12345, Aneta8, Gosia Rumi, Morwa, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    3jgxflw1q814yhy7.png
    f2wl2n0a13n499gf.png
    [*] luty 2017 - 6 tc ; [*] grudzień 2017 - 12 tc
‹‹ 337 338 339 340 341 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ