Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
KasiaP ja tak miałam. Na ip miałam 4cm.rozwarcia. jak pojechalam na góre, była lewatywa itp.(wtedy spędzilam tam ta najgorsza cześć porodu) to na zmiane chodzilam sie podmywac i siku, jakoś to samo wychodzilo. A na fotelu jak trafilam to było juz 8cm.(po jakiś 30 min.)i tak samo-polozna pyta czy czuje jakby mi się chcialo dwojkę a ja "nie, chce mi sie siku"😂😂 coś w tym musi byc
-
Dziewczyny, a apropo takich tematów robicie lewatywe? Jeśli tak to w domu czy w szpitalu można poprosić? Ja w razie co kupiłam, ale nie wiem czy zrobić w domu czy zabrać to do szpitala, czy w szpitalu już mogą nie zdążyć 🤔
-
Moni wszystkiego najwspanialszego, aby Ci poluzowały objawy 😘
Kokosowa powodzenia w szpitalu. Musi być dobrze, już niewiele zostało ☺️
Ja też miałam fatalną noc. Chciałam coś porobić wieczorem koło 21 ale zaczęłam czuć tak mocne ukłucia że musiałam się położyć bo bałam się że coś się stanie. I zasnęłam w ubraniu na kanapie. Obudziłam się po 2, poszłam do łóżka i dopiero przed 5 zasnęłam i teraz wstałam. Katastrofa, czuję się jak zmięte 10 zł...moni05, Kookosowa lubią tę wiadomość
-
Olliiii wrote:Dziewczyny, a apropo takich tematów robicie lewatywe? Jeśli tak to w domu czy w szpitalu można poprosić? Ja w razie co kupiłam, ale nie wiem czy zrobić w domu czy zabrać to do szpitala, czy w szpitalu już mogą nie zdążyć 🤔
-
przedszkolanka:) wrote:Ja w szpitalu,szybciej czas zleci😂 o ile zdaze jak to anestezjolog podsumowała😀
przedszkolanka:), nuśka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień Dobry wszystkim!!
My dziś wizytujemy razem z ktg, ciekawe ile mała już waży.
Co do lewatywy nie mam pojęcia czy robić czy nie. Boje się, że za późno będzie zrobiona i to też zakłóci poród z drugiej strony myśleć przez pół porodu czy nie zrobię niespodzianki mnie przeraża. Nie wiem sama
W czym będziecie rodzić? Duży t-shirt wystarczy? Rozumiem, że już na porodówce się nie ma żadnej bielizny i podpasek czy czegoś takiego?przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Melduje, ze dałam radę. I książki i owijacze. Teraz się kładę i leżę, bo już czuje, ze padam... 10 rano a już jest tak duszno, że po mnie kapie. Wczoraj zaliczyłam cztery prysznice, dzisiaj pewnie będzie podobnie.
Co do lewatywy - nie wiem. Ostatnio leżałam w szpitalu na miesiąc przed porodem, jak wywoływali to dwa dni przed dniem porodu organizm sam mi się czyścił, a w dniu porodu, jak już było wiadomo, że to już dzisiaj, to nikt mi nie zaproponował, ja tez na to nie wpadłam... teraz bym chętnie spróbowała, bo to może pomoc przyspieszyć akcje. Ale nie wiem jak to będzie w sumie, po wizycie będę myślała.
Dziękuje Wam pięknie za życzenia 😘 ku pokrzepieniu serca kupiłam sobie omleta ze śmietana z piekusia. Szkoda, że nie do kawki. Bo z kawki i czarnej herbaty zrezygnowałam ze względu na to ciśnienie. 😅Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Aaga, weź coś, co zakryje Ci pupę. Na sali porodowej są częste badania, wiec bez majtek się tam paraduje. W razie gdyby trzeba było przejść np. z sali do sali to lepiej ze schowanym tyłkiem 😁
No i po porodzie jest kontakt „skóra do skory”, wiec można pomyśleć o czymś rozpinanym. Chociaż i tak lepiej zdjąć w ogóle chyba wtedy, bo i tak koszula do kosza... 🤷🏻♀️Aaga, adella1, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Właśnie szkoda mi kupować kolejnej koszuli do karmienia skoro i tak ją wywalę, myślałam, że w razie czego taka koszulkę się podwinie albo właśnie zdejmie. Dlatego muszę kupić jakiś duuuży t-shirt bo niestety mój mąż nie jest ode mnie o tyle większy żeby jego koszulki zakrywały mi bezstresowo pupe
A swoje koszule do karmienia pierzecie też w Loveli skoro maluch będzie miał z nimi szybko bezpośredni kontakt czy normalnie? -
kkkaaarrr wrote:To my obie tutaj chyba z tych szybkorodzacych. Ja po moim pierwszym ekspres porodzie mam teraz tez lekka schize, ze skoro to kolejny to bedzie jeszcze szybcjej, a tu jeszcze dziecko trzeba zaopiekowac i jak ja zdarze... poprzednio na IP mialam 7cm, ale przed wyjsciem z domu strzelilam sobie 30min w wannie, teraz jak pozuje cokolwiek to jade od razu bez 'sprawdzania' czy to TE skurcze
Nie zawsze drugi poród szybciej idzie. Chociaż u mnie akurat tak było.
Czasami na porodowce dają własne wdzianko, mi szczerze mówiąc było obojętne w czym rodze. -
Olliiii wrote:Dziewczyny, a apropo takich tematów robicie lewatywe? Jeśli tak to w domu czy w szpitalu można poprosić? Ja w razie co kupiłam, ale nie wiem czy zrobić w domu czy zabrać to do szpitala, czy w szpitalu już mogą nie zdążyć 🤔
Ja zrobię tak jak mówiła polozna ma szkole rodzenia tj żeby przyjechać do szpitala z enema (czy jakoś tak, nie pamietam nazwy) i poprosić o lewatywę to oni zrobią i ze tak lepiej niż w domu bo będzie dobrze zrobiona. Nie jest to obowiązkowe tylko dobrowolne dla tych których to stresuje.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Ja miałam niespodziankę na porodówce, podczas parcia. Dobrze, ze wcześniej o tym przeczytałam, ze tak może się zdarzyć to byłam przygotowana psychicznie. Polozna normalnie mnie podtarla, nie czułam skrępowania, bo dla nich to norma. Mój mąż nawet nie zauważył, A był przy porodzie. Jeśli któraś to mocno stresuje to warto zrobić lewatywę, żeby psychicznie nie przeszkadzało wam to w parciu
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
Witam się i ja po bardzo długiej nocy. Najpierw zasnąć nie mogłam. Potem mąż wstał do łazienki i poprawiał swoją orteze, to mnie niechcący zbudzil, więc i ja siku, ledwo się położyłam to syn wolał mamę bo chciał "pomarańczowego soku". Zaraz znowu siku i przed 7 pobudka. Do tego moje dziecko w brzuchu pół nocy się wiercilo. Jak spałam 3-4god to wszystko. Teraz syna sprzedałam babci ale też nie usnelam. Masakrycznie się czuję. I skąd te upały znowu???
Co do koszuli to też mam dylemat. Przy pierwszym porodzie dostałam Sexi wdzianko, zakrywalo pupe ledwo co i rozciecie aż do brzucha. Ale nie miało to większego znaczenia, zostałam w tej koszuli na noc bo szkoda było mi swojej. Pod prysznic byłam w stanie pójść dopiero kolejnego dnia.
Teraz w tym szpitalu w którym rodzic mam zamiar nie dają swoich koszul. I myślę czy by nie wziąć swojej jakiejś starej albo popytać mamę czy ma coś do wyrzucenia.
Ja swoje koszule też pralam w Lovelli i mam zamiar również wyprać swoją pościel w domu. Bo karmilam leżąc, syn był w naszym łóżku połowę nocy. Bo wstawał kolo 1 a zasypial 3, potem kolo5 pobudka i do 7 nie spał. Miałam rollercoaster.
Lewatywe miałam kupiona ale nie robiłam bo organizm sam się przeczyscil. Odeszły wody i przegonilo mnie równo.
Piszecie o szybkich porodach. Mi się taki marzy. Mam nadzieję że teraz pójdzie dużo szybciej niż poprzednio.
I myślę o porodzie non stop. Każdy mnie zaczepia o pyta gdzie będę rodzic itd. Bo o co zapytać ciężarna? Kolejne moje ulubione pytanie to ile przytyłam. I stwierdzenie że mam duży brzuch.
A wspomnienia z porodu teraz do mnie wracają. A nawet nie z samego porodu, tylko np odwiedziny tesciow. Jaka to była masakra. Usiedli i się na mnie gapili. Jeszcze teściowej pytanie czy mnie brzuszek boli. Nie kurw. łaskocze.! Teraz to tak żywo do mnie wraca. Prosiłam żeby nikt nie przychodził. To oczywiście ciotka wpadła, niby była 2min ale po co? Zobaczyć obraz nedzy i rozpaczy jaki wtedy przedstawiałam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 11:03
-
Moni05 wszystkiego dobrego dla Ciebie. Przedszkolanka i inne szybko rodzące zazdroszczę takich porodów. Faktycznie z kolejnym możecie nie zdążyć więc lepiej nie czekać na silne bóle. U mnie bolesne skurcze były dwie doby.Po lewatywie szłam po ścianach z bólu bo dołączyły skurcze jelit a i tak rozwarcie było 2 i skończyło się CC przy rozwarciu 6. Radziłam w koszuli szpitalnej i to był dla mnie dobry wybór. Udanych wizyt i trochę ochłodzenia życzę wszystkim w ten upał.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 11:08
moni05, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
Jak mnie ktoś pyta ile przytyłam to chyba robię dziwna minę 😂 bo temat się jakoś urywa. W ogóle pytania typu jak będę rodzic, jak karmić, czy mąż będzie przecinał pępowinę są dla mnie jakieś takie absurdalne. Wkraczają mi mocno w moja intymność.
przedszkolanka:), ammarylis lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
moni05 wrote:Jak mnie ktoś pyta ile przytyłam to chyba robię dziwna minę 😂 bo temat się jakoś urywa. W ogóle pytania typu jak będę rodzic, jak karmić, czy mąż będzie przecinał pępowinę są dla mnie jakieś takie absurdalne. Wkraczają mi mocno w moja intymność.
Oj tak. Nie rozumiem jak można się kobiety zapytać ile przytyła. Nie pytasz o to sąsiadki bo by się obraziła a widząc ciężarna ludzie mają jakieś głupie poczucie sięgać po zestaw durnych pytań i to robią. Tak samo jak mnie ktoś obcy widzi i chce dotknąć brzucha a ja muszę odskakiwać jak łania albo jakaś baba z pełnym poczuciem szczęścia gada że mam taki brzuch że pewnie bliźniaki.
O szczegóły wychowania już nie wspomnę bo to też nie na miejscu pytanie. Najlepiej wtedy odpowiadać że masz zamiar karmić energia słoneczna i miłością a urodzić na łące bo czujesz duża bliskość z naturą.Milanka, moni05, ammarylis, KasiaP, nuśka91 lubią tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku