Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
dobuska wrote:Taaak! Dzisiaj Pimka ma się zgłosić w szpitalu, z tego co pisała! Daj znać!
Jaina, odpocznij trochę!musisz zwolnić obroty ze świąt, bo widzę, że nie możesz wyhamować.
Ja się powoli zbieram do lekarza, ale aż mnie brzuch boli z nerwów. Ja chyba nigdy nie przejdę spokojnie wizyty 😂Aga12345 lubi tę wiadomość
-
Na wizycie wszystko okej! Tak jak mówiłam, szyjka jeszcze trzyma, mała ciśnie w dół. Waga na ten moment niecałe 2200, ale znowu główka nie została do końca zmierzona, wiec tak naprawdę różnica błędu może wynosić 300 gramów.
Oczywiście znowu uciekała przed głowicą, a ze nie miała gdzie już uciekać, to wcisnęła twarz w macicę, byle się we mnie wtulić. Moje dziecko ewidentnie nie lubi bodźców zewnętrznych w tej ciąży. Mam nadzieję, że jak się urodzi to będzie bardziej kontaktowaStokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore, niutek87, Lolla, Kasiastaraczka, Selena, Morwa, MyŚliwa, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
Cześć kobietki Kochane, tak od dziś już jestem zakwaterowana na patologii ciąży. Byłam na IP około 10, zaraz mnie wzięli na ktg(30min) pogadanka z lekarzem o lekach, porodach itp, później usg-maluch dzis tez miał około 2,5kg wiec widać że U każdego lekarza może wyjść różna waga, a i dziś dodatkowo ułożył się miednicowo(w czwartek byl jeszcze glowkowo) ale w moim przypadku to niech leży jak mu wygodnie🤣 jakoś pk 11 trafiłam na patologię-salę mam 3 osobowa z łazienką, szafa na rzeczy i jest całkiem spora. A najlepsze jest to że na sali mam koleżankę z którą kiedyś pracowałam😊 ponoć paczki można przekazywac bez problemu w obie strony, jedzenie znośne tj 3 posiłki a kolacja o 17 wiec mąż będzie musiał jakieś żarełko dowozić... myślę że na dniach będzie spotkanie z ordynatorem i wyznaczenie terminu cc(o ile nic wczesniej się nie zadzieje) psychicznie trochę średnio...większość dni świat przepłakałam jak na małego patrzyłam, dzis przy pożegnaniu i później w szpitalu tez, ale chyba taki płaczek jestem..maly chyba lepiej to znosi bo tylko raz o mame się pytał2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
Pimka, dobre chociaż to, że warunki masz tam dobre❤️ Co do samego pobytu w szpitalu… po prostu trzeba to przetrwać…
Waga malucha już bardzo solidna, wiec raczej jakoś długo czekać nie będą na cięcie. Trzymaj się tam mocno i wspieramy mentalnie! Jak chcesz wywalić złość - pisz tutaj ❤️jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa, Pimka lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny 😚
Siedzę przy nebulizatorze,mam czas Was nadrobić,bo tak to zabawy z synkami mojego brata 🥰 ależ to słodkie chłopaki 🥰
Jaina współczuję,że tak się narobiłaś...ja pojechałam na gotowe
Jesteśmy u mojej mamy, wrócimy po trzech królach, odpocznę sobie 🙂
A klimat u Ciebie...szkoda gadać...
Dzięki za życzenia zdrowia 😚
Bardzo dobra decyzja z tą sesją 🥰
My będziemy mieć sesję dopiero 22 stycznia,mam nadzieję,że do tej pory nie urodzę u nie będę baardzo napuchnięta
Stokrotka ja też tak mam z tym bólem na dole...nie wiem czy Tadzio aż tak głową napiera? Czasami aż jekne z dyskomfortu...a lekarze mówią,że nie ma obawy porodu przedwczesnego,bo szyjka 3 cm
Dobuska super,że jesteś zadowolona po szkole rodzenia 🙂 macie zajęcia stacjonarne?
Super,że wszystko dobrze na wizycie i malutka już z taką wagą 😚
Morwa i takie podejście rodziny powinno być do każdej z nas 🥰
Nam nawet teściowie odstąpili swoje łóżko sypialniane,a sami poszli na takie rozkładane
Ha ha Twoja córa będzie super starszą siostrą, przemówi małemu do rozsądku 😂
Pimka wiadomo,że przeżywasz bardzo, trzymaj się tam, fajnie,że masz kogoś znajomego 🙂
No i maluszek już pokaźny
jaina_proudmoore, dobuska, Morwa, Stokrotka 86, Pimka lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Dobuska tak tak pamietam, mimo wszystko już spora.
Pimka współczuje rozstania z synkiem i mężem ale teraz juz się zobaczycie w czwórkę 🙂 mieliście zastrzyk na rozwój płuc? Nie pamietam czy pisałaś.
Kasiu super, ze tak o Was dbają 🙂 oby przeziębienie tez szybko przeszło. Dużo zdrówka 🙂jaina_proudmoore, dobuska, Kasiastaraczka, Pimka lubią tę wiadomość
-
Kasiu, to sobie odpoczniesz! Zasłużone!❤️
Tak, mamy stacjonarnie, chociaż bez mężów
Aga, też się ucieszyłam, że duża, a w sumie wyszło, że dwudziesty któryś centyl, więc raczej taka drobniutka. Ale nie martwie się tym w ogóle, bo od początku tak rosłajaina_proudmoore, Aga12345, Kasiastaraczka, Stokrotka 86, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
@Pimka- mam nadzieje, że pomimo pobytu w szpitalu, jakoś ten czas zleci w miarę. Innego wyjścia nie ma i trzeba to jakis przetrzymać! W razie kryzysów czy gorszego samopoczucia, pisz śmiało na forum! 💪💪🙂czy ty miałaś już podawany jakiś przewidywany termin cc, jestem ciekawa od czego to będzie zależne // Aneta8- co tam słychać? 😘// @Dobuska - niech juniorka rośnie jak na drożdżach. Ciekawe ile finalnie te nasze dzieciaki będą ważyć i mierzyć 🥰 // @Kasia - odpoczywaj. Ja bym chętnie pojechała w góry jak co roku na Sylwestra, ale nie można mieć wszystkiego. 🤣mąż się śmieje, że w tym roku mamy Sylwester z dwójka bo co roku żartuje, że trzeba zostać w domu i oglądać tv 🤣 // 👶złożyliśmy z mężem przewijak. Jestem lekko zawiedziona jakością Woodies - myślałam, że półki będą drewniane a nie ze sklejki. Obciążenie do 12 miesięcy albo do 11 kg wg instrukcji. Półki są dwie. Na najniższej dałam ubranka rozmiarem 56 w koszykach, na środkowej koszyk z lekami plus akcesoria jak szczoteczka do włosów itp, do paznokci zestaw, poza tym koszyk na pieluchy tetrowe, koszyk na pieluchy zwykłe, koszyk na maść, chusteczki nawilżane itp. Weszło idealnie 🙉 Na samej gorze materacyk w folii. Kot już zajął teren i śpi 🤣🤣🤣🤣jutro spakuje walizkę -przynajmniej taki jest plan, a w środę będziemy składać łóżeczko 😛🙃😇
Stokrotka 86, Aga12345, Gosia Rumi, Pimka, dobuska lubią tę wiadomość
-
Jeszcze sterydów nie miałam podawanych ale jeszcze jak moja gin w czwartek mi mówiła o szpitalu to właśnie mówiła że q pierwszym tyg pobytu mam go dostać. Czekam na konsultacje z ordynatorem i on ma mi ponoć wyznaczyć termin cc. Więc jak juz go będę mieć to będę skreślać dni do cięcia
jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa, Gosia Rumi, dobuska lubią tę wiadomość
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
Iii bardzo wam dziękuję za wsparcie jesteście nieocenione❤
jaina_proudmoore, Aga12345, Kasiastaraczka, dobuska lubią tę wiadomość
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
Morwa, mój maluch też wariuje- ostatnio bardziej niż zwykle. W sumie to się cieszę że taki żywiolowy i go czuję ale z drugiej strony gdzieś z tyłu głowy mam pytanie ile tym razem urósł 😁 może jak 4 stycznia dr zmierzy dziecko to mi każe lecieć na wywołanie bo taki to będzie klocek 😉
Dobuska, super że wizyta udana i mała rośnie 🙂 a teraz kiedy masz się zgłosić na kontrolę?
Pimka, trzymam kciuki żeby wszystko było ok i ten pobyt nie dłużył Ci się jakoś bardzo. Domyślam się że psychika siada, zwłaszcza że nie ma odwiedzin... Eh, mój maluch też tydzień temu miał 2.5 kg. Miałam nadzieję że tak duże dzieci nie będą już miały ochoty się obkrecac - oby mój na to nie wpadł 😉
Kasiu, dużo zdrowia 😘 fajnie że możesz wypocząć u rodziny 🙂 no chyba te nasze dzieciaki faktycznie tak główkami walą w dół 😁
Jaina, obyś jak najdłużej miała tyle energii 👍
Ja rano czułam się nieźle. Wzięłam się za to pakowanie walizki i z przerwami zeszło mi cały dzień 🤦 na pewno coś jeszcze przepakuje bo czekam na taki plecak w który chce zapakować takie podręczne rzeczy, wiec wyjdą one z walizki. Ledwo ja dopięłam a jakieś drobiazgi muszę też jeszcze dopakować. No cóż, ale to już naprawdę pierdoły. Lepiej że już stoi spakowana🙂
W międzyczasie poczułam się źle. Od schylania brzuch mi zaczął twardnieć i musiałam odpoczywać. Nawet męża samego po zakupy wysłałam chociaż sama chętnie wylazlabym z domu. Przy okazji jak wyszedł i jadłam kolację to dostałam krwotoku z nosa...i lala się ta krew i lala... A nie biorę żadnych leków rozrzedzających. Cóż, widocznie taki urok 3 trymestru. Może i dobrze że mój lekarz jakieś wieczne problemy z pomiarami małego ma - przynajmniej za kilka dni znowu robię badania 😁
jaina_proudmoore, Aga12345, Kasiastaraczka, MyŚliwa, Morwa, Pimka, dobuska lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Hej kochane! No zaczynam czuć się jak matka, bo nie mam czasu czytać forum 🙈
Udało mi się rozkręcić laktację i odciągam coraz większe ilości pokarmu, więc już co 3 godziny pracuje z laktatorem (tak karmią maluszki). W nocy więc niewiele śpię, ale jestem bardzo szczęśliwa, że się w końcu udało 🥰 codziennie też się kangurujemy z synkiem, to cudowne uczucie! Pierwszy raz rzeczywiście wydawał mi się surrealistyczny, teraz czerpię z tego czasu jak najwiecej 🧡 na razie w badaniach wszystko wychodzi dobrze, także jesteśmy dobrej myśli, że będzie coraz lepiej. Najważniejsze, żeby teraz ładnie przybierał na wadze.
Jaina, tak urodził się z pięknymi włoskami! Aż byłam w szoku! 😁 ja to byłam łysa jak kolano ponad rok, a mąż już łysieje od czasów studiów 😆
Dobuska naprawdę super ten Twój szpital! U nas dosłownie wszystko trzeba mieć swoje. Na oddział dla małego muszę dostarczać zapas pieluszek, mokrych chusteczek i maść do pupy.
Ada daj znać co u Was! 💜
Pimka powodzenia! ✊🏻 Mam nadzieję, że ten czas spędzony w szpitalu nie będzie zbyt ciężki 😘Kasiastaraczka, Stokrotka 86, MyŚliwa, Gosia Rumi, Pimka, Aga12345, dobuska, jaina_proudmoore, Selena, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Aneta8 - GRATULACJE! Teraz się razem trzymajcie w szpitalu. Maksio pewnie jeszcze trochę musi podrosnąć, ale na pewno szybko przybierze na wadze! Trzymam kciuki, żebyście się szybko oswoili z nową sytuację.
Przynajmniej ominęły Cię wybory na Święta, co zjeść, a czego nie, czego nie mówić, a jakich pytań wysłuchać. Myślmy pozytywnie - wszystko będzie dobrze!
Dziękuję za wpis o porodzie. Jejku, wszystko tak szybko się zadziało, że to aż nie do pomyślenia. Szkoda, że dziecko Ci od razu zabrano, ale na pewno to dla jego dobra. Jeszcze troszeczkę musi się oswoić ze światem. Ale kangurowanie na pewno wiele wynagrodziło.
Ada.. 31 - GRATULACJE! Dziewczyna już swoją wagę ma, więc powinno iść wszystko ku dobremu. Trzymam kciuki, żebyście jak najszybciej wróciły do domowych warunków!
Aneta8, Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
W kwestii smoczka to trochę poczytałam i generalnie wychodzi na to, że warto stosować smoczek doraźnie, ale tylko na chwilę, jeśli dziecko ma wyjątkowo często odruch ssania. Także, wezmę do szpitala. Podobno sama (ze względu na hipotrofię) od cyca się nie odrywałam.
https://www.hafija.pl/2015/01/piers-kciuk-i-smoczek-czyli-swieta-trojca-ssania.html
"Smoczek do uspokajania nie jest niezbędny, niekiedy jednak bywa przydatny. Noworodek powinien być przystawiany do piersi „na żądanie” i na ogół taki system w pełni zaspokaja potrzebę ssania u maluszka. Jeśli jednak dziecko nieustannie domaga się ssania, a wówczas brodawki nie mają czasu „odpocząć”, warunkowo i zaledwie na kilka chwil można wykorzystać smoczek. "
https://www.mjakmama24.pl/porod/przygotowanie-do-porodu/porod-co-naprawde-przyda-sie-w-szpitalu-wywiad-z-polozna-aa-ZEee-4DQs-RTp3.html
dobuska - u nas na SR mówili, że szpital nie zapewnia ubranek dla dzieci, bo musiałyby być to ubranka jednorazowe (takie zielone, fizelinowe), a dziecko szybko by się wychładzało.
Ponadto, czytałam jakiś czas temu artykuł, że w szpitalu (nie położniczym) rozwijała się jakaś superbakteria, odporna na większość antybiotyków. Mimo dezynfekcji, podjętych działań, drugi raz się pojawiła na innym oddziale. Co się okazało? Przenoszona była przez pralki (prali w niej prześcieradła itp. ). Wystarczyło na kilka tygodni zlecić pranie firmie zewnętrznej i wymienić całą pralnię szpitalną.
U nas na SR miałam wrażenie, że prowadzący lekko przekonują do swoich wyborów (CC to operacja, lepiej rodzić bez znieczulenia a KP najlepsze), ale z drugiej strony - wszystko bez spiny. Opisywali zarówno jak wygląda jeden i drugi poród, połóg i opieka nad dzieckiem.
Przekazuj wiadomości i energię, wszystkie na tym skorzystamy!
U mnie Święta minęły na szczęście szybko. Cały czwartek nas pakowałam i robiłam zakupy, u rodziców byliśmy po 22 (więc tylko kolacja i spać). W Wigilię się narobiłam w kuchni (bo oczywiście, kto przyjechał w czasie robienia sałatki to ma ją robić bez gadania:D), aż mała się zbuntowała i wsadziła mi nogi między młot a kowadło. Czyli uciskała na raz żołądek z wątrobą i prawą nerkę.
Z planów to w zasadzie nie zrobiłam tylko sosu z rukoli, ale za to pomogłam przy sałatce jarzynowej i doprawieniu kaczki na pierwszy dzień.
Mama poszła mi na rękę i w tym roku posiłki Wigilijne były rozciągnięte w czasie tzn. o 14:30 barszczyk z pierogami (zjadłam dwa pierogi i popiłam trzema łykami barszczu), o 17 karp + śledzie + kapusta Wigilijna, a później po 20 jedliśmy już sałatki (ja brokułową i dwie łyżki jarzynowej). Cukry piękne, wszystkie w okolicach 100 (niestety, na czczo też). Pozwoliłam sobie na plasterek makowca i kilka kawałków zwykłej czekolady z orzechami.
Mama pierwszego dnia Świąt zabrała wnuczkę na godzinny spacer po wsi, więc nie miałam wyboru, musiałam się z nimi zabrać. Spotkałyśmy przepiękne bażanty i zająca.
W połowie pierwszego i na drugi dzień pojechaliśmy do teściów. No cóż, łatwo tam z nimi nie było, ale też i się na to nastawialiśmy. Podsypiałam sobie trochę, trochę oglądałam z nimi TV, trochę czytałam o laktatorach na komórce.
Nie chciałam kłótni na siebie ściągać, ale jak po misce flaków zaproponowano mi OD RAZU drugie danie w postaci kaczki, ziemniaków i sałatek do wyboru, to po prostu załamałam ręce.
Dowiedziałam się na tych Świętach między innymi, że:
- ciasto z nadzieniem pieczarkowym można jeść w cukrzycy, bo przecież nie słodkie (a co tam, że z białej mąki);
- buraczki zasmażane z mąką, cytryną i cukrem to przecież są zdrowe, zwłaszcza na te braki żelaza mi pomogą;
- sałatka z sosem miodowym przecież nie ma cukru;
- a sałatka jarzynowa to samo zdrowie;
- no i na Święta przecież trzeba jeść wszystko na raz, bo to nawet księża dyspensę dają.
A już o dzieciach, to się dowiedziałam tyle rzeczy: że trzydzieści lat temu... to tamto ten. Aż mi się tego nie chce analizować.
Taka ciekawostka: po Wigilii mała miała czkawkę, jakoś tak w okolicach szyjki macicy po lewej stronie. Następnego dnia też miała czkawkę przed moim snem, tym razem w okolicy góry brzucha, po prawej stronie. Także, chyba się jeszcze przemieszcza.
Próbowałam ją w tej czkawce pomasować, tam gdzie wystawało i brzuch drgał, to zaczęła mi pod ręką krążyć. Czy ona tak łbem mogła?!
Gosia Rumi, Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny 🙂
Aneta, mega się cieszę że udało się z tą laktacja i że masz kontakt z synkiem🙂 oby maluch rósł szybko i konkretnie 👍 i żebyś ty też czuła się coraz lepiej 👍🙂
Ada..31 za Ciebie i Kaję też oczywiście trzymam kciuki 👍🙂
Myśliwa, super że już z nami jesteś 🙂 widzę że pomimo ciąży nie ominęło Cię jeżdżenie po rodzinie😁 ale jeśli dobrze kojarzę to rodziców i teściów masz bardzo blisko.
Eh, ludzie nie rozumieją że jak coś nie jest słodkie to nie znaczy automatycznie że jest dla nas wskazane. U mnie się np dziwili że mam tyle ograniczeń żywieniowych ( i tak nawet połowy nie znają). I że mi lekarz zabrania🤦 wyjaśniłam że to nie lekarz tylko ja sama większości przypadków na podstawie obserwacji i pomiarów glukozy widzę co mi służy a co nie. Inna sprawa że to trudne dobrze się odżywiać w ciąży żeby mieć dobry cukier, zapewnić dziecku witaminy i minerały i jeszcze mieć dobre trawienie w tym okresie gdy nasze organy wewnętrzne znajdują się w naprawdę dziwnych miejscach 😁
Mój maluch też ostatnio czka i uderza mnie w różne części ciała. I straszny pieszczoch z niego: potrafi wystawić kawałek ciałka do głaskania i prezyc się tak aż mu się nie znudzi 🙂
Wczoraj 3 razy leciała mi ta krew z nosa. Ciśnienie cały czas ok. Cukry jak narazie też. Lekkie obrzęki na nogach nadal są ☹️
Dzisiaj wieczorem mam konsultacje z diabetolog. I znowu jak myślę o tej swojej ostatniej wizycie u ginekologa to mnie wściekłość łapie. Bo w tym momencie muszę przekazać mojej diabetolog coś takiego: " Droga pani dr, moje dziecko wg pomiarów pana ginekologa idzie na wagowy rekord i w ciągu 3 tygodni przytyło 900 g! Dr podejrzewa że to efekt tego że za dużo żre- niespełna 2 tys kalorii przy moim wzroście w 3 trymestrze. I wysłał mnie do pani żebym zaczęła jeść mniej. Bo jak narazie dziwnym cudem większość tego jedzenia idzie mi w dziecko a nie w cycki czy w pupę😁 poradzi coś pani? A tak przy okazji to cukry nadal mam dobre 🙂".
dobuska, jaina_proudmoore, Aga12345, Aneta8, MyŚliwa, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙