Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Stokrotka 86 wrote:Kasiu, kciuki 👍
Ada, nie wiem na ile to prawda ale już nie raz słyszałam że lekarze sa rozliczani jeśli wystawiają za dużo skierowań. Wierzę że może to być prawda i może to z tego wynika fakt że nie chcą za bardzo kierować jeśli nie widzą podstaw. Inna sprawa że jeśli już jakieś objawy są to często choroba jest już zaawansowana. Niby wszyscy wiedzą o tym że lepiej zapobiegać niż leczyć ( i taniej ) ale jednak nadal jest jak jest.
Ja też staram się badać profilaktycznie. Dużo mnie nauczyły te lata starań o dziecko. Teraz to i też męża gonię i bada się regularnie 😉 inna sprawa że ja nie jestem medykiem i czasami do głowy mi nie przyjdzie że warto coś zbadać. A wcześniej miałam już takie sytuacje że szłam do lekarza prosząc o skierowanie na badanie, bo np dawno go nie robiłam, a lekarz robił oczy że po co. Przecież wyglądam na zdrową 🤦
My z mężem też w miarę możliwości staramy się zdrowo odżywiać. Sprawdzamy składy produktów i leków nie nadużywamy. Ale żyjemy w XXI w w stolicy więc niestety mam świadomość że nawet powietrze nie jest tutaj jakieś rewelacyjne. I gdzieś ta chemia zawsze z nami będzie.
Fajne jest też to że uczysz dzieci profilaktyki. Ja jestem zła na siostrę i szwagra właśnie o to jaki przykład dają dzieciom. Mój siostrzeniec i siostrzenica jak ognia boją się stomatologa. A dlaczego? Bo szwagier korzysta z jego usług dopiero jak jego żeby są w takim stanie że wymagają usunięcia 🤦 a tak to biadoli na lekarzy. A dzieciaki słuchają, obserwują i się uczą.dobuska, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Odnośnie cukrów, dziewczyny odwołuje do Waszego rozsądku, jesteście tak zdyscyplinowane i tak pięknie pilnujecie diety i cukrów że nie ma możliwości żeby zaszkodzić maluszka. To że może być duży maluch to też kwestie genetyczne, średnia waga urodzeniową to 3600 wcale nie tak mało 😛😛
Stokrotka 86, dobuska, jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Dobuska, przy czkawce malutkiej miałam takie odczucia jakby trochę mi się w jelitkach przelewało plus faktycznie brzuszek bardziej falował
Czuję się w porządku, póki co przechodzę to jak zwykle przeziebienie. Raz miałam temperaturę 37,3, ale siedziałam też po sam czubek nosa przykryta kołdrą. Tak to 36,7-36,9. Mam delikatny kaszel i okropnego doła z powodu braku węchu i smaku.. Trzymajcie kciuki, żeby to się bardziej nie rozkręciło.Stokrotka 86, dobuska, Ada.. 31, jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa, Jeheria, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Dodzwoniłam się do swojego lekarza prowadzącego i uspokoił mnie, że nic malutkiej nie grozi. Dostanę receptę na zastrzyki rozrzedzajace krew - flaxiparine? A już myślałam, że przygodę z zastrzykami w tej ciazy mam za sobą..
jaina_proudmoore, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Joana23 wrote:Dobuska, przy czkawce malutkiej miałam takie odczucia jakby trochę mi się w jelitkach przelewało plus faktycznie brzuszek bardziej falował
Czuję się w porządku, póki co przechodzę to jak zwykle przeziebienie. Raz miałam temperaturę 37,3, ale siedziałam też po sam czubek nosa przykryta kołdrą. Tak to 36,7-36,9. Mam delikatny kaszel i okropnego doła z powodu braku węchu i smaku.. Trzymajcie kciuki, żeby to się bardziej nie rozkręciło.Joana23 lubi tę wiadomość
-
Jeheria super informacje, mam nadzieję, że pozostałe problemy także uda się rozwiązać
Niutek, Kasiu dobrych wyników życzę 🙂
Joana, kurcze mam nadzieję, że jednak objawy się nie nasilą i łagodnie to orzechirujesz, dużo zdrówka!
Dobuska 30 tydzień, jak ten czas szybko leci, za to malutka już jaka musi być dużaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2021, 10:37
jaina_proudmoore, Jeheria lubią tę wiadomość
-
@Joana23- zdrowia życzę. Odpoczywaj i dbajcie o siebie 💚 / @Stokrotka -to samo rozważałam. Myślałam tez o wynikach cukru osób zdrowych, jeśli zjedzą coś kalorycznego/ niezdrowego, a pomiaru nie ma. Człowiek się stara, ale chwilami go dziwne myśli pożerają. To naprawdę nierówna walka, mój lekarz tez mówił, że przekroczenie 2-3 to nie jest dużo, a te normy obecnie są bardzo restrykcyjne. Zobaczcie, że w mej krzywej środkowy wynik był przekroczony tylko o 5! A bawię się z glukometrem i insulina 🤷♀️/ Mnie już ciekawi mocno Usg 3 trymestru, w tym waga młodego 🙂 Czas leci, dzień za dniem, czasem nie wiem na czym, wiec niebawem wejdziemy w grudzień 🤣czy też wturlamy się. Trochę mnie to przeraża. Fajnie brzmiał 7tc czy 12 czy 14, ale 30… 🤣🤣🤣🤣
Joana23, Stokrotka 86, Aga12345, dobuska, mk_bambino, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:O właśnie! Przy czkawce faluje cały brzuch? Bo ja mam tak często, jak leze na boku, że czuje jakby cała podskakiwała i takie drgania wtedy czuje. Dziwne uczucie. To może być właśnie czkawka?
Mój pierwszy syn będąc w brzuchu często miał czkawki i często o tej samej porze. Czulam to jak takie rytmiczne drgania. Po porodzie te czkawki mu zostały dość długo, aż czytalam czy to normalne to wszędzie było napisane że dobrze, że gdy dziecko ma czkaweke to rozwija się jego układ nerwowyjaina_proudmoore, Aga12345, dobuska lubią tę wiadomość
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
Joana23 zdrówka i trzymam kciuki, żeby bardziej się nie rozwinęło...😚🙏
Uff wróciłam już do domu, zjadłam owsiankę i odpoczywam po glukozowym maratonie
Trochę mnie ręka boli...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2021, 10:25
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Kasia, Niutek mocne kciuki za wyniki krzywej! 🤞🏻🤞🏻
Joana, przykro mi z powodu pozytywnego testu, oby zostały te lekkie objawy i szybko wrócił węch i smak. Zdrówka 😘Kasiastaraczka, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Pimka wrote:Mój pierwszy syn będąc w brzuchu często miał czkawki i często o tej samej porze. Czulam to jak takie rytmiczne drgania. Po porodzie te czkawki mu zostały dość długo, aż czytalam czy to normalne to wszędzie było napisane że dobrze, że gdy dziecko ma czkaweke to rozwija się jego układ nerwowy
jaina_proudmoore, Pimka lubią tę wiadomość
-
Swoją drogą Joana ciekawy jest u Ciebie ten brak smaku i węchu, bo podobno przy nowym wariancie tego nie ma. Tzn wśród wszystkich chorych jakich znam nikt tego nie ma, wiec może jest nadzieja, że masz ten wcześniejszy wariant, który jest, jakby nie patrzeć, mniej agresywny. Myśle, że wszystko będzie w porządku!❤️❤️❤️
Joana23 lubi tę wiadomość
-
dobuska wrote:Tak, tak, ja wiem, że czkawki są okej i zupełnie potrzebne, ale właśnie nie wiedziałam dlaczego czasami tak mi drga brzuch.🙊
A to możliwe żeby mój maluch tak czkal żebym tego nie zauważała? Czy jak nie zauważam to on nie czka? Kurcze, teraz mam kolejna zagwostke😁
A tak wracając do tematu pakowania walizki, to ja bym chciała to zrobić w grudniu. Ale nie wiem czy się wyrobie. Mam potencjalną listę rzeczy do spakowania ale jeszcze ja przejrze. Kupiłam też takie worki próżniowe które nie wymagają odkurzacza- zwija się je i w ten sposób pozbywa się powietrza. Stwierdziłam że część rzeczy w nie popakuje żeby do walizki więcej weszło. Jeśli nie będzie odwiedzin to myślę że tez mi to pomoże jak będę się pakowała że szpitala 🙂
A ciuszki malucha chce oczywiście zapakować w woreczku strunowe w gotowe zestawy 🙂jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Stokrotka 86 wrote:A to możliwe żeby mój maluch tak czkal żebym tego nie zauważała? Czy jak nie zauważam to on nie czka? Kurcze, teraz mam kolejna zagwostke😁
A tak wracając do tematu pakowania walizki, to ja bym chciała to zrobić w grudniu. Ale nie wiem czy się wyrobie. Mam potencjalną listę rzeczy do spakowania ale jeszcze ja przejrze. Kupiłam też takie worki próżniowe które nie wymagają odkurzacza- zwija się je i w ten sposób pozbywa się powietrza. Stwierdziłam że część rzeczy w nie popakuje żeby do walizki więcej weszło. Jeśli nie będzie odwiedzin to myślę że tez mi to pomoże jak będę się pakowała że szpitala 🙂
A ciuszki malucha chce oczywiście zapakować w woreczku strunowe w gotowe zestawy 🙂
Zaciekawilas mnie tymi woreczkami. Masz jakiś link do nich? Ja teoretycznie mam mieć rzeczy tylko dla siebie, a te na wyjscie dla małej przywiezie mąż, ale mimo wszystko sie martwie o miejsce. Chciałabym zabrać jak najmniejszą torbę ale zobaczę -
Tez poproszę o linka do woreczków 🙂Ja planuje zabrać walizkę na kółkach i już 🤣w końcu to koniec turnusu. 😎/ @Dobuska- czy twój szpital zapewnia ubranka dla dziecka? U mnie napisali, żeby zabrać 3 komplety- pajace ( czyli same pajace jak mniemam 🤣). Tak czy siak zbierze się rzeczy: dla dziecka, dla siebie, to trochę jednak zajmuje 🧐plus przekąski, woda, itp, ładowarka.
-
jaina_proudmoore wrote:Tez poproszę o linka do woreczków 🙂Ja planuje zabrać walizkę na kółkach i już 🤣w końcu to koniec turnusu. 😎/ @Dobuska- czy twój szpital zapewnia ubranka dla dziecka? U mnie napisali, żeby zabrać 3 komplety- pajace ( czyli same pajace jak mniemam 🤣). Tak czy siak zbierze się rzeczy: dla dziecka, dla siebie, to trochę jednak zajmuje 🧐plus przekąski, woda, itp, ładowarka.
Kosmetyki planuję spakować w pojemnikach podróżnych, a jakieś kremy wezmę w próbkach i tylko minimalne ilości. Zastanawiam się tylko nad wodą, dziewczyny polecają butelkę z filtrem, a ja i tak mam opory, żeby pić kranową wodę w szpitalu (chociaż w domu piję, a to jednak ta sama woda...)jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Kasia, Niutek kciuki za wynik glukozy. 🙂Oby już cukrzycowe grono się nie powiększało.
Joanna, przykro mi, że wynik pozytywny, ale mam nadzieję, że już więcej objawów Ci nie dojdzie i szybko wrócisz do zdrowia.
Ja czekam właśnie w kolejce na wymaz. Punkt jest drive thru, ale bardzo powoli to idzie. Od pół godziny ruszyło się dopiero 2 razy. No, ale przynajmniej siedzę wygodnie w aucie i nie mam kontaktu z innymi chorymi.
Ja węch i smak mam. I w sumie dziś już czuję się dużo lepiej. W końcu cała noc przespana. 🙂 Także mam nadzieję, że idzie ku dobremu.
W ogóle to dziękuję za wszystkie Wasze wczorajsze rady i podniesienie na duchu 😘
Co do badań profilaktycznych. Morfologia, piersi, cytologia itd. Mam taką zasadę, że robię je raz do roku w okolicy urodzin. Ot taki doroczny przegląd. 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2021, 11:36
jaina_proudmoore, dobuska, Aga12345, niutek87, Ada.. 31, Kasiastaraczka, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość