X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Dobuska - rozbawił mnie twój wpis :D
    ale mam podobne rozkminy :P
    Ciesz się teraz każdym dniem i odpoczywaj po prostu :*
    I ogarnij te zajęcia, które w planie były :D

    @Stokrotka- ludzie to mają nasrane.
    ja dziś podjechałam autobusem do Lidla/ apteki.
    Potem na przystanku na ławeczce, siedziało 2 gości - jeden ok 50, drugi ok 40.
    Obydwaj w telefonach, a ja sobie obok stałam z torbą zakupów, w 9 miesiącu ciąży. Komedia. 🤣brak kultury... głowa mała.
    do autobusu było 5 min, ale...
    W sklepach to samo, tylko stratować, albo JA JA JA, ludzie w ogóle nie patrzą na innych.

    Ja też mam jakieś nie tyle rewolucje, co szybszą przemianę materii.
    Zaczęło się od zastosowania maści, nie wiem czy to combo maść plus dziecko się teraz bawi jelitami, a nie pęcherzem, ale strach z domu wychodzić 🤣


    @Ada31 - jak tam spotkanie z Kają? :* uściski dla ciebie <3

    @Aneta8 - nam przepadła hihi, ale zajęć ma co niemiara :D
    uściski również dla Ciebie i Maksia :*

    Stokrotka 86, Aga12345, Ada.. 31, dobuska lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotko współczuje sytuacji w sklepie ale właśnie po to jest ta kasa pierwszeństwa żeby z niej korzystali Ci co powinni, dobrze, ze nie musieliście długo stac 🙂
    Dobuska może to dziwne ale ja właśnie nie pamietam w ogóle tych początkowych skurczy, tak na prawdę poród wybudził mnie ze snu, po prostu wstałam, odeszły mi wody i po około 30 minutach dopiero zaczęłam czuć skurcze, byłam tak zaskoczona i zdezorientowana tym porodem, ze dosłownie nic z tego czasu nie pamietam tylko jedno wielkie zamieszanie, które wywołało się wtedy na patologii ciąży, położne podłączymy mnie do ktg za dosłownie kilka minut kazały się pakować i szybko na porodówkę to Bula taka akcja, ze ja ani nie czułam skurczy ani do końca nie wiedziałam co się dzieje, nie wspominając o liczeniu czasu między skurczami, które gdzieś tam się pojawiały, co najlepsze w szpitalu byłam przed porodem 8 dni i na ktg cały czas pokazywało skurcze porodowe których ja w ogóle nie odczuwałam, nawet lekarze byli zdziwieni

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Ada.. 31, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Ada.. 31 Autorytet
    Postów: 264 922

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kajusia jest słodka 😍😍 taka miniaturka. Za to głosik ma potężny, próbowałam przystawiać do piersi,złości się przy tym za to usteczka to małe imadelka 😅😅
    Jak wszystko pójdzie dobrze to w poniedziałek wyjdziemy🥰🥰
    Wczoraj nie miałam pokarmu tylko kropelki za to dziś ściągnęłam jednorazowo 30ml 😊😊
    Jeszczę siostra która mieszka w Londynie pokazała mi ubranka jakie jej kupiła, u nas są ładne a tam po prostu cudne 😍😍

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 17:31

    Joana23, jaina_proudmoore, Aga12345, Morwa, Stokrotka 86, Jeheria, MyŚliwa, dobuska, Aneta8 lubią tę wiadomość

    bl9cdf9hz0nfzo3c.png
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1149 3078

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ada, wow! Bombowo, że juz zaraz, za parę dni będziecie w domu! Mocne kciuki za to!🤞🏻 No i pięknie, że laktacja się rozkręca :)

    jaina_proudmoore, Ada.. 31 lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ada.. 31 wrote:
    Hej Kajusia jest słodka 😍😍 taka miniaturka. Za to głosik ma potężny, próbowałam przystawiać do piersi,złości się przy tym za to usteczka to małe imadelka 😅😅
    Jak wszystko pójdzie dobrze to w poniedziałek wyjdziemy🥰🥰
    Wczoraj nie miałam pokarmu tylko kropelki za to dziś ściągnęłam jednorazowo 30ml 😊😊
    Jeszczę siostra która mieszka w Londynie pokazała mi ubranka jakie jej kupiła, u nas są ładne a tam po prostu cudne 😍😍
    To super wieści! Bardzo się cieszę 💚

    Ada.. 31 lubi tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Ja tam się nie martwie, że nie rozpoznam boli porodowych :D to się podobno wie (chociaż czytałam na innym wątku, jak dziewczyny miały skurcze, a nie były ich pewne, a na IP się okazywało, że tam już 5 czy 7 cm rozwarcia. Każdej z nas tego życzę!🤣)
    Ja po prostu myślę, czy szyjka nie zaczyna się już skracać, bo jakby to powstrzymywała luteina. Nie martwię się tym, po prostu towarzyszy mi stres przer porodem. Czy on się odbędzie jutro, czy w terminie 🤣🤣🤣🤣🤣🤣

    Ja mam jak Ty, Jaina, do mnie to nie dociera. Dzisiaj mi aplikacja pokazała, ze zaczynam 36 tydzień i 9 miesiąc. To jakieś jaja normalnie. 🤣🤣🤣

    Stokrotka cieszę się, że wyniki masz dobre!🥰
    Ale idiota z tego faceta. Niech mu ptak na łeb nasra!
    Ja z córką miałam podobnie ;) Przez całą ciążę nie miałam żadnych skurczy jak już dostałam to nie byłam pewna czy to właśnie te skurcze. Były znośne.. Ale ciężko było z nimi zasnąć bo rozpraszał dyskomfort. Więc wybraliśmy się z mężem do szpitala (mamy kawałek drogi). Podlaczyli mnie pod ktg i tam brak skurczy. Przyszła lekarka zbadałam mnie a tam już spore rozwarcie i akcja porodowa ciągle postępuje. Najgorzej było jak już padła decyzja o cc i czekałam na swoją kolej pod ktg. Wtedy dawały czadu już te skurcze krzyżowe w pełni. Tak nawalało że myslalam że zanim mnie wezmą to córka wylezie... ja mam tak że jestem raczej z tych opornych na ból... Ale mam jedną piętą Achillesa. PLECY. Zawsze miałam problem w szkole z podciaganiem się na drążku bo odczuwalna wtedy dyskomfort w okolicach nerek i płakałam z niemocy. Przy @ jak szły bóle od pleców to kończyłam w wc z rewolucją jelitową i zalewalam się zimnymi potami (mam endometriozę). Dla przykładu przy ciąży pozamacicznej sama pojechalam autem do szpitala a przy pęknięty jajowodzie gdzie krew lala mi się do brzucha zamiast zwijac się z bólu zgięta w pół to leciała do biedy po podpaski bo mi się skończyły 🤦‍♀️

    dobuska lubi tę wiadomość

  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2784 4369

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny 😚
    Nadrobiłam,ale nie mam siły nic pisać...
    Dziś trochę załatwialiśmy spraw urzędowych i wymieklam

    Miłego wieczoru 😙

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

    Trzecie Bobo w drodze ❤️
    Starania-1 cykl
    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87


    preg.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Kasiu jak zdrowie ? 💚 // @Morwa - jakieś siedem lat temu tez miałam takie przygody jak zaczynał się okres. Mocny ból brzucha, biegunka i zimne poty. Nikt nie wykrył u mnie endometriozy wtedy… a chodziłam często do gin i zmieniałam lekarzy. Miałam tez sporo badań. Pamietam, że pomogła mi kuracja z niepokalankiem na te okresowe atrakcje. A odkąd się tarczyca unormowała, okresy były już normalne - lekki ból brzucha czy głowy. Jedynie przy opóźnieniu okresu bywało gorzej. Potem się okazało, że niektóre koleżanki tez tak cierpią jak przychodzi miesiączka 😕 // Ja dziś zaliczyłam znów zawroty głowy. Czytam teraz książkę Mroza „ Przepaść” - kolejny tom o komisarzu Forscie. Nie wiem czy te zawroty głowy to nie wina nagłej zmiany pogody… zobaczymy jutro. Cukier i ciśnienie mam ok ( nadal 97/64😛) Spokojnego wieczoru drogie panie 🥰💚 // @Kalcia - co tam u Ciebie? Podczytujesz nas czasem? @Nisia- co u ciebie słychać? 💕

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 19:51

    zDmVp2.png
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane napiszę tylko na razie, że jestem już w domu. Moje serce jest rozdarte, bo cieszę się, że mam już męża obok, bo te tygodnie rozłąki pokazały nam, że potrzebujemy siebie jak powietrza, ale żegnając się z synkiem płakałam przy inkubatorze 💔 wiem, że jutro go znów zobaczę, ale to cholernie ciężkie..

    dobuska, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetko, przykro mi bardzo że nie możecie być we trójkę w domu. Wiadomo może jakie kryteria muszą być spełnione żeby Maksia wypuścili? Tylko waga czy coś jeszcze? Trzymam kciuki żeby to jak najszybciej nastąpiło 👍

    Ada..31 słodka ta Twoja mała 😉 fajnie że w poniedziałek będziecie już wszyscy razem🙂

    Dziewczyny, co do skurczy to ja się właśnie boję że u mnie będą te krzyżowe. Kiedyś miałam też takie okresy z biegunka, zimnymi potami i chodzeniem na czworakach. Raczej ciężko przy czymś takim rodzić. Oby endorfiny u mnie podziałały...

    Kasiu, dużo zdrowia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 20:56

    Aneta8, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta bardzo mi przykro, ze musiałaś zostawić synka w szpitalu, niestety do tych 2 kg troszkę mu brakuje ale na pewno szybko nadrobi i zabierzecie go do domu, przyznam, ze myślałam, ze pozwolą Ci zostać aż maluch nie będzie gotowy na wyjście ale cóż, dobrze, ze będziesz mogła go codziennie odwiedzać.

    Aneta8, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1149 3078

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetka, zanim się obejrzysz i Maksio będzie gotowy na wyjście ze szpitala 😘 Kibicujemy mu mocno! A możesz być przy nim cały dzień?

    Aneta8, Aga12345, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kryteria wypisu poza oczywiście medycznymi to osiągniecie wagi 2kg i umiejetność ssania.
    Niestety jako, że moja produkcja mleczka nie jest jeszcze wystarczająca, będzie przechodził na mieszankę modyfikowaną dla wcześniaków. Plus oczywiście uzupełnienie tym co będę przywozić. Tak, mogę go odwiedzać codziennie, wymiennie z mężem. Mam wystawioną przepustkę na godziny 15-18 (robią mijanki z innymi odwiedzającymi rodzicami).

    jaina_proudmoore, Aga12345, dobuska, Ada.. 31 lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2784 4369

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina nadal taka przytkana jestem...
    Jutro idę skrócić włosy

    Aneta przykro,że musiałaś zostawić Maksia w szpitalu,oby jak najszybciej dobił do wagi i do domciu 🥰

    Stokrotka 😙

    Aneta8, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    Trzecie Bobo w drodze ❤️
    Starania-1 cykl
    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87


    preg.png
  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2039

    Wysłany: 30 grudnia 2021, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem, czy Wam to potrzebne, ale mam plan działania na następne tygodnie :D.
    Mam się nastawić na drugi szpital, więc nie będę rodziła w tam, gdzie SR zaliczyłam. Niby ten szpital ma II, ale co z tego, jeśli pracują tam obecnie specjaliści z III :-).
    W kwestii heparyny - mam jej nie odstawiać. Tylko w wypadku, jeśli mi się skurcze już zaczną i akcja porodowa, a wypadnie godzina zastrzyku - to nie brać. Albo jak już będę na oddziale i lekarze zdecydują.
    Mam się zjawić ok. 37tc na wizycie (za trzy tygodnie), tydzień przed - zrobić wymaz GBS (u nas robią poza wizytą, pewnie położne pobierają). Od 36 tc mam odstawić acard, pojawiać się na KTG co tydzień, w 39tc zamkną mnie w szpitalu (chyba, że coś wcześniej się rozkręci - w 37 mam się dowiedzieć na czym stoimy). Szyjkę mam wysoko i zupełnie nieprzygotowaną, w związku z czym dostałam polecenie picia herbaty z liści malin i oleju z wiesiołka (doustnie i dopochwowo). Mam też zalecenie męczenia męża :-D, biedaczysko się nie opędzi.
    W ogóle, mój kalafior w postaci mózgu nie objął co pani doktor mówi: wziąć kapsułkę olejku, wbić igłę (żeby nakłuć otoczkę) i zaplikować dopochwowo na noc. Siedzę i kombinuję: ale co z tą igłą? Użyć jako aplikatora?!😨😅
    jaina_proudmoore wrote:
    ❗️ mam jeszcze pytanie, czy po urodzeniu dziecka, w szpitalu jest jakiś schemat dnia?
    (...)
    ❗️Słodkie mamy, myślałam wczoraj o tym, że po ciązy, będzie można jeść co się chce (prawie) i kiedy się chce.(...)
    W kwestii harmonogramu dnia to słyszałam tylko o obchodach lekarzy i posiłkach. Lekarze rano i wieczorem chyba ok 7, posiłki 8-12-17.
    Położne u nas są dostępne "na zawołanie", chociaż czasem idą pomóc komuś innemu. Ale podejrzewam, że na początku to będą dostępne z pomocą, bo przecież i tak muszą sprawdzić po porodzie czy już sikałaś. W kwestii karmienia to mamy pytać/męczyć, bo położne już nie tłumaczą jak to robić same z siebie (podobno kobitki potrafiły robić awantury, że przecież one nie karmią piersią albo już potrafią).
    Mówili nam, żeby na oddział brać własne herbaty i kawy, bo tam kawa to tylko z nazwy ;-).

    W kwestii cukru to ja na to patrzę tak: w 6 tygodni po porodzie robisz krzywą cukrową, jak się nie przypilnujesz i wyjdzie źle to możesz dostać z powrotem insulinę (w sensie, może być zdiagnozowana cukrzyca). A po co nam to?
    (Ja pewnie wrócę do insulinooporność (chyba, że mocno schudnę), a słyszałam, że część lekarzy nie chce podawać metforminy przy karmieniu piersią)
    Mam w planach wrócić do normalniejszej diety (w sensie, w końcu zjem tatara i sushi i kopytka i naleśniki i ziemniaczki w maśle), ale też nie przesadzać. Pewnie w kwestii pieczywa wprowadzę mieszankę ProBody + IG + chleb bielański, od czasu do czasu do obiadów dorzucę ziemniaki (jakoś za ryżem niespecjalnie tęsknię). Śniadań też nie będę jadła takich jak teraz - dorzucę nabiał i sery.
    W zasadzie białe pieczywo to ja traktuję jako dodatek do określonych potraw (np. do bigosu czy fasolki po bretońsku), więc pewnie raz na jakiś czas przemycę.
    Powiem Wam, że zauważyłam taką zależność - odkąd nie mam okresu to ochota na słodkie nie jest aż tak straszliwa. Hormony ciążowe jakoś nie ciągną mnie aż tak do czekolady, ciast, cukierków. Może to dlatego, że raz dziennie jem owoce (czego wcześniej nie robiłam), ale jakoś nie mam tak, że muszę iść do piekarni po kawałek ciasta. Jestem w stanie nawet przejść alejką ze słodyczami w centrum handlowym i tego nie zarejestrować.
    Joana23 wrote:
    A słuchajcie ile razy miałyście zalecone badania wirusowe w 3 trymestrze?
    Toxo miałam miesiąc temu i będę miała jeszcze powtórkę (ale to też dlatego, że mam w pakiecie, więc za niego nie płacę). W październiku i wrześniu miałam Różyczkę, CMV, toxo (to miała być powtórka tego, co robiłam tuż przed ciążą, ale chyba wykreśliła mi te potrzebne do porodu).
    Teraz mam zlecone oprócz tych, co miesiąc - VLDR, HiV, HBS-AG, HCV, Fibrynogen, toxo. I to w większości są te, które trzeba mieć do porodu (u mnie na liście jest WR zamiast VLDR), i pokrywają się z ogólnymi wymaganiami. Plus wymaz na GBS.
    Ada.. 31 wrote:
    Jak wszystko pójdzie dobrze to w poniedziałek wyjdziemy🥰🥰
    Cudnie, trzymamy kciuki. I laktacja się rozkręca - pięknie🥰🥰.
    Aneta8 - rzeczywiście, trudną macie sytuacje. Ale spróbuj na to spojrzeć optymistycznie: macie czas przygotować ostatnie rzeczy, może jakieś jedzenie pomrozić i nacieszyć się chwilkę sobą, trochę zadbać o Twoje zdrowie. Mały ma na pewno najlepszą opiekę i liczymy, że już niedługo go wypuszczą. Niech rośnie jak na drożdżach!

    Aga12345, Stokrotka 86, dobuska, Ada.. 31, Kasiastaraczka, Aneta8 lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 31 grudnia 2021, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dziewczyny!

    Ada, bardzo się cieszę, że lada moment wychodzicie! ❤️

    Anetka, przykro mi. Byłam pewna, że będziesz mogła zostać z małym. :( No ale tak jak już dziewczyny pisały. Szybciutko zleci, bo już niewiele brakuje do tych 2 kg. ❤️❤️❤️

    Aga12345, Ada.. 31, jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość

  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 31 grudnia 2021, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny 🙂

    W Warszawie ciemno i za oknem mgła/smog. Mało zachęcający ten ostatni dzień w roku. Jutro już będę o rok starsza, ale przynajmniej wkrótce zostane matka 😉 dzisiaj kolejny bezalkoholowy sylwester- jakoś tak się składa że kilka poprzednich też takich było. Albo miałam nadzieję że jestem w ciąży, albo zaczynal mi się cykl i nie chciałam psuć alkoholem komórek jajowych😁 teraz przynajmniej mam dobry powód żeby toast wznieść szampanem 00😉

    Myśliwa, ty kurcze z tą cukrzyca po ciąży masz rację! Zupełnie zapomniałam 🤦🥦 że przecież mi przed ciążą wyszła IO i dostałam metformine. Przecież nawet brałam ja do 16 tc... Więc jeśli na krzywej wyjdzie cukrzyca to żaden lekarz nie pozwoli mi przy karmieniu piersią wrócić do metforminy. Czyli dostanę insulinę której udało mi się w ciąży uniknąć... bardzo bym tego nie chciała. Dobrze że ty jeszcze myślisz bo u mnie z tym coraz trudniej.

    Ten olej i herbatę to masz już teraz stosować?

    Wczoraj mój mąż kupił jakieś niezdrowe chrupki/ chipsy. Stwierdziłam że na sylwestra trochę sobie zjem. Ale jakoś tak to sobie przetłumaczyłam że wczoraj do kolacji zjadłam część opakowania orzechowych chrupek. I oczywiście cukier po raz pierwszy od wielu tygodni przekroczony 😁 powiem Wam dziewczyny ze już frustruje mnie to. Nawet nie to przekroczenie- bo to wiedziałam że będzie. Ale raczej to że i tak jak nie miałam przekroczeń to dziecko idzie w makrosomie. Ok, nie mogę z tym nic zrobić. Coś czego nienawidzę- niemoc. I jeszcze teraz to mierzenie cukru po każdej przekąsce. Chodzę prawie cały czas z tym glukometrem.u mnie dania główne i przekąski to 6-7 pomiarów plus pomiar na czczo. Czyli nawet 8 dziennie. Wiem że to jeszcze nie taki dramat i nie jest to najgorsze co może w życiu spotkać. Jakoś mnie marudzenie złapało 🤷 przepraszam.

    Ada..31, Aneta- niezmiennie trzymam kciuki 👍

    Prosiulek, jak Twoje ciśnienie? Moje daje trzymać się jeszcze w ryzach, chociaż wczoraj jak po chrupkach zobaczyłam cukier to poszybowało w górę 😁

    Aga12345, Ada.. 31, jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Nisia18 Autorytet
    Postów: 575 939

    Wysłany: 31 grudnia 2021, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny , ja dzisiaj nadrobiłam Wasze wpisy .

    Mamy dwie mamusie 😍 ale pięknie ! Gratuluje !
    Cieszę się ze wszystko dobrze z Wami i ze z laktacja dajecie rady , tego sama się boje czy będę miała mleko .

    U mnie hmm .. zacznę od ciąży , syn raz uciska i góry po prawej stronie/ pośrodku piersi czasem nie . Ale jak przyłożę rękę to czasem czuje ruch delikatny w tym miejscu i tak myśle ze to nic innego jak on prężący się i uciskający narządy :)
    Wytrzymam wszystko , byle z nim było dobrze ;)
    Nadal śpię tylko na lewym boku , na prawym jak się położę to zaraz mnie gniecie , nawet jak się przekręcaj to jak z kamykiem . :)

    A tak ogólnie , święta były super , mąż mi takie życzenia złożył w wigilie , tak pięknie mówił o mnie o nas ze płakałam 🥰
    I po świętach magia prysła , dwa dni przepłakałam .. coś mi się w życiu nie układa .. narazie nie chce wchodzić w szczegóły ale okropne rzeczy się dzieją .. boje się o swoją przyszłość .. i kiedy mam ochote rzucać talerzami i wrzeszczeć , wiem , ze nie mogę nic - boje się o dziecko ..

    Moze kiedyś napisze i zapytam Was o radę, bo tak naprawdę jestem sama z wszystkim , ale nie teraz ..

    Szczęśliwego Nowego Roku ! Samych wspaniałości 🍀

    jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 31 grudnia 2021, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stokrotko rozumiem Twoje rozgoryczenie, najgorsze to jak coś się dzieje a n Ty nie masz na to wpływu😐 ja od początku cukier mierze 6 razy dziennie, odpuszczam tylko po tym „3 śniadaniu”, które zjadam dodatkowo, dzis cukier rano 74, a jechałam na wyniki, wiec zrobiłam sobie kanapki i teraz siedzę w aucie o jem bo do domu 20 minut a boje się dodatkowego spadku. U mnie co prawda przed ciąża nie stwierdzono ani cukrzycy ani insulinooporności ale wydaje mi się, ze coś moglobyc na rzeczy, mam jednak nadzieje, ze po ciąży mi nic nie wyjdzie ale zobaczymy, czas pokaże. U mnie dzis w końcu 34 tydzień, choć nie wiem czy jakos mnie to uspokaja 😀

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 31 grudnia 2021, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia nie wiem jakie wydarzenie spowodowało u ciebie taki spadek nastroju mam jednak nadzieje, ze wszystko się wyjaśni i wróci z powrotem na dobre tory, z maluszkiem także musi i na pewno jest wszystko w porządku, dużo siły i wytrwałości dla ciebie

    Nisia18, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
‹‹ 522 523 524 525 526 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ