Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
@Dobuska - skoro bobo weszło to i wyjść musi 👶😛ale dzień leci za dniem i już jesteśmy na końcówce ciąży. Pewnie i z faktem jej zakończenia trzeba się jakoś oswoić. Teraz odpoczywaj, a od jutra możesz zacząć „przetwarzać” w głowie informacje i jakoś to przerobić. Jest i radość pewnie, że spotkanie z dzieckiem niedługo, ale chyba strach jest większy. Sama byłabym w szoku i niedowierzaniu i nieogarnięciu co teraz.. jak to możliwe, że to JUŻ zaraz … wszystko to trzeba w głowie sobie ułożyć. Nie martw się przebieraniem i opieka - nauczą cię tego w szpitalu, dwa - jest dużo filmów na YT. 💪
dobuska, Stokrotka 86, Aga12345, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Stokrotka 86 wrote:Tak jak mówiono u mnie na szkole rodzenia to dziecko decyduje kiedy i w jaki sposób przyjdzie na świat 🙂 jestem pewna że ochloniesz i jakoś to sobie poukladasz. A Dobuska Junior przemyśli sprawę gdy zobaczy spakowana walizke i posiedzi jeszcze trochę w ciepłym brzuszku🙂
Swoją drogą to wychodzi na to że ty i Aneta będziecie takimi pionierkami na naszym wątku 😉
Dziewczyny, ja sobie tak oczywiście żartuje ale tak naprawdę to gorąco trzymam te kciuki żeby dzieci mogły posiedzieć z Wami jak najdłużej. I przesyłam dobre myśli.
Swoją drogą dzisiaj to ta moja macica pracuje jak szalona...
Może ją czymś przekupię, żeby posiedziała nawet do końca stycznia i może jeszcze będzie trzeba wywoływać?No dobra, mało realne w tej chwili, ale co mi zostało. Lepiej pożartować.
Stokrotka 86, Aga12345, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:@Dobuska - skoro bobo weszło to i wyjść musi 👶😛ale dzień leci za dniem i już jesteśmy na końcówce ciąży. Pewnie i z faktem jej zakończenia trzeba się jakoś oswoić. Teraz odpoczywaj, a od jutra możesz zacząć „przetwarzać” w głowie informacje i jakoś to przerobić. Jest i radość pewnie, że spotkanie z dzieckiem niedługo, ale chyba strach jest większy. Sama byłabym w szoku i niedowierzaniu i nieogarnięciu co teraz.. jak to możliwe, że to JUŻ zaraz … wszystko to trzeba w głowie sobie ułożyć. Nie martw się przebieraniem i opieka - nauczą cię tego w szpitalu, dwa - jest dużo filmów na YT. 💪
No jeden doktor pomógł wejść, a drugi musi pomóc wyjść.
Ja już powoli sobie to układam w głowie i nastawiam się na różne scenariusze. Do końca 37 tygodnia będę się oszczędzać bardzo i zrobię co mogę. Jeśli młoda zdecyduje, że dalej chce napierać i jej się uda, to nóg nie zacisnę.Oby tylko była zdrowa.
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Selena, Aga12345, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:Rozbawiłaś mnie
No jeden doktor pomógł wejść, a drugi musi pomóc wyjść.
Ja już powoli sobie to układam w głowie i nastawiam się na różne scenariusze. Do końca 37 tygodnia będę się oszczędzać bardzo i zrobię co mogę. Jeśli młoda zdecyduje, że dalej chce napierać i jej się uda, to nóg nie zacisnę.Oby tylko była zdrowa.
Stokrotka 86, dobuska, Selena, Aga12345, Aneta8, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:Ja Cię rozbawiłam, a Ty mnie trochę wystraszyłaś hehe 😛mówiłam mężowi co u Ciebie , to niezłe oczy miał jak spodki 🤣 Stokrotka dobrze napisała -to 👶wybiera termin porodu i sposób. Nam się marzy to i tamto, a życie może te plany zweryfikować w trakcie porodu, w tym termin. Ja dziś dostałam dwa kopy na szyjkę - to bolało, także dotarła tez do mnie świadomość jakie Tobie mogły się bóle pojawić. Ps. Niech wszystkie nasze dzieciaki siedzą w brzuchach jak najdłużej 💕🎁👶💚
Mam wrażenie, ze ona się nóżkami odbija o przeponę często i tam ciśnie wtedy. Z jednej strony fajnie, ze od dawna siedzi główką do dołu, ale z drugiej strony przeraża mnie ta jej konsekwencja 🤣🤣🤣 podziwiam wytrwałość mojego dziecka.Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345, Aneta8, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było, ale jakoś życie rodzinne ostatnio mocno pochłaniało i sił mniej, więc wieczorami zamiast nadrabiać wątek kładłam się spać.
Po przejrzeniu kilku ostatnich stron, widzę, że trochę się tu dzieje. 😉 Trzymam kciuki, by te nasze lutowe bobasy nie zbierały się do wyjścia wcześniej niż w styczniu. 🙂 Mam nadzieję, że tylko chcą postraszyć takie jak ja, które nawet jeszcze zakupów środków higienicznych nie zrobiły. A o ubrankach i innych nawet jeszcze nie myślą.
Po tym co tu dziś czytam, obiecuję w najbliższych dniach kupić chociaż rzeczy potrzebne dla mnie do szpitala. 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2021, 21:58
Stokrotka 86, Aneta8, Joana23, Aga12345, jaina_proudmoore, Morwa lubią tę wiadomość
-
Podzielę się też, że moja mała, tydzień temu na usg III trymestru miała prawie 1700g i wszystkie parametry w normie. 🙂
Stokrotka 86, Aneta8, Joana23, MyŚliwa, Aga12345, jaina_proudmoore, niutek87, niutek87, dobuska, Ada.. 31, Morwa, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Lolla, gratuluję dużej księżniczki 🙂 super że u Was wszystko dobrze 🙂
A przypomnisz na kiedy masz termin?
Co do wyprawki to moja koleżanka też ogarniała ja w sumie kilka tygodni przed porodem i jej to nie stresowalo. Ale ja nie mam takich stalowych nerwów 😉Aga12345, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Mam termin na połowę lutego. Z om na 17, a z usg mała wychodziła kilka dni większa.
W pierwszej ciąży byłam spakowana 2 miesiące przed terminem, więc rozumiem Wasze podejście. A, że dwa razy rodziłam w terminie i po terminie, to spokojniej do tego podchodzę.
Koszule, szlafrok, biustonosze do karmienia, teatry, kocyki itp mam. Takie higieniczne rzeczy można zorganizować na szybko (choć wiadomo, że jak masz kupione to jeden stres mniej) a jak rodzi się wczesniaka, to i tak ubranka 56 są za duże, więc i tak na to nie jest się przygotowanym.
No, ale mam nadzieję uprać i ogarnąć wszystko jeszcze w grudniu, by mieć spokojniejszą głowę.🙂MyŚliwa, Aga12345, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
Hej hej
Dobuska, Twoja córka wczoraj zmobilizowała nas do złożenia łóżeczka 😄 Super, że Wy macie już skompletowaną całą wyprawkę, więc parę rzeczy mniej z głowy. Domyślam się, że jest strach związany z tym wszystkim co będzie po - z myciem, przebieraniem, karmieniem, ale tego wszystkiego nauczycie się (i Wy i my też) w praniu
Anetka, daj koniecznie znać po obchodzie jaki mają na Was plan
Lolla, hej! Super, że z Twoją córką wszystko w porządkuniech dalej ładnie rośnie
jaina_proudmoore, Aneta8, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Ojej, dziewczyny, nie chciałam Was wystraszyć.
Tak naprawdę szansa na urodzenie wcześniaka to tylko kilka procent, więc praktycznie większość z nas urodzi w terminie.
Może nawet ja też? Wiecie jak to jest, czasami jest zagrożenie, a później kobiety docierają do terminu. Różne cuda się zdarzają.
Ja co prawda mam troszkę ubranek dla wcześniaka, bo dostałam od koleżanki, która urodziła wcześniaka, ale to i tak pewnie za mało. Dzisiaj spakuję torbę do szpitala, albo przynajmniej zacznę to robić. Ogólnie humor mam lepszy, tylko mojemu mężowi nie mogę wytłumaczyć, że poród w 34 to za wcześnie. On już zafiksował, że chce dziecko mieć przy sobie.
Wczoraj obejrzeliśmy szkole rodzenia o pielęgnacji noworodka to jestem spokojniejsza. hahaha
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Joana23, Aneta8, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry! Wychodzimy do domku!!! 💛 choć nie uwierzę, dopóki nie dostanę wypisu do ręki!
W piątek mam zrobić badania, a w poniedziałek stawić się u dr na wizycie tu w przychodni przyszpitalnej. I będzie decyzja czy witamy Maksia przed czy po świętach 💚
Mam tylko nadzieję, że w domu wszystko będzie dobrze i nie będę musiała znowu zgłaszać się nagle na IP. Ale głowa już spokojniejsza, bo wiem na czym stoję.niutek87, Ada.. 31, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345, Joana23, MyŚliwa, Morwa, dobuska lubią tę wiadomość
-
Aneta8 wrote:Dzień dobry! Wychodzimy do domku!!! 💛 choć nie uwierzę, dopóki nie dostanę wypisu do ręki!
W piątek mam zrobić badania, a w poniedziałek stawić się u dr na wizycie tu w przychodni przyszpitalnej. I będzie decyzja czy witamy Maksia przed czy po świętach 💚
Mam tylko nadzieję, że w domu wszystko będzie dobrze i nie będę musiała znowu zgłaszać się nagle na IP. Ale głowa już spokojniejsza, bo wiem na czym stoję.Aneta8 lubi tę wiadomość
-
Hej ja właśnie czekam na wizytę, wczoraj urodziła moja kuzynka termin na 18 stycznia, rano była w szpitalu bo czuła słabsze ruchy, zrobili USG badanie wszystko super, szyjka 3 cm przepływy ok, a o 15 odeszły jej wody 😅😅 Mały waży 2590 i 50 cm tak że całkiem duży i cała ciąża ksiazkowa żadnych odchyleń wszystkie USG prenatalne idealnie, dlatego czasem to loteria można cała ciążę z problemami i poród po terminie i na odwrót 😅😅
Aneta8, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa, Morwa, dobuska lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny
Ja dziś wyskoczyłam już po śniadaniu na zakupy do Rossmana i do piekarni
Rano tylko przeczytałam posty na forum.
@Aneta8 - bardzo się cieszę, że wychodzicie do domu.
Liczę na to, że Maksiu jednak zjawi się na świecie po świętach dopiero. Każdy dzień, tydzień jest tu na wagę złota.
Oby wszystko się złożyło na czekanie do 34tc.
Trzymam kciuki za bycie w dwupaku jak najdłużej
W domu będziesz miała komfort psychiczny, ale i czas na dopięcie wyprawki.
@Aga12345- jak tam samopoczucie dzisiaj?
@Dobuska - z wrażenia to mi się w nocy śniło wybieranie czapek i ubranek do szpitala
@Ada31 - no właśnie, człowiek nie zna dnia ani godziny porodu czasem, ani chęci przyjścia dziecka na świat.
Czekamy na info po wizycie :*
@Lola - to już duża królewna. cieszę się, że u Was wszystko dobrze.
@Joana23- zapomniałam wczoraj dodać, że aktywna z ciebie babeczka
ja tez długo nie potrafię usiedzieć na miejscutrzeba się ruszać póki można.
@Stokrotka86- co u Ciebie słychać? :*
===========
Ja dziś rano w loterii wylosowałam cukier 80 na czczo - przy 24 j.
ok 18 wizyta u diabetologa także dam Wam znać co powie.
Jedyne co wczoraj zmieniłam to tak
ok 18.30 - sałatka warzywna na kolacje
potem ok 20 - kanapka z sałatką jarzynową z białego chleba! ( bo za mną sałatka chodziła)
a ok 21.30 - 3/4 szklanki cieplego mleka.
22- zastrzyk.
Młody za to buszował od 20 do 23 jakoś.
Wypiął się z lewej strony pępka, dotykam i to chyba była rączka
Jak mąż dotknął to się odsunąłoczywiście Alex to cwany jest, zakrywam kołdrę i wtedy buszuje, a jak odkrywam - to jest spokój.
Tak sobie myślałam, że ten okres pomiędzy wizytą 21.12 a 11.01 to będzie kluczowy... szkoda, że 4 stycznia nie mogę iść na wizytę. Bo co już w styczniu się wydarzy, kto to wie.
Stokrotka 86, Aneta8, dobuska lubią tę wiadomość
-
Jaina, dziękuje, ze pytasz od rana leżę w łóżku i nawet nie mam ochoty wstawać, jeszcze w nocy zaczęło mnie bolec gardło, a spałam ledwie co, budziłam się chyba z 3 razy, a jak synek się obudził o 4 to do 5:30 nie usnęłam i już byłam tak głodna, ze poszłam zjeść, cukier na czczo uwaga 107 chyba musiał wybić mi z głodu, ketony + choć wmuszałam wczoraj w siebie wszystkie posiłki, jadłam je po pół godziny a obiad chyba z 40 minut, mała wczoraj mnie przestraszyła bo bardzo mało się ruszała, nawet jak ja szturchalam to delikatnie po 2/3 razy i koniec, na szczęście dziś od rana buszuje
Za to u ciebie cukier świetny, dziś tez miałam jechać do diabetologa ale się przepisałam na 29 bo słabo się czuje i trochę boje się jechać autem tyle kilometrów, z reszta synek tez chory w domu o nie miałabym go z kim zostawić. Ja ostatnio na ta insulinę to czekam jak na zbawienie, podaje o 22 i od razu zasypiam.
Powodzenia na wizycie !Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2021, 11:49
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość