Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny w dwupaku- już na dniach będziecie rozpakowane🙂
Kochane, ja zaraz zwariuje. Nie wiem czy to skok rozwojowy. Chyba termin nie pasuje. A z drugiej strony to wcześniak... Dzisiejszy dzień jest tak koszmarny jak noc. Wyje, chce do cyca i nic mu nie pasuje. Wyspal się w chuście i już nawet ona jest be. Jeszcze zadrapuje się aż do krwi a nie chce dać paznokci do obcięcia. Ja już ledwo funkcjonuje. Jak to jeszcze trochę potrwa to zwariuje..16-01-2022 - synek💙 -
Hej dziewczyny 🙂🙂
Dobuska masz rację, przerażające co tam się dzieje... Tak jakby nikt nie uczył się na błędach
Dziewczyny w dwupaku już ostatnia prosta i maluszki będą z Wami ☺☺
Anetka usg napewno wyjdzie dobrze to na pewno ma związek z laktacja .
My dziś byłyśmy na szczepieniu Kaja waży 4200 i 58 długości, ukłucia były aż 3 , pneumokoki, żółtaczka i 5w1 plus doustnie rota, Kaja płakała aż łezki płynęły, teraz grzecznie śpi.
Co do rozwoju lekarz powiedziała że super sobie radzi ale żeby korygować zawsze wiek do płodowego czyli może robić wszystko miesiąc później niż dzieci do noszone , pojawiają się pierwsze uśmiechy ale to jeszcze nie do końca świadome.
Odnośnie kolek, kazała mi nie dokarmiać mm, dawać jej mniejsze porcję, Espumisan przed karmieniem i jeżeli to nie pomoże to będzie rozważać inne leki.
Potwierdziła że za uchem ma węzeł ale bez cech patologicznych czyli sie nie martwić
😜
No dobra to teraz wyjdę na wyrodną matkę, ja bardzo chętnie zostawiam mężowi Kaje a sama idę spać, na wypadek gdyby była ciężka noc to się zmieniamy 😉 zresztą cały dzień jest z mną.
O wargach sromowych pierwsze słyszę zawsze myślałam że o wiele prostsza jest obsługa dziewczynki niż chłopca, ja przemywam wacikami i woda.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2022, 16:51
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aneta8, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Stokrotka 86 wrote:Dziewczyny w dwupaku- już na dniach będziecie rozpakowane🙂
Kochane, ja zaraz zwariuje. Nie wiem czy to skok rozwojowy. Chyba termin nie pasuje. A z drugiej strony to wcześniak... Dzisiejszy dzień jest tak koszmarny jak noc. Wyje, chce do cyca i nic mu nie pasuje. Wyspal się w chuście i już nawet ona jest be. Jeszcze zadrapuje się aż do krwi a nie chce dać paznokci do obcięcia. Ja już ledwo funkcjonuje. Jak to jeszcze trochę potrwa to zwariuje..Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Stokrotka, paznokcie małemu to ja chyba aż do dwóch lat tylko przez sen obcinałam, jak już zapadał w twardy sen i na nic nie reagował, inaczej to było absolutnie niewykonalne.
Co do pielęgnacji dziewczynki, to faktycznie uważałam zawsze, że byłoby mi trudniej niż w przypadku chłopca, chłopiec najwyżej zasika sufit albo ścianę, a o dziewczynkę to jakoś jakby odpowiedzialniej trzeba zadbać, nie raz słyszałam od znajomych, które mają córki, że te małe mają na przykład zapalenie pęcherza, często leczone antybiotykiem, u nas nigdy nic takiego nie miało miejscaStokrotka 86, Ada.. 31, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Dziękuje kochane, jestem po usg, które trwało może minute.. dr stwierdziła, że przy laktacji ciężko ocenić co to jest i skierowała na biopsje.. także nadal nic nie wiem 😕 można w ogóle robić biopsje w czasie karmienia?
-
Aneta8 wrote:Dziękuje kochane, jestem po usg, które trwało może minute.. dr stwierdziła, że przy laktacji ciężko ocenić co to jest i skierowała na biopsje.. także nadal nic nie wiem 😕 można w ogóle robić biopsje w czasie karmienia?
Mnie się wydaje, że można robić, tylko kwestia żeby znaleźć dobrego lekarza, który będzie potrafił przeprowadzić to poprawnie, a nie takiego który powie, że się nie da i żeby zrobić po zakończeniu karmienia piersią. Nie wydaje mi się, żeby biopsja wpłynęła na ilość mleka czy żeby stanowiła jakiekolwiek zagrożenie/niedogodność dla dziecka.
Ja miałam biopsję przed zajściem w ciążę, to było to tylko niekomfortowe ze względu na silne dociskanie tej strzykawki i miałam sporego siniaka później przez kilka dni, jak tak teraz myślę, to może podczas tego ściskania wylatywałoby mleko? 🤔😆Aneta8, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Rosa89 wrote:Mnie się wydaje, że można robić, tylko kwestia żeby znaleźć dobrego lekarza, który będzie potrafił przeprowadzić to poprawnie, a nie takiego który powie, że się nie da i żeby zrobić po zakończeniu karmienia piersią. Nie wydaje mi się, żeby biopsja wpłynęła na ilość mleka czy żeby stanowiła jakiekolwiek zagrożenie/niedogodność dla dziecka.
Ja miałam biopsję przed zajściem w ciążę, to było to tylko niekomfortowe ze względu na silne dociskanie tej strzykawki i miałam sporego siniaka później przez kilka dni, jak tak teraz myślę, to może podczas tego ściskania wylatywałoby mleko? 🤔😆
Miałam już biopsje piersi kilka lat temu, to tak mnie zabolało, że prawie w odruchu złapałam dr za rękę 🙈 -
Aneta8 wrote:Miałam już biopsje piersi kilka lat temu, to tak mnie zabolało, że prawie w odruchu złapałam dr za rękę 🙈
O widzisz 😬 Mnie doktor tak uprzedzał, że może bardzo zaboleć i tak bardzo starał się uspokajać, że byłam nastawiona na naprawdę bolesny zabieg, więc zaskoczyło mnie, że było łagodniej niż się nastawiłam 🙂 -
Pcosik_2 wrote:Falk, tak już jestem na oddziale. Rano zrobili mi ktg, zmierzyli mała i pozwolili wrócić do domu po torbę i coś jeszcze zjeść. Kazali mi być na 15.
Tak na przyjęciu tylko ankieta covidowa. Maja jeszcze jakis fajny rządowy program na zbilansowana dietę, wiec może będzie dobre papu😁, zobaczymy.
Na razie jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, lekarz miły, wszystko wyjaśnia, polozna na recepcji również bardzo pomocna. W sali mam dziewczynę w takiej samej sytuacji jak ja 😁 tez duze dziecko, które jeszcze się nie wstawiło w kanał 🤷🏼♀️ We dwie zawsze raźniej.
Nisia, to jest piękna waga. Nie porównuj do wagi mojej Głodzilli, bo ona jest wyjątkiem 😘
I jak? Już wiadomo jaki mają na Ciebie plan? 😀 -
nick nieaktualnyRosa89 wrote:I jak? Już wiadomo jaki mają na Ciebie plan? 😀
Rosa89, Aneta8, Stokrotka 86, AnSan89, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, wczoraj zabrakło mi trzeciej ręki do odpisywania. Po pierwsze dziękuje za życzenia urodzinowe 🙂😍 // Dla dziewczyn w dwupaku -czekamy na informacje o bobasach i życzymy lekkich, szybkich porodów 🙂💪😜 // @Aneta8- dziwne ze Usg trwało tak krótko. Poza tym może ten „guzek” ma związek z laktacja. Warto byłoby trafić w temacie na dobrego lekarza. // @Dobuska - możliwe, że mała wyczuwa twój stres. Już tak miałam kilka razy, że jak zaczęłam płakać to mały tez, raz nawet wybudził się ze snu. 😟wiem, że jest ciężko chwilami. Dosłownie mogłabym takie same posty napisać jak ty: nawet o dniu wczoraj. Alex mało spał, ciagle schemat jeść- siku- ręce- zasypiał u mnie- do łóżka oczy otwarte- potem w ryk i od nowa. Jeszcze kupa itp. Ubrałam go na spacer i byliśmy jedynie w ogródku: bo po założeniu czapki wpadł w dziki szał. 🥶on często uspokaja się przy mężu, jak dostaje dodatkowo butle bo oczywiście głód na potęgę czasem - obecnie mamy 3 butle ok 11-16-ostatnia wchodzi ok 22. Wczoraj jeszcze nakarmiony obudził się po 23.. i znów cycek/ uśpienie 15 min - jak odłożę wcześniej to przebudzi się. Już mi się tak głowa kiwała, jak pieskowi w aucie co kiedyś na półce stawiali. W nocy trzy pobudki 🙉muszę dziś odespać. // @Jeheria - jak zwykle cenna wiedza 🙂💪❤️Czy masz jakieś porady specjalne o pielęgnacji chłopców? Ja wczoraj zamówiłam matę piankowa do leżenia i ćwiczeń; już nie będę czekać na jakieś prezenty jak jest potrzeba teraz jej używania // @Ada31- to super, że mała modeleczka rośnie 🍀💝 // @Stokrotka86- cukrzyca była chyba łatwiejsza do ujarzmienia 🤣tutaj naprawdę nie wiadomo co dzień albo noc przyniesie. Jeden dzień spokojny, drugi jak demon- 🤣🤣ostatnie dni u mnie to większe czuwanie, aktywność, reagowanie powoli na karty kontrastowe i podążanie wzrokiem przez chwile i ciągła atencja- u mamusi na rękach najlepiej. Paczkę do znajomej ogarniam od 2 dni, mąż dziś do paczkomatu podwiezie bo nigdy tam nie dotrę 🤣🤣🤣cieszę się, że idzie wiosna i że mamy ogródek. Chociaż tyle mnie czeka przyjemności. Czy wasze dzieci tez tak reagują na czapki na głowie? Mój dostaje szału, co ciekawsze ani mąż ani ja nie lubiliśmy czapek od dzieciństwa 🙂🙂🙂 // aaaa na koniec info o wizycie teściowej. Jestem lekko zażenowana to raz. Dwa, poczułam zazdrość o dziecko. Trzy, były głupie teksty na przykład do męża, że źle go trzyma i go przełamie ( wtf znaczy przełamie 🤣🤣🤣🤣) ; że mu za zimno w klatkę jak go tata przebiera; że w domu jest za zimno; czy może go nakarmić - 🤯🤦♀️; co z piciem wody czy rumianku - mąż jej powiedział żeby nie mówiła o radach sprzed 40 lat prawie i nie robiła wiochy; ogółem krążyła dookoła jak sęp jakiś i podziwiała dziecko jak małpkę w cyrku czy zoo ( przepraszam za określenie). Mąż zgodził się żeby go wzięła na ręce na chwile to spanikowała i nie wiedziała jak. Wizyta wyczerpała me siły serio. W sobotę maja być rodzice moi, to dopiero będzie cyrk. Wczoraj dostałam od mamy byle jakie życzenia tel.. ojciec nawet nie zadzwonił .. potem było już pytanie jak minęła noc i jak się wnuczek czuje bo dziadzio dumny. A ja? Na szarym końcu… jak zawsze. 🤨czasem się boje, że się nabawie jakieś depresji od tego traktowania czy siedzenia w domu😭
Stokrotka 86, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Mam prośbę. Jakbyście mógłby wypełnić ta ankietę. Potrzebna znajomej, przyszłej położnej do pracy magisterskiej na studia. Z góry dziękuję
Ankieta jest skierowana do kobiet do roku po porodzie.
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSecdoxcEF2LYOIndlnQtbsB1ymIw4d1857m6TDViEtcLQa8sA/viewform?usp=sf_link
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
05/03/2021 Szymon
13/10/2022 Aniela -
Jaina, ale Ty się masz z tymi rodzicami.. postaraj się nie zabiegać o ich uwagę, postaraj się od tego jakoś odciąć, bo widzę, że sprawia Ci to ogromny ból. Albo porozmawiaj z nimi otwarcie, pewnie nie zdają sobie sprawy jak to wygląda z Twojej perspektywy.
Inka - położna kazała nam wymywać tą maź z warg sromowych. Kilka zmian pieluszki nam to zajęło.
Pcosik, jak tam sytuacja u Ciebie?
Ada, Twoja Kaja jaka już duża! Pięknie rośnie dziewczynka
Stokrotka, czy dzisiejszy dzień przyniósł lepszy nastrój u Wiktorka?
Aneta, bardzo szybkie to badanie.. zapisujesz się na biopsję? A co do osteopatów, to oni musza mieć wykształcenie medyczne, więc to nie jest taki pierwszy lepszy Bolek z ulicy lubię ich całościowe podejście do organizmu, ciała. Dobry osteopata potrafi trafnie powiązać coś co mogłoby się wydawać zuplenie niezależne.jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Inkaa85, Aneta8, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
Rosa, ale Ty masz świętą rację z tymi nerwami. Mój mąż ma znacznie więcej cierpliwości, ogólnie życiowo, i jestem przekonana, że moja córka to czuje. Ehhh
Stokrotko, może tak być. Skoki rozwojowe mogą być w różnych momentach, nasze dzieci nie czytają książek o rodzicielstwie. U nas to też niby za szybko, a jednak widzę w dziecku zmiany, które mają nastąpić po skoku. Bardzo Cię rozumiem z tym wyczerpaniem...
Ada, Kaja już duża jest! Nie jesteś wyrodną matką.
Albo czekaj, inaczej, ja też jestem. Hahaha...
Jak mąż zabiera mi małą, to ja mam wakacje. Serio...
Aneta, czyli dalej się będziesz (zapewne niepotrzebnie) stresować. Niestety nie pomogę, czy można wykonywać.
Jaina, masakra... tak jak Ci życzyłam... obyśmy się w końcu wyspały, a wiem, że daleka droga do tego. Ja mam o tyle lepiej, że moja na spacerze ma odcięcie i śpi, także jak się zrobi ciepło to planujemy wieczorne spacery, podobno działa na lepsze noce.
I masz rację, cukrzyca przy tym to pikuś. hahaha
Ja dzisiaj zaliczyłam najgorszą noc w naszej krótkiej historii. Męża w sypialni obudził juz płacz małej o drugiej w nocy. I najgorsze jest to, że ta masz cholerka chce spać tylko na brzuchu. Ja nie wiem, co my mamy zrobić. Mąż w końcu po drugiej położył ja na brzuchu i spała do 5:40. Ja się denerwuje, że on tak robi, a ona nie chce spać na plecach. Jak zaśnie, to zaraz sie budzi i jest krzyk. Masakra... Ja mam nadzieję, że to chwilowe i to faktycznie jest jakiś skok, bo przecież ona nie może tak spać...
Mąż wychodzi do pracy, a ja muszę ogarnąć jakieś prasowanie, bo już nie mam jej co nakładać. Muszę chyba podjechać do H&M, bo tam mają takie fajne pół śpiochy z wysokim stanem i nie uciskają jej brzuszka, a mam sporo małych spodenek z taką nieprzyjemną gumką i na te je brzuszkowe sprawy to tylko gorzej...
W ogóle wczoraj leżałyśmy z półtorej godziny skóra do skóry, co prawda przykryte, ale mała rano kaszlała i się wystraszyłam. Przeszło jej jednak, a mąż mi mówi że to raczej od spania w pomieszczeniu bez nawilżacza, a spałyśmy razem nad ranem w salonie. To znaczy ona na mnie spała.
Jestem strasznie zmęczona...jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aneta8, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNa razie czekam na kroplówkę z oksytocyna. Na szczęście uszanowali moja prośbę i będzie próba SN. Jeżeli dziś nie zareaguje na oxy to jutro przerwa i w niedziele ponownie. Jeżeli nie będzie dalszej reakcji to w poniedziałek cięcie.
Trzymajcie kciuki zeby dziś ruszyło.Rosa89, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aneta8, Jeheria, Ada.. 31, Morwa, Lolla, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Dobuska, zobacz jak to jest - moja Kaja w ogóle nie chce leżeć na brzuszku. Nie lubi i już. Próbowałam wszędzie - na przewijaku, na łożku, w jej łóżeczku, na macie… jest ryk.. staram się trochę ją przetrzymywać, głaskam po pleckach, ale to jest jednak walka o każdą minutę.
Mocno współczuję zmęczenia 😔 całe szczęście, że są tatusiowie 😘 moj partner uwielbia się naszą córką zajmować i muszę pamiętać, żeby go za to doceniać codzienniejaina_proudmoore, Stokrotka 86, Ada.. 31, Aneta8, dobuska lubią tę wiadomość
-
Joana nie wiem jak rozpoznać kończąca się laktacje bo ja przy pierwszym dziecku myślałam że nie mam mleka a tak nie było. Przepalalam pokarm bo przeszłam na nutramigen przez jego alergię na bmk i wtedy zobaczyłam że mleka było jednak sporo.
Znam tylko wskaźniki że mleko jest, że dziecko się najada:
https://www.hafija.pl/wskaxniki-skutecznego-karmienia
Oprócz tego nie może spaść 2 kanały centylowe na siatce. Siatke możesz pobrać jako aplikacja child growth tracker.
Jaina pielęgnacja chłopca chodzi Ci o higienę? U mnie to mąż ogarnia, myjemy codziennie aby stworzyć rutynę choć kazali co 3 dni. Mój mąż myje po swojemu, na tej strasznej gabce która chlonie bakterie 😂 dolewa do wody oliwke i płyn do kapieli, kładzie tetre na brzuszek i polewa woda, tylko wtedy Mateusz nie placze bo tak to by ryczał cała kapiel.
U mnie z dwójka to jest istny rollercoaster. Dzisiaj Maciuś w nocy ciągle wolał mama a ja nie mogłam przyjść, był z tatą. Ja karmiłam akurat, a wiem ze jak bym poszła to bym nie mogła wyjść i jeszcze gorsza histeria by była. Rano akurat ubieram go do żłobka a młody często chce w tym momencie jeść. On chce abym ja go ubrała nie tata. Albo czasami w ogóle nie chce się ubrać i leży na Ziemi wyje... Jak myjemy Mateusza to musi być w foteliku uwięziony i jeść kolację bo inaczej skakał na łóżku, zdzierał tapetę i rozrzucał rzeczy Mateusza, piżamę, ręcznik. Wczoraj Mati spał w łóżeczku a ten się wspiął i wszedl do niego, całe szczęście mąż wszedł do pokoju bo ja byłam na dole a mąż obok w pokoju. Trzeba non stop pilnować. Jak zabronie czegoś np jeździł samochodem i specjalnie wjeżdżał w kołyskę a Mati spał, to jeszcze bardziej chce to robić...
Także z jednym dzieckiem jest jednak trochę lżej 😅 teraz Maćko poszedł do żłobka to w dzień mogę odetchnąć, coś zrobić i wiem że Mateusz jest bezpieczny.
Mamy w dwupaku- nieustanne kciuki za wasze rozwiązania!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2022, 11:55
jaina_proudmoore, Aneta8, dobuska lubią tę wiadomość
-
Dobuska mój kaszle też ale od podchodzącego pod gardło mleka.
W ogóle usypianie to dramat, śpi niby, wczoraj po 1,5h karmieniu... Odkładam i co, oczy otwarte i płacze i biorę i beka, aż pod łóżeczko podłożyłam książki bo ciągle ulewa a jak pionizuje po karmieniu nie odbeknie a potem się wybudzi od niebekniecia 🤦♀️jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość
-
Pcosik- kciuki żeby się ruszyło i żeby udało się urodzić tak jak tego chcesz 👍
Ada..31 super że Kaja tak pięknie się rozwija 🙂 ja to się zastanawiam jak to jest z tym wiekiem korygowanym u mnie. Bo Wiktor to późny wcześniak. 36+4tc. Ja mam ten wiek przeliczać jak rozumiem względem ciąży donoszonej czyli 37tc?
Jak tak obserwuje swoje dziecko to przestaje wierzyć w te skoki rozwojowe. Poczytałam wczoraj co wg internetu on powinien umiec po 1 skoku, który albo już powinien być, albo powinien być w trakcie. I cześć umiejętności on juz dawno ma. Jeszcze przed tym czasem kiedy te umiejętności powinien mieć. A wczoraj np to miałam wrażenie że się cofnął... Chyba za bardzo to analizuje 🤦
Aneta, kurcze liczyłam że usg coś wniesie. Trzymam nadal kciuki 👍
Jaina, jak ja cię rozumiem...
Wiktor też nienawidzi zakładania czapki.
Ja to od teściowej słyszałam rady odnośnie koperku🤦 moi rodzice to teraz też tylko o małego pytają. Ale wiem z czego to wynika. Moja mama była tak wychowana i nas tak wychowała że dom, dzieci są na głowie kobiety. I naturalne jest że że wszystkim sobie radzi bez marudzenia. I nie ma opcji że może się czuć gorzej. I ode mnie tego się właśnie wymaga. Plus oczywiście ogarnięcie chałupy i obiadów. Bo to rola kobiety. I szok i niedowierzanie że ja z mężem nieco inny model rodziny tworzymy. Że mąż zmienia pieluchy, zajmuje się małym, myje go. Nie żeby mi pomóc. Poprostu to jest jego obowiązek ale i prawo jako rodzica. Oczywiście że jak wrócił do pracy to ja głównie z małym siedzę. Ale jak ja kończy to nadrabia kontakt z małym. To jest jego dziecko więc nie ma wymówek że jest zmęczony ( na szczęście on nie z tych tatusiów co z dzieckiem wychodzą dobrze tylko na zdjęciach).
Joana, dziękuję że pytasz. Wiktor się zlitował i po 2 koszmarnych nocach oraz okropnym dniu dał mi się wyspać. Karmiłam go na leżąco ale w innej pozycji. Tak że mleko już mu niewyplywalo. Tej nocy wyraził na to zgodę, bo poprzedniej pozycja mu nie pasowala. I oczywiście moje zdolne dziecko w każdej sytuacji potrafi się samo nakarmic. W nocy się przebudziłam bo poczulam że coś mnie szarpie za cycka którego po karmieniu nie schowalam. I okazało się że Wiktorek wdrapał się na mnie i wciaga zadowolony mleko😁 Rano wstał w dobrym humorze i bawił się zabawkami na macie. Zobaczymy co ten dzień przyniesie. Teraz śpi na moim brzuchu 😉
Dobuska, mam nadzieję że sytuacja u Ciebie szybko się unormuje. Niestety nic nie poradzę ale wiedz że mam to samo.
Nie wiem czy ty ostatnio pisałaś o psychologu ale ja też poważnie się nad nim zastanawiałam. Chandra mega mi się przedłużyła. Już bałam się że to depresja. Teraz dopada mnie tylko gdy jestem niewyspana ( bardzo niewyspana). Jeżeli mam jeszcze rezerwę energii jest ok. Przeszło z dnia na dzień.
Ktoś też chyba pytał o mate ( przepraszam ale nie pamiętam kto). Mam ja od ok 2 tygodni. Początkowo mały tylko leżał i się rozglądał ale od około tygodnia bardziej reaguje na zabawki i wzory. Od kilku dni aktywnie bawi się zabawka do której sięga. Bije w nią rączkami i patrzy jak się buja.
Jeheria, i tak podziwiam że to ogarniasz... A z tą tetra na brzuchu muszę zgapic. Wiktor prawie zawsze wrzeszczy podczas mycia🤦
jaina_proudmoore, Aneta8, Jeheria lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙