Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Jaina mój tez lubi dużo zjeść i chyba mam za mało pokarmu, bo po piersi jeszcze je butelkę. Dziś były już 3, pije femaltiker i często przystawiam. Coś czuję,że długo nie pokarmię piersią, jak to sobie uświadomiłam to się popłakałam. Bardzo chciałbym karmić w ten sposób dalej,ale nie mogę siedzieć cały dzień z dzieckiem przy piersi,bo mam jeszcze drugie dziecko, któremu też chciałabym poświęcić czas. Czuję się beznadziejnie z tego powodu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2022, 16:56
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Kochana. Nie obwiniaj siebie. Mi jest też źle, a mam tylko jedno dziecko. Całkowicie cię rozumiem. Karmienie pochłania multum czasu i obowiązków. Czasem jem kawałek obiadu a potem karmienie; nigdy nie wiadomo ile potrwa - nocne zwykle są krótsze chwilowo, tyle dobrego. Kiedyś umyłam włosy to karmiłam w ręczniku na głowie i potem wyglądałam jak pudel 🤣 Niestety, nie można mieć wszystkiego a dziećmi trzeba się zająć. KP to mega plusy dla dzieciaczka, ale dzieci karmione butelka nie są przecież gorsze, dzieci maja być najedzone, a mama szczęśliwa. Tez czasem się zastanawiam czy dam radę 😳😟🥶niutek87 wrote:Jaina mój tez lubi dużo zjeść i chyba mam za mało pokarmu, bo po piersi jeszcze je butelkę. Dziś były już 3, pije femaltiker i często przystawiam. Coś czuję,że długo nie pokarmię piersią, jak to sobie uświadomiłam to się popłakałam. Bardzo chciałbym karmić w ten sposób dalej,ale nie mogę siedzieć cały dzień z dzieckiem przy piersi,bo mam jeszcze drugie dziecko, któremu też chciałabym poświęcić czas. Czuję się beznadziejnie z tego powodu.
Stokrotka 86, niutek87, AnSan89, dobuska, MyŚliwa, Jeheria, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
Cześć, jestem z marcówek ale mam do Was pytanie bo pewnie u Was już dzieciaczki na świecie ❣️
Czy któraś z Was rodziła po terminie?
Ja mam termin na jutro, narazie kompletna cisza. Wczoraj mi koleżanka powiedziała, że jeśli urodzę po terminie i L4 mam do 3 marca to od 4tego nalicza mi się juz urlop macierzyński. Trochę mnie to zaskoczyło, bo jak macierzyński skoro jeszcze nie urodziłam? 😳 Wiecie coś na ten temat?
[/url] -
To zależy od dobrej woli lekarza. Ja wczoraj dostałam L4 na tydzień po terminie na 'zapas'. Jeżeli urodzisz wcześniej to automatycznie L4 przechodzi w urlop macierzyński.Lubisia wrote:Cześć, jestem z marcówek ale mam do Was pytanie bo pewnie u Was już dzieciaczki na świecie ❣️
Czy któraś z Was rodziła po terminie?
Ja mam termin na jutro, narazie kompletna cisza. Wczoraj mi koleżanka powiedziała, że jeśli urodzę po terminie i L4 mam do 3 marca to od 4tego nalicza mi się juz urlop macierzyński. Trochę mnie to zaskoczyło, bo jak macierzyński skoro jeszcze nie urodziłam? 😳 Wiecie coś na ten temat?
Dziewczyny kp nie musicie dokarmiać jeżeli tylko wskaźniki karmienia są w porządku, czyli ilość brudnych pieluszek i prawidłowy przyrost wagi. Można tu więcej poczytać https://www.hafija.pl/2017/03/jak-nie-zabic-dziecka-piersia.html
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Lubisia, ja tak jak Falk dostałam zwolnienie z zapasem (10dniowym), a i tak ledwo co się zmieściłam
Nie możesz lekarza poprosić o kolejne zwolnienie? Moim zdaniem nie powinien robić z tym problemów. Jeśli nie będzie chciał wystawić, to chyba faktycznie zacznie lecieć Ci urlop macierzyński..
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, napiszę to pewnie nie pierwszy raz, i nie jedyna! Nie ma znaczenia, czym karmicie dziecko, jesteście super mamami! Nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej!
No i przede wszystkim, nie demonizujmy tak tego mm. Dziecko ma być zdrowe i najedzone.
Lubisia, to nie zależy od terminu porodu, a od czasu do kiedy lekarz wystawił zwolnienie.
Ja miałam też wystawione z zapasem.
Stokrotka 86, AnSan89, jaina_proudmoore, Jeheria, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
Niutek, moja Kaja też praktycznie caly dzień na cycku.. na pewno nie mam za mało pokarmu, bo ona przybiera nawet z górką
Po prostu lubi być blisko, lubi sobie pociumkać może sprobuj ze smoczkiem podziałać? Może to troszkę Ciebie odciąży? Mnie jest ciężko z jednym dzieckiem (i psem!), ale z dwójką to zgaduję, że jest jazda bez trzymanki.. Najważniejsze, żebyś zrobiła tak jak Ci serce podpowiada 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2022, 00:58
niutek87, jaina_proudmoore, MyŚliwa, Jeheria, Ada.. 31, dobuska lubią tę wiadomość
-
Ja też pije femaltiker i też mam chyba za mało pokarmu i wzbraniam się bardzo przed mm
ostatnio pierwszy raz podałam jedną butlę i nie mogłam przeżyć ajjj ale tak jak piszecie dziecko ma być najedzone i zdrowe. Póki co walczę o pokarm, dzisiaj dwa razy odciągnęłam przy pełnej sesji 2x ok 35 ml i mała prawie cały dzień też na piersi a ma już 6 tygodni i przybiera też przy dolnej granicy normy albo i mniej czasami Też brak mi czasu czasami na siku czy wypicie szklanki wody a nie wspomnę o jakimś obiedzie czy ogarnięciu chaty
jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość
-
Jeheria - dzięki za Twoje cenne rady. Właśnie nie jestem pewna, czy warto zaczynać od kłucia dziecka, ale zapiszę to sobie na listę rezerwową. Wstępnie chcę jeszcze wykluczyć Zapalenie Układu Moczowego (chociaż niby sika przeciętnie) i spotkać się z CDL.
Z ilością karmień u mnie jest różnie, bo głownie idę trybem "na żądanie". W nocy jednak się nie zdarza dłużej niż 4h pospać. W dzień też, chociaż tutaj jest płynnie - na przykład dzisiaj praktycznie od 5 rano do 17 siedziała mi na piesi co pół godziny (miałam godzinną przerwę na spacer z nią). W takie spokojniejsze dni - budzi się co 2-3 godziny na jedzenie i przewinięcie a poza tym właściwie śpi. Z tym, że nie zawsze pojje te 15 minut, czasem zje 2-5 minut a potem długo memła i zasypia.
Aktywowanie za pomocą głaskania, rozbierania czy innych metod zazwyczaj nie działa. To znaczy - jeśli już to wydłuża czas memłania a nie przełykania. Najlepiej się chyba sprawdza szybkie zmienianie piersi (je aktywnie jedną, jak już zacznie się opuszczać, to przerzucam ją na drugą, a jak tam zacznie się rozleniwiać to znowu pierwszą dostaje...).
Zastanawiamy się jeszcze czy to np. waga u pediatry ważyła inaczej niż położnej. Z resztą, ściągnęłam sobie siatkę centylową WHO dla dziewczynek (bo te siatki uwzględniają karmienie piersią) i oprócz wagi początkowej - w okolicach70 percentyla - to teraz jej waga waha się w okolicach 50. W tym tygodniu po prostu rośnie mniej, ale wciąż nie spada poniżej 40 percentyla. To nie jest tak, że nagle spadła z 90 na 20.
jaina_proudmoore - problem jest taki, że tempo wzrostu dzieci różni się w zależności od sposobu karmienia. Na pewno dzieci na MM są łatwiejsze w obsłudze, bo przyrastają w miarę równomiernie - zawsze wiesz ile jedzonka podałaś, a ewentualne spadki wagi trzeba diagnozować pod kątem problemów (ZUM, anemia, inne zakażenia).
Dziś mi się udało znaleźć takie dane dla KP:
- 26–31 g/dobę w okresie 0.–3. mies.,
- Minimum 113 g/tydzień w okresie 0.–4. mies.,
Liczy się od najniższej masy (czyli najprawdopodobnej tej ze szpitala).
Tutaj więcej na temat dokarmiania/karmienia piersią i norm wagi.
https://www.wymagajace.pl/zanim-zaczniesz-dokarmiac/
https://www.mlekiemmamy.org/przyrost-dzieci-kp/
https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/karmienie-piersia/91045,tempo-wzrastania-dzieci-karmionych-piersia
dobuska - właśnie o to chodzi, że moja na głodną i nieszczęśliwą nie wygląda. Ja nie demonizuje MM, tylko nie podoba mi się wciskanie go wszędzie jako rozwiązanie wszystkich problemów. Po pierwsze może mi zahamować naturalną laktację (tak samo jak smoczek), po drugie - wolałabym poszukać przyczyny, skoro dziewczyna ma ciągle zapas masy (znaczy się, nie jest jakoś bardzo nisko w siatce centylowej).
Rozumiem, że czasami MM okazuje się potrzebne i to jedyne rozwiązanie, ale czasami mam wrażenie, że to jak z cesarką - w niektórych szpitalach na siłę tak rozwiązują kobiety, bo to łatwiej, szybciej i więcej można przewidzieć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2022, 01:35
jaina_proudmoore, AnSan89, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Myśliwa, może właśnie problem tkwi w tym przerzucaniu z jednej piersi na drugą 🤔 tak jak AnSan pisała - na początku z piersi leci takie chude mleko, po jakimś czasie (nie mam pojęcia po jakim) dopiero zaczyna lecieć to bardziej tluste. Może Twoja mała po prostu nie ma już miejsca w brzuszku na to bardziej wartościowe i jedzie cały czas „na wodzie”. Może sprobuj dłużej trzymać ją na jednej piersi?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2022, 07:48
jaina_proudmoore, AnSan89 lubią tę wiadomość
-
Moja Położna polecała taktykę po 15 min na pierś. Tak aby dzieckoJoana23 wrote:Myśliwa, może właśnie problem tkwi w tym przerzucaniu zmiennej piersi na drugą 🤔 tak jak AnSan pisała - na początku z piersi leci takie chude mleko, po jakimś czasie (nie mam pojęcia po jakim) dopiero zaczyna lecieć to bardziej tluste. Może Twoja mała po prostu nie ma już miejsca w brzuszku na to bardziej wartościowe i jedzie cały czas „na wodzie”. Może sprobuj dłużej trzymać ją na jednej piersi?
Dostało 4 piersi jak coś. Czasem tak robię a czasem je ile chce. Nie zawsze to po 15 min się sprawdza 🤷♀️
Stokrotka 86 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jestem w szpitalu od wczoraj w nocy , skurcze nieregularne (ale nawet co 2min ) szyjki brak a rozwarcie na palec. Ale boli . .. turlam się tak do teraz , zaraz się dowiem czy coś się zmieniło ..
Trzymajcie kciuki żeby poród sie zakończył dzisiaj 🙏🏻
Jeheria, AnSan89, jaina_proudmoore, niutek87, Ada.. 31, dobuska, Stokrotka 86, Aneta8, Morwa lubią tę wiadomość
