Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
dobuska wrote:U mnie w przychodni tak nie ma, bo pediatrzy są w innej części budynku, a lekarze rodzinni od dorosłych w ogóle nie przyjmują dzieci. Ja chce pediatrę w ogóle w innej przychodni, ale będę próbować to załatwiać po znajomosci. U mnie w mieście mega problem. Koleżanka już chciała do NFZ zadzwonić, bo wszędzie jej odmawiali
dobuska, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
Aga12345 wrote:Joana nie wiem co prawda jak jest u Was ale jeśli jesteś zaopcjowana z mężem do jakiegoś lekarza najczęściej jest to także pediatra to powinni przyjąć Was bez problemu, u nas właśnie jeśli chcesz zaopcjowac jedna osobę to też lekarz nie przyjmuje ale jak rodzina jest zaopcjowana to (przynajmniej tak mi się wydaje) powinni normalnie zaopcjowac.
Aga, ja swojego lekarza rodzinnego na oczy jeszcze nie wiedziałam, a jestem w tej przychodni od początku studiów, czyli to będzie już jakieś hmm.. 12lat? 😱 poza tym w tej przychodni nie ma osobnego pomieszczenia, osobnego wejścia, a średnio uśmiecha mi się przychodzić ze zdrowym noworodkiem w te wszystkie choroby i zarazki.. zwłaszcza, że nawet nie ma osobnej kolejki.. 😒 -
Joana23 wrote:Aga, ja swojego lekarza rodzinnego na oczy jeszcze nie wiedziałam, a jestem w tej przychodni od początku studiów, czyli to będzie już jakieś hmm.. 12lat? 😱 poza tym w tej przychodni nie ma osobnego pomieszczenia, osobnego wejścia, a średnio uśmiecha mi się przychodzić ze zdrowym noworodkiem w te wszystkie choroby i zarazki.. zwłaszcza, że nawet nie ma osobnej kolejki.. 😒
-
jaina_proudmoore wrote:To może warto poszukać jakiejś innej poradni? U nas dzieci zdrowe przyjmują we wtorek / chore w czwartek/ pozostałe dni dorośli wg rozpiski. 🙂
Tak, koniecznie. Tylko, że u mnie w mieście podobno jest 3 super pediatrów i moze z 7 dobrych. Czaicie?! Oblężenie mają ogromne. Większość przychodni przyjmuje pacjentów jak leci.. nie zdawałam sobie sprawy, ze to będzie taka przeprawa i taki problem..jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:My mamy swojego lekarza w poradni Poz i pani tez przyjmuje dzieci. Dużo osób chce do niej iść na wizytę bo diagnoza jest trafna, antybiotyk daje w ostateczności, do dzieci tez ma podejście. Muszę tam zadzwonić i się dowiedzieć jak to jest z zapisaniem dziecka. Położna w szkole rodzenia mówiła, że w szpitalu już podaje się dane poradni, lekarza, położnej i adres i oni przesyłają do poradni informacje wszelkie o niemowlaku 🙂potem już poradnia przejmuje opiekę.
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
U mnie w przychodni dla dzieci są dwa osobne wejścia, jedno dla chorych dzieci a drugie na szczepienia i bilanse. Jesteśmy co prawda przypisani z synem do konkretnego pediatry, ale tylko raz miałam z nią styczność. Fachowiec dobry,ale człowiek mało empatyczny. Z resztą w razie choroby dziecka i tak nie czekam,żeby zapisać do swojego pediatry, tylko tego który przyjmuje danego dnia,gdy potrzebuje pomocy. Po godz. 18.00 to już raczej nocna pomoc. Nie wyobrażam sobie czekać z chorym dzieckiem kilka dni tylko po to,żeby dostać się do swojego pediatry.
jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Pediatra, którą próbuje „załatwić” to złota kobieta. W nagłych sytuacjach każe dzwonić lub pisać o każdej porze dnia i nocy. Zreszta to taka osoba, która jak nie ma informacji od pacjenta to sama dzwoni
jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Jaina mnie wczoraj właśnie tak dziwnie w pochwie kłuło 🤔
Mam identycznie z pulsem od paru dni, aż wzięłam dziś cisnieniomierz od taty i faktycznie ciśnienie ok a puls ok 100. Jutro powiem lekarzowi bo przy tym tak mi ciężko się oddychalo jak jest taki wyższy. Ale czytałam że w ciąży to normalne.
Ja nie byłam zazdrosna o synka 😁 On często płakał i było dla mnie wybawieniem jak ktoś go potrzymał.
U mnie w szpitalu na korytarzu są dystrybutory wody więc wezmę 1 butelkę tylko.
Ja dzisiaj też robiłam badania z krwi i mocz i wszystko ok. Hemoglobina na granicy 11,5 norma do 11,2. Może uda się bez leków bo z tego co pamiętam w 1 ciąży od tego momentu ciąży już zaczęła się sama poprawiać.
Aneta pewnie w Twojej sytuacji bym się zapisała tak jak dziewczyny piszą do jakiejś grupy na fb o wczesniakach. Aby trochę wiedzy i wsparcia linznac. Nie ma to jak inne mamy z podobnym problemem. Myślę że najważniejsze będzie odciaganie mleczka co 3h. Mimo wszystko trzymam kciuki abyś wytrwała w dwupaku przynajmniej do stycznia ✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2021, 20:33
jaina_proudmoore, dobuska, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Jaina dziękuje że pytasz.. wizyta dobrze, ta dr jest przekochana, aż ucieszyła się na mój widok. Obejrzała Maksia, wszystko z nim dobrze. To moje ciśnienie miejscami za wysokie, mam dołożyć sobie lekow. Niestety mimo, że trochę uspokojona wróciłam do domu, to ciśnienie znowu wysokie 😣 staram się jeszcze nie panikować. Teraz trzeba poczekać na reakcje organizmu na dodatkowe leki. Jutro rano badania krwi i moczu, zobaczymy co w nich wyjdzie. Ale mentalnie już się nastawiam na powrót do szpitala 😔
Edit. Wczoraj zapisałam się do grupy o wcześniakach na fb. Czekam aż mnie przyjmą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2021, 20:28
dobuska lubi tę wiadomość
-
Inkaa85 wrote:A mam pytanie do dziewczyn, które przyjmują euthyrox lub letrox po porodzie cały czas przyjmujemy leki ?
- czy przyjmowałaś przed ciążą?
- jaki masz poziom teraz i jaki miałaś przed ciążą?
- czy będziesz chciała się w miarę możliwości szybko starać o kolejne dziecko?
Jeśli nie brałaś przed ciążą, a w ciąży bierzesz małe dawki tylko korekcyjnie (żeby poziom obniżyć poniżej 1,5 - co jest zalecane w ciąży (przeciwdziała poronieniom i wspiera odpowiedni rozwój dziecka)) to prawdopodobnie będziesz mogła odstawić. Jeśli jednak masz zamiar starać się niedługo o nowego dzidziusia (załóżmy za pół roku, rok) to nie wiem, czy jest sens schodzić zupełnie z leku.
A jak przed ciążą już miałaś niedoczynność i wyjściowo (przed przyjmowaniem) miałaś np. hormony rzędu 5-6 to na pewno lek Ci zostawią, tylko w mniejszej dawce. Również dawka leku jest dostosowywana do wagi, więc jak po ciąży sporo schudniesz, to trzeba będzie zrobić kolejne badania i wtedy dostosować poziom.
Także musisz się skonsultować ze swoim lekarzem.
niutek87 wrote:Już rozmawiałam z siostrą na temat tego jak traktuje mamę, ale nic nie trafią do niej. Czasami mama coś mi powie o ich relacjach,ale nie chce się wtrącać, żeby nie było gorzej.
Prawda jest taka, że obecnie obie są dorosłe (i mama i siostra) i muszą same jakoś osiągnąć kompromis i spokój ducha. Czasami po prostu wystarczy zaakceptować fakt, że ktoś jest (wstaw tu sobie dowolnie: zły, wredny, podły, głupi, awanturnicki, agresywny itd.).
Jedyne co, to jeśli chcesz - możesz wspierać mamę. Tylko też nie kosztem siebie i swojego szczęścia. Każdy ma rodzinę i każdy musi sobie jakoś radzić.
dobuska - nie wiem, czy do końca rozumiem, ale wspieram.
Mnie zaskakuje to ile osób nie może znieść tego, że w ciąży nie narzekam. Więc zaczęłam narzekać na krawienia z nosa, to nagle wszyscy milkną, bo nikomu tak się nie działo. Obrzęki, to tak, to powinnam mieć i tycie w ciąży.
Również słyszałam od kilku osób, że to normalne - jak się ma dzieci to utrzymuje się kontakty tylko z innymi rodzicami, bo są wspólne tematy. No, naprawdę nie wyobrażam sobie olania przyjaciół (którzy nie planują i nie mogą mieć dzieci) czy rodziny, która zwyczajnie jeszcze nie na tym etapie jest. Rozumiem, że dziecko to nowy etap, nowe obowiązki - nagle jego temat staje się głównym tematem, ale sorry - w innych dziedzinach też tak jest. Jak toczysz batalię sądową to też tylko o niej mówisz, jak tragicznie zmarł Ci ktoś z rodziny to przeżywasz żałobę, a jak wygrałeś na loterii milion to opędzasz się od telefonów starych znajomych. Takie życie, no.
Moja mama przed pogłaskaniem najpierw pyta czy może. Bo moja siostra wspomina sytuację, że jakiś przyszywany wujek wymacał jej łono i do teraz jej się to przypomina.
To jak najbardziej normalne, że Twoje dziecko to Twój skarb. Poza tym im mniejsze, tym bardziej bezbronne, więc strach, że ktoś je źle weźmie na ręce, upuści czy coś nie tak zrobi to jak najbardziej naturalny i wręcz instynktowny jest.
jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86, dobuska lubią tę wiadomość
-
Dobuska o widzisz to nie wiedziałam, nasz lekarz jest i ogólnym i pediatra także nie będziemy mieli problemu chociaż jak chcieliśmy zmienić lekarza jakieś 4 lata temu to musieliśmy ponad pół roku czekać bo nie było do niego miejsc i warunkiem przeniesienia się było właśnie przeniesienie całej rodziny, przez ten czas oczekiwania jeździliśmy po prostu do niego prywatnie
jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość
-
Joana rozumiem, u nas jest tak jak u Jainy, że zdrowe dzieci przyjmowane są w wyznaczonych porach, tak samo szczepienia też są wyznaczone dni i godziny kiedy tylko szczepią. My do swojego lekarza jeździmy jakieś 25km bo na miejscu nie ma żadnego godnego polecenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2021, 21:03
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny 🙂
Kasiu, ja też od jakiegoś czasu jestem na etapie prania- najgorzej było zacząć 😉 w zasadzie zostały mi do uprania tylko tekstylia do wielopielo. Planowałam to ogarnąć do Świąt ale przez te przygotowania nie wiem czy znajdę czas. A fajnie by było jeszcze odpoczywać 😁
Jaina, z tym kłuciem to chyba wywolalysmy😁 wczoraj wieczorem jak mały się kręcił i wciskał głowę w okolice mojej szyjki i pachwin to kilka razy mnie tak zakłuło. Nie jest to jakieś mega bolesne i zauważyłam że on tak robi wieczorami ale serio coraz bardziej się zastanawiam co ten chłopak kombinuje, skoro jeszcze kilka tygodni powinien posiedzieć. Coś mi się wydaje że we wtorek na wizycie będzie już ważył ok 2 kg😉
W ogóle to pępek mi się spłaszcza. Do tej pory wyglądał jak dziura po uderzeniu meteorytu a teraz jest coraz bardziej płaski...
Co do pediatry to jak rozmawiałam z położna z przychodni to kazała po porodzie męża wysłać żeby złożył deklaracje. Nie wiem w ogóle czy można zapisać bobasa który się nie urodził jeszcze? Chyba nie... Ja mam obok siebie duża przychodnie na NFZ. Pediatria ma osobne wejście. Ja tam zamierzam zapisać Wiktorka głównie z przyczyn praktycznych. Gdyby coś się działo zawsze będę mogła go włożyć w wózek i w ciągu 10-15 min być na miejscu. Narazie prywatnej opieki medycznej nie rozważam. Ja i mąż mamy pakiety pracownicze. Ale jak narazie średnio z nich jesteśmy zadowoleni. Dużo kasy idzie a jakość taka sobie. Gdyby nie mój ginekolog i diabetolog to pewnie bym zrezygnowała.
Swoją drogą jak tak piszecie że w niektórych okolicach nie można zapisać dziecka do przychodni bo nie ma miejsca to mi się aż w głowie nie mieści jak to jest zorganizowane...
Jeheria, moja hemoglobina już zaczęła sama rosnąć i teraz mam 12.1🙂 oby się i u Ciebie uregulowała 👍 zawsze to mniej leków do łykania 😉
Aneta, nadal trzymam kciuki za Was i przykro mi że tylko tyle mogę zrobić. Super że trafiłaś na taką fajną dr🙂 daj znać jak po badaniach.
Myśliwa, ja też ogólnie na dolegliwości ciążowe nie narzekałam. Tzn one były i są ale nie obwieszczałam tego wszem i wobec. Jak musiałam iść na zwolnienie lekarskie to powiedziałam tylko ogólnie że źle się czuje i mam wskazania zdrowotne. Były oczywiście pytania: ale co wymiotujesz? Masz złe wyniki? Zaparcia? Bóle? Itd. I to często od osób z którymi akurat nie chciałabym o tym gadać więc nie komentowałam. Teściowa też wypytywała. I chyba z racji że za wiele żadna z pytających osób się nie dowiedziała, to moje otoczenie uznało że ciążę znoszę bardzo dobrze tylko wzięłam L4 żeby sobie odpocząć 😁 no za dobrze wyglądam żeby mogło mi coś dolegać 🤦
Wczoraj byliśmy z mężem na zakupach spozywczych- chcielismy pokupowac już jedzenie na potrawy swiąteczne. Ale połowy rzeczy w sklepie nie było. Więc cóż... czeka nas kolejna wyprawa do innego już sklepu. Bokiem mi już te Święta wychodzą.
jaina_proudmoore, Aga12345, dobuska, MyŚliwa, Aneta8 lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
hej dziewczyny,
ale ciężko mi się wstawało rano, to chyba wina pogody.
cukier wyszedł na czczo - 94, pies to drapał
a ciśnienie - 89/62, puls 85
dziś ostatnia dawka z 24j, jutro zwiększę.
Diabetolog mówił, że wskazanie do insuliny rośnie bo ciąża/ waga rośnie.
Ale przed porodem zacznie spadać
Dodatkowo zwykle stosuje się przelicznik 0.5 j insuliny na 1 kg masy ciała.
======================
@Stokrotka - mój pępek też uległ zmianie, to raz. a dwa, młody buszował wczoraj od 21 do 23 przy meczu ligi angielskiej, aż mnie pachwina bolała. 🤣a rano dostał czkawki, także aktywny z niego mały troll.
Jak się położyłam rano na prawym boku, to sprzedał 4 kopniaki po kilku minutach.
Jak to nie było produktów w sklepie?
Wydaje mi się, że po porodzie dopiero można zapisać dziecko do poradni POZ.
jak szpital wyda stosowne dokumenty, ale warto sobie wcześniej zrobić "wywiad" w danej placowce
@Aneta8- trzymam kciuki za pomyślne wyniki badań.
Napiszę później do Ciebie na priv ok? :*
@Dobuska - jak samopoczucie? :*
Ja też jakoś podchodzę nerwowo do tematu całowania dziecka - nie podoba mi się to. Mąż ok jasne, ale teściowa jak ma brać na ręce i całować. Już mnie nerw bierze, znajomi - do noszenia na ręce? - nie wiem, serio.
Wyjdzie w praniu chyba.
trzeba zakazać "lizania"dziecka bo Covid, zarazki i tyle w temacie.
jak w muzeum, podziwiać z daleka 🤣i nie dotykać 🤣
Nie chciałabym też, aby dziecko było obfotografowane, i nie daj Boże na fb.
A znam pomysły swojej teściowej. 🤣
Nie podoba mi się ten trend wrzucania fotek - dziecko je, dziecko śpi, dziecko leży na boku, z Mikołajem itp.
Codziennie jakieś foto do relacji itp.
Ale to nie moja sprawa, niech każdy robi jak chce.
Sama planuje wrzucić foto Alexa, ale tylko jego stópki, z informacją, że przyszedł na świat itp
@MySliwa - co co ciążowych dolegliwości, to jak mówisz, że masz obrzęki i tyjesz, to połowa kobiet, które słucha, wręcz sę cieszy. takie mam wrażenie.🤣 tu wracamy do tematu mierzenia ludzi swoją miarą - ja miałam to w ciąży, ty na pewno też będziesz mieć. Masakra.
Cukrzyca ciążowa jednak trzyma tycie mocno w ryzach
@Inka85 - ja mam niedoczynność tarczycy. w ciąży zapotrzebowanie na lek rośnie, także po ciąży trzeba będzie zrobić badania, kontrolować i pewnie zmniejszyć dawkę. ja miałam do tej pory 75 a teraz mam 100 od jakiegoś czasu
Miłego dnia i zaraz znów mamy weekend, czas leci aaaaa
Stokrotka 86, dobuska, Ada.. 31, Aga12345, MyŚliwa, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
I ja wczoraj przy ruchach małego poczułam takie kucia w środku. W ogóle czy wasze dzieci w nocy tez są takie aktywne, mój urządza sobie tam takie imprezy że mnie wybudza i glowa na dole tak ruszą że boję się że zaraz coś tam uszkodzi i wyjdzie stamtad🤦♀️przeraza mnie to trochę bo 1 z pierwszym synem tak nie mialam(ale mialam tez innaczej ułożone łożysko) a 2 że faktycznie coś uszkodzi i dojdzie do krwawienia😬
dobuska, jaina_proudmoore, Aga12345, Aneta8 lubią tę wiadomość
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
Pimka, mój też jest bardziej aktywny wieczorami i nocą. Hm... Chyba raczej nie powinien nic uszkodzić aczkolwiek mój też głową rusza i się jakby wbija. Ogólnie to jak ja śpię to on szaleje- mąż się z tego śmieje bo też to zauważył 😉
Jaina, te cukry to wariactwo. Ja dzisiaj miałam 78. Też ledwo wstałam, ale ja ciśnienie mam normalne😉 śniło mi się że uciekalam z takiej jakby szkoły/więzienia gdzie trzymano ciężarne żeby głaskać je po brzuchach🤦
Ogólnie sklep był nieźle zaopatrzony ale nie w to czego potrzebowałam 😉jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa, Aneta8 lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Dobry dzień !
Jak się spało? 😜 u mnie ostatnio spanie to temat główny bo tak bardzo chciała bym się wyspać w każdej pozycji , a przede wszystkim bez bólu w boku ..
dzisiaj masakra , do północy spać się chciało , ale bolało , po północy spać się nie chciało , ale nie bolało , a nad ranem powtórka pierwszej części . W koncu trochę przespałam na sofie 🥺 jaj.. ktoś coś mówił żeby w ciąży się wyspać bo potem nie będzie czasu ? 😃😃
Pimka, mój mały tez wieczorami i nocami bardziej aktywny , uwielbiam te jego wariacje aż brzuch się trzęsie ❤️
Jaina, jakie Ty masz niskie ciśnienie 😳 choć zauważyłam ze ja pod koniec drugiego trymestru miałam podwyższone bo od 120-130 średnia , a teraz od jakiegoś czasu mi spadło , właściwie wróciło do normy sprzed ciąży - poniżej 120.
Puls tez mi spadł , a miewałam powyżej 100 miejscami ..
oby ten czas był już łaskawy 😊
Dziewczyny , w pon rano mam wizytę , trzymajcie kciuki żeby było dobrze 🍀🙏🏻🙏🏻 Mam nadzieje ze syn mi trochę przybrał na wadze 🤔
Miłego !Stokrotka 86, jaina_proudmoore, dobuska, Aga12345, MyŚliwa, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
moja mała wieczorem była spokojna, ale za to w nocy tak nadrobiła, że spałam tylko 5 godzin. Zrobię co mam zrobić i chyba czeka mnie drzemka. Na pewno czuję się lepiej niż wczoraj, ale chyba zdecyduję się na wizytę 27 grudnia. Inaczej mam 7 stycznia. Lekarka powiedziała, że jeżeli będę się gorzej czuć to mnie przyjmie po świętach, tylko mam dać znać. Będę już wtedy po odstawieniu luteiny, więc będę chciała to sprawdzić. Jeśli się uda mnie wpisać na szybciej to pójdę.
Boję się po prostu, co się wydarzy, jak odstawię za kilka dni luteinę. Bóle miesiączkowe mam bardzo często, a mała tak naciska na dole, że po pięciu minutach na spacerze nie mogłam już iść... Może nawet szybciej
Co do tego pediatry to na pewno nie można się zapisać przed narodzinami, ale ja to właśnie chcę ugadać z lekarką, żeby po prostu trzymała mi miejsce, jeśli jest szansa. Ale to sie zobaczy, najwyżej na początku pójdę do tej przychodni, w której będzie miejsce, a potem będę polować na zmianę.
Stokrotka, matko co za sen
Mnie też co jakiś czas kłuje w środku, to chyba normalne na naszym etapie, skoro tyle z nas tak ma. Tak jak z tym pulsem.
Dobrego dnia, dziewczyny!
jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86, MyŚliwa, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Nisia, o jakim Ty spaniu mówisz? Ja już nie pamiętam co to znaczy spać bez bólu.
I przysięgam, jak ktoś mi powie, żebym się wyspała przed porodem to wezmę co mam pod ręką i walnę. Przysięgam.
jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86, Joana23, Nisia18, Aneta8 lubią tę wiadomość