X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2022, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z Wami w dniu mojego tp 😂 moja lokatorka ani myśli sama wyjść. Skoro to taki glodomor, może powinnam jej jakieś pęto kiełbasy przy Bożenie położyć 😂😂 może zachęcona zapachem jedzenia wyjdzie chętniej 😂
    O 9 mam wizytę i może dowiem się już czego się mogę spodziewać. Nie wiem czy z tak dużym dzieckiem pozwolą mi jeszcze tydzień chodzić w ciąży 🤔

    AnSan89, jaina_proudmoore, niutek87, Nisia18, Stokrotka 86, Aneta8, Ada.. 31, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Rosa89 Przyjaciółka
    Postów: 62 216

    Wysłany: 24 lutego 2022, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik, Nisia, dawajcie znać po wizytach, jedziemy na tym samym wózku 😆 Kciuki!

    jaina_proudmoore, Pcosik_2, Nisia18, Ada.. 31 lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 24 lutego 2022, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Wam! Piję kawę i nadrabiam. :) Napisałabym: dzień dobry, ale po tym co się dzieje za wschodnią granicą to aż nie wypada...

    Jeju, jestem strzępkiem człowieka... Mała w ogóle nie śpi, ciagle chce się rozglądać, jest bardzo pobudzona. W nocy mąż poszedł spać do salonu, żebym mogła ją mieć w łóżku. Nie zdało to egzaminu, bo po trzeciej obudziłam męża, żeby mi pomógł ją uśpić. W sumie ja poszłam spać do salonu, a ona zasnęła z mężem. Przyznał mi rano, że musiał ją położyć na brzuszku, inaczej nie chciała zasnąć. Pilnował ją i drzemał przy niej. Teraz ja o szóstej ją karmiłam, a ona dalej nie śpi.

    Zastanawiam się, czy może nie powinnam ju wyciągnąć maty z pałąkiem. Mam kontrastową. Może to zaspokoi trochę jej ciekawość?
    Stokrotka, od kiedy Ty używasz?


    Myśliwa, ja sama nie wiem jak to z ta witaminą D. Na razie testujemy. :) Próbowałam coś znaleźć odnośnie SIDS i karmieniu na siedząco. To karmienie na siedząco jest o tyle niebezpieczne, że mama może upuścić dziecko. Żadnego związku z SIDS nie znalazłam.
    Myślę, że w Afryce kobiety nie mają problemów z laktacją (o ile faktycznie tak jest, bo ja nie wiem), po części dlatego, że nie ma jej co hamować, a laktacja siedzi głównie w głowie. To tylko moje luźne przemyślenie.

    Jaina, ja też się pocę w nocy...

    Aneta, zachowanie laktacji u Ciebie po takiej długiej rozłące, to naprawdę wielka sprawa! Zrobiłaś więcej niż mogłaś <3
    I jak minęła Wam nocka?

    Zapakowane mamy, no kurde, zaraz się nam luty skończy! Przestańcie już żartować :D

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aneta8 lubią tę wiadomość

  • f_a_l_k Ekspertka
    Postów: 205 683

    Wysłany: 24 lutego 2022, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MyŚliwa wrote:
    Są jednak pewne czynniki, które pozytywnie wpływają na laktację (brak dostępności MM, więc alternatywy "w razie czego", ciągła bliskość z mamą (chustonoszenie), przystawianie dziecka zawsze gdy zgłasza potrzebę (nie używanie smoczków i uspokajaczy), społeczne poparcie takiego karmienia (to na tyle normalne, że nikt Ci się na ulicy nie czepnie, że siedzisz i karmisz)).

    No i sama sobie odpowiedziałaś na pytanie. Jednak u nas jest trochę inaczej. A co do twoich znajomych o których wspominasz to zastanawia mnie dlaczego te dziewczyny tak się tłumaczyły i podawały powody 'okołomedyczne' a potem się nagle przyznawały, że to chodziło o używki. A to nie jest tak że one się po prostu boją że społeczeństwo ich potępi? Że uzna, że są leniwe? Ja nie znam ani jednej osoby która by przedkładała własne zachcianki nad dobro dzieci. A może niektórym z nas nie wystarczą powody 'okołomedyczne' i łatwiej uwierzyć w używki? Może łatwiej podać taki powód i mieć święty spokój od pytań niż słuchać wiercenia dziury w brzuchu.
    Niektóre z nas też nie chwalą się na lewo i prawo że korzystały z pomocy medycznej czy im vitro bo po prostu nie raz spotkały się z brakiem zrozumienia a dla niektórych z kobiet są po prostu osobistą porażką.
    Chciałam tylko zwrócić uwagę, że wszystkie te tematy są bardzo delikatne i niewłaściwie zadane pytanie może sprawić przykrość. Polecam artykuł https://mataja.pl/2015/06/karmienie-piersia-po-niepowodzeniu-jest-mozliwe-daj-sobie-szanse/
    I jeszcze cytat wprost z harfii:
    wrote:
    Jeżeli myślisz, że z koleżanką jest coś nie tak, bo po trzech miesiącach już nie karmi, to zamiast szukać w niej wady lub lenistwa, pomyśl czego ty nie zrobiłaś żeby ją wesprzeć i zrozumieć. Gdzie byłaś kiedy jej nie wyszło, albo dlaczego nie chciała ona od ciebie pomocy.
    Myśliwa wrote:
    W kwestii moczu to po pierwsze: mocz pobiera się zazwyczaj gdy jest podejrzenie zapalenia/zakażenia. Po drugie pierwszy strumień moczu zawiera najwięcej bakterii (bo wypłukuje bakterie zgromadzone w cewce moczowej, mocz w samym pęcherzu może ich nie zawierać). Stąd zalecenie, żeby pobierać środkowy strumień moczu.
    A obmywanie mydłem po to, żeby nie zabrać do kubeczka bakterii z okolic (cewki moczowej i pochwy), które właśnie mocz wypłucze.
    Hmm... a ja dziecku pobierałam mocz przez rok co miesiąc albo co dwa tygodnie żeby tylko sprawdzić czy jest ok bez podejrzenia bakterii. To samo w dwóch ciążach - podejrzenia nie było a mocz jednak sprawdzany. Tak naprawdę to trzeba się dobrze podmyć i uchwycić środkowy strumień moczu bo bakterie ze skóry potrafią się bardzo ładnie namnażać w moczu i przez czas od oddania próbki do sprawdzenia w laboratorium dadzą wrażenie bakteriomoczu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2022, 09:35

    jaina_proudmoore, Ada.. 31, Pimka lubią tę wiadomość

  • f_a_l_k Ekspertka
    Postów: 205 683

    Wysłany: 24 lutego 2022, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wariancja bardzo przemawiają do mnie twoje argumenty na temat sklejania warg sromowych. Nie wydaje mi się że same chusteczki tu są winne.
    Nisia18 trzymamy kciuki za wizytę, mam nadzieję że choć lekarz powie że wszystko przygotowane do porodu i ruszy lada dzień!

    No to ja też idę po pączki, cóż mi więcej zostało...

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Morwa, Ada.. 31 lubią tę wiadomość

  • f_a_l_k Ekspertka
    Postów: 205 683

    Wysłany: 24 lutego 2022, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przytulam wszystkie mamy po nieprzespanych nocach. Dobuska mi to wygląda na skok rozwojowy. Mam nadzieję że niedługo minie. I myślę że wyciągnięcie maty to bardzo dobry pomysł. Może chusta albo nosidło da też chwilkę odpoczynku?
    Ja marzę żeby w końcu coś się ruszyło z tym porodem... Już mnie zgaga męczy więc miejsce w brzuchu się kończy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2022, 09:54

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Ada.. 31, dobuska lubią tę wiadomość

  • Nisia18 Autorytet
    Postów: 575 939

    Wysłany: 24 lutego 2022, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie . Wszystko dobrze , niby powinnam się cieszyć ale jakoś wizja kolejnego tyg w dwupaku mnie martwi ..
    według ich pomiarów mały wazy prawie 3200 , mało … wiem ze te pomiary to tez nie 100% ale jakoś tak dziwnie . Wizyta mega szybka .. mam nadzieje ze samo się szybko rozkręci.. 😏

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Rosa89, niutek87, Aneta8, AnSan89, Morwa, Ada.. 31, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1146 3064

    Wysłany: 24 lutego 2022, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia, już coraz bliżej końca :* 3200 to wcale nie mało :) poza tym jak sama napisałaś jest też jakaś granica błędu przy tych pomiarach. Moja Kaja urodziła się mając 3290 i chwała jej za to, bo poród miałam lekki :)
    Rosa, Pcosik - trzymajcie się dzielnie! Już za chwilkę będziecie tulić swoje maluszki :*

    Dobuska, jak skok rozwojowy minie to dopiero będzie piękna interakcja z Liwią! Zazdroszczę :) i jednocześnie współczuję nieprzespanych nocy.

    Falk - zastanawiałam się nad tymi pałąkami baby gym i chyba faktycznie w to pójdziemy (plus piankowa mata).

    Ile już macie pączków na liczniku? :D 🍩

    Nisia18, Aneta8, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, f_a_l_k, dobuska lubią tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • Nisia18 Autorytet
    Postów: 575 939

    Wysłany: 24 lutego 2022, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana23, dziękuje za dobre słowo, masz racje 3200 to nie mało . 😘
    Ja zjadłam jednego pączka , więcej nie ma u mnie świętowanie zaczęło się od wtorku 😜

    jaina_proudmoore, Joana23, Stokrotka 86, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość

  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 24 lutego 2022, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia, Rosa, Pcosik czekamy na Wasze maluszki niecierpliwie 🥰 oby to były już ostatnie dni oczekiwania! Kciuki ogromne 🤞🏻🍀

    Dobuska może faktycznie u Was jakiś skok, oby szybko minęło, abyście razem z mężem trochę odżyli. Wspaniale, że masz takie wsparcie w opiece nad Liwią ❤️
    Mój mąż też wspaniale zajmuje się małym, ale już jest tak przemęczony, że w nocy przestał słyszeć jak mały płacze czy jęczy 🙈 ogólnie staram się go nie budzić, żeby był w miarę przytomny w pracy.
    Nasza noc nadal cierpiąca, mam nadzieję, że w ciągu dnia będzie troszkę lepiej. Jakby pojawiła się 💩 będziemy wszyscy szczęśliwi.

    Jaina najlepsze życzenia z okazji urodzin! 🥳🥳🥳 idealny dzień na świętowanie pączuszkami 😃

    Ja dziś mam wreszcie to usg piersi. Mam nadzieję, że ta kuleczka to nic takiego..

    Joana, ja zjadłam na śniadanie już jednego 🍩 czekają na mnie jeszcze dwa 😃

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2022, 11:08

    Rosa89, Stokrotka 86, AnSan89, jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 24 lutego 2022, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edit: ta część pisałam jeszcze wczoraj...:
    Już w zasadzie jest noc. Właśnie karmię więc mam chwilę na forum. Powiem Wam że boję się reszty nocy. Będę starała się mimo wszystko karmić z łóżka. Podpatrzyłam na nieco inną wersję tej pozycji która stosowałam. Może się uda, chociaż mały w nocy niewspolpracujacy. I będę musiała cycka po karmieniu chować żeby się nie podczepił jak śpię.

    Ada..31- super że wyniki dobre🙂

    Jaina, ja pocilam się tak do 2 tygodni po cesarce. Ale mi się wydaje że u mnie tak ta woda schodziła z obrzęków. Poty miałam takie że musiałam się w nocy przebierać a poduszka była cała mokra.

    Jeheria, jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy. Mój mały trochę odgina głowę jak go na rękach trzymamy. Ciężko mi ocenić czy jest to poprawne czy nie. Narazie staram się dodatkowo nie analizować bo już i tak za dużo się stresuje 😁

    Edit: a ta już dzisiaj. Niestety około północy skończyło się wolne i do ok 5:30 była histeria🤦

    Falk, trzymam mocno kciuki żeby poród wkrótce się zaczął.
    A w ogóle rozważasz poród drogami natury skoro z blizną wszystko ok? Czy u Ciebie to jednak za duże ryzyko? Tak dopytuje bo teraz miałam CC, a bardzo chciałabym mieć jeszcze dzieci. I niekoniecznie uśmiecha mi się kolejna operacja...

    Dobuska, dziwne to sadzanie dziecka. Przynajmniej dla mnie. Kurcze, a nie wystarczy że będzie na brzuszku? Mojego pewnie też bym w takiej pozycji nie posadziła...

    Dziewczyny, ja co do warg sromowych słyszałam tylko że trzeba uważać z preparatami z cynkiem. A tutaj czytam że nie tylko... Dobrze że mam chłopca 😉 strasznie ta pielęgnacja skomplikowana...

    Myśliwa, nie wiem czy to kwestia warszawskiej aury. A jeśli tak to on chyba nie lubi być warszawiakiem😁 ta noc też była koszmarna. Mam za sobą druga zupełnie nieprzespana noc. Dla porównania wcześniej tylko raz dał nam aż taki koncert. Gdy bolał go brzuszek. A teraz zdecydowanie to nie kwestia brzucha... Ten mały troll wkurza się o sposób karmienia. Jak jest głodny to w każdej pozycji się pożywi. Ale nie zaśnie jeśli nie podam mu cycka na płasko. A wtedy często do nosa wpada mu mleko☹️ no nic nie działa. Nie ma cycka to krzyk, histeria i dramat. Smoczek nie pomaga- on ogólnie jest mało smoczkowy. Już serio po 4 rano miałam ochotę włożyć go do łóżeczka, zamknąć drzwi i iść do drugiego pokoju z zatyczkami do uszu...

    Jeżeli chodzi o chustonoszenie to też czytałam że w tych społecznościach gdzie dzieci noszone są tak w zasadzie cały czas, to nie występują kolki. I że ponoć dzieci prawie nie płaczą. Coś w tym może być. Sama widzę po małym jak noszę go w chustonosidle. Teraz np w nim śpi bo też już dawał czadu..

    Aneta, a czy te ćwiczenia co robił osteopata wy możecie robić w domu? Albo coś podobnego?
    Powodzenia na USG 🙂

    Nisia, Rosa, Pcosic- kciuki żeby się ruszyło👍👍 👍

    Dobuska, zazdroszczę że mąż wziął dziecko i masz " wolne". Mój też bardzo fajnie zajmuje się małym ale jak już wrócił do pracy to staram się go jakoś mocno nie wykorzystywać. Dziś o 4 wygonilam go do salonu żeby coś pospal. Bo przecież on w tej pracy musi myśleć a po takich przebojach to się nie da... Oczywiście nie chce robić z siebie męczennicy ale jeśli on pracuje a ja w tej chwili nie, to nie da się po równo obowiązków podzielić. Liczę tylko że w weekend będę miała więcej luzu😁

    Joana, a ja jeszcze żadnego paczka nie zjadłam...kurcze, muszę nadrobić 😁


    Jaina, masz dzisiaj urodziny? Kurcze, chyba przegapiłam... W każdym razie: wszystkiego co najlepsze, pociechy z męża i dziecka i żebyś w tym całym ferworze który teraz jest nie zapominała o sobie i swoich potrzebach 🙂 i dużo zdrówka 😘🎉🥂🎂

    jaina_proudmoore, Aneta8, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2022, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mam dla Was hit. Mój pączuch wazy 4100 g 🤦🏼‍♀️ Zostałam wysłana na ktg. Wyszło dobrze, skurcz był jeden 😂😂
    Zostawiają mnie dziś na oddziale, decyzja czy cc czy indukcja i SN ma być dziś wieczorem lub jutro rano… zapowiada się ciekawie 😁

    Stokrotka 86, Aneta8, AnSan89, jaina_proudmoore, Nisia18, Joana23, Ada.. 31, niutek87, Pimka, Morwa lubią tę wiadomość

  • Rosa89 Przyjaciółka
    Postów: 62 216

    Wysłany: 24 lutego 2022, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik_2 wrote:
    To ja mam dla Was hit. Mój pączuch wazy 4100 g 🤦🏼‍♀️ Zostałam wysłana na ktg. Wyszło dobrze, skurcz był jeden 😂😂
    Zostawiają mnie dziś na oddziale, decyzja czy cc czy indukcja i SN ma być dziś wieczorem lub jutro rano… zapowiada się ciekawie 😁

    Wow, ostatnio nasze dzieci ważyły mniej więcej w tym samym czasie tyle samo i mam nieodparte wrażenie, że mnie jutro może czekać to samo co Ciebie. Niezmiennie trzymam kciuki i czekam na info 🙂👍

    jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość

  • Nisia18 Autorytet
    Postów: 575 939

    Wysłany: 24 lutego 2022, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik, zaszaleliście z tą waga 😁
    Ja wyglądam jakbym miała zaraz wybuchnąć ( w szczególności mój brzuch ) a dziecko malutkie 😳
    No nic , grunt , ze wszystko dobrze :)
    Tak sobie pomyślałam ze jutro zacznę myć okna 🤣
    Kciuki za poród ✊🏻

    jaina_proudmoore, Aneta8, Ada.. 31, AnSan89 lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 24 lutego 2022, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, z moim mężem jest tak, że on sam mnie prosi o to, żebym go budziła i robię to wtedy, kiedy już nie daję rady. Jak on pyta czemu go nie obudziłam, mówię, że wiem, że on idzie do pracy. Mąż sie wtedy wkurza i mówi, że przecież ja też cały dzień zajmuję się dzieckiem i mam go budzić. W związku z tym od dwóch dni proszę go o pomoc w usypianiu. Ja bym się męczyła godzinę, on jakimś cudem usypia ją w kilka minut.
    W ogóle wczoraj wrócił z pracy, a ja płakałam nad dzieckiem, bo od kilku godzin marudziła na rękach. Mąż ją przejął i uśpił ją w mniej niż więc minut. MNIEJ NIŻ PIĘC MINUT... znowu się wtedy poryczałam. Ja znowu mocno podupadam psychicznie, a już myślałam, że mi przeszło. Nawet już powoli myślę o psychologu, ale jeszcze sobie daję kilka dni.

    Falk, właśnie zaczęłam myśleć o chustonosidle. Muszę się zapoznać z tematem, bo jak tak dalej będzie to łoszaleję :D

    Nisia, a czemu 3200 to mało? Moja w połowie 40 tygodnia miała 3090 gramów. :)

    Joana, pod warunkiem, że u mnie to jest skok. Czas pokaże. Na pewno coś jej się zmienia ze wzrokiem, bardzo dużo już na mnie patrzy i bardzo się rozgląda po pokoju. Może to tak na nią działa.
    Nie zjadłam jeszcze ani jednego pączka, bo nie mam skąd go wziąć :D

    Aneta, kciuki za dzisiejsze USG. Na pewno będzie dobrze! <3

    Stokrotka, zasiałaś we mnie ziarno niepewności. Teoretycznie zalecił nam to ortopeda, a z drugiej strony wszędzie pisze, żeby dziecka nie sadzać. Może on by mi to jakoś wyjaśnił, ale w sumie... mała i tak nie chce siedzieć w tej pozycji, a na brzuszku leży całymi dniami, więc nie będę jej więcej męczyć. Siedziała mi tak raz przez pół godziny i wczoraj może 15 minut, bo się rozglądała. Fakt, że wspierałam ją z każdej strony, ale może sama pozycja jest zła?
    Dobra, nie chcę się teraz stresować...

    Pcosik ale waga! No to już za moment się poznacie <3


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2022, 14:00

    Aneta8, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Ada.. 31 lubią tę wiadomość

  • Nisia18 Autorytet
    Postów: 575 939

    Wysłany: 24 lutego 2022, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska, Ty tez masz racje , ze 3200 to nie mało przecież .. nie wiem co mi się ubzdurało w głowie 🤷🏼‍♀️☹️ Mąż tez mówi , ze przecież jest dobrze a ja ze łzami w oczach wyszłam z gabinetu 🤦🏼‍♀️
    Mysle ze to zmeczenie robi swoje.. już bym chciała ta kruszyne mieć w domu , jakoś dziwnie się patrzy na to puste łóżeczko .😬
    Dobrze ze i Wy dajecie mi do myślenia 😘

    jaina_proudmoore, Aneta8, Stokrotka 86, Ada.. 31, AnSan89, dobuska lubią tę wiadomość

  • f_a_l_k Ekspertka
    Postów: 205 683

    Wysłany: 24 lutego 2022, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik_2 wrote:
    To ja mam dla Was hit. Mój pączuch wazy 4100 g 🤦🏼‍♀️ Zostałam wysłana na ktg. Wyszło dobrze, skurcz był jeden 😂😂
    Zostawiają mnie dziś na oddziale, decyzja czy cc czy indukcja i SN ma być dziś wieczorem lub jutro rano… zapowiada się ciekawie 😁
    No piękna waga... A jesteś w tym szpitalu na Łubinowej w Katowicach? Jak wrażenia? Na przyjęciu faktycznie jest tylko ankieta covidowa?

    jaina_proudmoore wszystkiego najlepszego, cudownych chwil z małym i jak najwięcej przespanych nocy.

    Nisia18 waga jest przecież idealna, nie za dużo nie za mało.

    Stokrotka 86 rozważam sn ale się nie nastawiam. Jednak statystyki udanych porodów sn po CC są tak drastycznie niskie że wolę przygotować się na CC niż sn. Może gdybym mieszkała w Warszawie...

    Stokrotka 86 może u Ciebie to też skok rozwojowy? Oby minęło szybko...

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Nisia18, Ada.. 31 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2022, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Falk, tak już jestem na oddziale. Rano zrobili mi ktg, zmierzyli mała i pozwolili wrócić do domu po torbę i coś jeszcze zjeść. Kazali mi być na 15.
    Tak na przyjęciu tylko ankieta covidowa. Maja jeszcze jakis fajny rządowy program na zbilansowana dietę, wiec może będzie dobre papu😁, zobaczymy.
    Na razie jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, lekarz miły, wszystko wyjaśnia, polozna na recepcji również bardzo pomocna. W sali mam dziewczynę w takiej samej sytuacji jak ja 😁 tez duze dziecko, które jeszcze się nie wstawiło w kanał 🤷🏼‍♀️ We dwie zawsze raźniej.

    Nisia, to jest piękna waga. Nie porównuj do wagi mojej Głodzilli, bo ona jest wyjątkiem 😘

    Aneta8, Stokrotka 86, Nisia18, Ada.. 31, AnSan89, jaina_proudmoore, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Rosa89 Przyjaciółka
    Postów: 62 216

    Wysłany: 24 lutego 2022, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia, to super waga, tak jak pisałam mój pierwszy syn urodził się 3400 (a szacowano mniej, jakieś 3100-3300) i wcale nie był małym dzieckiem, krótko ubierałam mu rozmiar 56 bo zaraz potrzebne było 62. Teraz za to Drugorodny stara się chyba pobić jakieś rekordy (Pcosik, może mają jakiś zakład z Twoim dzieckiem 😆). Moja przyjaciółka zaczęła rodzić SN takie duże dziecko, właśnie ponad 4kg, i nie chciało się wstawić w kanał, i skończyło się CC, ale po wielu godzinach - nie wiedzieć czemu lekarze bardzo długo zwlekali z decyzją - tego się właśnie obawiam w swoim przypadku i z każdym dniem mam coraz mniej przeciwko rozwiązaniu CC 🙈

    Dobuska, nie chcę się mądrzyć, ale my nie doceniamy tych naszych dzieci - u nas było tak, że na pierwszych szczepieniach mały bardzo płakał, co mnie szalenie stresowało i kończyło się tak, że później już dzień przed szczepieniem się tak zachowywał... No i okazało się, że to przeze mnie, wystarczyło wymienić mnie na mojego męża. Mały wyczuwał mój stres i tak się wzajemnie nakręcaliśmy, że w końcu i on płakał i ja, a mój mąż, oaza spokoju plus pewny chwyt dużych dłoni, cóż... problem się skończył. Od tamtej pory tylko on chodził z nim na szczepienia. I do teraz się tego trzymamy, nawet do dentysty jeżdżą beze mnie :) Wiem, że teraz to mi łatwo powiedzieć, ale my matki już chyba takie właśnie jesteśmy i będziemy się martwić zawsze.

    Aneta, trzymam kciuki za USG piersi, ja od 10 lat robię je dwa razy w roku, bo wiecznie mam jakieś guzki i są to gruczolakowłókniaki, już chyba z 5 wycięłam, jeden się mocno zmniejszył po zrobieniu biopsji, a ostatnio, już w ciąży, pojawił się nowy 🤷🏻‍♀️ Już się do nich przyzwyczaiłam wręcz.

    Stokrotka 86, Nisia18, Ada.. 31, jaina_proudmoore, Aneta8, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Nisia18 Autorytet
    Postów: 575 939

    Wysłany: 24 lutego 2022, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny ❤️

    Macie racje ze to dobra waga i wszystko jest dobrze. Muszę poluzować majtki 😉

    Dziewczyny już rozpakowane , trzymajcie kciuki za nasze dwupaki, co by się szybko sytuacja rozwiązała . Zabieram się z ekstra porządki, może coś to pomoże 🤔

    Rosa89, Stokrotka 86, AnSan89, jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość

‹‹ 653 654 655 656 657 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ