X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    Napisałaś, że jest Ci słabo a nie, że zasłabłaś- to chyba różnica jest 😉skoro dziś spotkanie z położna to można zapytać.możliwe też, że jesteś przewrażliwiona po informacjach z poniedziałku, to też trzeba przetrawić w głowie. Daj znać co powie pani położna 🙂💪🥰może się zdrzemnij trochę, to dobra regeneracja.
    🙈 po prostu musiałam usiąść, wiec sama nie wiem czy zrobiło mi się słabo czy zasłabłam. Przepraszam 🙈

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 wrote:
    Hej! Udało mi się Was nadrobić!
    Powiem Wam, że jeśli chodzi o pielęgnację malucha (rozmawiałyście o kikucie pępowinowym), to ja czuje się totalnie zagubiona w obecnej sytuacji. Domyślam się, że Maksio pierwsze swoje dni spędzi w inkubatorze, nawet nie wiem czy będę mogła cokolwiek przy nim robić.. 😔 z tego co wiem, to chyba jedynym moim zadaniem będzie odciąganie mleka.. czuję się strasznie niepewnie odnośnie tego co ma nadejść już niedługo.
    Moje ciśnienie niestety nie jest idealne, znowu jakby leki nie działały tak jak w szpitalu. Ale poziom stresu jest na bardzo wysokim poziomie, głowa ciągle pracuje i łapie mnie nieuzasadniona panika.. myślę, że to tez ma wpływ.. dziś o 15:30 mam wizytę w prywatnej placówce u jednej z lekarek ze szpitala, mam nadzieję, że rozmowa z nią mi pomoże. W piątek rano psycholog. Chciałabym jak najdłużej dotrwać jeszcze w dwupaku..
    Aneta, chciałabym Ci jakoś pomóc dobrym słowem, ale nie wiem co napisać, żeby było lepiej.😰jest mi przykro, że źle się czujesz. Dobrze, że idziesz do lekarki dzisiaj. I oby piątkowa wizyta ukoiła też twoje nerwy, na pewno jak o wszystkim powiesz to będzie Ci po prostu lżej. Jeśli chodzi o opiekę nad wcześniakiem, to wiem, że to trudna sprawa, ale „po chwili” te dzieci nie odstają od urodzonych w terminie. Moja koleżanka przyjeżdżała codziennie, mogła przewijać, karmić, siedzieć przy dziecku- to tez było ważne dla niej i dla małej. Wiem, że Ci ciężko. Wszystkie tu życzymy Ci jak najlepiej i jak najdłużej w dwupaku. 💕Nie zadręczaj się na zapas myślami bo niepotrzebnie się nakręcasz. Musisz przekierować swoje myśli na inne tory, żeby choć trochę wyluzować. Daj nam znać po wizycie, przytulam 😘

    Aneta8, Stokrotka 86, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska, zazdroszczę trochę że masz taką osobę jak Twoja mama. Która faktycznie pomoże, jest wsparciem i nie wtrąca się żeby było po jej myśli ...

    Co do tej zazdrości o mała to ja narazie takich rzeczy nie odczuwam, ale myślę że może to być kwestia hormonów. Ja i mąż np mamy teraz jakiś pierwotny instynkt i jak ktoś gdzieś tylko obok mojego brzucha za blisko przejdzie, jakaś baba z wózkiem mnie w sklepie potrąci czy auto blisko nas za szybko przejedzie to nam się żądza mordu włącza 😈

    Dobuska, uważaj na siebie. Ja też zauważyłam że było kilka takich sytuacji że gdy za długo stałam, siedziałam to serce mi kołatało i prawie mroczki miałam i parę razy jakoś bardziej się zachowałam. Myślę że do pewnego stopnia to fizjologia ciąży ale lepiej dmuchać na zimne. Ktoś do Ciebie zagląda jak męża nie ma?

    Aneta, przykro mi bardzo że jeszcze dodatkowo te nerwy tak Cię łapią🙁 dobrze że udało się umówić wizytę. Najgorsza jest chyba właśnie ta niewiedza. Może pomogłoby poszukanie jakiejś grupy wsparcia np na Facebooku dla rodziców wcześniaków? Może takie przegadanie z kimś kto ma to już za sobą i wie jak to wygląda ukoilo by trochę nerwy?
    Tak jak dziewczyny piszą, jeśli maluch będzie potrzebował inkubatora to tylko na krótki czas. To już jest w zasadzie końcówka ciąży, a Maksiu jest już dużym i walecznym chłopcem🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2021, 14:32

    jaina_proudmoore, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska cieszę się, że masz taką świetną mamę, z takiej pomocy aż chce się skorzystać. Co do tej zazdrości, troche na pewno, choć u mnie najbardziej do noszenia i tulenia jest teściowa, reszta raczej popatrzy ale nie będzie się narzucać, jednak gdyby tak wszyscy na raz chcieli małą brać to na pewno bym co chwilę spoglądała, myślę jednak, że jak zaczną przyjeżdżać w odwiedziny po 2/3 tygodniach to myślę, że też już się oswoję na tyle, że nie będzie to aż taki wielki problem no chyba, że nad wyraz będą nachalni

    jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska tak jak pisze jaina po wysiłku puls będzie wyższy ja gdy odpoczywam mam 102/103 lekarz twierdzi, że to ok. Ja też się szybko mecze, wystarczy, że odkurzę czy pomyje podłogi i siadam, jeśli nie masz jakiś boli to myślę, że jest ok

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2685 4267

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska ja też mam często wyższy puls,ale to chyba normalne w ciąży
    Tylko mi też ostatnio często przy tym robi się słabo i muszę się położyć...

    Aneta oj tak,na pewno głowa pracuje,stres duży... ciężko to opanować... dobrze,że będziesz miała spotkanie z psychologiem
    Trzymaj się dzielnie!😚

    jaina_proudmoore, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta myślę, że kwestia ciśnienia to na pewno stres. Co do pielęgnacji, że swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że początkowo też niestety za wiele nie mogłam przy synku robić, miałam się skupić na rozbudzeniu laktacji, synek był w takim inkubatorze ale już odkrytym i pozwalano mi do niego co jakiś czas chodzić, choć przebierac/karmić dopiero na drugi dzień kiedy przenieśli go do zwykłego łóżeczka dla noworodków, myślę, że nawet jeśli nie będziesz mogła początkowo się nim zajmować to Twoja obecność przy nim będzie dla niego bardzo ważna, mam nadzieję, że pozwolą Ci przy im choć trochę być. Wierzę też w to, że jednak przez te 2 tygodnie synek nadrobi wagę i będzie na tyle dojrzały, że będziesz mogła sama robić przy nim chociaż część rzeczy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2021, 15:07

    jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do odczuwania zazdrości. Przy córce na początku tak miałam, że myślałam że będę z nią cały czas i najlepiej by nikt jej nie dotykał. Życie zweryfikowało, zmęczenie robiło swoje. Ostatecznie było tak, że jak tylko nadarzyła się okazja że mama chciała z nią posiedzieć to dawała jej małą na ręce i uciekalam robić to na co miałam ochotę. Umyć się, przespać, skoczyć do wc. Było to bardzo pomocne i cala ta zazdrość jakos sama uszła.
    Co do leżenia na boku.. my śmiejemy się z mężem, że to zachęta dla syna do treningu. Co położę się na któryś z boków to ten zapiera się tak mocno w brzuchu a następnie prostuje jakby chciał mnie spowrotem przewrócić na plecy 🤣
    Ostatnimi czasy też często robi mi się słabo. Wczoraj przykręcałam taki pręd do szafy na wieszaki. Ogólnie 6 śrubek a przy drugiej myślałam, że zemdleję. To co normalnie zajęło by mi 5 min musiałam zrobić w 30 min bo co chwila robiłam wymuszone przerwy. Dzisiaj nie zrobie chyba nic bo jest gorzej niz wczoraj..wiec nie bede ryzykować ;) Podłogi mogą poczekać do jutra, tak samo sprzątanie łazienki.

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi dziś przytrafiło się kłucie w pochwie. Leżę sobie, mały buszuje trochę w dole, nagle takie uczucie, jakby igiełki, kilka minut i przeszło. Im dalej w ciąże, tym ciekawiej hehe 🤣😉czy któraś z Was już tak miała może? 🧐

    zDmVp2.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina, ja takie kłucia miałam ale na wcześniejszym etapie ciąży. Martwiłam się że to kwestia skracania szyjki, ale wtedy to się nie sprawdziło. Chyba po prostu maluch napierał. Może po 30 tc to już co innego oznacza?

    Dobuska, jak się czujesz?

    Ja po intensywnym poranku i popołudniu jestem już flakiem. A jeszcze zakupy i prasowanie...

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Co do leżenia na boku.. my śmiejemy się z mężem, że to zachęta dla syna do treningu. Co położę się na któryś z boków to ten zapiera się tak mocno w brzuchu a następnie prostuje jakby chciał mnie spowrotem przewrócić na plecy 🤣

    Morwa, pięknie to opisalas😁 mój robi dokładnie tak samo😉

    jaina_proudmoore, Morwa lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotka 86 wrote:
    Morwa, pięknie to opisalas😁 mój robi dokładnie tak samo😉
    U mnie również leżenie na prawym boku po pierwsze budzi młodego, po drugie go denerwuje 🤣

    Stokrotka 86, Morwa, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa to u mnie to samo z tym leżeniem!

    Z ta zazdrością to ja się spodziewam, że po chwili mi przejdzie, ale na razie tak mam. A jeszcze myśl, ze będą ja calowac po twarzy mnie paraliżuje.

    Ulżyło mi trochę, że Wy tez macie podobnie z tym pulsem i słabnięciem (nie żebym Wam zle życzyła 🤣)
    Zasnęłam trochę, nie dojechałam do położnej, bo nie byłam w stanie wstać. Wyszłam z domu na krótki spacer do paczkomatu. W połowie drogi bolało mnie od ucisku w dole i szlam stopa za stopą :/ musiałam wyjść, bo myślałam ze oszaleje. Na szczescie mąż mnie zgarnął

    jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2685 4267

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina ja już kilka razy takie kłucie miałam..

    Dobuska i mnie coś zmogło, aż musiałam się zdrzemnąć

    2pranka za mną-kupilam na allegro taki eko proszek Gabi,na razie mogę polecić

    jaina_proudmoore, dobuska, Aga12345 lubią tę wiadomość

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1148 3065

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina, też mam takie kłucia. Zaczęłam się trochę nawet niepokoić, ale zrobiłam badanie moczu i jest git. Także chyba taki czas :)

    Dzisiaj w szkole rodzenia pani mowila, że kikut psikamy octeniseptem. Można moczyć. Ale w ogóle mega padaka ta szkoła. Jestem bardzo mocno niezadowolona, ale muszę to dowieźć jakoś do końca :) Dziewczyny zwróciły uwagę na to, żeby wcześniej się zorientować gdzie są jeszcze miejsca w przychodniach, u pediatrów. Podobno w moim pięknym mieście jest problem z dostępnością…

    jaina_proudmoore, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8-Jak po wizycie u lekarki? 😘 // kłucia ponoć mogą się już zdarzać bo macica i pochwa trenują do porodu ( jakkolwiek strasznie to nie brzmi 🤦‍♀️). Zapytam o to lekarza na wtorkowej wizycie. // Temat kikuta - czyli każdy mówi co innego. Trzeba się zdać chyba na swoje chęci i intuicje w temacie, ewentualnie zobaczyć w szpitalu co będą robić. Kikut i tak odpadnie poza tym to „martwy” element dekoracyjny. Ale mój mąż się kikuta boi 🤣 // @Morwa a jak tam córka podchodzi do kwestii rodzeństwa? Masz jakieś złote myśli od niech bo zawsze potrafiła coś ciekawego powiedzieć 😛// Może to osłabienie i zawroty głowy to tez kwestia pogody? Ociepliło się znacznie po wcześniejszej zimie 😉// @GosiaRumi - jak nas czytasz to daj znać jak możesz co u Ciebie 💕// 👶temat pediatrów - mnie to przeraża trochę fakt, że w sumie trzeba często lekarza odwiedzać. Najpierw wizyta u pediatry po chyba 14 dniach, przychodzi też położna do domu, później Usg bioderek i zaraz szczepienie - także nudy nie ma 🙉Muszę się nauczyć jak przypinać fotelik pasami bo w mym aucie będzie taki manewr, a u męża baza, ale nie wszystkie wizyty da się po 16 umówić, żeby jechać jego autem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2021, 19:19

    Aneta8, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu zaraziłam sennością dzisiaj 🤣

    Joana u mnie to samo z pediatrami :((

    W poniedziałek mam szczepienie na krztusiec!👍 zamówiłam szczepionkę, fajnie, bo udało mi się załatwić szczepionkę za niecałe 90 zł, a zastrzyk podadzą u lekarza POZ. Jedyne co mnie martwi to wizyta w przychodni, gdzie muszę swoje odczekać u lekarza 😢

    Kasiastaraczka, Aneta8, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana nie wiem co prawda jak jest u Was ale jeśli jesteś zaopcjowana z mężem do jakiegoś lekarza najczęściej jest to także pediatra to powinni przyjąć Was bez problemu, u nas właśnie jeśli chcesz zaopcjowac jedna osobę to też lekarz nie przyjmuje ale jak rodzina jest zaopcjowana to (przynajmniej tak mi się wydaje) powinni normalnie zaopcjowac.

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina dokładnie! Każda położna mówi coś innego, wiec wyglada na to, ze jak nie zrobimy to będzie dobrze :D nie ma się co stresować takimi rzeczami, bo jeśli nie ma na coś jednego rozwiązania to znaczy, że każdy znajdzie coś dla siebie. :)

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 16 grudnia 2021, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga12345 wrote:
    Joana nie wiem co prawda jak jest u Was ale jeśli jesteś zaopcjowana z mężem do jakiegoś lekarza najczęściej jest to także pediatra to powinni przyjąć Was bez problemu, u nas właśnie jeśli chcesz zaopcjowac jedna osobę to też lekarz nie przyjmuje ale jak rodzina jest zaopcjowana to (przynajmniej tak mi się wydaje) powinni normalnie zaopcjowac.
    U mnie w przychodni tak nie ma, bo pediatrzy są w innej części budynku, a lekarze rodzinni od dorosłych w ogóle nie przyjmują dzieci. Ja chce pediatrę w ogóle w innej przychodni, ale będę próbować to załatwiać po znajomosci. U mnie w mieście mega problem. Koleżanka już chciała do NFZ zadzwonić, bo wszędzie jej odmawiali :/

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

‹‹ 497 498 499 500 501 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ