Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Nisia18 wrote:Oby tak było. To miały być najlepsze święta ever!
Serio , pod tego Mikołaja i nadchodzą święta , życzę nam samych dobrych wiadomości i zdrowych dzieci.
Aa .. rozmawiałam jeszcze z pielęgniarka dzisiaj i tym pomiarze to powiedziała mi ze w dniu porodu wyliczyli wagę dziecka 3,5 kg a urodziła 4,5 kg . 🤔 także może kwestia tez zmierzenia ..
Nisia, jeśli ma Ci to nie dawać spokoju, to może warto iść na dodatkową wizytę do innego lekarza.
Dlatego takie badanie plus wizyta powinna być spokojna, aby pomiary mogły być dokładne, choć często bobas się kręci i jest problem.
Info z netu:
" Pamiętaj, każdy maluch ma własne tempo rozwoju i nie istnieją stałe wartości, które ściśle określałyby wielkość i wagę dziecka w życiu płodowym. Nawet badanie USG podaje tylko wartości przybliżone. Pamiętaj również, że dziecko w brzuchu zwinięte jest w kłębek, dlatego najczęściej mierzy się je od czubka głowy do pupy."
plus dodatkowo:
https://dzidziusiowo.pl/waga-dziecka-w-ciazy
Stokrotka 86, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Wagę oblicza komputer na podstawie pomiarów główki i klatki piersiowej, u mnie na wizycie ostatniej w pierwszym pomiarze było 1550 a w drugim 1612 więc ja bym takiej dużej wagi nie przykładala do tego. Moje drugie dziecko urodziłam dokładnie w dzień terminu i ważył 3000g a obok dziewczyna 2 dni przed terminem 4800😅😅 . Naprawdę zmartwienia nie są nam teraz potrzebne 😉Nisia18 wrote:Oby tak było. To miały być najlepsze święta ever!
Serio , pod tego Mikołaja i nadchodzą święta , życzę nam samych dobrych wiadomości i zdrowych dzieci.
Aa .. rozmawiałam jeszcze z pielęgniarka dzisiaj i tym pomiarze to powiedziała mi ze w dniu porodu wyliczyli wagę dziecka 3,5 kg a urodziła 4,5 kg . 🤔 także może kwestia tez zmierzenia ..
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Stokrotko czyli teściowa w sumie tez sama nie wie o co jej chodzi 😀
Ludzie to w ogóle nie maja wyczucia w tej kwestii czy do kobiet w ciąży, czy do dzieci czy do osób starszych, w ogóle jak jesteś chory na cokolwiek to po prostu się wylecz bo po co ktoś ma się męczyć z podobnymi objawami albo gorszymi.
Takie nawiązanie kontaktu z maluszkiem jest super pomimo, ze go jeszcze nie widzisz to już wiesz na co reaguje 🙂
Jaina chyba przeoczyłam, ze tez masz dzisiaj wizytę, jeśli tak to oczywiście powodzenia i samych dobrych wieści!
Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Alfa co do tego karmienia mlekiem mamy z butelki to prawda, ja tak karmiłam synka 3/4 miesiące i o ile te pierwsze 2 tygodnie jeszcze było ok to już później było ciężej, akurat u nas w pobliżu ciężko znając taka osobę, u nas w okolicy w ogóle trudno o specjalistów, wiec często musimy jechać kawał drogi żeby się zdiagnozować czy leczyc
Alfa_Centauri, MyŚliwa, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Nisia, jeśli oprócz wagi wszystko inne jest w porządku, a maluszek od początku rośnie proporcjonalnie to myśle, ze nie ma się czym martwic
Ps. U mnie z miesiączki tez termin powinien być na 31 styczeń jak się nie mylę ale już na pierwszym usg, wyszło, ze mała jest mniejsza o 11 dni i dlatego lekarz przyjął termin 11 lutego i teraz rośnie proporcjonalnie, ostatnio wyszło różnica 1 dnia czyli termin na 12 lutegoWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2021, 11:09
Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Tak tylko na szybko napiszę w sprawie laktatorów:
Na SR mówili, że nawał mleka może zacząć się w 3 dobie (i jest naturalny). Maluszek jeszcze mało je, a nam się laktacja rozwija. I jednym ze sposobów na ulżenie jest właśnie używanie laktatora (oprócz karmienia dziecka).
Patrząc na to, że dziecko powinno się karmić max co 3 godziny (i pewnie wisi na cycu więcej niż pół godziny) a sesja z laktatorem trwa ok. 15 minut na jedną pierś, to przy laktatorze ręcznym nie wyobrażam sobie funkcjonowania. Kiedy czas na drzemkę? Przy laktatorze elektrycznym/automatycznym idzie jakoś się zdrzemnąć, ewentualnie przystawiasz dziecko do jednej piersi, a odsysasz z drugiej.
Niby w szpitalach są dostępne... ale ile ich jest i czy załapiesz się na jakiś dobry model, to ciężko powiedzieć.
Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Wczoraj miałam słaby dzień, ciśnienie 90/70, wypiłam kawkę ale mało to pomogło...
Ja od kilku dni mam ból w prawym boku,nie wiem czy to znowu się coś rozciąga czy to od kaszlu...
Tadzik w brzuchu szaleje 💙
Oj ja też widzę jak ludzie są nieodpowiedzialni z tym chorowaniem
Np. Moi teściowie uważają,że jak nie covid to nie choroba...tesciowa sama chrząka już ze 3 tygodnie, miała urlop 2 tygodnie, zamiast się wyleczyć to malowanie robili. Teraz wróciła do pracy i nadal to samo,a ona pielęgniarka jest...gorzej z nimi jak z dziećmi.
Aga12345, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Alfa_Centauri wrote:Jeszcze odnośnie KPI (karmienie mlekiem matki z butelki) - dziewczyny na dłuższa metę to jest niesamowicie trudne, wg mnie chyba najtrudniejsza metoda dla kobiety, wymagająca wielkiego poświęcenia i ogromnej ilości pracy, często w nocy. Przed decyzją że będziecie tak karmić warto zasięgnąć porady laktacyjnej (nawet prywatnej/płatnej).
Ten komentarz to złoto. Zgadzam się w 1000%.
Z tym, że po prostu warto wiedzieć, że takie rozwiązania wchodzą w grę. Czytałam o historii, gdzie dwóch doradców laktacyjnych stwierdziło, że dziecko ma alergię na mleko matki (bo nie przybierało na wadze) i trzeba koniecznie wprowadzić MM. Babka zaczęła KPI i nagle się okazało, że to było wystarczające rozwiązanie.
KPI jest o tyle dobre, że karmisz jednak swoim mlekiem (które jest zwyczajnie zdrowsze), a nie modyfikowanym. To trudne, ciężkie i czasochłonne rozwiązanie (nie dla wszystkich). Ale zawsze jakieś
.
Oczywiście, MM też jest dobrym rozwiązaniem, jakoś dziecko trzeba wykarmić. To wybór każdej z nas.
Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Nisia18 wrote:A według usg tez był młodszy ?
Od samego początku, z miesiączki termin mam w karcie ciąży wpisany na 10 lutego, a z usg wychodzi zawsze 16 lub 17 lutego i lekarz ta datę dopisał mi na kartę ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2021, 11:55
Nisia18 lubi tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Ada.. 31 wrote:Moje drugie dziecko urodziłam dokładnie w dzień terminu i ważył 3000g a obok dziewczyna 2 dni przed terminem 4800😅😅 . Naprawdę zmartwienia nie są nam teraz potrzebne 😉
4800😱 aż mnie to zabolało 😁 fakt, też uważam że dodatkowe zmartwienia nie są teraz potrzebne.
Niestety sama dwukrotnie w tej ciąży przekonałam się ile stresu kosztuje niedokładny pomiar podczas usg i jak łatwo o błąd w tym zakresie. I cóż, łatwo komuś mówić żeby się nie martwił ale samemu do siebie to przyjąć już trudniej🙂 ja mimo wszystko jestem zdania że jesli dziecko rośnie i wszystko inne jest ok to nie ma powodów do niepokoju. Ale trzeba kontrolować. I jeśli są wątpliwości konsultować.
Aneta, o rany to strasznie dużo tych leków bierzesz. Ale grunt żeby regulowały to ciśnienie. Eh... Niestety ciężko przewidzieć kiedy nas coś dopadnie. Bo ty chyba nawet w żadnej grupie ryzyka nie jesteś jeśli chodzi o ciśnienie?
Kasiu, ja też czasami mam bóle po bokach ale one przy rozciąganiu zawsze są takie same. I w krótkim czasie po nich mój brzuch faktycznie rośnie. Jeśli Tadzik tak szaleje to bardzo prawdopodobne że poszerza sobie tymczasowe mieszkanie 😉
Macie rację dziewczyny, nie ma sensu w moim przypadku ten ręczny laktator. Już chyba przekombinowuje jeśli chodzi o tą zawartość walizki😉 no po prostu tak nie lubię zabierać niepotrzebnych rzeczy że szok😁 a w tym przypadku tak naprawdę nie umiem przewidzieć co się faktycznie przyda więc wychodzi na to że muszę zabrać więcej🤷
jaina_proudmoore, MyŚliwa, Aga12345 lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Stokrotka 86 wrote:
Aneta, o rany to strasznie dużo tych leków bierzesz. Ale grunt żeby regulowały to ciśnienie. Eh... Niestety ciężko przewidzieć kiedy nas coś dopadnie. Bo ty chyba nawet w żadnej grupie ryzyka nie jesteś jeśli chodzi o ciśnienie?
Moi rodzice leczą nadciśnienie, ale czy to jakoś wpłynęło na to, że sie u mnie pojawiło, albo zwiększyło moje predyspozycje - nie wiem 🤷🏼♀️ Przed ciąża mnie miłam żadnych problemów, także też mam nadzieję, że to tylko „objaw” ciążowy, który po zniknie 🙂
jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
hej dziewczyny,
już jestem w domu po wizycie
O dziwo, to odbyła się punktualnie, nawet weszłam z 5 minut wcześniej 🤣
Badanie wyszło dobrze, dr nie miał się do czego przyczepić jeśli chodzi o pomiary/ przepływy plus wszystkie inne wartości.
Aleksander waży 1714 g
i leżał głową do dołu - wow 
Według wyliczeń jest w 49 percentylu czyli adekwatnie do wieku ciąży.
Jajka sobie zakrył stopą
Fajnie było widzieć jego buźkę na USG nabrał "realnych" kształtów.
Termin porodu na 6 lutego także zostały równo dwa miesiące albo i mniej
aaaaaaaa
ps. w domu już mnie brzuch rozbolał ze stresu. przed wejściem do gabinetu też mi jelita falowały
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2021, 14:00
Aneta8, Kasiastaraczka, Ada.. 31, MyŚliwa, Stokrotka 86, Aga12345, niutek87, Nisia18, dobuska, Morwa, mk_bambino lubią tę wiadomość
-
Jaina cudowne wieści! 💙
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
Zapomniałam Wam napisać o dzisiejszej sytuacji w laboratorium 🙂 byłam tam kilka minut po 8, weszłam, na kanapie czekał tylko starszy Pan, jak zdjęłam płaszcz i zobaczył, że jestem w ciąży to tak energicznie ruszył do drzwi, żebym nie weszła przed nim 😂
MyŚliwa lubi tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Ja również po wizycie.
Moja mała zwolniła z wagą i znowu jest o tydzień młodsza, bo waży 1630 gramów (ale lekarka powiedziała wyraźnie, że to plus minus 200 gramów. Jest już duża i coraz ciężej zmierzyć) i jest w 37 centylu. Na razie cały czas mi zapowiada drobną dziewczynkę.
Ma takie słodkie usta! Takie pełne! To już kolejny raz, kiedy było je widać, więc chyba odziedziczyła je po mnie. Wydęła usta niezadowolona, gdy pani doktor ją szturchała. No, cudowna. Ale zdjęć nie lubi.
Szyjka okej, trzyma się, chociaż mała już tak napiera główką, że gdyby nie luteina, mogłoby być różnie. Dosłownie nie mogła jej zmierzyć główki, tak nisko już mi siedzi.
Ale pani doktor twierdzi, że to okej. Za trzy tygodnie odstawiam luteinę. Dostałam też żelazo, bo hemoglobina ciutkę za niska, ale mam brać co drugi dzień tylko.
Dowiedziałam się też, że jeżeli leżę i mała mocno mnie kopie to oznacza, że nie lubi tej pozycji i powinnam ją zmienić. Wygląda na to, że moja najbardziej lubi, jak jestem na plecach.
Przepływy, serduszko, wody - okej.
Pytałam się, czy mogę się kąpać (temp. wody ma maksymalnie 39-40 stopni, bo 37 stopni to dla mnie za zimno - zawsze kąpałam się we wrzątku). Mogę się kąpać, ale na tym etapie już przy otwartych drzwiach i mąż ma mi pomagać. Nie powinnam brać kąpieli, będąc sama w domu, bo mogę zasłabnąć. Mi kąpiele pomagają na boleści kręgosłupa, więc nie chciałabym rezygnować. No i tak maksymalnie 20 minut, bo ja leżałam za długo, bo dla mnie nawet 39 stopni to letnia woda.
Szczepić się mogę, i trzecią dawką na covid, i na krztuśca. Na krztuśca mam jeszcze czas sie zastanowić.
No i mam już potwierdzone, że w skończonym 39 tygodniu idę do szpitala, czyli pod koniec stycznia. O ile oczywiście mała nie zechce wyjść szybciej.
Miałam też zabawną sytuację z Neoparinem. Poszłam do apteki, by wykupić leki i pani mi mówi, że Neoparinu nie ma w całej Polsce, jest problem. Ona ma osiem zastrzyków i może mi je dać w prezencie, ale muszę załatwić sobie nowy kod na Neoparin, bo jak mi zrealizują pozostałe leki to nie będę miała jak go wykupić. To ja mówię, że w takim razie wezmę receptę i pójdę gdzie indziej. Ona obrażona "jak pani chce, ale nigdzie pani nie dostanie, bo nigdzie nie ma. Ja mogę dać te osiem zastrzyków"
Na to ja: "super, dziękuję, ale zaryzykuję"
Nie dała mi tych zastrzyków, tak czy inaczej, a ja nie prosiłam, bo ja mam w domu na tyle dużo, by jeszcze przetrwać, ale słuchajcie, poszłam do apteki dziesięć metrów dalej i kupiłam wszystkie. 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 Na KtoMaLek widziałam co najmniej kilka aptek w moim mieście, w których mogłam wykupić ten lek, więc nie zamierzałam biegać do lekarza po nową receptę, żeby u nich wykupić luteinę i potem Neoparin w innej aptece. Bezsens totalny.
Stokrotka 86, Ada.. 31, niutek87, jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, Aneta8, Morwa, Aga12345, Nisia18, MyŚliwa lubią tę wiadomość
