Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Nisia, mam nadzieję że u Ciebie się wyprostuje to co się tak poplatalo. Przykro mi to czytać że jest tak źle i jesteś z problemem sama. Jak będziesz gotowa, będziesz chciała to pisz. Zawsze to lepiej z siebie wyrzucić.
Aga, ja na początku też mierzyłam po każdym posiłku. Ale że po przekąskach były ok, a jem w zasadzie to samo to mogłam przestać. Mi na IO wpadła z nienacka. Gdyby nie in vitro to bym nie wiedziała, bo nawet cukier w 1 trymestrze na czczo miałam ok. Łatwo te kwestie przegapić.
To gratuluję 34 tc🙂 mnie też to jakoś mocno nie uspokoiło 😁 ale prawda jest taka że to już jest ten bardziej bezpieczny okres😉Ada.. 31, jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Hej my po pierwszej dobie razem, nie jest tak kolorowo 😅😅
Malutka ma różne etapy czasem je chętnie a czasem zupełnie nie chce, podwija języczek i nie ma opcji podać jej mleczko, często się budzi, przewijanie już nam sprawnie idzie jeszcze żeby tak jeść chciała 😅😅
Mam nadzieję że zacznie nie długo przybierać na wadze bo wtedy nasza wyjście będzie co raz bliżej.
Ja wiem ze nie możecie się już doczekać maluszków ale sama widzę jak ważny jest każdy dzień w brzuszku.
A tak to jest przesłodka te male stópki i rączki i ten zapach bobasa jest cudowny 😍😍Nisia18, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aga12345, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny 😚
Ja dopiero co się obudziłam
Na 12 do fryzjera,podetne końcówki
Nisia jeśli będziesz potrzebowała pisz 😙 mam nadzieję,że jednak wszystko się ułoży
Ada będziesz już doświadczoną mamą zanim co niektóre ty urodzą 😂
Zazdroszczę tych stópek i zapachu bobaska 🥰
Nie wiem czy tu jeszcze dziś zajrzę,więc życzę Wam spokojnego sylwestra 🙂 szczęśliwego nowego roku 😚❤️
My będziemy jutro wspominać trzecią rocznicę śmierci mojego Taty...ech ciężki to był wtedy czas swiateczno noworoczny... najpierw święta w szpitalu, później sylwester, pamiętam jak się żegnaliśmy, widzieliśmy jak umiera...ale jestem wdzięczna za to,że wtedy nie było wirusa i spędziliśmy cały ten czas z Nim, nikt nas nie wyganiał
Podczas starań i tatę prosiłam o zesłanie nam tu małej pociechy i czekamy na Tadziulka 💙
Jesteśmy z mężem ciekawi ile masz synek odziedziczy cech po nas,a ile po dziadkach
Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze Kochane 😙Nisia18, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Ada.. 31, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
hej dziewczyny,
miłego dnia. Dziś ostatni dzień 2021 roku, kiedy to zleciało, sama nie wiem.
W sumie od maja człowiek był skupiony na transferze, potem na ciąży i wszystkim co z tym związane.
@Nisia18- przykro mi, że u Ciebie źle się coś dzieje. Jeśli chcesz pogadać, wypisać się, wyżalić, to śmiało. Czasem lepiej coś z siebie wyrzucić. A może uda się nam jakoś doradzić i przede wszystkim wesprzeć dobrym słowem?
uściski dla ciebie i siły :*
@Aneta8 - przykro mi, że musiałaś "rozstać się" z małym, ale było to niestety do przewidzenia. Maksiu musi zostać w szpitalu, ma tam dobrą opiekę. Wiem, że to trudne, nawet bardzo, ale postaraj się znaleźć jakiś mały plus tej sytuacji - będziesz w domu, poświeć czas na odpoczynek i dojście do siebie, na załatwienie innych spraw.. Codziennie możecie małego widywać. moja koleżanka to samo przerabiała w tym roku, niestetytakie sytuacje są trudne, ale przetrwacie je na pewno :* masz wsparcie męża i nasze na forum,
@Kasiu - zdrówka i udanej wizyty u fryzjera.
Tadziu na pewno wynagrodzi wam wszystko swoją obecnością.
Rozstania z bliskimi osobami bywają trudne, jeśli człowiek patrzy jak odchodzą.
Każdy z nas ma w tym temacie inne doświadczenia, które potem zostawiają ślad na długo, albo i na całe życie.
Covid naprawdę dużo namieszał jeśli chodzi o szpitale, odwiedziny, porody, pożegnania, a bez wsparcia bliskich pacjentowi w szpitalu jest znacznie trudniej.
@Stokrotka - ja też mam dość pomiarów glukometrem codziennie, jakiś kryzys mnie złapał po świętach.
Mam już też niska cierpliwość jeśli chodzi o pilnowanie diety, zaczyna mnie to na końcówce męczyć.
Wczoraj zjadłam kawałek pizzy na obiad - może Dobuska da mi rozgrzeszenie
Cukier po godzinie 108.
Trochę jakby psycha mi siadała w temacie ciągłego pilnowania cukru, to samo rano - poranny najgorszy pomiar- dziś wyszło 88, uff. Ja mam problem głównie z tym, bo przekroczeń po posiłkach nie miałam za dużo, tylko początkowo, jak sprawdzałam co mi służy, a co nie.
Ciężką ta walka z cukrzycą, to można, tego nie można, to można, ale nie za dużo.
Jestem już chyba chwilami tym zmęczona.
@MySliwa - o krzywej cukrowej pamiętam.
Jestem tylko ciekawa jak ma się badanie krzywej do karmienia wtedy?
Chyba trzeba butelki z mlekiem przygotować na cały dzień, w końcu to nagły skok glukozy w organizmie - nie wiem jak to jest dokładnie w tym temacie.
Ja już chwilami nie mogę patrzeć na chleb probody.
Chyba potem przerzucę się na czysto ziarnisty, albo jakiś mieszany, zdrowszy.
Przed 1 procedurą w maju 2020 wyszło mi IO na granicy, stosowałam wtedy dietę z niskim IG, ale pierwsza procedura była nieudana. Przed 2 już się znacznie wcześniej wzięłam za jedzenie plus suplementy, plus ruch
Mój szpital chyba nie kładzie wcześniej do szpitala z racji na cukrzycę, jak dobrze lekarza zrozumiałam.
@Ada31- ciesz się chwilami z małą
obyście jak najszybciej wyszły do domu.
I oby laktacja się rozkręciła na dobre.
to prawda, bobasy tak fajnie pachną
=================
Nie wiem jak ja doczekam dziś do 12 hehe do noworocznego toastu 🤣
Trochę mi szkoda, że nie mam wizyty przed 6.01, ale dopiero 11.01 - to będzie 36 tc! sama końcówka
Potem mam wizytę 18.01 i KTG wpisane.
Ciekawi mnie waga dziecka, bo nie wiem chwilami gdzie Alex się mieści.
Może na tej kwalifikacji się dowiem jak będzie USG.
Wczoraj wieczorem szalał od 20 do 23 jakoś, wypinał się jakby bokiem, aż lekko bolało.
Odbija się w kilku miejscach na raz
Widocznie jakieś tam miejsce jeszcze ma w macicy
Zaczęły mnie za to mocno ciągnąć więzadła w pachwinach od dwóch dni.
Zaraz doczytam sobie książkę i trochę odpocznę
Stokrotka 86, Aga12345, Nisia18, Kasiastaraczka, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Ja byłam u lekarza z dolegliwościami ale trochę olał temat a z pojedynczych pomiarów cukru w domu wychodziło ok ja jednak twierdze, ze coś mogłobyc tylko za jakiś krótki okres się okazało, ze udało mi się zajść w ciąże i wyszła cukrzyca. Tak okres niby bezpieczny ale jednak do terminu jeszcze 6 tygodni 🙂
Ada cieszę się, ze już jesteście razem, malutka jeszcze po prostu potrzebuje czasu żeby się tego wszystkiego nauczyć, sam fakt, ze jest taka duża jest bardzo ważny żebyście mogli wyjść, także mam nadzieje, ze będzie to kwestia dni. Powodzenia dla Was!
Kasiu dziękujemy i także wszystkiego co najlepsze! Przykre, ze akurat ze smutnymi wydarzeniami kojarzy Wam się ten czas ale Tato na pewno nad Wami czuwa i byłby szczęśliwy, ze wywalczyliśmy Tadzia🙂jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Kasiastaraczka, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
Aneta współczuję ci rozstania z maluchem, oby szybko osiągnął magiczne 2kg i pełna dojrzałośc❤
A u ciebie w szpitalu jest opcja "oko na malucha" tu na bródnie gdzie leżę czytalam że jest taka opcja i wtedy masz dostęp do kamery 24/dobe na swojego maluchajaina_proudmoore, Stokrotka 86, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
Cześć Kochane!
Dzisiaj zaliczyłam sylwestrową jogę z przepiękną intencją 🥰 Bądźmy wdzięczne za to co nam przyniósł los. Dla każdej z nas nowy rok będzie zupełnie inny, zderzymy się z totalnie inną rzeczywistością - dlatego życzę Wam i dużo spokoju i jednocześnie dużo energii 💪🏻👌🏻
Nisia, jeśli tylko będziesz miała chęć podzielić się z nami swoimi problemami, obawami, to pamiętaj, że jesteśmy tutaj dla Ciebie 😘 każda jedna sytuacja w życiu wystawia nas na próbę i tylko od nas zależy jak sobie z nią poradzimy. Często nie wiemy ile w nas siły drzemie! Liczę mocno na to, że wszystko się naprostuje i jeszcze będzie pięknie 😘
Anetka, trzymamy tutaj wszyscy kciuki za Maksia 🤞🏻
Ada, moja przyjaciółka też ma Kajkę i też taka mała łobuziara jak Twojaznając życie nasza też się wpisze w trend 😄
Kasiu, bardzo mi przykro z powodu Twojego taty. Na pewno Wam mocno kibicuje z tego miejsca, w którym obecnie jest 😘
Jaina, my też wizytę mamy 11.01. Na pachwiny nie mam rady 😒
Pimka, jak tam u Ciebie?
jaina_proudmoore, Aga12345, Nisia18, Stokrotka 86, Kasiastaraczka, Ada.. 31, dobuska lubią tę wiadomość
-
Inkaa u mnie tez ostatnio płytki krwi wyszły niższe niż wcześniej ale lekarz nie komentował tego wyniku, gdzieś czytałam, ze właśnie w 3 trymestrze płytki krwi są niższe tylko nie pamietam jaka tam była norma, na wynikach są najczęściej normy ogólne ale nie dla kobiet w ciąży także niekoniecznie nimi się sugeruj bo normy w ciąży są inne
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa, Inkaa85 lubią tę wiadomość
-
Aga12345 wrote:Inkaa u mnie tez ostatnio płytki krwi wyszły niższe niż wcześniej ale lekarz nie komentował tego wyniku, gdzieś czytałam, ze właśnie w 3 trymestrze płytki krwi są niższe tylko nie pamietam jaka tam była norma, na wynikach są najczęściej normy ogólne ale nie dla kobiet w ciąży także niekoniecznie nimi się sugeruj bo normy w ciąży są inne
Stokrotka 86, Aga12345, Inkaa85 lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny w ten ostatni deszczowy (przynajmniej u mnie) dzień 2021 Roku
Z góry chcę Wam życzyć wspaniałego Roku 2022!
To będzie wyjątkowy Rok! Dużo zdrowia przede wszytskim Wam życzę a wtedy wszystko się ułoży!
My Sylwestra spędzamy w domu, przychodzi teściowa i brat męża. Mamy catering więc nie stoję w garach, dzis tylko ogarnęłam chatę.
Piesek mi się rozchorował po Świętach więc miałam nieprzespane noce. Męczyła ją biegunka straszna a że Ona nie woła w nocy jak chce wyjść tylko chodzi w kółko obok łóżka albo od razu schodzi na parter pod balkon, tak parę razy miałam rano w salonie niespodziankę. Często też w nocy udawało mi się zdążyć ją wypuscic bo słyszałam jej pazurki na podłodze, albo w nocy juz sprzątałam po niej bo rano robot sprzątający chodzi to byłoby ciekawie....
Ale juz dzis ok, dostała leki od weterynarza, już bąków nie ma i niespodzianki tez brak...ufff
Ada gratuluję wyjścia do domu z Kajusią
Polecam bardzo metodę 7-5-3 na rozkrecenie laktacji oraz power pumping w nocy.
Mozecie rowniez poczytac poradniki z super grupy o kp na fejsie- "Udane karmienie piersią - wsparcie, wioska kobiet"
Ogólnie każda z Nas ma mleko, tylko to działa na drodze popyt-podaż. A dziecko na początku zjada mikroskopijne ilosci.
A jesli dziecko jest karmione i mimo wszystko nie przybiera prawidlowo to trzeba isc do neurologopedy. Niby nie istanieje dieta matki karmiącej ale wiele dzieci ma alergie na bmk i wtedy nie przybierają na wadze również. Z resztą to temat rzeka, najlepiej przeczytac te poradniki w formie tekstowej ktore są dostapne w plikach tej grupy na fb.
Mi juz pobrano GBS, na szczescie jest ujemny. Do porodu muszę miec powtorzony toxo (bo nie chorowałam), hbs, hcv, kiła WR, tsh, mocz, morfologia, hiv
Wiem że niskie płytkie krwi dyskwalifikują do znieczulenia podczas porodu sn
Nisia wspieramy Ciebie mocno, nie znając problemu, wiedz że masz Nas, możesz tutaj walić z grubej rury co Cię trapi.
Pimka jak tam Sylwestrowy dzien w Szpitalu?
Jaina, Joana ja też mam 11.01 wizytę 💪
Kasiu to musi być dla Ciebie ciężki dzień w takim raziePrzytulam mocno! Dzis zmarł wujek mojego taty niestety
Juz był w kiepskim stanie od dawna
Mi tez wyszła IO w 2018 roku, brałam metformax ale po 1 porodzie zrobilam homa IR i wyszło juz dobrze, ba nawet przeciwciała tarczycowe mi spadły z 400 do normy... Jednak ciąża leczy
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, MyŚliwa, dobuska, Aga12345, Kasiastaraczka, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Pimka wrote:Aneta współczuję ci rozstania z maluchem, oby szybko osiągnął magiczne 2kg i pełna dojrzałośc❤
A u ciebie w szpitalu jest opcja "oko na malucha" tu na bródnie gdzie leżę czytalam że jest taka opcja i wtedy masz dostęp do kamery 24/dobe na swojego malucha
Dzień dobry Dziewczyny, bardzo dawno mnie tu nie było, nie miałam czasu na forum, bo robię dość trudne studia podyplomowe, a zważywszy że mam w domu mojego żywiołowego trzylatka, to trudno znaleźć jakikolwiek czas dla siebie... 6 lutego mam egzaminy, termin na 24.02, więc mocno liczę, że Młody nie zechce szybciej wychodzić na świat 😅 W okresie świątecznym znalazłam trochę czasu żeby podczytać co u Was, no i wow, są już dwie Mamusie, gratuluję!!! I trzymam mocno kciuki za Was i maluchy 🙂 A Wy, słodkie Mamy - jesteście dla mnie bohaterkami, czasami myślę że i mi przydałaby się taka dieta, bo zwłaszcza ostatnio mam taką straszną ochotę na słodycze i niestety je jem, ale wiem, że to nic miłego tak kontrolować się całą ciążę - czego się nie robi dla dobra tych naszych dzieciaków, na szczęście już bliżej niż dalej...
Ja zmagam się z niedoborem żelaza, biorę tabletki, zmuszam się nawet do picia zakwasu z buraków, ale niewielka poprawa, właściwie żadna... Na szczęście na USG 3 trymestru wyszło, że z Małym wszystko ok, waży 1750g i... siedzi sobie głową do góry 🤦🏻♀️
@Pimka, z radością przeczytałam, że jesteś w szpitalu na Bródnie, zamierzam tu rodzić. Mój lekarz mówi, że to naprawdę dobry szpital, choć kiedyś miał bardzo słabe opinie, przeszedł jednak jakiś czas temu remont i w ogóle jakieś szpitalne rewolucje. Podobno personel też jest super. Jeszcze jest sporo czasu do mojego pobytu tam (mam nadzieję), ale chętnie przeczytałabym Twoją opinię na temat tego szpitala jak już urodzisz, no i będziesz miała czas i ochotę 🙂 Na razie zastanawiam się jak dużą walizkę mogę tam zabrać - za jej pakowanie jeszcze się nie zabrałam, mam w domu jedną małą, w której raczej wszystkiego nie zmieszczę, a jedną większą, która wygląda na dużą, ale tak naprawdę chyba tylko w taką dam radę zapakować wszystko co potrzebne...
Życzę Wam wszystkiego najwspanialszego na ten nowy rok 2022, przede wszystkim dużo zdrowia dla Was i Dzieciaczków 😘Stokrotka 86, Jeheria, jaina_proudmoore, MyŚliwa, dobuska, Aga12345, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Ada..31 czyli Twoja Kaja od początku ma charakterek😉 oby jednak ładnie jadła żeby Was wypuścili🙂
Kasiu, dziękujemy za życzenia. Przykre że ten okres to dla Ciebie taka rocznica☹️
Też się zastanawiam na ile nasz synek będzie do nas podobny a na ile odziedziczy cechy np dziadków bądź dalszej rodziny.
Jaina, ja też nie wiem gdzie ten rok. Ba... Nie wiem kiedy ta ciąża tak zleciała 😁
Też chwilami mam bóle pachwin. Ogólnie to coraz bardziej ta ciąża boli. I mdłości często są. Kocham tego swojego synka ale jednak im większy tym mi trudniej. A zapowiada się spory kawaler 😉 ja naprawdę czasami się zastanawiam jak ja będę w stanie go urodzić.
Aga, no niestety często lekarze olewają temat.
Pimka, jak się czujesz? Nie wiedziałam nawet że w Bródnowskim jest taka opcja dla wcześniaków. Fajna sprawa.
Inkaa85, ja akurat płytki mam ok, ale zdarza się że jakiś parametr wyjdzie poza normę. Wtedy pytam o to lekarza i jak do tej pory uspokajał że parametry dla kobiet w ciąży są inne. I że u mnie jest ok. Myślę że zawsze lepiej zwrócić uwagę gin jeśli coś niepokoi.
Joana, zgadzam się- 2022 będzie inny niż te lata do tej pory🙂
Jeheria, dziękuję za życzenia 🙂
Dobrze że z pieskiem już lepiej.
Przykro mi z powodu wujka...
Mam nadzieję że ciąża mnie też uleczy 😉
Rosa, to dużo zdrówka dla Was i oby maluch dał mamie zdać egzaminy przed rozwiązaniem 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2021, 14:16
jaina_proudmoore, MyŚliwa, Kasiastaraczka, Jeheria lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Hej! Wróciłam niedawno do domu. W sumie dokupiłam jeszcze kilka drobiazgów do torby (mała kawa, mleko do kawy w małym kartoniku, ściereczki, o których pisała Alfa i talerzyki papierowe, bo u mnie na oddziale nie ma talerzy i ciężko zjeść coś pomiędzy). Muszę jeszcze dzisiaj przepakować torbę i chyba będzie już faktycznie gotowa do startu.
Wczoraj miałam wieczorem chwilę grozy. Mała mała aktywny dzień. Cały. Zastanawiałam się, gdzie leży ta granica, kiedy trzeba reagować na zbyt dużą aktywność, ale nic nie zrobiłam. Wieczorem mała coś zaczęła się dziwnie ruszać, jakby oddychała. Skupiłam na niej uwagę i nagle... przestała się ruszać. Nie reagowała na zaczepki, szturchanie brzucha, na nic.
Jezu... mąż obok grał na konsoli i wewnętrznie wściekałam się na niego, że nie reaguje, ale on mi dzisiaj powiedział, że sam się tak zestresował, że jak mała w końcu zaczęła się ruszać, to pomyślał: Boże, niech ona się już urodzi, bo nerwowo nie dam rady...
Także Ci nasi faceci często tylko zgrywają takich twardzieli.
Udało mi się też wczoraj kupić "szampana", który faktycznie ma 0%. Dostałam na święta w prezencie co prawda niby bezalkoholowego, ale z tyłu było napisane, że może zawierać mniej niż 0,5%. Na tym jest po prostu informacja, że jest bezalkoholowy, więc wypiję sobie lampkę. Początkowo miałam wziąć Picollo, ale ten skład... o zgrozo. CHociaż w sumie to jedna lampka, więc nic się nie stanie.
No i dzisiaj miałam zachciankę! GOFRY! Specjalnie pojechałam po gofrownicę i zrobiłam góry z grupy cukrzycowej. Do tego dżem na ksylitolu i ubita kremówka z ksylitolem. Cukier po godzinie 106. Cudo!
Słodkie mamy, coś Wam powiem. Rzygam już tą cukrzycą. Serio. Wiem, że cukrzyk żyje z tą chorobą już na zawsze, ale nie znam cukrzyka, który tak bardzo restrykcyjnie trzyma dietę jak kobiety w ciąży z cukrzycą. Ostatnio chce mi się ciągle jeść. Mam ogromną ochotę na słodycze i nakupowałam słodkości dla cukrzyków i po prostu to wpieprzam. Fakt, z jogurtem, orzechami czy innymi cudami, ale po prostu jestem w ciąży i nie od dziś wiadomo, że kobiety w ciąży mają zachcianki na jedzenie. Ja nie miałam prawa praktycznie mieć żadnych, więc teraz już na końcówce zaczyna mi brakować motywacji i chęci. Pilnuję tego co jem, jasne, że tak, ale oprócz tego pozwalam sobie na więcej.
Tak jak Stokrotka czuje niemoc, bo mały jest duży, a ona pilnuje diety, tak jak czuję niemoc, bo moja mała jest mała.
Tyjemy tak jak trzeba. Dzieci są zdrowe. Trzeba myśleć też o swojej psychice, bo inaczej połóg nas rozwali, naprawdę.
Dlatego Jaina, na zdrówko ta pizza niech Ci będzie!Rozgrzeszam!
Co do krzywej 6 tygodni po porodzie to jestem bardzo ciekawa, jak to naprawdę powinno wyglądać. Widziałam mnóstwo wpisów na grupie cukrzycowej, gdzie diabetolodzy mówili, że krzywa po 6 tygodniach lub później, jeśli kobieta karmi piersią. Podobno to ma wpływ na wyniki krzywej.
Ja również jestem IO, ale na pewno zamierzam powalczyć trochę dietą, bez metforminy. Zdecydowałam się ją brać przed procedurą, a wcześniej udało mi się świetnie poprawić wyniki insuliny i glukozy samym dobrym odżywianiem. I to takim w granicach rozsądku. Na pewno nie będę chciała brać podczas karmienia, chce sobie dać czas.
Nisia, chcę tylko żebyś wiedziała, że jesteśmy tutaj również dla Ciebie. Odczułam te przykre emocje, które w Tobie siedzą, i które przelałaś w poście, więc wiem, że jest Ci ciężko. Jeżeli chcesz się wygadać tutaj, czy na priv (czasami obcemu łatwiej powiedzieć) śmiało!
Pamiętaj tylko o jednym, Ty i dziecko jesteście teraz najważniejsi!
Ada, Twój przykład i Anety idealnie pokazuje to o czym mówisz. Jej Maks urodził się mniejszy niż Kaja i zobacz, Wy zaraz wychodzicie, a Maksiu jeszcze nadrabia. Wszystkie nasze dzieci są już na tyle silne, by sobie poradzić, ale jednak każdy dodatkowy dzień to dla nich jak wygrany dzień.
Ale tak jak piszą dziewczyny, my urodzimy, a Ty już będziesz obcykana!
Kasiu, przykro mi, że taka przykra rocznica się Wam teraz nakłada. Trzymajcie się!
Jeheria przykro mi z powodu wujka
Cieszę się, że chociaż z pieskiem lepiej!
Rosa, super, że napisałaś! Powodzenia na egzaminie!
Stokrotka 86, Rosa89, Kasiastaraczka, jaina_proudmoore, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Olej i herbata od przyszłego tygodnia, więc może zdążę gdzieś zamówić. Trzy apteki nie miały tej herbaty.
A marudź, Stokrotka, bo masz na co. Też nienawidzę niemocy, czuję się wtedy tak spętana i skrępowana, dosłownie jak noworodek, któremu boleśnie przyciśnięto rączkę podczas otulania i nie ma jak powiedzieć, że coś jest nie tak!
Ja to już od pierwszych wizyt u ginekologa (w wieku ~18 lat) słyszałam, że większość moich dolegliwości wyleczy ciąża... Szkoda tylko, że przytrafiła się dopiero paręnaście lat później.
Nisia18 - jak będziesz potrzebowała to pisz. Jak nie chcesz na ogólnym, to pewnie większość z nas Ci jakoś na privie ulży i spóbuje pomóc. Mimo wszystko, życzymy Ci rozplątania poplątanych losów i szczęśliwego rozwiązania w odpowiednim terminie.
Pimka - dodałam Cię do przyjaciółek, chciałam o coś zapytać jeśli chodzi o s.bródnowski na priv. Ale nie naciskam.
Hucznego Sylwestra i spokojnego nowego, 2022, roku! My w tym roku planujemy pyszne jedzenie (makaron z pieczarkami i guacamole) oraz granie w gry do upadłego. W końcu rozkminiam Wiedźmina III.
dobuska, Stokrotka 86, Kasiastaraczka, jaina_proudmoore, Jeheria, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Stokrotko nasz lekarz jest na prawdę dobrym specjalista, specjalnie jeździmy do niego prawie 30km, choć to też zależy chyba do jakich chorób ma jakie podejście, bo np. jak poszłam do niego po skierowanie do diabetologa to uznał, że da mi skierowanie ale pewnie diabetelog nic z tym nie zrobi bo przekroczenia nie są takie duże, a prawda jest taka, że były bardzo duże tylko wiadomo, że on sugeruje się normami dla zwykłych pacjentów a ja jednak jestem w ciąży i tak samo właśnie było wtedy kiedy przedstawiałam mu swoje dolegliwości, tylko, że w tym czasie byłam też chora, więc nie wiem może uznał, że to kwestia choroby. Co by nie było po porodzie zrobię badania i na cukrzycę i na insulinoopornosc, teraz już mniej więcej wiem jakie i mam nadzieję, że jednak nic nie wyjdzie 🙂
Rosa taki dość bliski termin masz między egzaminem a porodem ale życzę żeby maluszek najpierw pomógł mamie w egzaminie, a później przyszedł na świat, powodzenia na egzaminie!Stokrotka 86, Rosa89, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Dobuska chyba o tej cukrzycy napisałaś to co we wszystkich nas siedzi, u mnie po świętach gdzie tych ciast było kilka to już w ogóle duża walka z samym sobą żeby tego nie zjeść, inaczej jakieś słodycze ale akurat to co na prawdę się lubi a nie można zjeść, przynajmniej u mnie tak było 😐 z tą krzywa to rzeczywiście sama nie wiem, po urodzeniu synka poszłam po prostu po 6 tygodniach i zrobiłam, teraz jak czytam to właśnie dziewczyny piszą różnie, że jak się karmi to wynik może wyjść zafałszowany, z drugiej strony jeśli ktoś będzie karmił rok czy dłużej to w jaki sposób ma sprawdzić czy dalej choruje czy nie, muszę o to zapytać diabetolog na kolejnej wizycie. Moi chłopcy też ostatnio jedli gofry a ja tylko patrzyłam, mogłabyś podać przepis na gofry, z chęcią bym zrobiła 😁
Stokrotka 86, dobuska, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, nie wiem czy nie zaliczę wkrótce placka, dlatego już teraz życzę Wam udanego Sylwestra 🥂🎉 oraz dobrego 2022roku. Oby był dla nas wszystkich lepszy niż ten który mija. Żeby przede wszystkim był dla nas, naszych maluszków oraz bliskich zdrowy, żeby każda z nas poukładała sobie w głowie to co ja trapi i osiągnęła spokój oraz żeby miała przy sobie bliskich i ich wsparcie. Wszystkiego dobrego kochane koleżanki! 🙂 O północy wypije dodatkowy kieliszek cin cin 0% za Was🥂😉
dobuska, jaina_proudmoore, Aga12345, Joana23, Kasiastaraczka, Nisia18, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Aga12345 wrote:Dobuska chyba o tej cukrzycy napisałaś to co we wszystkich nas siedzi, u mnie po świętach gdzie tych ciast było kilka to już w ogóle duża walka z samym sobą żeby tego nie zjeść, inaczej jakieś słodycze ale akurat to co na prawdę się lubi a nie można zjeść, przynajmniej u mnie tak było 😐 z tą krzywa to rzeczywiście sama nie wiem, po urodzeniu synka poszłam po prostu po 6 tygodniach i zrobiłam, teraz jak czytam to właśnie dziewczyny piszą różnie, że jak się karmi to wynik może wyjść zafałszowany, z drugiej strony jeśli ktoś będzie karmił rok czy dłużej to w jaki sposób ma sprawdzić czy dalej choruje czy nie, muszę o to zapytać diabetolog na kolejnej wizycie. Moi chłopcy też ostatnio jedli gofry a ja tylko patrzyłam, mogłabyś podać przepis na gofry, z chęcią bym zrobiła 😁
- 2 białka ubić ze szczyptą soli
- 2 żółtka, dwie szklanki mąki (ja dałam jedną pełnoziarnistą pszenną, a jedną pełnoziarnistą orkiszową, bo mi się kończyły), 1/4 szklanki oleju, 2 szklanki mleka, łyżeczka proszku do pieczenia i ja dałam kilka kropel aromatu waniliowego.
Ubite białka zmieszać z ciastem i tyle.
Do tego ubiłam śmietanę 36% z ksylitolem i jeszcze mam dżem na ksylitolu.
Pyszne i chrupiące wyszły. Mój mąż zjadł 4!Ja dwa.
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aga12345 lubią tę wiadomość