Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Jesteśmy już w domu 🥰❤️👶 koty z ciekawością przywitały nowego domownika 😜
Stokrotka 86, Aneta8, niutek87, Aga12345, Ada.. 31, mk_bambino, AnSan89, Morwa, Selena, Kasiastaraczka, po_prostu_ja, MyŚliwa, Pimka, Jeheria, Villemo87, Gosia Rumi, dobuska lubią tę wiadomość
-
My mieliśmy dzisiaj wizytę położnej środowiskowej i jestem mega zadowolona 🙂 Wspaniała kobieta z podejściem do dzieci i z sercem na dłoni. Cieszę się że na nią trafiliśmy. Obejrzała nas od stóp do głów. Sprawdziła moja bliznę po cc i ściągnęła mi szew, także nie będę musiała nigdzie z tym już jeździć. We wtorek idę na kontrolę do gina i będzie spokój jeżeli chodzi o mnie
Nikodemem zważony , przybiera ładnie, je efektywnie i nie ma żadnych zastrzeżeń 🙂 Także ja też nie mam zastrzeżeń bo widać, że trafiła nam się kobieta z powołaniem do swojego zawodu. Zupełne przeciwienstwo do tej co przychodzila do Anastazji
niutek87, Ada.. 31, Stokrotka 86, mk_bambino, Aneta8, jaina_proudmoore, Aga12345, Selena, MyŚliwa, AnSan89, po_prostu_ja, Kasiastaraczka, Villemo87, Gosia Rumi, dobuska lubią tę wiadomość
-
Kochane pisałam Wam że mam poranione sutki i ciężko przez to z karmieniem...poki co używany kapturków i jakoś pomału idzie ale pasuje mi to szybko wyleczyć 😊smaruje lanoliną ale każde dotknięcie i bieliznę mega boli 😩 i położna poleciła muszle laktacyjne 😊 i to jest hit ☺️szybko się zagoi i nic nie obciera ☺️takie dokładnie mam https://bbaby.pl/Medela-oslonki-ochronne-na-brodawki-2szt-p15062/?ref=ceneo.pl&utm_source=ceneo&utm_medium=referral
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2022, 17:55
Stokrotka 86, Aneta8, niutek87, jaina_proudmoore, Aga12345, AnSan89, Kasiastaraczka, dobuska lubią tę wiadomość
-
Dobuska, mam nadzieję że teraz jesteś już z małą i cieszycie się sobą 😉
Jaina, super że Was już wypuścili 🙂
Selena,mam dokładnie te same muszle. Pierwszy dzień to faktycznie było niebo 🙂 potem już niestety gorzej bo muszle zaczęły wbijać mi się w otoczkę i ja obciskac... Mam nadzieję że u Ciebie lepiej się sprawdza.
Mój mały nie gryzie mi sutków ale i tak są mega wrażliwe od kontaktu z ubraniami i kłują gdy pokarm samoistnie z nich wypływa. Chyba muszę częściej używać laktatora. Od wczoraj mój mały je często co godzinę wiec te moje cycki są w ciągłym użytku🤦jaina_proudmoore, Aga12345, AnSan89, Selena, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Dziewczyny mam pytanie czy wy też tak spuchłyście po porodzie? Od karmienia na kanapie spuchły mi kostki. Moj mąż strasznie wszystko przeżywa, każde przebieranie czy inne zachowania małego. Ja go przestawiam często do piersi ale on mało jeszcze je bo jest za mało pokarmu i muszę go dokarmiać mlekiem.Najgorsze jest problem że nie chce spać sam w łóżeczku. Woli spać u mnie na rękach albo brzuchu😄Karmienie piersią to naprawdę trudna sprawa i nie wiem co to będzie dalej. Koty były bardzo ciekawskie ale teraz jakoś się oswoiły już nie chodzą przyczajone🙉
PS. Nie uwierzycie ale to co wyprawiają moi rodzice i teściowa przekracza wszelkie granice rozsądku. Piszą do mnie na Facebooku, oczekują relacji każdego dnia i jest to jakieś czyste szaleństwo. Dzwonią do mojego męża codziennieI oczekują opowiadania niezwykłych historii jak minął dzień a wnuczka. Szkoda że nikt nie interesuje się moim zdrowiem czy stanem. Dziś mam Jakiś kryzys Po powrocie do domu. Miał być spokój i cisza a ciągle są jakieś atrakcje ze strony rodzinyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2022, 18:53
dobuska lubi tę wiadomość
-
Jaina, co do tej opuchlizny to mojego przykładu Ci nie podam bo spuchlam jeszcze przed😉 ale ze mną na sali była kobietą też po CC i spuchły jej kostki i nogi jakieś 2 dni po porodzie. Ponoć to zupełnie normalne i po CC i po sn. Trzeba tylko leżeć z nogami w górze i powinno minąć 🙂
Współczuję zachowania rodziny. Jakoś zupełnie nie myślą że po pierwsze jest to dla was męczące, a po drugie że jakby nie patrzeć to Twój organizm jest wymęczony jak po niezłym maratonie. Do tego dochodzi stres, niewyspanie i zakładam że sporo emocji.
Olej ich Jaina i skupcie się na sobie. Moje pierwsze dni w domu były mega ciężkie. Teraz powoli jest już lepiej więc i u Ciebie na pewno pójdzie ku dobremu 😉jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Jaina pamietam, ze jak rodziłam synka tez było kilka kobiet, które były opuchnięte i właśnie rozmawiałyśmy o tym i lekarze im mówili, ze to możliwe i nie jest to noc groźnego, niestety nie wiem jak długo to się utrzymywało. Na pewno rodzina cieszy z narodzin wnuczka ale tak jak mówisz są jakieś granice, a pierwszy dzień w domu dodatkowo nie jest łatwy bo musicie nauczyć się wypracowywać tryb dnia, moja teściowa od wczoraj dzwoni gdzie u mnie do terminu jeszcze tydzień i pyta o samopoczucie, czy coś się zaczyna dziać itd. maz zdziwiony, ze nie chce mi się odbierać i rozmawiać ale ciagle te same pytania, dzis dodatkowo dzwonili dziadkowie i tez dopytywali, zaczyna się gorący czas, a wiadomo, ze dla mnie tez nie łatwy 😐
Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Jaina ta opuchlizna stóp nie świadczy o niczym złym. W poprzedniej ciąży po porodzie miałam i po tygodniu zniknęła. Pojawiła się w drugiej albo trzeciej dobie, pytałam o to położną to mówiła,że to normalne po porodzie.
U mnie też już zaczęły się telefony,a do terminu z om jeszcze tydzień 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2022, 20:12
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Dziewczyny z tym karmieniem to czyste szaleństwo. Nie wiem co robić chwilami. Młody ssie cycka ok 20 minut, ale nie dojada swojej dawki. Dałam mu niedawno 30 ml MM i zeżarł całość 🙄ile takich porcji mieści się w tak zwanym „ dokarmianiu”? Nie bawiłam się jeszcze laktatorem bo już miałam dosyć atrakcji w szpitalu. Od wczoraj mam uczucie ciepłych piersi i są nagle jakieś duże. 🙉Młody jest pazerny na jedzenie od wyjścia z brzucha i pierwszego dostawienia 🤦♀️Lubi tez bardzo ale to bardzo spać ze mną 💝mąż kazał mi go odkładać bo się przyzwyczai 🤣to odłożyłam i był ryk.. wiec cała robota na marne poszła 🤷♀️Ja już wole go mieć na sobie/ obok niż uspokajać na nowo. Ten szpitalny trening się przydał - zmiana pieluszki czy ubranek. Ps. Moja mama dziś przegięła. Napisała do mnie czy mam mało pokarmu i dokarmiam małego butlą? ( a ile mam mieć pokarmu w 3-4 dobie? 🙄). Potem dodała, żeby uważać bo gruby będzie i polecała mi pić Bawarke. Ludzie, trzymacie mnie. 🤬odpisałam, że miałam kilka spotkań z doradca ds laktacji i wiem co robić. Przykro mi się zrobiło. W ogóle to w morfo wyszła mi anemia i mam brać żelazo 2x1 przez 14 dni chyba.
MyŚliwa lubi tę wiadomość
-
Jaina- ja dokarmiałam 2 razy na dobę, bo akurat takie zapotrzebowanie było🙂
Z tego co piszesz to masz nawał mleczny. Postaraj się przystawiać synka częściej albo odciągnij laktatorem, bo możesz się zapalenia piersi nabawić. Sprawdź też czy on faktycznie połyka mleko czy sobie przysypia i dlatego później mm potrzebuje.
A mamą się nie przejmuj, bo nie ważne czy kp czy mm. Najważniejsze że dziecko jest najedzone🙂 Kp wcale nie jest łatwe. Wymaga dużo czasu, poświęcenia i cierpliwości, więc gadanie ludzi z boku trzeba puszczać mimo uszu bo tylko Wy mamy wiecie jak to u Was wygląda i ile Was to kosztuje. 👏jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aga12345, dobuska lubią tę wiadomość
-
Jaina ja też byłam opuchnięta i pytałam o to to do 2 tygodni jest ok. Pocieszę Cię, wstyd to mówić ale mój tata zadzwonił na porodowke na telefon stacjonarny do położnych, ja rodzę a ona daje mi telefon... Bez komentarza 🤦♀️
Masz nawał, przystawiaj Aleksa ile się da.jaina_proudmoore, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Jeheria wrote:Jaina ja też byłam opuchnięta i pytałam o to to do 2 tygodni jest ok. Pocieszę Cię, wstyd to mówić ale mój tata zadzwonił na porodowke na telefon stacjonarny do położnych, ja rodzę a ona daje mi telefon... Bez komentarza 🤦♀️
Masz nawał, przystawiaj Aleksa ile się da.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2022, 22:39
Gosia Rumi lubi tę wiadomość
-
Ja też miałam na drugą dobę po porodzie opuchnięte nogi,ale w szpitalu mówili że to normalne, żeby wyżej je trzymać. Wyglądały jak parówki 😂
Teraz już jest ok i mam jakieś mega smukłe,albo po tym opuchnięciu tak mi się wydaje
Jaina to nawał,nie doprowadź do zapalenia
U mnie było tak,że sciagalam laktatorem za dużo,a powinno się do uczucia ulgi
Cycki produkowały coraz więcej mleka
Miałam ciepłe,twarde piersi
Na szczęście jakoś pokonałam
Polecam okłady z kapusty-super ściągają ten stan zapalny i chłodzą
Mam też takie okłady żelowe z Lansinoh,ale wg mnie trochę szybko się grzeją
Mój Tadzio też szybko się męczy na piersi,pociumka chwilę i śpi i ciężko go dobudzić
Ale tej nocy to i na piersi i na ściągniętym mleku
Normalnie teraz mam w drugą stronę lęk, żeby mleka wystarczyło
Oby było coraz więcej
Właśnie ściągnęłam,ale tylko 30 ml
Siedzę i piję herbatę Bocianek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2022, 06:16
MyŚliwa, Aga12345, Ada.. 31, Stokrotka 86, AnSan89, jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Jaina nie wiem jak Twój maluszek je ale może on po prostu nie je tylko bardziej się uspokaja przy piersi dlatego musisz go dokarmiać. Może być tak, ze maluszek nabierze nawyku spania z Tobą ale to są pierwsze dni, on dopiero opuścił swoje ciepłe, bezpieczne miejsce, wiec może czuć większa potrzebę przytulenia. Jeśli masz laktator to może spróbuj ściągnąć trochę pokarmu zeby nie rozwinęło się zapalenie piersi. Komentarz mamy no nie na miejscu, to oczywiste, ze takim mówieniem nikt nie uspokoi.
Ada.. 31, Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Jaina, z tym dokarmianiem mm to może powiem jakie ja zalecenia dostałam. Od razu przyznam że chyba nie do końca się to u mnie sprawdziło.
W szpitalu miałam najpierw karmić piersią- 15 min na każdą. Potem uzupełniac mlekiem mm lub ściągniętym i mm w zależności od ilości. Ilość mleka w zależności od dnia po porodzie- wyliczana bodajże wg wzoru takiego jak na tej stronie https://hipp.pl/mleko/mleko-modyfikowane/karmienie-noworodka-jak-czesto-i-ile-mleka-podawac-dziecku
Oczywiście nie cała porcja tylko powiedzmy 1/2 i do obserwacji ile dziecko zjada- bo w sumie ciężko ocenić ile zjadało z piersi. Przy piersi miał być aktywny, czyli łykać a w przypadku przerw to nie dłuższe niż na 2 oddechy.
Początkowo gdy miał kilka dni taki system był ok. Potem miałam coraz więcej swojego mleka i chyba go przekarmialam. Okropnie ulewal.
Potem jak już wiedziałam że mam niezła ilość pokarmu dokarmialam tylko 1 lub 2 razy dziennie. Zalecenia od położnej i pediatry- z piersi max 15 min, tyle wystarczy żeby dzieciak się najadł potem tylko wisi. I to też się nie sprawdziło bo małemu wyrywałam pierś jak w zegarku... Wkurzał się tylko a w momencie przystawienia rzucał się na cyca jak maratończyk i sapał niemiłosiernie.
Obecnie staram się wypracować nasz wspólny system. Teraz karmię go tylko piersią. Ewentualnie z butelki swoim mlekiem, ale to raczej mąż. Karmię z 1 piersi na zmianę. Cyca daje na tyle ile dziecko chce i najczęściej trwa to 15-20 min. Jeżeli widzę że mały wisi to go mobilizuję, ale pozwalam mu się trochę poprzytulac i pospać na cycku. Chyba że jest to dla mnie uciążliwe to wtedy gdy widzę że już nie je to zabieram cycka.
Co do spania z Tobą to wg mnie dziecko na tym etapie potrzebuje bliskości. I to nie prawda że jak teraz będzie z Tobą spał to się przyzwyczai. Przyjdzie taki okres gdzie poczuje się stabilnie i nie będzie tego potrzebował. Takie jest moje zdanie 🙂
Tak jak piszą dziewczyny to te Twoje objawy wyglądają na nawał. Ja podobnie miałam w szpitalu. Piersi były twarde i nawet laktatorem ciężko było je opróżnić. Musiałam najpierw rozmasować- okropnie bolało- i wtedy odessać żeby mleko zeszło równomiernie. Teraz w większości mleko jest, nawet się wylewa ale piersi już nie są takie jak skała.
Co do rad matki to moja na szczęście nic nie mówiła. Ale teściowa..🤦 ona straciła pokarm po 3 mcach i oczywiście dostaje stos rad. Bo może mam jednak za mało mleka, bo może moim mlekiem się nie najada. Może mleko zniknie. A w ogóle to nie powinnam jest czekolady, owoców pestkowych, kapusty i całego stosu produktów. I orzechów,- bo uczule dziecko...
Tak w ogóle to wg mnie ciężkie są te pierwsze chwile z dzieckiem. Cięższe niż myślałam i zakładałam 🙂 dlatego wczoraj napisałam jak bardzo podziwiam matki noworodków mające inne dzieci. Naprawdę nie wiem jak one dają radę 😁 a te rady od rodziny/ znajomych... Super by było gdyby były dyskretne i życzliwe, a nie tylko podsycały obawy które i tak każda z nas ma.AnSan89, jaina_proudmoore, Aneta8, Kasiastaraczka, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Dziewczyny nadrobiłam wszystkie wpisy. Bardzo, bardzo gratuluje nowym mamuśką 🙂 ja musiałam dojść do siebie po szpitalu, bo zostałam tam przeorana. Na szczęście w domu dużo lepiej. Dobuska tak mi przykro, że u Ciebie tak wyszło. Bardzo się cieszę, że już możesz mała tulić. Imię piękne ❤️ Jak leżałam na oddziale to też była sala izolatka i na niej dziewczyny po porodzie bez dzidziusia ( bo miały dodatni wynik). U mnie w szpitalu zaczęły się problemy z karmieniem. Już sama nie wiedziałam czy mam za mało mleka czy to mała źle chwyta. I tak na prawdę dopiero 7 doba po CC mam więcej pokarmu. Ale ściągam tak co dwie, trzy godziny po 15 minut z obu piersi laktatorem podwójnym. Jestem niewolnikiem laktatora 🙈I mała je mój pokarm z butelki, trochę mleka mm i cyca. Z cycem najgorzej. I też już położna u mnie była i pierwsze co jak karmię, ginekolog na zdjęciu szwów to samo. Jedynie pediatra super. Powiedział, że jego żona tak samo robiła i czasem po prostu nie da się nie dokarmiać. Ale doła strasznego przez to miałam. Przepraszam że długi wpis.
jaina_proudmoore, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość