Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
jaina_proudmoore wrote:Napisałaś, że jest Ci słabo a nie, że zasłabłaś- to chyba różnica jest 😉skoro dziś spotkanie z położna to można zapytać.możliwe też, że jesteś przewrażliwiona po informacjach z poniedziałku, to też trzeba przetrawić w głowie. Daj znać co powie pani położna 🙂💪🥰może się zdrzemnij trochę, to dobra regeneracja.
-
Aneta8 wrote:Hej! Udało mi się Was nadrobić!
Powiem Wam, że jeśli chodzi o pielęgnację malucha (rozmawiałyście o kikucie pępowinowym), to ja czuje się totalnie zagubiona w obecnej sytuacji. Domyślam się, że Maksio pierwsze swoje dni spędzi w inkubatorze, nawet nie wiem czy będę mogła cokolwiek przy nim robić.. 😔 z tego co wiem, to chyba jedynym moim zadaniem będzie odciąganie mleka.. czuję się strasznie niepewnie odnośnie tego co ma nadejść już niedługo.
Moje ciśnienie niestety nie jest idealne, znowu jakby leki nie działały tak jak w szpitalu. Ale poziom stresu jest na bardzo wysokim poziomie, głowa ciągle pracuje i łapie mnie nieuzasadniona panika.. myślę, że to tez ma wpływ.. dziś o 15:30 mam wizytę w prywatnej placówce u jednej z lekarek ze szpitala, mam nadzieję, że rozmowa z nią mi pomoże. W piątek rano psycholog. Chciałabym jak najdłużej dotrwać jeszcze w dwupaku..Aneta8, Stokrotka 86, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Dobuska, zazdroszczę trochę że masz taką osobę jak Twoja mama. Która faktycznie pomoże, jest wsparciem i nie wtrąca się żeby było po jej myśli ...
Co do tej zazdrości o mała to ja narazie takich rzeczy nie odczuwam, ale myślę że może to być kwestia hormonów. Ja i mąż np mamy teraz jakiś pierwotny instynkt i jak ktoś gdzieś tylko obok mojego brzucha za blisko przejdzie, jakaś baba z wózkiem mnie w sklepie potrąci czy auto blisko nas za szybko przejedzie to nam się żądza mordu włącza 😈
Dobuska, uważaj na siebie. Ja też zauważyłam że było kilka takich sytuacji że gdy za długo stałam, siedziałam to serce mi kołatało i prawie mroczki miałam i parę razy jakoś bardziej się zachowałam. Myślę że do pewnego stopnia to fizjologia ciąży ale lepiej dmuchać na zimne. Ktoś do Ciebie zagląda jak męża nie ma?
Aneta, przykro mi bardzo że jeszcze dodatkowo te nerwy tak Cię łapią🙁 dobrze że udało się umówić wizytę. Najgorsza jest chyba właśnie ta niewiedza. Może pomogłoby poszukanie jakiejś grupy wsparcia np na Facebooku dla rodziców wcześniaków? Może takie przegadanie z kimś kto ma to już za sobą i wie jak to wygląda ukoilo by trochę nerwy?
Tak jak dziewczyny piszą, jeśli maluch będzie potrzebował inkubatora to tylko na krótki czas. To już jest w zasadzie końcówka ciąży, a Maksiu jest już dużym i walecznym chłopcem🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2021, 14:32
jaina_proudmoore, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Dobuska cieszę się, że masz taką świetną mamę, z takiej pomocy aż chce się skorzystać. Co do tej zazdrości, troche na pewno, choć u mnie najbardziej do noszenia i tulenia jest teściowa, reszta raczej popatrzy ale nie będzie się narzucać, jednak gdyby tak wszyscy na raz chcieli małą brać to na pewno bym co chwilę spoglądała, myślę jednak, że jak zaczną przyjeżdżać w odwiedziny po 2/3 tygodniach to myślę, że też już się oswoję na tyle, że nie będzie to aż taki wielki problem no chyba, że nad wyraz będą nachalni
jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Dobuska tak jak pisze jaina po wysiłku puls będzie wyższy ja gdy odpoczywam mam 102/103 lekarz twierdzi, że to ok. Ja też się szybko mecze, wystarczy, że odkurzę czy pomyje podłogi i siadam, jeśli nie masz jakiś boli to myślę, że jest ok
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Dobuska ja też mam często wyższy puls,ale to chyba normalne w ciąży
Tylko mi też ostatnio często przy tym robi się słabo i muszę się położyć...
Aneta oj tak,na pewno głowa pracuje,stres duży... ciężko to opanować... dobrze,że będziesz miała spotkanie z psychologiem
Trzymaj się dzielnie!😚
jaina_proudmoore, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Aneta myślę, że kwestia ciśnienia to na pewno stres. Co do pielęgnacji, że swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że początkowo też niestety za wiele nie mogłam przy synku robić, miałam się skupić na rozbudzeniu laktacji, synek był w takim inkubatorze ale już odkrytym i pozwalano mi do niego co jakiś czas chodzić, choć przebierac/karmić dopiero na drugi dzień kiedy przenieśli go do zwykłego łóżeczka dla noworodków, myślę, że nawet jeśli nie będziesz mogła początkowo się nim zajmować to Twoja obecność przy nim będzie dla niego bardzo ważna, mam nadzieję, że pozwolą Ci przy im choć trochę być. Wierzę też w to, że jednak przez te 2 tygodnie synek nadrobi wagę i będzie na tyle dojrzały, że będziesz mogła sama robić przy nim chociaż część rzeczy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2021, 15:07
jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Co do odczuwania zazdrości. Przy córce na początku tak miałam, że myślałam że będę z nią cały czas i najlepiej by nikt jej nie dotykał. Życie zweryfikowało, zmęczenie robiło swoje. Ostatecznie było tak, że jak tylko nadarzyła się okazja że mama chciała z nią posiedzieć to dawała jej małą na ręce i uciekalam robić to na co miałam ochotę. Umyć się, przespać, skoczyć do wc. Było to bardzo pomocne i cala ta zazdrość jakos sama uszła.
Co do leżenia na boku.. my śmiejemy się z mężem, że to zachęta dla syna do treningu. Co położę się na któryś z boków to ten zapiera się tak mocno w brzuchu a następnie prostuje jakby chciał mnie spowrotem przewrócić na plecy 🤣
Ostatnimi czasy też często robi mi się słabo. Wczoraj przykręcałam taki pręd do szafy na wieszaki. Ogólnie 6 śrubek a przy drugiej myślałam, że zemdleję. To co normalnie zajęło by mi 5 min musiałam zrobić w 30 min bo co chwila robiłam wymuszone przerwy. Dzisiaj nie zrobie chyba nic bo jest gorzej niz wczoraj..wiec nie bede ryzykowaćPodłogi mogą poczekać do jutra, tak samo sprzątanie łazienki.
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Jaina, ja takie kłucia miałam ale na wcześniejszym etapie ciąży. Martwiłam się że to kwestia skracania szyjki, ale wtedy to się nie sprawdziło. Chyba po prostu maluch napierał. Może po 30 tc to już co innego oznacza?
Dobuska, jak się czujesz?
Ja po intensywnym poranku i popołudniu jestem już flakiem. A jeszcze zakupy i prasowanie...jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Morwa wrote:Co do leżenia na boku.. my śmiejemy się z mężem, że to zachęta dla syna do treningu. Co położę się na któryś z boków to ten zapiera się tak mocno w brzuchu a następnie prostuje jakby chciał mnie spowrotem przewrócić na plecy 🤣
Morwa, pięknie to opisalas😁 mój robi dokładnie tak samo😉
jaina_proudmoore, Morwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Morwa to u mnie to samo z tym leżeniem!
Z ta zazdrością to ja się spodziewam, że po chwili mi przejdzie, ale na razie tak mam. A jeszcze myśl, ze będą ja calowac po twarzy mnie paraliżuje.
Ulżyło mi trochę, że Wy tez macie podobnie z tym pulsem i słabnięciem (nie żebym Wam zle życzyła 🤣)
Zasnęłam trochę, nie dojechałam do położnej, bo nie byłam w stanie wstać. Wyszłam z domu na krótki spacer do paczkomatu. W połowie drogi bolało mnie od ucisku w dole i szlam stopa za stopąmusiałam wyjść, bo myślałam ze oszaleje. Na szczescie mąż mnie zgarnął
jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Jaina ja już kilka razy takie kłucie miałam..
Dobuska i mnie coś zmogło, aż musiałam się zdrzemnąć
2pranka za mną-kupilam na allegro taki eko proszek Gabi,na razie mogę polecićjaina_proudmoore, dobuska, Aga12345 lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Jaina, też mam takie kłucia. Zaczęłam się trochę nawet niepokoić, ale zrobiłam badanie moczu i jest git. Także chyba taki czas
Dzisiaj w szkole rodzenia pani mowila, że kikut psikamy octeniseptem. Można moczyć. Ale w ogóle mega padaka ta szkoła. Jestem bardzo mocno niezadowolona, ale muszę to dowieźć jakoś do końcaDziewczyny zwróciły uwagę na to, żeby wcześniej się zorientować gdzie są jeszcze miejsca w przychodniach, u pediatrów. Podobno w moim pięknym mieście jest problem z dostępnością…
jaina_proudmoore, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Aneta8-Jak po wizycie u lekarki? 😘 // kłucia ponoć mogą się już zdarzać bo macica i pochwa trenują do porodu ( jakkolwiek strasznie to nie brzmi 🤦♀️). Zapytam o to lekarza na wtorkowej wizycie. // Temat kikuta - czyli każdy mówi co innego. Trzeba się zdać chyba na swoje chęci i intuicje w temacie, ewentualnie zobaczyć w szpitalu co będą robić. Kikut i tak odpadnie poza tym to „martwy” element dekoracyjny. Ale mój mąż się kikuta boi 🤣 // @Morwa a jak tam córka podchodzi do kwestii rodzeństwa? Masz jakieś złote myśli od niech bo zawsze potrafiła coś ciekawego powiedzieć 😛// Może to osłabienie i zawroty głowy to tez kwestia pogody? Ociepliło się znacznie po wcześniejszej zimie 😉// @GosiaRumi - jak nas czytasz to daj znać jak możesz co u Ciebie 💕// 👶temat pediatrów - mnie to przeraża trochę fakt, że w sumie trzeba często lekarza odwiedzać. Najpierw wizyta u pediatry po chyba 14 dniach, przychodzi też położna do domu, później Usg bioderek i zaraz szczepienie - także nudy nie ma 🙉Muszę się nauczyć jak przypinać fotelik pasami bo w mym aucie będzie taki manewr, a u męża baza, ale nie wszystkie wizyty da się po 16 umówić, żeby jechać jego autem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2021, 19:19
Aneta8, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Kasiu zaraziłam sennością dzisiaj 🤣
Joana u mnie to samo z pediatrami(
W poniedziałek mam szczepienie na krztusiec!👍 zamówiłam szczepionkę, fajnie, bo udało mi się załatwić szczepionkę za niecałe 90 zł, a zastrzyk podadzą u lekarza POZ. Jedyne co mnie martwi to wizyta w przychodni, gdzie muszę swoje odczekać u lekarza 😢Kasiastaraczka, Aneta8, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Joana nie wiem co prawda jak jest u Was ale jeśli jesteś zaopcjowana z mężem do jakiegoś lekarza najczęściej jest to także pediatra to powinni przyjąć Was bez problemu, u nas właśnie jeśli chcesz zaopcjowac jedna osobę to też lekarz nie przyjmuje ale jak rodzina jest zaopcjowana to (przynajmniej tak mi się wydaje) powinni normalnie zaopcjowac.
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Jaina dokładnie! Każda położna mówi coś innego, wiec wyglada na to, ze jak nie zrobimy to będzie dobrze
nie ma się co stresować takimi rzeczami, bo jeśli nie ma na coś jednego rozwiązania to znaczy, że każdy znajdzie coś dla siebie.
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Aga12345 wrote:Joana nie wiem co prawda jak jest u Was ale jeśli jesteś zaopcjowana z mężem do jakiegoś lekarza najczęściej jest to także pediatra to powinni przyjąć Was bez problemu, u nas właśnie jeśli chcesz zaopcjowac jedna osobę to też lekarz nie przyjmuje ale jak rodzina jest zaopcjowana to (przynajmniej tak mi się wydaje) powinni normalnie zaopcjowac.
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość