X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2687 4268

    Wysłany: 21 października 2021, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selena cudna dziewczynka🥰

    Dzięki dziewczyny 😚

    Selena lubi tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Ada.. 31 Autorytet
    Postów: 264 922

    Wysłany: 21 października 2021, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selena wrote:
    No właśnie też jestem ciekawa co U Karo.. Mam nadzieję że niedługo się odezwie z samymi dobrymi wiadomościami 😊
    Jaina ja to śniadanie tylko na słodko 😊😋uwielbiam owsiankę różnego rodzaju omlety czy placuszki 😊w ten sposób nie mam potem aż takiej ochoty na dlodkie7w ciągu dnia 😊
    Kasiastaraczka ale cudne rzeczy 😊 ❤️ja póki co nic nie kupuje 😊czekam na te rzeczy od siostry 😊zobaczę ile tego będzie 😊
    A na wizycie wszytko super 😊😀mój lekarz dziś stanowczo nadużywał tego słowa 😀ja przytyłam 2 kg od ostatniej wizyty 😊już mam 63 🙃Gabrysia wszystkie pomiary prawidłowe i waży już 556g😊jest 5 dni do tyłu ale lekarz mówi że to żadna różnica 😊od dziś schodzę z duphastonu i luteiny😊mam mniejsze dawki i do środy mam brać 😊 szyjka delikatnie się skróciła bo miała 4 cm z hakiem a teraz 3,84😊ale mieści się w normie to najważniejsze 😊kolejna wizyta 18 listopada 😊mam do powtórzenia toxoplazmoze i przeciwciała odpornościowe😊a to nasza księżniczka ❤️https://zapodaj.net/56122ef3a60b8.jpg.html
    Swietne wiadomości i super fotki 😍😍

    Selena lubi tę wiadomość

    bl9cdf9hz0nfzo3c.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 21 października 2021, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeszło mi ostatnio przez myśl echo serca ale nie dostałam na niego skierowania a jak sprawdzałam to jednak cena mnie trochę zaskoczyła, zakladalam, że jest trochę tańsze i oczywiście musiałabym dojechać na nie około 100km bo u nas w okolicy nikt go nie wykonuje 😐
    U nas dzisiaj w ogóle jakiś ciężki dzień od rana, poszłam późno spać, a synek wstał dzisiaj już po 6 pełen energii, zjedliśmy śniadanie, a później nie mogłam się przemoc żeby jednak wstać z łóżka, najchętniej przespałabym dzisiaj cały dzień 😐

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 21 października 2021, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plan porodu podstawili mi pod nos w szpitalu abym wypełniła jak rodziłam.
    Wolę mieć nacięte krocze niż mam pęknąć. Mnie w ogóle to nie bolało a po też nie brałam żadnych przeciwbólowych. Moja koleżanka pękła aż do pupy.
    U mnie w POZ jest tak że to ja mam zadzwonić do mojej położnej po 30tc, nie ona. Może dopytajcie jak jest u Was.
    Nie piłam herbatki z liści malin, ale czemu nie...
    Masaż krocza robiłam. Ale efektu nie było bo 3 razy nacieli mnie jak już godzinę parłam.

    Nisia te niektóre rożki nawet sztywne to po praniu już takie nie są 🤷‍♀️ tak samo tetry, reczniki, na początku miękkie, po praniu twarde.

    O Stokrotko jak cos przeczytasz o tym laktatorze jeszcze w ciąży daj znać.

    W szpitalu też nic nie robiłam z pępkiem, ani nie myto Maćka, dopiero w domu. Tam gdzie rodziłam sami przebierali dziecko jak zabierali na badania, bo swoje ciuszki dawali.
    Kikut odpadł po ok 10 dniach.
    Dziąseł nie przemywałam ani razu, pleśniawek nie miał. Nawet nikt mi tego nie mówił 🙈 Zęby tak, myte od 1 zabka.

    Joana super że teraz pomiar nóżek wyszedł prawidłowo, możesz odetchnąć 🎉

    Co do znieczulenia przy porodzie to czy u Was które biorą ckexane normalnie je dają?
    Ja biorę dawkę 0,6 i trzeba odczekać 24h przy porodzie. Czytałam też na grupie o trombofilii że jak nie można znieczulic ze względu na krótki odstęp czasu od zastrzyku a konieczne jest cc to pod narkoza. Nie wiem ile w tym prawdy.
    Ja chyba jednak znowu bez znieczulenia będę rodzić w takim razie... :( z jednej strony to dobrze bo człowiek wolny, bez kabli i może być w ruchu.

    Mysliwa ja rodziłam w innym województwie a do domu przyjeżdżała położna z POZ.

    Super Selena że wszystko ok z Gabrysia 😍

    Stokrotka 86, Selena, MyŚliwa, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 21 października 2021, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selena wrote:
    No właśnie też jestem ciekawa co U Karo.. Mam nadzieję że niedługo się odezwie z samymi dobrymi wiadomościami 😊
    Jaina ja to śniadanie tylko na słodko 😊😋uwielbiam owsiankę różnego rodzaju omlety czy placuszki 😊w ten sposób nie mam potem aż takiej ochoty na dlodkie7w ciągu dnia 😊
    Kasiastaraczka ale cudne rzeczy 😊 ❤️ja póki co nic nie kupuje 😊czekam na te rzeczy od siostry 😊zobaczę ile tego będzie 😊
    A na wizycie wszytko super 😊😀mój lekarz dziś stanowczo nadużywał tego słowa 😀ja przytyłam 2 kg od ostatniej wizyty 😊już mam 63 🙃Gabrysia wszystkie pomiary prawidłowe i waży już 556g😊jest 5 dni do tyłu ale lekarz mówi że to żadna różnica 😊od dziś schodzę z duphastonu i luteiny😊mam mniejsze dawki i do środy mam brać 😊 szyjka delikatnie się skróciła bo miała 4 cm z hakiem a teraz 3,84😊ale mieści się w normie to najważniejsze 😊kolejna wizyta 18 listopada 😊mam do powtórzenia toxoplazmoze i przeciwciała odpornościowe😊a to nasza księżniczka ❤️https://zapodaj.net/56122ef3a60b8.jpg.html
    Jak ładnie się pokazała 🙂 słodka kruszynka 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2021, 10:10

    Selena lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 21 października 2021, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia super łowy!

    Joana waga dziecka raczej nie ma za wiele wspólnego z tą w dorosłym życiu. Czasami może się zdarzyć, że ktoś drobny pozostał drobny, ale to przypadek. Przykładów, które temu przeczą znam sporo.

    Selena, ale cudowne zdjęcia!!!🥰

    Co do położnej to z tego co sprawdziłam, to ta sama, którą wybrałam w deklaracji i chodzę do niej teraz, będzie przychodzić po porodzie. Ja wypełniałam tę deklarację do NFZ.

    Co do znieczulenia, zazdroszczę, jeśli w ogóle macie taką możliwość. Wiele, naprawdę wiele szpitali nie umożliwi tego odkąd zmieniła się ustawa co do anestezjologa podczas porodu. W moim całym województwie jest to prawie nierealne (chyba że trafi się cud i anestezjolog się nudzi…)

    Co do nacięcia krocza, ja tam dalej wolałabym, żeby tego nie robili. Większość naciętych kobiet nie pękłaby podczas porodu, a samo nacięcie nie zabezpiecza przed dalszym pęknięciem. Trzeba o tym pamiętać.
    Przeczytałam trochę artykułów i raczej wszystkie współczesne badania potwierdzają to co było napisane w książce natuli.

    Polecam przeczytać ⬇️ Daje do myślenia
    https://www.rodzicpoludzku.pl/porod/naciecie-krocza-czy-mozesz-tego-uniknac.html

    No, ale wszystko zależy od położnej, na którą trafię… :/ gdybym mogła wynająć na poród swoją, to byłabym o to ochronę krocza spokojna, ale niestety 🤷🏻‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2021, 10:36

    Stokrotka 86, Aga12345, Kasiastaraczka, Selena, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 21 października 2021, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od swojego dnia narodzin urosłam 120 cm 😁 urodziłam się mając 52 cm🙂 mój mąż też mniej więcej tyle podrósł- przy porodzie 62 cm.

    Ja przyznam że liczę że uda mi się skorzystać ze znieczulenia. Kiedyś to byłam taka anty że wszystkie zęby robiłam bez, ale już na szczęście mi to przeszło😉 jeżeli sytuacja pozwoli to na pewno o nie poproszę.

    Jeżeli chodzi o pękanie/ nacięcie to cóż... Mam nadzieję że trafię na specjalistów którzy właściwie ocenia sytuację. Jeżeli o mnie chodzi wolałabym nie był profilaktycznie nacinana. Ale jeżeli położna stwierdzi że jest ryzyko pęknięcia do odbytu to niech tną i nie czekają- tylko niech ładnie zszyja😁
    Podobne podejście mam do CC. Wolę SN ale jeżeli będzie jakiekolwiek ryzyko to wolę żeby mi to dziecko odpowiednio wcześniej wyjęli a nie potem na szybko wysysali czy wyciskali. Ja mogę sobie chcieć, coś planować ale to tak naprawdę będzie decyzja medyków. Przynajmniej ja tak chce żeby ostatnie słowo do nich nalezalo- bo tak naprawdę ja tego podczas porodu nie ocenie.
    Położna na szkole rodzenia radziła nam w sytuacji gdy będą nam chcieli podać np. oksytocynę czy w jakiś inny sposób zmedykalizowac poród to żebyśmy pytały o wskazania. Tzn czy to jest niezbędne na tą chwilę dla naszego lub dziecka zdrowia. Bo czasami z niektórymi rzeczami można się wstrzymać bez jego uszczerbku. No ale zobaczę czy ja taka wygadana wtedy będę 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2021, 11:00

    Aneta8, Aga12345, dobuska, Selena, MyŚliwa, jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 21 października 2021, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Ja od swojego dnia narodzin urosłam 120 cm 😁 urodziłam się mając 52 cm🙂 mój mąż też mniej więcej tyle podrósł- przy porodzie 62 cm.

    Ja przyznam że liczę że uda mi się skorzystać ze znieczulenia. Kiedyś to byłam taka anty że wszystkie zęby robiłam bez, ale już na szczęście mi to przeszło😉 jeżeli sytuacja pozwoli to na pewno o nie poproszę.

    Jeżeli chodzi o pękanie/ nacięcie to cóż... Mam nadzieję że trafię na specjalistów którzy właściwie ocenia sytuację. Jeżeli o mnie chodzi wolałabym nie był profilaktycznie nacinana. Ale jeżeli położna stwierdzi że jest ryzyko pęknięcia do odbytu to niech tną i nie czekają- tylko niech ładnie zszyja😁
    Podobne podejście mam do CC. Wolę SN ale jeżeli będzie jakiekolwiek ryzyko to wolę żeby mi to dziecko odpowiednio wcześniej wyjęli a nie potem na szybko wysysali czy wyciskali. Ja mogę sobie chcieć, coś planować ale to tak naprawdę będzie decyzja medyków. Przynajmniej ja tak chce żeby ostatnie słowo do nich nalezalo- bo tak naprawdę ja tego podczas porodu nie ocenie.
    Położna na szkole rodzenia radziła nam w sytuacji gdy będą nam chcieli podać np. oksytocynę czy w jakiś inny sposób zmedykalizowac poród to żebyśmy pytały o wskazania. Tzn czy to jest niezbędne na tą chwilę dla naszego lub dziecka zdrowia. Bo czasami z niektórymi rzeczami można się wstrzymać bez jego uszczerbku. No ale zobaczę czy ja taka wygadana wtedy będę 😁

    Właśnie o tym mówię, do nacięcia powinny być wskazania (jak ułożenie dziecka, czy blizny po poprzednich mocnych pęknięciach). Nie powinno się nacinać profilaktycznie, bo po pierwsze nie ma czegoś takiego, że jak natną to masz gwarancję, że nie pękniesz dalej (a jak pękniesz po nacięciu, to już się robi 3 lub 4 stopień), a po drugie jest ogromna szansa, że przy położeniu główkowym nie jest to po prostu potrzebne.
    Ale zgadzam się, jeśli zapytam jakie są wskazania i powiedzą, że są - to ja kiwnę głową i poproszę by to zrobili. Tak samo jak z cięciem cesarskim - nie jestem freakiem, który ma swoją wizję porodu i nie dopuszcza innych rozwiązań. Uważam jednak, że warto mieć świadomość i domagać się dobrego traktowania. :)

    Ja ogólnie rozmawiam o tym z mężem, wczoraj mu wiele rzeczy wyjaśniłam i mój mężczyzna (jako zadaniowiec) prosi, żebym mu przekazała wskazówki. On twierdzi, że będzie w tym momencie myślec za mnie i jeśli będę półprzytomna i obojętna, on będzie wiedział o co zapytać. Wiem, że on sobie świetnie radzi w stresie, aczkolwiek zakładam też taką opcję, że waga porodu jednak go trochę przygniecie.
    No, ale co nam szkodzi się przygotować, prawda? :)

    Stokrotko, ja też bym skorzystała ze znieczulenia, jakbym tylko mogła, ale po prostu wiem, że nie mam na to zbyt wielu szans :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2021, 11:26

    Stokrotka 86, Aneta8, Aga12345, MyŚliwa, jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 21 października 2021, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska, a mogę dopytać dlaczego w Twoim szpitalu jest taki problem że znieczuleniem? Kurcze, to już powinien być standard że jak ktoś chce i może dostać ( bo nie ma medycznych przeciwwskazań) to powinien mieć taką możliwość.
    Tak już abstrahując od Twojej sytuacji to nie podoba mi się jak się z kobiet na siłę chce zrobić jakieś heroski ( albo męczennice jak kto woli). Krążąc po różnych forach na początku ciąży oraz jeszcze przed nią czytałam posty napisane przez kobiety... w których jeździły po innych kobietach bo te dokonały innych wyborów niż one. Np brały znieczulenie albo miały CC z powodu tokofobii. Niestety to prawda że baba babie wilkiem 😁
    Tak jak pisalyscie kilka dni temu super że na tym wątku mamy zgrana i kulturalna ekipę 🙂👍

    Aga12345, MyŚliwa, jaina_proudmoore, Jeheria, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 21 października 2021, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo można mieć różne zdania, ale trzeba się szanować nawzajem 🙂

    Stokrotka 86, dobuska, Aneta8, Selena, Pimka, jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 21 października 2021, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Dobuska, a mogę dopytać dlaczego w Twoim szpitalu jest taki problem że znieczuleniem? Kurcze, to już powinien być standard że jak ktoś chce i może dostać ( bo nie ma medycznych przeciwwskazań) to powinien mieć taką możliwość.
    Tak już abstrahując od Twojej sytuacji to nie podoba mi się jak się z kobiet na siłę chce zrobić jakieś heroski ( albo męczennice jak kto woli). Krążąc po różnych forach na początku ciąży oraz jeszcze przed nią czytałam posty napisane przez kobiety... w których jeździły po innych kobietach bo te dokonały innych wyborów niż one. Np brały znieczulenie albo miały CC z powodu tokofobii. Niestety to prawda że baba babie wilkiem 😁
    Tak jak pisalyscie kilka dni temu super że na tym wątku mamy zgrana i kulturalna ekipę 🙂👍
    Bo w 2019 roku zmieniły się przepisy i uzyskanie znieczulenia przy porodzie SN jest możliwe na życzenie, ALE nie ma anestezjologów, którzy mogliby przyjść i takie znieczulenie wykonać. Wystarczy, że w szpitalu odbywa się zabieg typu CC, to on już nie może opuścić sali i wpaść do mnie z zastrzykiem. Jest niedobór lekarzy i tylko tutaj jest problem. Mogę mieć szczęście, nie twierdzę, że nie, ale niestety położna powiedziała nam, że niemal w całym województwie jest problem, żeby takie znieczulenie dostać.
    Po prostu powrót do średniowiecza... :/

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 21 października 2021, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, czyli to "tylko" kwestia braków personelu. Myślałam że coś więcej 😉

    Ja to się pocieszam że w styczniu i lutym jest statystycznie mniej porodów niż np. teraz i że jak my będziemy rodzić to nie będzie problemu ani z przyjęciem do wybranego szpitala ani z zzo🙂

    dobuska, MyŚliwa, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Selena Autorytet
    Postów: 2542 6850

    Wysłany: 21 października 2021, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do nacinania to też wolałabym bez tego..
    Zresztą ja już miałam jedną cc i niewiem jak będzie teraz 😉 wiem że kiedyś u mnie w szpitalu z automatu było kolejne cięcie ale teraz podobno się to zmieniło 😊 myślę że muszą ocenić bliznę i wtedy będą decydować czy mogę próbować SN 😊

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    f2wlru1dbzmah8bl.png
    3i49ej28rcjdlc8e.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 21 października 2021, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Ok, czyli to "tylko" kwestia braków personelu. Myślałam że coś więcej 😉

    Ja to się pocieszam że w styczniu i lutym jest statystycznie mniej porodów niż np. teraz i że jak my będziemy rodzić to nie będzie problemu ani z przyjęciem do wybranego szpitala ani z zzo🙂
    Taaaak to tylko o to się rozchodzi. Według ankiet rodzic po ludzku, w moim szpitalu aż 11% kobiet uzyskało znieczulenie, gdy o nie poprosiło. To mało, ale realnie. Dlatego ja się nie nastawiam. :D

    Mam nadzieję, że będzie jak piszesz. :)

    Selena, Stokrotka 86, MyŚliwa, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 21 października 2021, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selena wrote:
    Co do nacinania to też wolałabym bez tego..
    Zresztą ja już miałam jedną cc i niewiem jak będzie teraz 😉 wiem że kiedyś u mnie w szpitalu z automatu było kolejne cięcie ale teraz podobno się to zmieniło 😊 myślę że muszą ocenić bliznę i wtedy będą decydować czy mogę próbować SN 😊
    Teoretycznie jak miałaś tylko jedno cięcie i minęły dwa lata to nie powinni robić problemu, więc trzymam kciuki! :)

    Selena lubi tę wiadomość

  • Selena Autorytet
    Postów: 2542 6850

    Wysłany: 21 października 2021, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Teoretycznie jak miałaś tylko jedno cięcie i minęły dwa lata to nie powinni robić problemu, więc trzymam kciuki! :)
    Tak myślę 😊zwłaszcza że minęło 8 lat 😊🙃zapewne będą mieć traktować tak jakbym rodziła pierwszy raz 😊

    dobuska lubi tę wiadomość

    f2wlru1dbzmah8bl.png
    3i49ej28rcjdlc8e.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 21 października 2021, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam już wyniki badań. W sumie ok tylko hematokryt spadł.Teraz mam 34%. Ogólnie nieco za niski ale czytałam że w ciąży spada jego poziom... No dopytam lekarza. A jak to u Was wygląda? Na jakim poziomie macie?

    Selena, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 21 października 2021, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Mam już wyniki badań. W sumie ok tylko hematokryt spadł.Teraz mam 34%. Ogólnie nieco za niski ale czytałam że w ciąży spada jego poziom... No dopytam lekarza. A jak to u Was wygląda? Na jakim poziomie macie?
    Ja mam 38% ale za to leukocyty mam za wysokie co niby tez jest normalne w ciąży 😬

    Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1149 3078

    Wysłany: 21 października 2021, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Mam już wyniki badań. W sumie ok tylko hematokryt spadł.Teraz mam 34%. Ogólnie nieco za niski ale czytałam że w ciąży spada jego poziom... No dopytam lekarza. A jak to u Was wygląda? Na jakim poziomie macie?

    Ja mam hematokryt 35,7, ale trochę spadły mi erytrocyty.. Nic lekarz na to nie powiedział. Całkiem zapomniałam o zbadaniu witaminy B12, coś czuję, że tutaj może być problem. Leukocyty mam w normie :D

    Stokrotka - ładnie nam wyrosłaś! :) Ja się dopytałam mamy i urodziałam sie mając 56cm, ale udało mi się wystrzelić do 164cm ;)

    Stokrotka 86, Selena, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 21 października 2021, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana czyli podobnie jak ja! Ja mam 165 i tez byłam podobnej wielkości jako noworodek. :)

    No co zrobić, dzieci z nas ciągną 🥰

    Stokrotka 86, Selena, Joana23, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

‹‹ 351 352 353 354 355 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ