Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Nisia18 wrote:Dziewczyny jestem w szpitalu od wczoraj w nocy , skurcze nieregularne (ale nawet co 2min ) szyjki brak a rozwarcie na palec. Ale boli . .. turlam się tak do teraz , zaraz się dowiem czy coś się zmieniło ..
Trzymajcie kciuki żeby poród sie zakończył dzisiaj 🙏🏻 -
Nisia18 wrote:Dziewczyny jestem w szpitalu od wczoraj w nocy , skurcze nieregularne (ale nawet co 2min ) szyjki brak a rozwarcie na palec. Ale boli . .. turlam się tak do teraz , zaraz się dowiem czy coś się zmieniło ..
Trzymajcie kciuki żeby poród sie zakończył dzisiaj 🙏🏻
Trzymamy kciuki! Czyli jednak zostanę ostatnia... No nic, do terminu mi jeszcze parę dni zostało 😕.
Z tego co się orientuję z tą siatką centylową to dziecko powinno cały czas być w swoim centylu - czyli jeżeli urodziło się w 90 a a teraz jest w 50 to myślę że pediatra będzie się czepiał.
Dziecko ma też 10-14 dni na odrobienie wagi urodzeniowej. Potem tak jak pisze MyŚliwa liczy się przyrost. Dziecko powinno aktywnie ssać pierś przez 10/15 minut. Potem można podać drugą. Po karmieniu dziecko zasypia albo jest aktywne ale powinno być spokojne (no może oprócz wieczorów jeżeli faktycznie wiemy że nasze dzieci mają kolki). Jeżeli nie słyszycie odgłosów przełykania to polecam przyłożyć palec pomiędzy szyją a bródką maluszka i zobaczyć. Polecam się tego najpierw nauczyć na sobie - przyłożyć palec podczas jak coś pijecie małymi łyczkami. Albo na dziecku jak pije mleko z butelki. Jak pije aktywnie to czuć to przełykanie. Jak tylko ciumka to nie ma tego charakterystycznego przełykania.
Bardzo dobrze ujęła to dobuska, popieram - MM to nie trucizna. Dziecko ma być najedzone przede wszystkim. Zawsze można podać też swoje mleko w butelce i wtedy przynajmniej widzimy że coś zjadło. Jak urodziłam córkę to przeczytałam to: https://mamaginekolog.pl/dziecko/karmienie-piersia/moja-trudna-historia-karmienia-piersia/ Wtedy już wiedziałam że sto razy lepiej kupić wagę niemowlęca i kontrolować tą wagę (koszt 30 zł za używaną) czy dokarmiać a nie dopuścić do takiej sytuacji i stresu dla dziecka i matki. Ta historia też pokazuje że mimo iż robimy wszystko co się da to nie zawsze wychodzi. I niestety tak już będzie w tym naszym macierzyństwie - dziecko to nie jest czysta kartka jak mówią niektórzy, ma już swój charakter i ograniczenia fizycznie i nie uda się zrealizować czasem wszystkiego co sobie zaplanowaliśmy. Niektóre dzieci nienawidzą chust i mimo tego że bardzo byśmy chciały je wiązać i miały super doradztwo to i tak nicz tego nie wyjdzie. Trzeba się niestety pogodzić ze nie wszystko od nas zależy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2022, 09:23
dobuska, Stokrotka 86, Aneta8, AnSan89, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Myśliwa, nieeee ja w sumie nie pisałam do Ciebie o tym MM, a do dziewczyn, które je podają i im przykro lub w jakiś sposób się za to biczują. Oczywiście, szanuję Twoje podejście, mimo iż jest różne od mojego. Moja mała dostawała mm (bo nie miała innego wyjścia) i do dzisiaj używa smoczek, a mimo o problemów z laktacją nie mam, ale zdaję sobie sprawę z tego, że nie każda kobieta tak ma i bywają problemy. Poza tym, masz prawo po prostu nie chcieć podawać sztucznego mleka. Byle Balbinka była zdrowa. Każdy robi jak uważa.
Myśliwa, ja też myślę, że nie powinnaś tak często zmieniać piersi podczas karmienia, bo Balbinka może dostawać tylko mleko pierwszej fazy.
Mamusie!!! na pieluchach jednorazowych, jakie używacie? Wiem, że te opinie są bardzo subiektywne, ale jestem ciekawa Waszych obserwacji.
Ja sprawdziłam Dady (pozostawiają czerwone ślady po pieluszkach. Niby nie uczulenie, a jednak nie podoba mi się to jak wygląda skóra), Lidlowe Lupilu (niby są spoko, ale czasami przeciakają), Pampers - dwa rodzaje (nie mam się co przyczepić), Babydream (dramat, przeciekają, zwłaszcza gdy mała leży na brzuchu)
Także u mnie najpierw pampers, a dodatkowo mogę używać Lupilu.
Mam też pytanie do Was o rękawiczki, używacie na dworze? Ja nie mogę znaleźć takich małych, wszystkie za duże. Na spacery biorę kombinezon, który ma zakryte ręce, ale ten do fotelika mam bez rękawiczek i muszę jej przykrywać tułaczem.
Za mną ciężka noc. Bardzo ciężka. Miałam też małe spięcie z mężem.
Także jestem niewyspana i nawet nie wiem, co napisać.
Po prostu dobrego dnia!
Nisia, powodzenia!!
Joana, niestety nie mam. Sama mam problem, bo często ją przebiorę, wezmę na karmienie i nagle bomba w pieluszkę i staję przed wyborem: przebrać teraz, czy po jedzeniu, a jak po jedzeniu to sie rozbudzi...
Stokrotka 86, AnSan89, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
f_a_l_k wrote:Trzymamy kciuki! Czyli jednak zostanę ostatnia... No nic, do terminu mi jeszcze parę dni zostało 😕.
Z tego co się orientuję z tą siatką centylową to dziecko powinno cały czas być w swoim centylu - czyli jeżeli urodziło się w 90 a a teraz jest w 50 to myślę że pediatra będzie się czepiał.
Dziecko ma też 10-14 dni na odrobienie wagi urodzeniowej. Potem tak jak pisze MyŚliwa liczy się przyrost. Dziecko powinno aktywnie ssać pierś przez 10/15 minut. Potem można podać drugą. Po karmieniu dziecko zasypia albo jest aktywne ale powinno być spokojne (no może oprócz wieczorów jeżeli faktycznie wiemy że nasze dzieci mają kolki). Jeżeli nie słyszycie odgłosów przełykania to polecam przyłożyć palec pomiędzy szyją a bródką maluszka i zobaczyć. Polecam się tego najpierw nauczyć na sobie - przyłożyć palec podczas jak coś pijecie małymi łyczkami. Albo na dziecku jak pije mleko z butelki. Jak pije aktywnie to czuć to przełykanie. Jak tylko ciumka to nie ma tego charakterystycznego przełykania.
Bardzo dobrze ujęła to dobuska, popieram - MM to nie trucizna. Dziecko ma być najedzone przede wszystkim. Zawsze można podać też swoje mleko w butelce i wtedy przynajmniej widzimy że coś zjadło. Jak urodziłam córkę to przeczytałam to: https://mamaginekolog.pl/dziecko/karmienie-piersia/moja-trudna-historia-karmienia-piersia/ Wtedy już wiedziałam że sto razy lepiej kupić wagę niemowlęca i kontrolować tą wagę (koszt 30 zł za używaną) czy dokarmiać a nie dopuścić do takiej sytuacji i stresu dla dziecka i matki. Ta historia też pokazuje że mimo iż robimy wszystko co się da to nie zawsze wychodzi. I niestety tak już będzie w tym naszym macierzyństwie - dziecko to nie jest czysta kartka jak mówią niektórzy, ma już swój charakter i ograniczenia fizycznie i nie uda się zrealizować czasem wszystkiego co sobie zaplanowaliśmy. Niektóre dzieci nienawidzą chust i mimo tego że bardzo byśmy chciały je wiązać i miały super doradztwo to i tak nicz tego nie wyjdzie. Trzeba się niestety pogodzić ze nie wszystko od nas zależy.jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
dobuska wrote:Myśliwa, nieeee ja w sumie nie pisałam do Ciebie o tym MM, a do dziewczyn, które je podają i im przykro lub w jakiś sposób się za to biczują. Oczywiście, szanuję Twoje podejście, mimo iż jest różne od mojego. Moja mała dostawała mm (bo nie miała innego wyjścia) i do dzisiaj używa smoczek, a mimo o problemów z laktacją nie mam, ale zdaję sobie sprawę z tego, że nie każda kobieta tak ma i bywają problemy. Poza tym, masz prawo po prostu nie chcieć podawać sztucznego mleka. Byle Balbinka była zdrowa. Każdy robi jak uważa.
Myśliwa, ja też myślę, że nie powinnaś tak często zmieniać piersi podczas karmienia, bo Balbinka może dostawać tylko mleko pierwszej fazy.
Mamusie!!! na pieluchach jednorazowych, jakie używacie? Wiem, że te opinie są bardzo subiektywne, ale jestem ciekawa Waszych obserwacji.
Ja sprawdziłam Dady (pozostawiają czerwone ślady po pieluszkach. Niby nie uczulenie, a jednak nie podoba mi się to jak wygląda skóra), Lidlowe Lupilu (niby są spoko, ale czasami przeciakają), Pampers - dwa rodzaje (nie mam się co przyczepić), Babydream (dramat, przeciekają, zwłaszcza gdy mała leży na brzuchu)
Także u mnie najpierw pampers, a dodatkowo mogę używać Lupilu.
Mam też pytanie do Was o rękawiczki, używacie na dworze? Ja nie mogę znaleźć takich małych, wszystkie za duże. Na spacery biorę kombinezon, który ma zakryte ręce, ale ten do fotelika mam bez rękawiczek i muszę jej przykrywać tułaczem.
Za mną ciężka noc. Bardzo ciężka. Miałam też małe spięcie z mężem.
Także jestem niewyspana i nawet nie wiem, co napisać.
Po prostu dobrego dnia!
Nisia, powodzenia!!
Joana, niestety nie mam. Sama mam problem, bo często ją przebiorę, wezmę na karmienie i nagle bomba w pieluszkę i staję przed wyborem: przebrać teraz, czy po jedzeniu, a jak po jedzeniu to sie rozbudzi...
Dobuska ja używam bella happy 1 i są ok, przeciekły mi może 2-3 razy jak źle zapieram.
Rozmawiałam wczoraj z moją położna na temat mojego kp. Złoto nie człowiek, uspokoiła mnie. Powiedziała też,że mój synek jest duży i dużo potrzebuje pokarmu i nie ma nic złego w tym,że go dokarmiam. I mogę nie mieć pokarmu jak on chce co godzinę jeść. Smoczka za nic nie chce, więc nie daje mu narazie. Powiedziała też,że prz dokarmianiu mm trzeba podawać espumisan lub delicol.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2022, 09:32
Stokrotka 86, jaina_proudmoore, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
Joana23 wrote:Drogie mamusie, czy macie jakieś lifehacki na przebieranie dziecka w nocy bez jego wybudzenia?
Może pomoże ciepła woda przy przewijaniu zamiast chusteczek? Chociaż mi się wydaje,że to zależy od dziecka🤷 Ja używałam ciepłej wody i 2 córki zawsze się rozbudzały a trzecia spała przy przebieraniu w najlepsze. Czasem tylko jak już ubranko zapinałam to otwierała jedno oko i wracała do spania🙈
Dobuska ja używam teraz Huggies extra care i nie mogę się do nich przyczepić. Mieliśmy też Pampersa i było ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2022, 10:37
jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, miłego dnia wam życzę.💝💝 / @Falk - Zgadzam się całkowicie z tym co napisałaś. Mam nadzieję że nie będziesz musiała za długo czekać na spotkanie ze swoim Bobasem.🍀💪 / @Niutek - Również dziękuję za to co napisałaś. Też mam chwile zwątpienia ostatnie wczoraj wieczorem. Już nawet pojawiła się w głowie myślę że lepiej podawać butelkę za 3 h i mieć więcej spokoju😐🤦♀️// @Dobuska - Ja używam Pampers Premium care albo tych drugich chyba active baby. Najlepiej się opłaca kupić je na allegro. Ciężko się pisze z telefonu mając tylko jedną rękę do dyspozycji. Ja prawie codziennie mam jakąś spinę z mężem😐On codziennie coś czyta na temat karmienia dzieci albo innych tematów i codziennie głosi złote rady, trochę niepotrzebnie. Często też powtarza że nie mogę się denerwować bo mały wyczuwa moje emocje. Tylko jak człowiek może nie być w Nerwach jeśli spędza tyle czasu na karmieniu A dodatkowo dochodzi dużo zmęczenia wieczorem. Wczoraj myślałam że po prostu padnę. A dziś nad ranem ledwo mogłam wstać z łóżka. Jeszcze moja mama ma problemy ze zrozumieniem ile czasu to wszystko zajmuje i prawie codziennie pisze co słychać naprawdę inne głupoty. Wczoraj pytała jak po wizycie położnej. Jakby Położna była jakimś guru które mnie zbawi i pomoże. A Położna trochę dała ciała bo miała napisać smsa i w ogóle się nie odzywa. Mówiła że ma dużo dzieci pod opieką ale to trochę bez sensu podejście.🤷♀️🤷♀️🥶Trzeba radzić sobie samemu taka prawda. Tym bardziej że opinie na wiele tematów pośród Położna się różnią.// W Temacie mleka modyfikowanego Ta też chwilami mi źle że mały dostaje butelkę. No ale co innego mogę zrobić? Ma płakać jesteś głodny? On obecnie płacze tylko z głodu. Z kupą w pieluszce nawet leży spokojnie. Czasami mi źle że nie mogę go dokarmić sama, Ale mąż lubi mu dawać butelkę I mały wtedy zasypia na dłużej.🙂💪👶To wszystko naprawdę nie jest takie łatwe. Nikt o tym nie mówił na szkole rodzenia, Że są dzieci które cały czas chce być przy piersi… W sumie mała byłam mówione o ciemnych stronach Macierzyństwa. Jakby nikt nie chciał mówić wcześniej jaka jest prawda. Ostatnio mam Jakiś gorszy nastrój, w sumie siedzę w domu i codziennie robię to samo a czas Leci nie wiadomo kiedy 🥶😟😭
niutek87, Stokrotka 86, AnSan89, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
niutek87 wrote:Jaina u mnie właśnie też płacze i to ewidentnie z głodu, a po jakimś czasie na piersi denerwuje się i szarpie.
-
Nisia, kciuki 👍
Dziewczyny które niedawno urodzily- gratulacje 🎉🥂
Jaina, prawdę mówiąc nie piszę bo u mnie podobnie jak u Ciebie. Z tą różnicą że mąż mi na szczęście nie medrkuje😉
Jest ciężko. Zwłaszcza ostatnio. Mały nocami cały czas musi mieć sutka w buzi. Przejada się, robi olbrzymie kupy, ulewa/ rzyga i dalej je. A jak mu próbuje nie dać to robi taka aferę że wymiekam. Jezu... Ja też chcę mieć trochę spokoju. A ponoć gdy jest kp to dziecko je tyle ile potrzebuje... Zgadzam się z tym że co położna / pediatra to inna szkoła odnośnie karmienia. Trzeba samemu metodą prób i błędów ogarnąć co jest najlepsze w naszej sytuacji.
My we wtorek byliśmy na usg bioderek i u ortopedy. I wszystko jest ok 🙂 następna kontrola za 3 m-ce.
Byłam też u gin na wizycie popologowej. Obejrzał blizne na usg i jak na ten etap jest ok. Powiedział że powinna się zagoić do pół roku po operacji i wtedy ja dokładnie ocenimy. I przez 12 m-cy mam zakaz zachodzenia w ciążę. Licząc od porodu.
Spojrzał też na moje wyniki że szpitala. Powiedział że u mnie ta rzucawka szła już w stronę zespołu Hellp. Ogólnie to zlecił mi sporo badań. Wychodzi na to że jestem bardziej narażona na ciężkie choroby układu krążenia. Powiedział że muszę bardzo o siebie dbać bo po 40, 50 tce bez tego może być słabo.
Eh, oczywiście lepiej wiedzieć... Ale... Nie pije, nie palę, nie mam nadwagi... A ryzyko genetyczne mam takie jak średnia w populacji ( robiłam badania genetyczne). A tu taki cyrk!
Teraz jeszcze z małym musimy iść znowu do lekarza bo mu się jakaś gulka zrobiła na szyi☹️ jest malutka i łatwo ją przegapić ale jest. I to chyba węzeł chłonny. Ada..31 u Ciebie było chyba podobnie? Znowu tylko zmartwienia😐
jaina_proudmoore, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Hej dziewczyny, ja do szpitala pojechałam we wtorek ze skurczami co 8-10 minut, i wcale nie robiły się częstsze, no ale dla własnego spokoju już pojechałam. Przyjęli mnie, podali kroplówkę do nawodnienia, zrobili USG gdzie im wyszło, że mały waży 4300 (!) i uznali, że urodzę SN... Po kroplówce od 13 dostałam nagle takich skurczy (bez oxy), że szybko przynieśli mi gaz i powiedzieli że idą się zorientować jak z ZZO i zaraz podadzą. Ten gaz jakby trochę pomagał - taki efekt w głowie jakby po kieliszku wódki 🤣 a takie atrakcje od dawna są mi obce 🤣 No i jak położne wróciły to uznały, że za późno na zzo, skurcze były jeden za drugim i musiałam już rodzić. No i cóż - było zdecydowanie bardziej boląco niż przy pierwszym porodzie, chcieli ochronić krocze, no ale ja jestem dość szczupła, a dziecko niezbyt i nacięli mnie (nie jakoś bardzo chyba, nie jest tragicznie). No i urodziłam już o 15:15 😀, 60cm, 4120g!!! Pyzek taki, no i praktycznie ciągle je, ciężko mi go oderwać od cycka 🙄😂 a już pogryzł mnie dość znacznie, na szczęście mleko mam, do teraz spadł z wagi do 3900, więc nie powinno być potrzeby mm. Ogólnie była to ostatecznie chyba dobra decyzja o braku znieczulenia, bo pewnie wszystko by się spowolniło, podaliby oxy, a i tak nie chcieli mi zrobić CC (o co przy końcowych skurczach już prosiłam 😆). Po wszystkim głosiłam wszem i wobec, że kolejne dziecko to mogę ewentualnie adoptować. Cieszę się, że to już za mną, już wolę pogryzione cycki 🙂
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, AnSan89, Aneta8, Morwa, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Hejo . Dawno mnie tu nie było. Próbuję przeczytać poprzednie posty ale trochę mi to zajmie .
Wyszłyśmy ze szpitala po 3 dobach . Chcieli nas zostawić bo mała była żółta ale wyszłyśmy i jest ok
Przybieramy na wadze, karmimy się piersią
W nocy wjeżdżała butla ale próbujemy z tego rezygnowac .
Mala jest bardzo grzeczna . Spi, je, sra . Czasami ja nosimy na rękach ale jest to bardzo rzadkie:)
Gratuluję wszystkim dziewczynom rozpakowania !jaina_proudmoore, AnSan89, Aneta8, Kasiastaraczka, Morwa, Ada.. 31, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
👩- 30lat 👦-32lat
🔹IUI- 3X
💉25.03.21- stymulacja
🔹18 ocytów, 10 komórek
❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻
🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔
🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️
-
Dobuska, my używamy Dady i Bambiboo. Bambiboo są bardzo fajne, ale niestety nie na naszą kieszeń. Dada niby jest okej, ale też mamy takie odciski na nóżkach. Spróbujemy wskoczyć na rozmiar większe i zobaczymy jak to będzie zagrywać.
Niutek, brawa dla położnej! Mam nadzieję, że teraz jesteś spokojniejsza i nie masz wyrzutów sumienia 😘
AnSan - w domu nie używany chusteczek nawilzanych; mamy płatki kosmetyczne i ciepłą wodę w termosie, także higiena na wypasie Będę moze próbować przewijać ją bez zapalania lampeczki, moze to pomoże..
Jaina, powiem Ci, że u mnie w szkole rodzenia panie mówiły o trudach początków. Apelowały do tatusiów o zrozumienie i pomoc. Mówiły, że karmienie moze zajmować trochę czasu, wiec warto mieć wygodne miejsce i żeby pod ręka była zawsze woda i jakieś przekąski Mówiły o kółkach, o tym nieustannym płaczu, także ja się chyba jakoś inaczej nastawiłam na to wszystko. Dodatkowo wpisy Jeherii mi mocno pomogły - zobaczyłam, że nie jestem odosobnionym przypadkiem CDL mi mówiła, że po najedzeniu mogę odkładać dziecko, mogę dać smoczka, ale powiedziała też, że te dzieci tak szybko rosną i warto celebrować każdą chwilę, każde przytulenie :)Uzbroiłam się zatem w tony cierpliwości, w żelazne i ciepłe ramiona i będę tulić to dziecko tyle ile tylko będzie potrzebować Szkoda, że Twój mąż ma takie podejście.. myślę, ze byłoby Tobie łatwiej jakby próbował Tobie pomóc, a nie szukać w necie artykułów, które potwierdzają jego teorie. Masz dla siebie chwilę czasu? Na jakieś wyjście do sklepu, na szybką kawę na mieście, na paznokcie? Moze takie oderwanie by Tobie pomogło?
Stokrotka, a czy masz jakieś konkretne zalecenia jak dbać o siebie? Jakiś konkretny rodzaj ćwiczeń? Brawo za bioderka
Prosiulek - opis brzmi jak idealne dziecko Cieszcie się tymi chwilamiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2022, 13:06
jaina_proudmoore, AnSan89, dobuska lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
My znowu zaliczyliśmy dziś pediatrę, bo mały zaczął strasznie ulewać 😕 nie dość ze zaraz po jedzeniu, to jeszcze potrafi godzinę i dwie po. Mam wrażenie, że nasiliło się do gdy całkowicie przeszliśmy ma mm. Dostaliśmy skierowanie na usg brzuszka, mamy zmienić mleczko na Bebilon HA i podawać syropek gastrotuss baby. Jeśli bede jeszcze dokarmiać piersią to mam odstawić nabiał. Ogólnie podejrzenie uczulenia na BMK. Zobaczymy czy ta zmiana coś pomoże.
Jeśli chodzi o pieluszki, to my na razie używamy tylko Pampers Premium Care, ale dupka powili wyrasta z rozmiaru 0 bo zaczęły robić mu się odciski. Niedługo przejdziemy na 1. Mamy tez jakieś inne na wypróbowanie. Raz założyliśmy Dady, ale jakościowo mocno odbiegają od pampersow jednak. Na szczęście u nas z dupcią nic się nie dzieje, także jesteśmy zadowoleni. Do wycierania używamy mokrych chusteczek, jakoś to łatwiejsze niż bawienie się z ciepłą wodą i wacikami, zwłaszcza ze przewijamy zawsze w łóżku lub na kanapie 🙈
Rosa, najważniejsze ze jesteście już razem! Cieszcie się wreszcie sobą 🥰
Prosiulek, super, że córeczka taka spokojna, oby się nie zmieniała! 😊jaina_proudmoore, AnSan89 lubią tę wiadomość
-
Rosa, gratulacje! 🙂
Nisia, Wy już pewnie razem?
My używamy pieluszek Bambo Nature. To bardzo mało popularne pieluszki. Przy starszej córce kiedyś przypadkiem kupiłam je w aptece. To naturalne pieluszki. Coś jak Bambiboo z Rossmanna, tylko są o wiele milsze w dotyku i cieńsze niż Bambiboo. Kupuje je na Allegro. Nasza mała inne odparzały. Od 3 miesiąca planuje przejść na wielo, bo przy ilości kupek teraz, nie mam na to siły.
jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, Stokrotka 86, AnSan89, Joana23, dobuska lubią tę wiadomość
-
Co do pieluszek to w dzień wielopieluchujemy się,a w nocy jak do tej pory Bambiboo,ale też z tydzień temu kupiłam na spróbowanie te Bambo naturę,o których pisze Lolla i Moltex eko pieluszki. Wszystkie polecam 🙃
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Lolla, AnSan89, Joana23, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Stokrotka 86 wrote:Nisia, kciuki 👍
Dziewczyny które niedawno urodzily- gratulacje 🎉🥂
Jaina, prawdę mówiąc nie piszę bo u mnie podobnie jak u Ciebie. Z tą różnicą że mąż mi na szczęście nie medrkuje😉
Jest ciężko. Zwłaszcza ostatnio. Mały nocami cały czas musi mieć sutka w buzi. Przejada się, robi olbrzymie kupy, ulewa/ rzyga i dalej je. A jak mu próbuje nie dać to robi taka aferę że wymiekam. Jezu... Ja też chcę mieć trochę spokoju. A ponoć gdy jest kp to dziecko je tyle ile potrzebuje... Zgadzam się z tym że co położna / pediatra to inna szkoła odnośnie karmienia. Trzeba samemu metodą prób i błędów ogarnąć co jest najlepsze w naszej sytuacji.
My we wtorek byliśmy na usg bioderek i u ortopedy. I wszystko jest ok 🙂 następna kontrola za 3 m-ce.
Byłam też u gin na wizycie popologowej. Obejrzał blizne na usg i jak na ten etap jest ok. Powiedział że powinna się zagoić do pół roku po operacji i wtedy ja dokładnie ocenimy. I przez 12 m-cy mam zakaz zachodzenia w ciążę. Licząc od porodu.
Spojrzał też na moje wyniki że szpitala. Powiedział że u mnie ta rzucawka szła już w stronę zespołu Hellp. Ogólnie to zlecił mi sporo badań. Wychodzi na to że jestem bardziej narażona na ciężkie choroby układu krążenia. Powiedział że muszę bardzo o siebie dbać bo po 40, 50 tce bez tego może być słabo.
Eh, oczywiście lepiej wiedzieć... Ale... Nie pije, nie palę, nie mam nadwagi... A ryzyko genetyczne mam takie jak średnia w populacji ( robiłam badania genetyczne). A tu taki cyrk!
Teraz jeszcze z małym musimy iść znowu do lekarza bo mu się jakaś gulka zrobiła na szyi☹️ jest malutka i łatwo ją przegapić ale jest. I to chyba węzeł chłonny. Ada..31 u Ciebie było chyba podobnie? Znowu tylko zmartwienia😐jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, witam w piątek 🙂 w Warszawie dosyć jesienna pogoda.
Tak patrząc na aktywność na forum utwierdzam się w przekonaniu że każda z nas ma teraz ręce pełne roboty 😉
Byliśmy wczoraj u pediatry. Mamy obserwować te węzły chłonne. Jeżeli do miesiąca się nie zmniejsza to kontrola i wtedy usg. 17 marca mamy szczepienia wiec myślę że w razie czego wtedy to sprawdzimy. Poza tym dr przebadała małego i wszystko ok. Jestem spokojniejsza ale zastanawia mnie czemu te węzły mu się powiększyły. Nie kojarzę u niego żadnej infekcji. Z dr tak uznaliśmy że może to po wysypce która miał 2 tyg temu. ..
Nie wiem co u mnie z tą laktacja ale w nocy i teraz widzę że mam więcej pokarmu. Aż małemu ciężko pić i nieco noskiem mu wychodzi. Jak się tak utrzyma to chyba czeka mnie odciąganie przed karmieniem. Nie wiem co się zadziało bo już poziom mleka był ustabilizowany...
Rosa, to faktycznie spory dziec Ci się trafił 😉 grunt że oboje jesteście zdrowi 🙂
Prosiulek, zazdroszczę tego spokoju z dzieckiem. Ja po cichu liczę że u nas może po 3 m-cu będzie ciut luźniej...
Joana, to podziwiam za cierpliwość. Ja niby jestem cierpliwa, ale jednak przemęczenie wychodzi. Teraz staram się spać gdy dziecko ma drzemki. Brud z mieszkania nie ucieknie a ja przynajmniej trochę się regeneruję 😁 zwłaszcza że chyba albo coś mnie rozkłada albo to już ten etap zmęczenia.
Ale z tymi ćw to chodzi Ci o bliznę czy mój układ krążenia? Co do blizny to gin w sumie nic nie zalecał. A jeśli chodzi o te moje potencjalne choroby układu krążenia to muszę zdrowo się odżywiać, nie denerwować, ruszać i przede wszystkim regularnie badać. Zalecił mi żebym znalazła dobrego internistę który będzie o to dbał, ale ja chyba przegadam temat z kardiologiem. Trafiłam na fajnego i teraz jak odstawie leki na nadciśnienie to i tak będę u niego🙂
Aneta, u nas też od kilku dni masakra z ulewaniem. Z tym że ja cały czas karmie tylko cycem. Nie wiem już o co chodzi.
Ten syrop też nam pediatra polecała po pierwszej wizycie ale wtedy się nie sprawdził. Ale teraz może się z nim przeproszę bo ulewanie jest bardziej intensywne. Najgorzej jak dopada go czkawka. Albo jak wyciska kupe- wtedy często idzie i jedną i drugą stroną🤦
Lolla, ja teraz jestem i na wielopielo i na jednorazowych. U mnie na tą chwilę i jedne i drugie przebieram często. W jednorazowe mały po zmianie pieluchy potrafi walnąć taka kupę że ledwo się w niej mieści więc automatycznie wymusza to częste zmiany. Do tych tetrowych używam takich papierków na kupy. I nawet dają radę 😉
Udanego dnia dziewczyny 🙂 mniej się ostatnio udzielam ale cały czas czytam- fajnie wiedzieć co u Was 😉
jaina_proudmoore, Aneta8, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙