Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
cześć dziewczyny, chwilę mnie tutaj nie było a tyle zdążyło się zadziać!
Aneta8 - gratulacje! Maksia stópka wygląda przeuroczo. zazdroszczę, że możesz już go do siebie przytulić. trzymam kciuki za Wasz szybki powrót do domu,
innym dziewczynom gratuluję udanych wizyt lekarskich a słodkim mamusiom idealnych cukrów i bezstresowych posiłków.
jaina_proudmoore - ja na prezent (świąteczno-urodzinowy, bo mam urodziny w święta) dostałam właśnie nową opaskę liczącą kroki
MyŚliwa - dziękuję Ci, że dzielisz się swoją nabytą wiedzą, dla mnie jesteś tutejszą skarbnicą wiedzy!Nisia18, Stokrotka 86, dobuska, Joana23, Aga12345, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny 🙂 mam nadzieję że spędzacie Święta spokojnie, w rodzinnym gronie i przede wszystkim zdrowo😉
W Warszawie biało i mroźno 🙂
U mnie dzisiaj szykuje się dzień wytchnienia i, prawdopodobnie, placka 😁 wczoraj mieliśmy gości i pomimo ich dwugodzinnego spóźnienia 🤦 obyło się bez większych kwasów i było naprawdę sympatycznie 🙂 ale przyznam że wieczorem byłam już niesamowicie zmordowana pomimo pomocy męża. Teraz chyba do końca roku będę odpoczywać bo za dużo z siebie dałam. Mam nadzieję że Wy trochę zwolnilyscie tempo i nie szalejecie ponad siły 😁
Udanego drugiego dnia Świąt 😘
P.S. zjadłam te orkiszowe, razowe pierogi- pyszne🥰 i przy 4 sztukach naraz cukier naprawdę ładny👍🙂dobuska, Kasiastaraczka, Joana23, Aga12345, jaina_proudmoore, MyŚliwa, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Cześć kochane! Mam nadzieję, że miło spędzacie ten świąteczny czas ☺️
Ja tęsknie bardzo za mężem, ale mam teraz przy sobie mojego małego wielkiego wojownika, który dodaje mi sił! Czekam już na poniedziałek, może dowiem się jakiś konkretnych informacji odnośnie synka. Wiem na razie, że ma troszkę problemy z jedzeniem, bo nie umie jeszcze na raz ssać, przełykać i oddychać, dostaje mleczko przez sondę, ale tez jest wtedy bardzo niespokojny. Mi niestety do tej pory nie udało się uzyskać laktacji, więc cały czas dostaje mleko z banku. Ja jestem przez to trochę już sfrustrowana, ale wiem, że mam jeszcze czas.. wczoraj kangurowaliśmy się przez ponad 2 godziny! Mogłabym go wcale nie wypuszczać z objęć ❤️
Chciałam Wam trochę opowiedzieć jak to wyglądało z moją cesarką. Bo mimo, że byłam na nią już psychicznie nastawiona i przygotowana, to wszystko zadziało się tak szybko, ze nie zdążyłam się porządnie zestresować!
Tak jak dr prosiła dzień wcześniej, od rana w czwartek byłam już naczczo, rano pobrali krew na badania i w razie czego założyli już wenflon. Ja sobie na spokojnie czekałam na informację czy jednak będzie to tego dnia czy w poniedziałek po świętach. Jakoś przed 9 przyszła pani doktor (nie moja prowadząca, bo ona miała już od tego dnia wolne) i powiedziała, że cc będzie dziś, żebym powoli się przygotowywała i do 12 będzie po wszystkim. Więc ja od razu zadzwoniłam do męża z informacją, żeby się szykował, choć i tak nie było pewności czy w ogóle go wpuszczą do szpitala.. w miedzy czasie dostałam kroplówkę, leżałam i spokojnie czekałam aż zleci, po czym wpadła położna, że już nie ma czasu na drugą, szybko do zabiegowego, podała mi jakiś antybiotyk, ja nie spakowana mam 2 minuty na wrzucenie wszystkiego do walizki (ostatecznie kończyły mnie pakować dziewczyna z sali i pani psycholog, a ja już byłam sadzana na wózek i pędem wieziona na zabieg 🙈 9:25 miałam już rozmowę z anestezjologiem, potem krótki instruktaż co będzie się działo, dezynfekcja pleców, znieczulenie, podpięcie ciśnieniomierza na lewą rękę i ułożenie wzdłuż ciała, jakieś elektrody na klatkę piersiową, prawa ręka wyciągnięta do boku (już nie wiem dlaczego) i rurka z tlenem do nosa.. kilka minut jak znieczulenie zaczęło działać i o 9:55 synek był już na tym świecie. Usłyszeć jego pierwszy płacz niesamowite uczucie! 💙 od razu na miejscu zaczęli go badać i ocenili na 10 punktów (nawet śmieli się ze 12 za odwagę), ubrali go, pokazali mi na kilka sekund i dali do ucałowania, włożyli do inkubatora i odjechali, a ja byłam zszywana. Po wszystkim przewieźli mnie na salę tzw pocięciową gdzie dochodziłam do siebie i dostawałam leki. Jedyne przykre, że tego dnia było z 5 cc i wszystkie mamy leżały tam ze swoimi maleństwami, a ja sama.. o 14 mogłam zacząć pić, potem dostałam kleik ryżowy i po 6 h mogłam się pionizować i zostałam przewieziona już na salę poporodową. Wieczorem jak już zdobiło mi się trochę lepiej mogłam iść na oddział neonatologii zobaczyć Maksia. Uff.. tyle.
Edit. Zdążyłam wyslac do męża wiadomość, ze mnie zabierają już na cięcie, on przyjechał i czekał pod szpitalem, ale niestety go nie wpuścili 😔Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2021, 08:18
dobuska, Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore, Ada.. 31, Joana23, Selena, MyŚliwa, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Ja dzisiaj mam dzień lenia. W wigilię mocno się napracowalam, wczoraj też cały dzień goście. Jestem zmęczona, co najczęściej odbija się u mnie właśnie na nockach.
Niestety zanotowałam jeden bardzo duży skok cukru, po wigilijnej kolacji. Mimo zdrowych produktów, po prostu zjadłam ich za dużo. Ogólnie od tego czasu jem mniej, a częściej. Upiekłam tez sama dwa ciasta, z czego jedno zrobiłam na ksylitolu i mące orkiszowej i jest pyszne i nie wybija cukru (sprawdzałam co 15 minut).
Ogólnie zjadłam dużo świątecznych rzeczy, ale z niektórych musiałam zrezygnować.
Mała wczoraj tak wariowala, że goście przy stole nawet zauważyli.
Przedwczoraj pojawił się u mnie hemoroid, taki bolesny, na zewnątrz. Sama nie wiem skąd, bo nie miałam żadnych problemów z wypróżnieniem. Tak mi uprzykrzył życie, że wczoraj jechałam po czopki procto-glyvenol i korę dębu. Na razie jest lepiej, ale mocno mi to popsuło wczoraj pół dnia
Aneta, dzięki, że opisałaś jak to wyglądało!❤️ Ale cudownie, że mogłaś wczoraj małego kangurować. Codziennie będą Ci pozwalać?Mam nadzieję, że mały szybciutko przestanie potrzebować wspomaganie z zewnątrz i będzie mógł być z Tobą❤️
Stokrotka 86, Aneta8, Aga12345, jaina_proudmoore, Ada.. 31, Joana23, Selena lubią tę wiadomość
-
Anetko, super że się odezwałaś 🙂 mam nadzieję że wkrótce uda się Wam wyjść i być już we troje w domu 🙂 a jak ty się czujesz po zabiegu (fizycznie)?.
Super, że maluch dzielnie walczy i na pewno wkrótce będzie jadł normalnie 🙂 trzymam też kciuki za Twoją laktację żeby się rozkręciła 👍 tak jak piszesz- jest na to jeszcze czas ale domyślam się jakie to musi być frustrujace.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły i zdrowia dla całej waszej trójki 😘Aneta8, Aga12345, jaina_proudmoore, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Dzień dobry 😚
My jeszcze u teściów,ale po śniadaniu wyjazd do mojej mamy. Najpierw obiad u mojej babci,a później już chillout 🥰
Jak Wasze prezenty? ❤️
My część już mamy, reszta będzie później
Dostałam książkę, olejek ze słodkich migdałów, masło shea, charms że stópkami dzieciątka 💙, słodycze i $
Aneta szkoda,że męża nie wpuścili do szpitala
Teraz cierpliwie czekać na jutrzejsze informacje 😚 wierzę,że wszystko będzie dobrze i same dobre wiadomości 😍
Miłego dalszego świętowania dziewczyny 😚Aneta8, Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore, dobuska, Ada.. 31, Joana23 lubią tę wiadomość
-
Tak, będę mogła codziennie kangurować ☺️ Za pierwszym razem było surrealistycznie, ale z każdym dniem coraz bardzo wierze, że to mój ukochany synek i jest już na tym świecie ze mną 💚
Ja fizycznie coraz lepiej. Te pierwsze dwa dni były najgorsze, bo wszystko w środku bolało, poza obkurczającą się macicą, też chyba wszystkie wnętrzności wracają na swoje miejsce więc boli cały brzuch, do tego rana trochę ciągnie. Właściwie każdy ruch sprawiał ból. Na drugi dzień wieczorem już mogłam odkleić opatrunek. Cały czas jestem na lekach przeciwbólowych, ale od wczorajszego południa zauważyłam znaczącą poprawę, także idzie już ku lepszemu 🙂 też bardzo mało krwawię. Z badań wyszła mi spora niedokrwistość więc znowu dostałam żelazo, no i ciemnienie nadal pod kontrolą i biorę leki.jaina_proudmoore, dobuska, Stokrotka 86, Kasiastaraczka, Morwa, Joana23, Selena, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Aneta bardzo emocjonujący dzień ale za to jak pięknie się zakończył, super, ze czujesz się już lepiej, maluszek zapewne nie długo tez wszystkiego się nauczy i przełożą go do zwykłego łóżeczka. Dużo siły i zdrówka dla Was!
Aneta8, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Ada.. 31, Joana23 lubią tę wiadomość
-
Aneta, a jak to jest z ciśnieniem po porodzie? Lekarz wyjaśnił Ci może jak długo mogą być wahania ( w sensie może być podwyższone)?
Dobuska, to wrzuć ten przepis na ciasto- może się skuszę🙂 mi aż język do cycków ucieka jak mąż wcina sernik czy makowca... A wczoraj to goście tyle ciast jedli a ja tylko patrzyłam... No ale powiem Wam że się boje zaszaleć. Niby raczej jeśli bym zjadła mały kawałek to nie byłoby dramatu, ale gdzieś z tyłu głowy mam że jednak ten pomiar małego u gin mógł być poprawny i mając w perspektywie jeszcze tylko te kilka tygodni ciąży wolę się powstrzymać od słodkości. Tym bardziej że lekki obrzęk na nogach nadal mam. Ciśnienie niby ok, chociaż 2 pomiary w ciągu 2 różnych dni wyszły mi podwyższone. Więc nadal kontroluje tyle że częściej.
Kasiu, my to Święta spędziliśmy w małym gronie i w sumie prezentów sobie nie robiliśmy. Od teściowej dostaliśmy biżuterię i słodycze, od mojej rodzinki paczkę z akcesoriami do kuchni ( eh, wysłali nam in postem bez uprzedzenia że robią prezent), a od brata męża nic. Z nim umówiliśmy się że robimy tylko prezenty dla dzieci- wiec my kupiliśmy dla ich dwójki a że my nie mamy jeszcze dziecka po drugiej stronie brzuszka...😁
Zaraz chyba pojdziemy na spacer- jest ciemno i mroźno. Dzisiaj większość dnia przespałam. Kochane, dawno nie byłam taka zmęczona. Normalnie jak na początku ciąży. W ogóle to coraz więcej myślę o porodzie i o tym co dalej- to już tak niewiele czasu 🙀
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2021, 16:40
Joana23, dobuska, jaina_proudmoore, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Stokrotko ja do męża i synka już mówiłam żeby lepiej jedli ciasta i ciasteczka bo jak tak będą stały i czekały to w końcu ja się za nie zabiorę. Obawiam się, ze jakbym spróbowała choć kawałek to już na nim bym nie poprzestała, wiec grzecznie jem tylko swojego sernika 🙂
U mnie ostatnio zdarzają się takie dość mocne spięcia brzucha i tylko czuje jak mała naciska na szyjkę, ze jutro zamierzam spakować torbę, mam nadzieje, ze to będzie taka przestroga dla małej, w gorszym wypadku będę przygotowana. Ostatnio u mnie puls trochę się obniżył miałam już w granicy 70/80 a cukier dzis miałam 76, gdzie wcześniej był koło 83 i wczoraj rano czułam, ze spuchły mi trochę dłonie ale dzisiaj już wróciły do normydobuska, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Oj, ja tez jestem taka zmęczona. Dzisiaj to już jestem zmęczona leżeniem! Masakra!
Stokrotko, robiłam według tego przepisu
https://www.kwestiasmaku.com/przepis/sernik-krolewski?fbclid=IwAR1FDuJQwqiGxPsazswcX6hxfjRzAJFAVt4oS203zvOlxOYUOVzGeP8B_R8
Mąkę pszenną zastąpiłam orkiszową typu 2000, cukier ksylitolem(ale dałam troche mniej niż w przepisie), a cukier waniliowy po prostu laską wanilii. Twaróg kupiłam taki normalny, co prawda zmielony, ale po prostu sam twaróg (nie miałam zaufania do sera z wiaderka).
Jestem tym sernikiem obzarta!
Zrobiłam tez seromakowiec z takich normalnych składników, i chociaż diabetolog mi pozwoliła, nie zjadłam. Bałam się po tym masakryczny cukrze po wigilii. Co prawda i wczoraj i dzisiaj zjadłam jednego krokieta z normalnej mąki, ale oprócz tego jadłam tez inne rzeczy, wiec bilans był okej i cukier tez był dobry.
Ogólnie jestem zadowolona, jak na cukrzycę to całkiem sobie pojadlam.
Jutro wizyta wiec trzeba się zważyć 🤣🤣🤣🤣Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
Hej!
My właśnie wracamy do domu. Zmęczona jestem szalenie, ale zupełnie nie wiem czymPozwoliłam sobie na ciutkę ciasta, no bo jak to bez ciasta w święta, ale był też ruch
ale jutro odpoczywamy po tym małym tourneé
Anetka, myślę o Was codziennie 😘 może to i dobrze, że decyzja z cesarką zapadła tak szybko, bo tak jak sama napisałaś - nie miałaś kiedy się porządnie tym zestresowaćpoprzytulaj mocno Maksia od forumowej cioci
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, dobuska, Kasiastaraczka, Aneta8, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Heh, to widzę że chyba wszystkie jakieś wymęczone przez te Święta jesteśmy 🙂 duch Świat jak nic😁
Aga, ja właśnie też częściej niż kiedyś czuję Wiktorka w dole. W nocy to w ogóle średnio było bo bolały mnie więzadła i dół brzucha. Możliwe że to skutek intensywnego tygodnia. No zobaczymy... Oczywiście już się bałam że może poród mi się szybciej zacznie a ja nawet nie spakowana 🤦 jutro muszę zacząć...
Dobuska, dziękuję za przepis🙂 jak się czujesz po odstawieniu proga?
Joana, to faktycznie jutro poodpoczywaj🙂 już nam się należy 😁
Dziewczyny, ja się jednak skusiłam na degustacje ciasta. Stwierdziłam że już przesadzam. Odkąd mam zdiagnozowana cukrzycę to żyje jak mnich... a i tak idę do lekarza i słyszę te wszystkie głupoty. Już oszaleć idzie. W lodówce miałam 4 rodzaje ciast, ukroilam każdego po takim maleńkim kawałku na jeden gryz ( tak że na łyżeczkę od herbaty się zmieściły). Zjadłam, zapilam maślanka i poszłam na ten mróz 😁 i powiem Wam że mi lepiej- o dziwo zero wyrzutów sumienia. I ochota na słodkie mi przeszła 😁jaina_proudmoore, Joana23, Aga12345, dobuska, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Hej dziewczyny Kaja się urodziła dziś o 18:07 ma trochę problemy z oddychaniem waży 2360 i 46 długa, ja jestem po cc już na sali na położnictwie. Ogólnie wszystko poszło bardzo szybko. Dostałam skurcze po 12 dziś, nie czuje się źle tylko brzuch mnie boli 😅😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2021, 20:04
Stokrotka 86, Selena, dobuska, Aga12345, Kasiastaraczka, mk_bambino, Aneta8, Joana23, niutek87, jaina_proudmoore, Morwa, Pimka, Jeheria, MyŚliwa, Gosia Rumi, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Ada.. 31 wrote:Hej dziewczyny Kaja się urodziła dziś o 18:07 ma trochę problemy z oddychaniem waży 2360 i 46 długa, ja jestem po cc już na sali na położnictwie. Ogólnie wszystko poszło bardzo szybko. Dostałam skurcze po 12 dziś, nie czuje się źle tylko brzuch mnie boli 😅😅
Ada, gratuluję córeczki 🙂 jak będziesz miała okazję ucałuj ja ode mnie😘
Mam nadzieję że szybko obie dojdziecie do siebie. Niesamowite jak te dzieciaczki spieszą się żeby urodzić się jeszcze w tym roku 😉dobuska, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Ada kochana gratulacje ❤️🤩🥰ale te nasze lutowe bobaski się spieszą na ten świat 🥰❤️nabierajcie sił ❤️🥰żebyście mogły szybko wrócić do domku 😊 🥰
Dla mnie się dziś zaczął stresujący tydzień ciąży... W 33t5d urodziłam synka.. Wiem że nie mam teraz takich problemów jak z Nim w ciąży jestem na lekach i powinnam dotrwać przynajmniej do planowanej cc😊ale jednak strach jest 🙃jak dotrwam do Nowego Roku to będzie już z górki 😊Stokrotka 86, dobuska, Ada.. 31, Aga12345, Aneta8, jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Aaaaadaaaaa!!! Ale mnie zaskoczyłaś!!! Czyli jednak to Twoje rozwarcie to nie były żarty! Jak się czujesz? Gratuluję!!!😍 buziaki od nas!
Stokrotka i brawo! Bardzo dobrze zrobiłaś!❤️ Ja proga odstawiam dopiero dzisiaj, ale już głupieje, bo kopniaki czuje jakoś z boku. Mam nadzieje, że ona mi się na finiszu nie obraca 🤣
Aga, dziękuje! Ja już od jakiegoś czasu nie chudnę. Nawet mam kilogram na plusie.Ada.. 31, Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Stokrotka 86 wrote:Ada, gratuluję córeczki 🙂 jak będziesz miała okazję ucałuj ja ode mnie😘
Mam nadzieję że szybko obie dojdziecie do siebie. Niesamowite jak te dzieciaczki spieszą się żeby urodzić się jeszcze w tym roku 😉Stokrotka 86, Selena, Aneta8, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj wróciłam od teściowej... Strasznie mnie te 3 dni wymęczyły.. Niby dobra kobieta z Niej.. Ale ma strasznie trudny charakter... 😏 Do tego nie bardzo ostatnio dogaduje się z teściem... I taka dziwna atmosfera była... Więc już mi mąż obiecał że w przyszłym roku albo robimy sobie sami Wigilię u nas albo jedziemy do moich rodziców 🤩oczywiście wybieram tą drugą opcję 🙃 ❤️
Teraz czekam na Sylwestra bo ma przyjechać do mnie moja siostra 😊 🙃 ❤️ już nie mogę się doczekać 😊 mojej małej chrześnicy 😊❤️chociaż już nie taka mała bo ma 7 lat ❤️ i małego Wojtusia który ma roczek 😊🤩ale ciocia Go wybawi 🤩❤️mam też dostać kolejną partię rzeczy dla Gabrysi 🙂nie mam pojęcia gdzie ja je schowam🙃😉bo już coraz mniej miejsca w szafie 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2021, 20:40
Aga12345, Stokrotka 86, dobuska, Kasiastaraczka, Aneta8, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość