Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
paulina2811 wrote:Ogólnie zobaczcie, że spokojne ciążę to są w serialach.. Każda z nas ma jakieś swoje dolegliwości, jakieś problemy zdrowotne i żadnej chyba ciąża nie była w 100% wolna od leków, wizyt w szpitalu itp
O to to. Ja po dwóch poronieniach. Z córką w ciąży ciągle coś. Najpierw bliźniak się nie rozwinął i podtrzymywanie ciąży żeby się nie poroniła. Potem tarczyca. Potem spojenie. I tak ciągle coś. Echo serca.
W tej ciąży do 30 lipca był luz. Czekałam tylko aż coś się stanie bo mówię że za fajna ta ciąża i za lekko ją przechodzę. No i mam. Cały miesiąc a to badania a to szpitale.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Milanka wrote:Paulina, czy do USK pakujesz się zgodnie z ta lista na stronie, czy może masz inną sciagawke? Może Twoja lekarka coś podpowiedziala?
nic oprócz tego
Milanka lubi tę wiadomość
Paulina -
Moni no widzisz, są dobre wiadomości 😊 a dziewczyny z różu są najlepsze, dobrze że Cię ustawiły 💪
Sarrrra kurcze trudno komuś doradzać psychologiczne przez internet nie znając na 100% sytuacji. Jednak moim zdaniem nie pisz mamie rzeczy typu, że nie chcesz jej znać, że to ona przegięła itp. Pewnie z jej perspektywy wygląda to inaczej (nawet jeżeli nie ma racji) a Ty możesz żałować tego co do niej napisałaś/powiedziałaś. Ochłoń, zdystansuj się do tego. Niestety przez takie pierdoły możecie skutecznie rozwalić całą swoją relacje, bo każda z Was będzie zbyt dumna, żeby wyciągnąć rękę i może to trwać w nieskończoność. Na razie się do niej nie odzywaj, ale jak już ona do Ciebie przyjdzie i nawet będzie dalej roztrząsać tą sytuację to traktuj jej słowa na zimno. Zapytaj czy nie chciałaby żeby Wasze relacje były jak przez ostatnie 4 lata i czy faktycznie warto to wszystko niszczyć przez kłótnie bez sensu. Jak moja mama nie chciała, żebym kłóciła się np z bratem to mówiła mi "bądź mądrzejsza" 😉 i myślę że to dobra taktyka, nie zniżać się do poziomu wyzwisk i kłótni i być tą bardziej dojrzałą stroną.moni05 lubi tę wiadomość
-
paulina2811 wrote:To co jest napisane na stronie usk to tylko pakuję. I z tego co rozmawiałam z innymi mamami to oni ubranka swoje dają na czas pobytu w szpitalu. Ale wzięłam mimo wszystko to co napisali
nic oprócz tego
Ja ubranek nie biorę bakterie, pranie, itp. Jakby co, to mąż wie które ma wziąć. Naszykowalam takie gorsze że po wypisie do wywalenia lub zostawienia w szpitalu.
Wybacz, bo nie pamiętam u Ciebie cesarka? -
nuśka91 wrote:
U mnie każdy trymestr rzygawica i mdłości, jesteśmy na siebie skazane, i dziwnym zbiegiem okoliczności najgorsze są czwartkowe wieczory😂 a najlepszy tekst mojego ginekologa: no i jak się Pani czuje? - Wciąż mam mdłości i wymioty. - A dlaczego Pani je ma?? też się pytam DLACZEGO?! -
No nadrobiłam Was znowu
Moni, super wiadomość
Saaarra, ja powiem tak. Moja mama pomagała moim obu siostrom przy porodzie drugich dzieci, a teraz pojechała z moją siostrą do Londynu na pół września. Zaczęłam jej mówić, żeby tylko wróciła zanim urodzę, a ona tekst do mnie, że w sumie po co ona mi będzie potrzebnano kurczę. Kto mi z dzieckiem zostanie jak pójdę z mężem do szpitala? I tak mi w sumie w niczym nie pomaga, bo jeszcze pracuje, ok, nigdy nie miałam o to pretensji. Ale wiedziała, że jej będę potrzebować przy porodzie, bo moja teściowa zupełnie się nie nadaje (i nie kwapi) do jakiejkolwiek opieki nad dzieckiem, a taki tekst mnie rozwalił
i co zrobić. Niestety nauczyła mnie głównie tego, żeby liczyć na siebie i to zawsze robię. Nie będzie jej? Ok, już wymyśliłam plan B i C. Ostatecznie to jej życie i niech sobie robi co chce. Mąż mi się też teraz zawija na 4 dni, i też nie przejmuje się, że zostaję sama z dzieckiem, i w każdej chwili mogę iść do szpitala. No i co zrobić. Już się oduczylam zmieniania innych, psioczenia, płakania i narzekania, zakasuje rękawy j wierzę, że dam radę i będzie ok
a jak ktoś mi pomaga (jak teraz siostra męża) to tym bardziej doceniam, jsk Uwemhe, która na co dzień też nie ma pomocy. Mamy i jej emocji nie zmienisz, ma już swoje lata. Jedyne na co masz wpływ to swoje emocje i swój sposób myślenia i nad tym bym popracowała
moni05, kkkaaarrr lubią tę wiadomość
-
Milanka wrote:Ja ubranek nie biorę bakterie, pranie, itp. Jakby co, to mąż wie które ma wziąć. Naszykowalam takie gorsze że po wypisie do wywalenia lub zostawienia w szpitalu.
Wybacz, bo nie pamiętam u Ciebie cesarka?Paulina -
paulina2811 wrote:Ogólnie zobaczcie, że spokojne ciążę to są w serialach.. Każda z nas ma jakieś swoje dolegliwości, jakieś problemy zdrowotne i żadnej chyba ciąża nie była w 100% wolna od leków, wizyt w szpitalu itp
ostatnio lekarz pytał mnie co robię że takie dobre wyniki, że pewnie dieta, a wpierdzielam wszystko
z pierwszą córa się ograniczałam itp. I wyniki były srednie
Mam nadzieję że do końca pójdzie mi tak dobrzeWkoncu do trzech razy sztuka, a to moja trzecia ciąża
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
No i witam się ze szpitala.... Jestem zalamana że muszę tu być, to mój pierwszy raz w życiu pomijając swoje urodziny .
Macica się stawia za bardzo, dostanę kroplowke z magnezem i luteine dopochwowo. Mała bardzo nisko leży, szyjka ok 2 cm.
Czy to możliwe że moje dziecko waży juz 2,5kg ?! 21 sierpnia wazyla 1900. 600 gram w 2 tyg, jestem przerażona
W domu burdel, sterta prasowania, nic nie gotowe. Mam nadzieję że mnie tu długo trzymać nie będą
-
nick nieaktualny
-
ManiaM wrote:No i witam się ze szpitala.... Jestem zalamana że muszę tu być, to mój pierwszy raz w życiu pomijając swoje urodziny .
Macica się stawia za bardzo, dostanę kroplowke z magnezem i luteine dopochwowo. Mała bardzo nisko leży, szyjka ok 2 cm.
Czy to możliwe że moje dziecko waży juz 2,5kg ?! 21 sierpnia wazyla 1900. 600 gram w 2 tyg, jestem przerażona
W domu burdel, sterta prasowania, nic nie gotowe. Mam nadzieję że mnie tu długo trzymać nie będąi ciągle mnie dopytują czy nie mam czasem cukrzycy a wyniki super
ManiaM lubi tę wiadomość
Paulina -
paulina2811 wrote:Z najnowszych ustaleń wynika, że tak. Około 20 września
O to tuż, tuż😀
Czy orientujesz się jak w usk wyglądają sale poporodowe? Czy łazienka jest w każdej sali? Ilu osobowe są sale?
Niby jest informacja na stronie w zakładce z listą wyprawkowa, ale ktoś mi mówił, tylko nie pamiętam kto, że byl remont i sale są 2 i 3 osobowe z łazienkami.