Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć wszystkim
Aaaga, nie zdążysz się obejrzeć i już będziecie w domu, to tylko chwila , ulamek w czasie ,zobaczysz .
Kookosowa, no i super , córka będzie przeszczesliwa, dobrze że możesz jeszcze na trochę wrócić do domu.
Ja też dołączam do tych które nie śpią w nocy , ja mam jakiś tryb czuwania. Brzuch twardy jak skała, siku co 2h, wszystko boli.
Ale jest plus , ta pogoda- wreszcie trochę więcej energii . Na dworze 20 stopni , w domu 24 no żyć nie umierać
Nawet zagoniłam mojego F. odkurzyl mieszkanie A ja jestem w trakcie mycia podłóg oczywiście na odpoczynki ale zawsze coś. Moja podłoga nie widziała mopa 2 tyg .
-
Aaga wrote:Na mnie ta pogoda i sytuacja szpitalna troche depresyjnie napawa. Juz nie wytrzymuje sytuacji ze Mala jest z dala ode mnie. Nie moge jej przytulac, calowac czy przystawiac do piersi... wiem.ze to dla jej dobra ale u mnie troche psychika siada, instynkt jest za silny, a jeszcze mam poograniczany czas odwiedzin. Nie umiem sie na niczym innym skupic
Ja to sobie tłumaczyłam że każdy dzień powoduje że już coraz bliżej do dnia kiedy będziemy razem w domu mimo że tak naprawdę ten dzień nie jest znany bo dowiesz się pewnie dzień wcześniej że wychodzi maleństwo do domu. Zobaczysz że lada dzień pozwolą Ci ja brać na ręce, karmić i przytulać- niech ta myśl dodaje ci siły bo to są piękne momenty. BWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2019, 11:39
kasia1518
-
No i nic nie poszło po mojej myśli. Dyrektorka oczywiście czasu nie miała, powiedziałam, ze mam podanie. Kazała dać sobie dwa dni. Nakazała jej iść do tej klasy, do której jest przypisana i tam prowadzac ja na zajęcia... nawet nie przeczytała dokumentów. Wyjasnijam wszystko na tyle, na ile dała mi dojść do głosu czyli niewiele, bo non stop mi przerywała. Nagle wypaliła tylko „niech pani robi jak pani uważa” i odwróciła się na pięcie. Nie dotarło nic z tego, ze idę do szpitala, o zaburzeniach Ali. Nic. Jestem zła, chce mi się płakać. Wytłumaczyłam córce, ze na czas jak pani dyrektor myśli nad sprawa musi chodzić do tej klasy a po jakimś czasie, jeśli się uda to ja przeniosą. Wzięła to na klatę, ale nie wiem jak będzie w domu. W szkole ma maskę.
Tak bardzo nie chce tam iść, do tego szpitala...Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Moni, przykro mi, że nie udało się nic załatwić 😐 to chyba po prostu taki człowiek bez empatii.
Ja juz jestem po wizycie. Udało mi się dzisiaj wcisnąć do ginki, stwierdziła, że jak mam po wypadnieciu czopa bóle okresowe to lepiej zobaczyć. I dobrze, że poszłam bo szyjka w tydzień skrocila się z 2,8cm na 1,5 cm ☹️ kazała przez 3 dni brać nospe forte 3 razy dziennie i leżeć plackiem, a jak po 3 dniach bóle nie przejdą to jechać do szpitala na patologie.. A ja nic nie gotowe, ani torba nie spakowana, fotelik i wózek nie wyczyszczony, nawet nie ma mi kto pomóc. Jedynie mąż po pracy, ale długo teraz pracuje. A mąż jak usłyszał wieści od lekarza to stwierdził, że on nie jest jeszcze gotowy 😅 No fajnie, a co ja mam powiedziec😄 -
Oli, miałam to samo! Na szybciku wszystko... mam nadzieje, ze przejdą Ci te bóle. ✊🏻✊🏻Szyjkę mam teraz taka sama, sytuacje tez 😁
Olliiii lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Dziewczyny, ale macie rollercoaster! U nas spokojnie, leżę nogami w gorze i z nadzieja ze trochę zejdzie obrzęk z nóg żeby chociaż nie bolały przy chodzeniu. Spałam od 23 do 8 rano bez zadnej pobudki w nocy, zjadłam sniadanie i poszłam spać na kolejne 1,5h. Nie wiem czy to normalne.
Moni, bądź dobrej myśli, może akurat dyrektora pójdzie Ci na rękę chociażby po to, żebyś jej dała spokója do tego czasu byłabym upierdliwa i zadzwonilabym z pytaniem kiedy możecie się spotkać/umówić na spokojna rozmowę na telefon żeby to dokładnie omówić.
Konieczynka, przykra sprawa z przyjacielem męża. W takich sytuacjach tylko czas pomagaA czy ty masz problem z dłońmi czy z nogami tez? Rozmawiałaś o tym z lekarzem? Bo moja lekarka mówiła ze nic na to nie poradzimy.
Aaga bardzo Ci współczuje, całe szczęście ze to sytuacja chwilowa i przejściowa i już zaraz będziecie razem . Dużo siły Ci życzę!
Kkkaaarr ale pech z ta woda. Jak sobie poradziłaś?
Kokosowa, no doskonale wieści, wychodzisz ze szpitala!!!! Tylko oszczędzaj się proszę w domu!
Oliii na spokojnie, to czego nie zdążysz zrobic Twój mąż zrobi nawet po pracy. Zreszta może szpital nie będzie potrzebny. Odpoczywaj i łez plackiem tak jak lekarz kazał.Aaga lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Wyniki będą chyba faktycznie po 15:00 w systemie 😕
Aga, sęk w tym, ze spotkać się już w tym tygodniu z nią nie mogę. Mam skierowanie na patologie ciąży... jutro już ostatecznie muszę jechać.aga_ni lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
moni05 wrote:Wyniki będą chyba faktycznie po 15:00 w systemie 😕
Aga, sęk w tym, ze spotkać się już w tym tygodniu z nią nie mogę. Mam skierowanie na patologie ciąży... jutro już ostatecznie muszę jechać. -
Olliiii wrote:A może Twój mąż albo tata małej by mogli coś zdziałać? Czym szybciej tym lepiej by było to załatwić, bo potem dyrektorka może powiedzieć, że już za dużo lekcji bylo, żeby przenosić
Nie powie tak, bo to nie jest odpowiedz na oficjalne pismo, a takie wystosowałamto nie jest argument.
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Dostałam te wyniki. HIV oczywiście nie mam 😋
Ale białko i w tej próbce utrzymuje się na tym samym, wysokim poziomie. Czyli raczej nie ma szans, ze w dobowej zbiórce nie wykryją... niemalże 4 tys mg/L to o wiele za dużo. Kobiety w ciąży mogą mieć do 300 mg. Jakby coGrudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
moni05 wrote:Wyniki będą chyba faktycznie po 15:00 w systemie 😕
Aga, sęk w tym, ze spotkać się już w tym tygodniu z nią nie mogę. Mam skierowanie na patologie ciąży... jutro już ostatecznie muszę jechać.
Sorry, przypadkiem polubiłam. Tak tak, wiem że musisz się zgłosić do szpitala dlatego napisałam że spotkanie (może z tatą córki?) albo spokojna rozmowa przez telefon. Bo tak w biegu to zawsze może ci powiedzieć ze nie ma czasu. A jakbyście były konkretnie umówione to już inna rozmowa. W każdym razie trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie tej sytuacji.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:Sorry, przypadkiem polubiłam. Tak tak, wiem że musisz się zgłosić do szpitala dlatego napisałam że spotkanie (może z tatą córki?) albo spokojna rozmowa przez telefon. Bo tak w biegu to zawsze może ci powiedzieć ze nie ma czasu. A jakbyście były konkretnie umówione to już inna rozmowa. W każdym razie trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie tej sytuacji.
łagodnie mówiąc. Ewentualnie mój mąż. Jak będzie trzeba.
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
kasia1518 wrote:Aaga siły dla Ciebie , bo wiem jakie to trudne - sama pamiętam jakby to było wczoraj, najgorsze są momenty że przychodzisz jednego dnia i super wieści np. U nas córeczka była odpięta od cepapu A drugiego dnia wchodzę i ma założony cepap znowu, albo jak mnie wypisali do domu a ona tam została to myślałam że nie dam rady - wyłam jak weszłam do domu - na szczęście mąż był dużym wsparciem.
Ja to sobie tłumaczyłam że każdy dzień powoduje że już coraz bliżej do dnia kiedy będziemy razem w domu mimo że tak naprawdę ten dzień nie jest znany bo dowiesz się pewnie dzień wcześniej że wychodzi maleństwo do domu. Zobaczysz że lada dzień pozwolą Ci ja brać na ręce, karmić i przytulać- niech ta myśl dodaje ci siły bo to są piękne momenty. B
Dziekuje dziewczyny za slowa wsparcia!
Kasia ile bylo Malenstwo w szpitalu? Mnie to wlasnie najbardziej doluje, tu wszystko pieknie idzie sama ladnie ciagnie, odlaczona od wsppmagania oddychania, wylaczona lampa a na drugi dzien dodatkowa sonda do brzuszka bo nie je, znowu wlaczone lampy i czlowiek jedyne co moze to sie rozplakac. Musze dac Malej czas zeby nadrobila. -
nick nieaktualnyMoni, kurcze, te wyniki nie wyglądają zbyt fajnie. I szczerze mówiąc nie mam pojęcia, czy i co można zaradzić na to białko...
Rzeczywiście lepiej, żeby to dokładnie sprawdzili...
A co do szkoły, to jestem pewna, że córka da sobie radę (dzieci najczęściej są dzielniejsze niż nam się wydaje)
oczywiście będę ogromnie trzymała kciuki, żeby jednak udało się ją przenieść!
Ps. choć ja do dziś pamiętam, że w pierwszej klasie zostałam przesadzona do innej ławki za gadulstwo(a siedziałam wówczas z moją psiapsiółą, z którą spędziłam całe dotychczasowe dzieciństwo (mieszkała dwa piętra niżej)). Jak ja rozpaczałam ...
W nowej ławce siedziała obca mi dziewczyna i wiesz co - to obca dziewczyna to moja najlepsza przyjaciółka od 28 latmoni05, pOla34 lubią tę wiadomość
-
Moni dyrektorka jakas jest beznadziejna
zero zrozumienia jakiegokolwiek..łudze sie ,że sie ogarnie przez te dwa dni..
Eh i szkoda z tymi wynikami
Kokosowa.super ,że wychodzicie i jest stabilnie😍🤗
Oli ja z Polą juz mialam szyjke 1.5cm.i dotrwalam do terminu;) z tym,że czop jeszcze byl. Trzymam kciuki za Was chociaz 3 tyg.jeszcze..
Ja dzisiaj moge ponarzekac,bo mnie boli wszystko co dolne buu. Miałam sprzatac pracownie ale chyba odpuszcze bo znowu brzuch twardnieje..
Ale dobra wiadomość jest taka,ze w czwartek mi lekarza z popoludnia na rano przeniesli ;p i tym sposobem zdaze do diabetologa (a mialam przenosic na kolejny tydzien).Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2019, 13:52
moni05 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cabrera, piękna historia 😊 tez jestem pewna, ze sobie poradzi, bo będzie musiała. Póki co w domu płacze i pęka mi serce.
Białka w moczu się chyba nie leczy. W sensie jeśli stwierdza, ze to stan przedrzucawkowy (tfu!) to już mnie nie wypuszcza i będą wywoływać poród szybciej. Jutro jeszcze niewiele się dowiem, bo na patologie się nie idzie na czczo. Przyjęcie o 9:00, zanim dostanę łóżko to minie czas do obiadu, standardowy pakiet ktg, usg, badanie ginekologiczne itd. A rusza z dobowa zbiórka pewnie pojutrze. Nie wiem, nie miałam robionej, ale zaczyna się chyba porannym moczem 🤷🏻♀️Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Ja leżę. Pranie poskładane. Kuchnia ogarnięta na tyle że można patrzeć na blat i fronty
Mnie dzisiaj bardzo w szkole chwaliły mamy, że super wyglądam. Że na zakończeniu roku wyglądałam dużo gorzeja wtedy czułam się super. Dziwne no ale nich im bedzie.
Młody cieszy się z pogody. Poszedł na boisko pograć. Już sam odlicza dni do pojawienia się Remika -
nick nieaktualny