X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    Powiem Wam, że pierwsze ktg to rzeczywiście przeżycie! Ale ja za pierwszym razem w szpitalu miałam raz dziennie (ok 5 rano), a w tym tygodniu dwa razy dziennie (ok 5 i 19) i powiem Wam, że mam już dość. Zawsze mnie i małego wymęczą, bo zależy im, żeby on się jak najwiecej w czasie badania ruszał. A mój na początku się porusza, a potem mu się nudzi i sobie idzie spać, to przychodzą położne, każą się przekręcać lub co gorsza ruszać brzuchem, żeby go pobudzić. Czasem mordowały mnie przez godzinę, a raz chyba ze dwie.. 😖
    Pamietam, ze z synkiem jak byłam w szpitalu to miałam albo 3 albo 4 razy dziennie ale nie było problemu z tym Seby mało się ruszał, wiec leżałam jak chciałam. Już wiadomo kiedy będzie decyzja od lekarza?

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana, mój lekarz przyjmuje rano więc ja mam jakoś przed 10🙂 nie lubię późnych wizyt- zawsze późno chodzę do diabetolog że względu na jej grafik i najczęściej jadę tam wymęczona.
    Joana, nie czułaś ruchów ale one były?

    Ja zauważyłam że też nie wszystko wyczuwam. Zdarza się że leżę, nic nie czuję ale brzuch mi się podnosi 🤷 albo tydzień temu na echo serca: lekarz mówił do Wiktorka żeby zatrzymał się w miejscu żeby mógł go zbadać a ja nie czułam akurat zupełnie nic😁 myślałam że już przy takich gabarytach to wszystko będę czuła 😉

    A tak wracając do tematu rodziny, to tak patrząc na swoją rodzinę i rodzinę męża to przynajmniej wiem jakich błędów nie chce powielać 😁 mam nadzieję że mi się uda 🙂 siostra niestety nieco skopała ta kwestię i podejście do synka miała takie jak moja mama do mojego brata. I niestety ale brat to koszmarny len. I mój siostrzeniec też taki rośnie ( ma 12 lat). U mnie jakaś taka maniera że od kobiet/ dziewcząt więcej się wymaga niż od płci męskiej. Czasami mnie to przeraża bo sama spodziewam się syna a nie chce chłopaka zepsuć... No ale sama go na szczęście nie będę wychowywać 😁

    jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny,
    doczytałam wszystkie informacje.

    @Anetka - ja lekarzem nie jestem, ale mam nadzieje, że będą za opcją trzymania Maksia w brzuchu jak najdłużej się da. Im dłużej, tym lepiej, każdy dzień tu ma znaczenie.
    Czy pytałaś o wskazania do ewentualnego cięcia obecnie skoro wyniki są dobre?
    Mam nadzieje, że jednak zaczekają. Będę mocno mocno trzymać kciuki za Was <3
    ========================

    @Aga12345 - to dobrze, że po wizycie wszystko jest ok :)
    Ja też mam dziś mega słaby dzień, to chyba wina pogody i ciśnienia, bo idzie ocieplenie.
    Oby jutro było lepiej.

    @Dobuska - trzymam kciuki za wizytę <3
    wypytaj lekarkę o wszystko :)

    jak słyszałam czasem KTG w pokoju pielęgniarek, to był dla mnie efekt misia szumisia do spania. także pewnie mi się oko zamknie po kilku minutach :P
    Co do tematu ruchów to się zgadzam, czasem dziecko jest nadaktywne wręcz rano albo wieczorem buszuje, a w ciągu dnia, jak człowiek w ruchu tez jest inaczej. Warto jednak słuchać intuicji jak i serca.
    Ja dziś zakładam buty, wstaje, a tu nagle kop w szyjkę z głowy, aż mnie zgięło i wymsknęło mi się " aaaa"
    To bolało :P

    @Stokrotka86- ja mam KTG wpisane chyba na wizytę na 11 stycznia, czyli 36tc to by był ( sprawdzę jeszcze w karcie ciąży)
    KTG mam w pokoju pielęgniarek, niedaleko gabinetu lekarza.
    Czy to jest tak, że najpierw KTG potem wizyta i opinia lekarza?

    teraz mam wizytę 21 grudnia, potem 11 stycznia dopiero, bo lekarz nie przyjmuje w tej przerwie ok 6 stycznia.
    Na tej wizycie 21 grudnia mam też mieć pobierane wymazy na GBS, zapomniałam o tym wspomnieć.
    Ciekawe ile to w ogóle kosztuje?
    Co do cukrów po posiłkach to zależy co zjem, ale są w przedziale 99-125 zwykle.
    Staram się po śniadaniu porobić coś w domu - pranie, odkurzanie, a po obiedzie- spacer itp aktywność.
    Na poranny cukier nie mam jednak sposobu, a może powinnam dojadać w nocy :P


    Aneta8, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotko ale ja tez tak mam nie raz, ze mała się rusza a ja nie czuje, mąż widzi i pyta czy nie czułam
    Ja właśnie zabieram się za obiad bo dopiero o 14 zjadłam kanapkę i już się boje bo coś mnie nimfie, mam nadzieje, ze chociaż przetrawie co zjem. Później jeszcze musze pojechać na zakupy bo w dzień nie zdążyłam ale tak sieczkę, ze najlepiej bym już została w domu 😐

    0d1ys65gdrumd339.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga12345 wrote:
    Dobuska u mnie data z OM jest na 31 styczeń ale lekarz bierze pod uwagę ta datę z pierwszego usg bo musiałam mieć później owulacje, wiec ciąża jest młodsza.
    Z synkiem tez miałam orientacyjna datę porodu wyznaczona na podstawie wymiarów. Masz racje ten dźwięk z ktg jest super, słychać i serduszko i każdy kopniaczek 🙂
    Powodzenia na wizycie mam nadzieje, ze rzeczywiście nie będzie to nic niepokojącego, lekarz mi dzisiaj mówił, ze miga się zdarzać skurcze przepowiadające nawet do 15 dziennie
    Tylko właśnie u mnie tych 15 napięć brzucha w towarzystwie boli miesiączkowych wtedy to było chyba w ciągu godziny 🙈 dlatego ja się tak wystraszyłam. Ale ja i tak jestem dobrej myśli!

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    Powiem Wam, że pierwsze ktg to rzeczywiście przeżycie! Ale ja za pierwszym razem w szpitalu miałam raz dziennie (ok 5 rano), a w tym tygodniu dwa razy dziennie (ok 5 i 19) i powiem Wam, że mam już dość. Zawsze mnie i małego wymęczą, bo zależy im, żeby on się jak najwiecej w czasie badania ruszał. A mój na początku się porusza, a potem mu się nudzi i sobie idzie spać, to przychodzą położne, każą się przekręcać lub co gorsza ruszać brzuchem, żeby go pobudzić. Czasem mordowały mnie przez godzinę, a raz chyba ze dwie.. 😖
    To prawda. Na takie sytuacje się napatrzyłam. Jedna dziewczyna miała KTG po dwie godziny i już zmieniali jej aparaty, bo był problem z sygnałem. Takie codzienne KTG to już inna bajka.

  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1148 3065

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka, ruchy czułam, ale zuplenie nie wiedziałam, że mam tym klikaczem je zaznaczać 😂
    Słuchałam kiedyś taki podcast o schematach pokoleniowych (ze Strefy Psyche), bardzo fajnie babeczka opowiadała o różnych zależnościach, o relacjach itd. Polecam :) ja na przykład wiem, że będę musiała poczytać jak rozmawiać o seksualności z dzieckiem. I u mnie i u mojego partnera to był temat tabu.

    Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska rozumiem, mam jednak nadzieję, że mimo wszystko to jeszcze nie czas na poród, niedługo chyba masz wizytę, samych dobrych informacji!

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana23 wrote:
    Stokrotka, ruchy czułam, ale zuplenie nie wiedziałam, że mam tym klikaczem je zaznaczać 😂
    Słuchałam kiedyś taki podcast o schematach pokoleniowych (ze Strefy Psyche), bardzo fajnie babeczka opowiadała o różnych zależnościach, o relacjach itd. Polecam :) ja na przykład wiem, że będę musiała poczytać jak rozmawiać o seksualności z dzieckiem. I u mnie i u mojego partnera to był temat tabu.

    Aaaa... To tam jeszcze trzeba klikać 😁 też bym nie wiedziała 😉

    Dzięki za wskazówkę- znalazłam ten podcast i sobie zapisałam do obejrzenia 🙂👍

    Dobuska, też jestem ciekawa co dr Ci powie. Trzymam kciuki żeby było ok👍

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana tez bym nie wiedziała co klikać 🤣 mi nie dawali.

    Tak, czekam już na wizytę. Jeszcze się po drodze pokłóciłam z mężem i humor mam wyborny :)

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Joana tez bym nie wiedziała co klikać 🤣 mi nie dawali.

    Tak, czekam już na wizytę. Jeszcze się po drodze pokłóciłam z mężem i humor mam wyborny :)
    Czekamy na informacje 💕💪Ps. U mnie tez była spina i dziś i wczoraj 😖

    zDmVp2.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska, jaina współczuje spięć z mężami, ale często tal jak jest, ze w najmniej odpowiednim momencie coś się zadzieje i wychodzi kłótnia.
    Dobuska czekamy na informacje po wizycie

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga12345 wrote:
    Dobuska, jaina współczuje spięć z mężami, ale często tal jak jest, ze w najmniej odpowiednim momencie coś się zadzieje i wychodzi kłótnia.
    Dobuska czekamy na informacje po wizycie
    Mój to już w weekend sobie nagrabił. Telefon i granie. Telefon do śniadania, gdzie ja jadłam wcześniej i usiadłam do towarzystwa.. a ten wiadomości czyta, to poszłam się kąpać. Potem robiłam porządki w butach= brak reakcji, sięgałam torby na prezenty z góry szafy= brak reakcji, poszłam czytać do sypialni= nic. 🤬to wieczorem mi się ulało. A szkoda gadać dalej 😏🤦‍♀️

    zDmVp2.png
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1148 3065

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia, dzisiaj na instagramie Izabela Dembinska wstawiła post o bólach podżebrowych. Może akurat będzie dla Ciebie pomocny :)

    jaina_proudmoore, Nisia18, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana23 wrote:
    Nisia, dzisiaj na instagramie Izabela Dembinska wstawiła post o bólach podżebrowych. Może akurat będzie dla Ciebie pomocny :)
    Ostatnio były ciekawe posty też o miednicy 💪na fb również można obejrzeć. 🙂btw @Joana23- jak samopoczucie dzisiaj? 🌼🥰

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2021, 18:22

    Nisia18 lubi tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    Mój to już w weekend sobie nagrabił. Telefon i granie. Telefon do śniadania, gdzie ja jadłam wcześniej i usiadłam do towarzystwa.. a ten wiadomości czyta, to poszłam się kąpać. Potem robiłam porządki w butach= brak reakcji, sięgałam torby na prezenty z góry szafy= brak reakcji, poszłam czytać do sypialni= nic. 🤬to wieczorem mi się ulało. A szkoda gadać dalej 😏🤦‍♀️
    Mój ma gry na komputerze, tez zdarza mi się wypomnieć, bo oczywiście wiem, ze pracuje i chciałby trochę czasu dla siebie ale nie może być tak, ze jak ma wolne to grałby pół dnia, takie mam nie raz wrażenie, ze to takie małe duże dzieci 😂 myśle, ze gdyby mój tak niereagowal to pewnie tez bym z czasem wybuchła 😂

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1148 3065

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, mój partner teraz na szybkiego ogrywa wszystkie zaległe gry na konsoli :D w weekendy siedzi po nocach :D powiedziałam mu, że jak już się malutka urodzi to może być cieżko ze znalezieniem czasu na takie przyjemności i mocno sobie to wziął do serca :D ja za to gram w dzień :D

    Jaina, dzisiaj samopoczucie eleganckie! Dzień zaczęty od spaceru z psem, potem joga i cała reszta sprawunków (zegarek pokazuje mi 10km na liczniku!) i od godziny leżę na kanapie i przeglądam głupoty na internetach 😁 czuję, że zostanę w takiej pozycji do kolacji 😁 Twoje porządki w butach zrozumiałam najpierw tak, że sprzątałaś w domu z założonymi butami (dla zwrócenia uwagi😃), pomyślałam najpierw, że moze chciałaś mocno stukać obcasami 🤔 ale przeczytałam drugi raz Twoją wypowiedź i zajarzyłam 💡🤣

    jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uuuuuuu to ja Wam powiem, że jest zabawnie...
    Szyjka piękna i długa, ale trzymana prawdopodobnie TYLKO przez luteinę. Mała jest już tak nisko, że pani doktor miała problem, żeby zmierzyć główkę...
    Odstawiam luteinę za niecałe dwa tygodnie i mam przykaz od lekarki, żeby wytrzymać z porodem do końca 34 tygodnia. Ona mi tak mocno uciska już na dole, że ja mam prawo doznawać takich odczuć, bóli i tych czynności skurczowych.
    Lekarka powiedziała, że jak będę miała skończone 34 tygodnie to ona się już nie będzie spinać i mi na siłę przeciągać. Może się oczywiście zdarzyć, że po odstawieniu luteiny nie urodzę jakoś od razu, ale trzy razy powtórzyła: bierz doraźnie nospę, odpoczywaj i wytrzymaj dwa tygodnie.
    Na pytanie czy powinnam spakować torbę do szpitala, powiedziała, że tak i że może to trochę wystraszy małą.

    Czyli podsumowując, na ten moment nie rodzę, ale mam wytrzymać dwa tygodnie.
    Okej.... O_o

    Nie będę kłamać, jestem przerażona.

  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurczaki! Dobuska.. ale się porobiło! 😯 Trzymajcie się dzielnie obie jak najdłużej razem! ❤️🙏🏻

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 13 grudnia 2021, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    O kurczaki! Dobuska.. ale się porobiło! 😯 Trzymajcie się dzielnie obie jak najdłużej razem! ❤️🙏🏻
    No... mała waży niecałe 1800 gramów. Niech ona jeszcze siedzi, ale co wizytę, konsekwentnie coraz bardziej uciska...


    A u Ciebie coś wiadomo? Czy to dopiero jutro ustalą?

‹‹ 488 489 490 491 492 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ