Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej u nas wszystko dobrze, boli mnie brzuch po cc na pewno też ma znaczenie że to już 3 . Moja laktacja leży ,na razie próbuje stymulować ależ bez efektów. Malutka jeszcze w inkubatorze, je już sama i samodzielnie oddycha ale nikt mi nie umie powiedzieć kiedy będę ja miała u siebie. Wczoraj mogłam iść do niej dopiero wieczorem bo mieli covida na wcześniakach, maluszka już przewieźli reszta miała testy i mają ujemne. Przy tym rygorze jaki jest to nawet nie wiem skąd się tam wziął, każdy ma test przy przyjęciu robiony.
Trzymam kciuki za wizyty, patrząc na moja każdy dzień w brzuszku działa na korzyść 🙂🙂
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, dobuska, Joana23, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Sama nie wiem od czego zacząćjak tylko na trochę odpuszczę forum, to potem cieżko mi Was nadgonić
a że nie mamy kompa, to mam ograniczone pole działania na komórce
Ada, bardzo się cieszę, że Kaja już sama je i sama oddycha! Dzielna dziewczynkaZawsze chciałam mieć trójkę dzieci, ale coś czuję, że już się nie wyrobię 😃 Dużo zdrówka i dla niej i dla Ciebie 😘
Anetka - Wam też dużo zdrowia podsyłam 💪🏻
Pimka - pobyt w szpitalu do najfajniejszych nie należy, ale z każdym dniem już coraz bliżej do poroduczekamy na info kiedy będzie kolejny człowieczek na tym świecie
Jaina, Dobuska - te złote rady wszystkich są taaaaaakie bezcenne.. 🙄 i weź tu bądź człowieku jednocześnie miły, ale i stanowczy.. Też mam czasem jazdy czy dam radę, czy będę dobrą mamą, czy mnie nie przytłoczy ilośc nowych obowiązków.. jak pies zareaguje, ale staram się jakoś póki co nie wybiegać w przyszłość
Stokrotka - jestem przekonana, że diabetolog nie bedzie miał żadnych zastrzeżeń co do Twojej diety 🤞🏻👌🏻
Powiem Wam, że w końcu i mi zaczynają doskwierać ciążowe bóle. Chyba zaczęłam czuć więzadła, wczoraj w kinie cieżko mi było wysiedzieć 2,5h - byliśmy na Matrixie - dałam 4/10. Dodatkowo zaczęło mi się ciężej oddychaćMalutka ewidentnie nie lubi jak leżę na prawym boku i mnie ładnie potrafi skopać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2021, 11:54
Ada.. 31, Aga12345, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Ada mam nadzieje, ze ból szybko minie. Co do laktacji, staraj się próbować nie raz potrzeba kilku dni żeby się rozkręciło. Super, ze malutka tak świetnie sobie radzi, urodziła się duża, wiec myśle, ze to kwestia dni jak dadzą ja do ciebie, tymbardziej, ze tak ładnie się unormowała. Co do covida moze po prostu ktoś z personelu przeniósł nieświadomie, przecież oprócz pracy prowadzą tez normalne życie poza szpitalem, nie wiem jakie wytyczne są teraz ale testów na pewno nie maja codziennie, pamietam, ze jak synek miał operacje rok temu to robili personelowi test raz na tydzień.
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Stokrotko, ja już mam po prostu egoistycznie dosyć bycia w ciąży bez chwili dla siebie czy na odpoczynek. Po wizycie zanim by się coś rozkręciło to już bym była pewnie w 37 tygodniu, a wolę rodzic dziecko 3 kg zamiast 4,5
Nie chcę wam tu truć, ale opieka nad zbuntowanym i energicznym dwulatkiem ważącym 16 kg i bycie jednocześnie w końcówce ciąży to jakiś dramat. Nie mam nawet możliwości położyć się choć na kwadrans w ciągu dnia a w nocy syn się budzi i muszę go ponownie usypiać po kilka razy. Dzisiaj od 3 do 4 w nocy musialam go przytulać na brzuchu, który mnie trochę bolał. Nawet jak jest zimno i pizgawica to muszę chodzić na spacerki, ubierać młodego w kombinezon i te wszystkie warstwy. Czasem ubieranie trwa tak długo ze mi się już pot leje po tyłku ale nie mam wyjscia. Jak chce zrobić zakupy to muszę wziąć go w wózek wiec znowu podnoszenie go, sadzanie, potem sie coś nie podoba i awantura. I tak prawie dzien w dzień
Na dodatek pani od sprzątania wyjechała teraz do siebie na święta i wróci dopiero za dwa tygodnie, więc syf jest niemiłosierny i nie ogarniam skąd może być tyle piachu w mieszkaniu, skoro odkurzam codziennie.
O numerach młodego typu wyrzucanie z szuflad wszystkich wypranych dwa razy, wyprasowanych i poskładanych w kosteczkę ubrankach i pieluszkach dla Henia to nawet nie wspominam. Generalnie prawie wszystko prałam i prasowałam dwa razy przez tego ancymona, bo spuszczony na sekundę z oka zniszczył moją tygodniową pracę z twardniejącej brzuchem. Ale jak go tu nie kochać
Nie wiem jak sobie poradzę z dwójką, nastawiam się na hardcore, ale przynajmniej będziemy już razem na świecie, cało, zdrowi i bezpieczni
Stokrotka 86, MyŚliwa, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Witajcie 🙂 Alfa znam ten ból już chciałbym być po porodzie. Moj dzisiaj zalał mi laptop herbatą,aż się popłakałam. Nie dlatego, że zniszczył, a dlatego, że to moja wina, bo nie potrzebnie blisko komputera ta herbatę postawiłam. Jestem tak strasznie zmęczona,ale nie fizycznie tylko psychicznie. Boję się jak sobie poradzę z dwójką, mam nadzieję, że młodszy będzie trochę spokojniejszy,bo starszy to tornado.
Alfa_Centauri, jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Niutek, przytulam
ostatnio pomyślałam ze jak pójdę do szpitala rodzić to sobie odpocznę
nikt nie będzie po mnie skakał, nikt nie będzie mi wyrywał włosów, postawię sobie herbatkę przy łóżku (od półtora roku nie piłam chyba herbaty inaczej niż na stojąco), zobaczę jakiś film na netflixie w przerwie między karmieniami i zmianą pieluch
niutek87, jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Alfa_Centauri wrote:Niutek, przytulam
ostatnio pomyślałam ze jak pójdę do szpitala rodzić to sobie odpocznę
nikt nie będzie po mnie skakał, nikt nie będzie mi wyrywał włosów, postawię sobie herbatkę przy łóżku (od półtora roku nie piłam chyba herbaty inaczej niż na stojąco), zobaczę jakiś film na netflixie w przerwie między karmieniami i zmianą pieluch
A wiesz,że jakiś czas temu też taka myśl mi przyszła do głowy 🙂 kocham bardzo moje dziecko, ale każda matka potrzebuje chwili tylko dla siebie choćby dla zdrowia psychicznego. Moj ma etap mamozy, mimo,że mąż jest nie raz obok on chce z mamą. Teraz to takie trochę męczące,ale myślę, że będę kiedyś jeszcze za tym tęsknić 😉jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Alfa_Centauri lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Dlatego ja Was drogie mamy nieustannie podziwiam. Ciąża plus opieka nad drugim dzieckiem - jesteście po prostu wielkie 💕💕💕idę Wam medal zrobić chyba i ozłocić. Człowiek potrzebuje czasu dla siebie to prawda. Czasem trzeba nabrać dystansu i po prostu odpocząć 💪💚zmęczenie fizyczne to jedno, a psychiczne bywa jeszcze gorsze. Naprawdę podziwiam Was jak dajecie radę - w kobietach tkwi niezmierzona siła 😇
Stokrotka 86, Ada.. 31, Aga12345, Alfa_Centauri, MyŚliwa, Jeheria lubią tę wiadomość
-
Jezu, aż mam wyrzuty sumienia, że ja narzekam, że mi ciężko. Matko kochana... jak ja Was podziwiam!
Ada, bardzo się cieszę, że z małą już tak stabilnie! Co do tego cholernego wirusa to dramat po prostu. Człowiek staje na głowie, a to gówno chyba oknem wlatujeTrzymajcie się mocno!
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Ada.. 31, Aga12345, Alfa_Centauri lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:Dziewczyny, jak z tym odstawieniem magnezu? 🧐to znaczy kiedy. Mi lekarz kazał od dziś, ale ja się trochę boje, zwłaszcza skurczów w łydkach itp. Jak wasi lekarze podchodzą do tematu? Chciałabym jeszcze pobrać z tydzień albo dwa. 🙂
Ale przed badaniem mam 2-3 dni właśnie nie brać, żeby nie zafałszować wyniku.
Ja już zmniejszyłam dawkę o połowę, a za tydzień odstawiam całkiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2021, 13:32
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aga12345 lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:Mojej lekarki w sumie już nie pytałam, ale położna kazała do skończonego 36 tygodnia brać. Powiedziała, że on się wypłukuje szybko, bo w 2-3 dni (w sensie ten sam suplement). Powiedziała mi, że mogę też zrobić badanie krwi i jeśli poziom magnezu wyjdzie w normie, mogę odstawić od razu.
Ale przed badaniem mam 2-3 dni właśnie nie brać, żeby nie zafałszować wyniku.
Ja już zmniejszyłam dawkę o połowę, a za tydzień odstawiam całkiem.Stokrotka 86, dobuska, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:To musiałabym brać do wizyty 11.01. Wg mnie to dobra opcja, chyba 🙂odstawienie magnezu ma działać pewnie na macice 🤣już przeczuwam, że w styczniu będzie niezła jazda bez trzymanki 🙉🙉 Ps. Ja przyniosłam walizkę do domu. Zrobiłam listę na papierze dla siebie i dla młodego, co zabrać do szpitala. Oczywiście matka ma 2x więcej rzeczy. 🤣Jutro pakowanie plus po południu składanie łóżeczka 🥰 ps. Jakie przekąski do szpitala planujecie zabrać słodkie mamy? Ja chyba schowam masło orzechowe plus chleb probody 🤣
Tak naprawdę ani nospa, ani magnez, nie są w stanie wyhamować akcji porodowej, gdyby tak było, nie było wcześniaków na świecie. To też ze szkoły rodzenia wiem. Ja też biorę teraz tylko po to, żeby mnie nie rwały nogi w nocy, bo jeszcze mi tego brakuje 🤣.
Powodzenia w pakowaniu!
Ja mam przekąski przedporodowe i poporodoweTe pierwsze to różne batoniki, ciasteczka, czekolady bez cukru. Chodzi o to, żeby miały kaloryczność, bo podobno jedną z przyczyn wyhamowania akcji porodowej jest wyczerpanie organizmu. Tu polecano też nam mieć po prostu energetyk na awaryjną sytuację, bo chociaż niezdrowy, to raczej nie będzie możliwości na żaden pełnoprawny posiłek.
Wtedy dwie kostki czekolady, kilka łyków energetyku i jazda dalej.
Poporodowe to też jakieś w miarę zdrowe przekąski, ale też takie, o których marzę.
Planuję oprócz tego spakować swój chleb, ale to albo mąż mi dowiezie, albo dopakuję jadąc do szpitala, bo trudno, żeby mi teraz miesiąc chleb w torbie leżałPewnie do niego spakuję jakiś hummus czy swoją szynkę. Zobaczę, co będzie w lodówce w tej chwili.
Ogólnie jedzenie dowiezie mąż, a przekąski to takie typowe na podładowanie energii. Do porodu, żeby akcji nie wyhamować, a po porodzie, żeby szybko wrócić do siebie.jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Alfa, niutek z takimi maluchami tak to niestety bywa dlatego wielki szacunek dla Was, ze dajecie radę, mój synek tez potrzebuje uwagi ale on ma jednak już prawie 5 lat, wiec nie musze go nosić i trochę sobą tez się zajmie.
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Alfa_Centauri lubią tę wiadomość
-
Jaina nie mam za bardzo planu co zabrać jako przekąskę, za pewne to co jem teraz do drugiego śniadania lub podwieczorka, w domu mamy od groma słodyczy bo mój synek pomimo, ze je to jednak nie w jakiś mega ilościach, wiec jak będę miała jechać to po prostu wpakuje do torby coś na co najdzie mnie wtedy ochota a jak nie będzie to nic co mam w doku to po prostu będę miała te zdrowe z okresu ciąży 🙂w ogóle na słodycze nie mam jakiejś specjalnej ochoty ale zjadłabym taka duża ilość owoców bez dodawania czegoś dodatkowego, nie mogę teraz jeść bananów bo mam po nich wysoki cukier, wiec może wezmę dużo owoców i właśnie banany 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2021, 14:35
jaina_proudmoore, dobuska, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny 😚
Nadrobiłam dzisiejszy dzień,ale nie mam sił za dużo pisać
Chyba mam zapalenie zatok,bo głowa mi pęka i ogólnie jestem taka przytkana...masakra..gorzej jak w kowidzie
Jaina my mamy nebulizator Flaem Nebulair+ z taką maską w sumie od urodzenia,na razie my korzystamy i ja jestem bardzo zadowolona. Jest głośny,ale większość jestjaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Dokonałam niemiłego odkrycia dziś i wstydliwego 😭😢mianowicie pojawiły mi się hemoroidy. Od kilku dni czułam takie napięcie dziwne w okolicach odbytu 🤦♀️I masz babo placek, innych objawów chwilowo nie ma.@Dobuska - ty pisałaś niedawno o tym niestety częstym problemie w ciąży… czy te czopki Proctoglyvenol Ci pomogły tak na sto procent, że problem zniknął? czy można maść zastosować też doraźnie ( mam tej samej firmy w domu) Dzieciaki napierają mocno na dolne partie ciała jak widać 😳dla mnie ten „problem” to nowość, nigdy nie miałam takiej sytuacji wcześniej 🥶
-
Ada, ogromne gratulacje! Życzę byś szybko wróciła do sił. 🙂
Miło czytać słowa podziwu dla mam w kolejnej ciąży. U mnie na stanie też 2-latka i faktycznie czasem bywa ciężko. Ale jeszcze 5-latka i dziewczyny często już się fajnie razem bawią i to jest dla mnie czas wytchnienia, bo potrafią się zająć nawet z pół godziny. Ale nie mogę się
wtedy za bardzo położyć, bo jak zobaczą, że leżę, to młodsza od razu przychodzi i zaczyna się przytulać lub wygłupiać. A starsza z reguły chce żeby jej poczytać, w coś pograć z nią... 😅
Ale porównując z poprzednimi ciążami (w poprzedniej najstarsza była w przedszkolu) bywam bardzo zmęczona i tego czasu na odpoczynek prawie nie ma. Chyba, że mąż wyjdzie gdzieś z dziewczynami, albo bawi się z nimi w innym pokoju.
Jakoś przed świętami miałam jakiś taki kryzys, że myślałam o tym jak fajnie by było pójść do szpitala, żeby troche odpocząć. Gdy jednego dnia mocniej swędział mnie brzuch, myślałam, że to może holestaza i będę w szpitalu do porodu. Pewnie po dwóch dniach "odpoczynku" bym zaczęła tęsknić. 😉
A jutro mam wizytę. Zobaczymy co nowego u Małyszka. 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2021, 15:53
Aga12345, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, MyŚliwa, Alfa_Centauri lubią tę wiadomość
-
Jaina ja stosuję krem proctoglyvenol. Trzeba unikać długiego stania i siedzenia w jednej pozycji,żeby nie zaostrzyło się. I dużo lekkostrawnych rzeczy jeść, by uniknąć zaparć, bo one mogą pogorszyć sprawę. Po porodzie powinno przejść 🙂
Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀