Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
przedszkolanka:) wrote:hm,a masz rozwarcie? Trochę mnie dziwi,że leżysz i Cię szprycują.. Lekarz mi dzisiaj powiedział m.in.że lutka na tym etapie to już praktycznie nic nie daje. Poza tym szyjka 2 cm.na tym etapie to ładna szyjka (przypominam o mojej pierwszej 1.5 cm.i miękkiej).
Co do wagi to u nas dzisiaj 2689 więc oczywiście,że możliwe 2.5 kg.głowa do góry!
No wiesz jak mi dają to biorę. A kroplowke niedawno podlaczli mi kolejna z magnezem bo na kolejnym ktg pisały się skurcze. Przez pół h miałam ok 3 takie mocne. Może się trochę wyciszy dzięki temu. Kroplowka ok 8h mi zlatuje to jest jakis dramat. Rano znów ktg, zobaczymy co pokaże
Edit: nie mam rozwarciaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2019, 21:51
-
brunetka91 wrote:Ząb mi dalej dokucza.. Jutro chyba się przejdę do dentysty, sprawdzi czy to na pewno 8,a jak nie to może w ten inny da mi jakieś lekarstwo, bo ile mogę z bolacym zebem chodzić.. Co do tego bólu w nocy.. To może faktycznie mnie gdzieś ucisnela. Ogólnie od początku tygodnia mam tak, że jak zjem śniadanie, to po ok. 2 h mi się ono odbija.. Zjadłam bułkę z pasztetem, to pasztet.. Dzisiaj bułka z mielonka.. Mielonka.. Czuję jak mi nogi wypycha zaraz pod piersiami to pewnie mi tam uciska i tak jest.. 🤦♀️ I do tego te nadgarstki.. Nawet ciężko stanik zapiać czy go zdjąć 😳 Masakra..
-
ManiaM czasem, ale to jakby małemu bardziej nie podobała się zmiana pozycji i się wypinal... Nie zazdroszczę tych kroplówek. Bardzo długo Ci leci. Najgorsze są noce z kroplówką. Bo trzeba uwazac na wkłucie.
Ja już leżę. Ogarniam sobie pierwszy odcinek przyjaciółek. Nie wiem czy nie wężem na noc paracetamolu jak nie przejdzie ból głowy.
A ta moje lekarka fajna. Na każdą informację o ciśnieniu odpisuje. -
Kiniorek ja jeszcze sama nie do końca wiem, gdzie chcę rodzić 😂 pierwszy wybór to szpital w Żorach, z tego względu, że mam do niego raptem 7 minut drogi. Ale mój ginekolog kręci nosem. Niby nie mówi wprost, że tam mam nie rodzić, ale widzę,że coś mu nie pasuje. Teraz leżałam na patologii w Wodzisławiu Śląskim i opinie dziewczyn, które tam rodziły były bardzo dobre. Minusem jest brak toalet w pokojach. No i na koniec kusi mnie ta Ligota po remoncie 😁 ciągnie mnie tam przede wszystkim dlatego, że już tam rodziłam i wiem, czego się spodziewać. Także takie dylematy w 35tygodniu ciąży 😁
Czy któraś jeszcze nie ma wybranego szpitala?
Oliii takie wypychanie, o którym mówisz to raczej skurcz. Też brałam to za tyłek małego, ale ktg wyprowadziło mnie z błędu -
Kurcze po tym waszym opisywaniu tych skurczy jako wypychanie wychodzi na to że mam je dosyć często, zawsze tak jak nova brałam to za tyłek małej...Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Czyli to są te normalne skurcze, które mogą występować czy takie które powinny martwić? 🤔 Ja już się czuje głupia na tej końcówce ciąży, nie wiem nic 😀
-
Olliiii wrote:Czyli to są te normalne skurcze, które mogą występować czy takie które powinny martwić? 🤔 Ja już się czuje głupia na tej końcówce ciąży, nie wiem nic 😀
już sama głupia z tego jestem
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
No właśnie na ktg nie było okazji żeby się tak wypiął i nie wiem czy to skurcz by się narysował. A miałam takie 4 w ciągu godziny. Jeden bolesny.
Trochę mi smutno, bo mi gdzieś ten czas ucieka i się z K mijamy. Jeździ z teściową do szwagra do szpitala. Nie wyspi się dobrze. Trochę załatwiania ma. Z młodym na trening. I odsypia przed pracą. Może w weekend nam się uda trochę poleżeć razem i poleniuchować. Bo raczej nigdzie się nie uda wyskoczyc... Jutro mam dzień gdzie sobie spisze plan porodu i dopne na ostatni guzik torbę do szpitala. Zobaczę czy czegoś nie brakuje. I najwyżej poproszę K przez weekend o wyparzenie wanienki nowej. Zostanie wymyc przewijak i go opatulic w prześcieradło. -
Atyde wrote:Ja też!!! Ale jak masz tą gule to się nie rusza?? Bo u mnie normalnie czasem się rusza jak ruchy dziecka
już sama głupia z tego jestem
Ja takie mam kilkanaście na dzień. I co najwsmieszniejsze że czasem idzie skurcz a Bartek akurat buszuje i to się łączy. Brzuch kwadratowy się robi. Dwie gule a noga jeszcze sobie idzie środkiem. I ten skurcz zamiast zmaleć to się nasila bo on się rusza.
Carbera kciuki i zdrówka dla mamy.
Ja dziś się przeforsowałam. Rano do przedszkola i spowrotem było ok. Lekki spacer. Potem odebrać ( bo Piotrek nie zdążył) więc już gorzej się szło. ale w domu też mało leżałam bo ciągle coś. Jutro ewidentnie laba i relaks.japonka lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Atyde wrote:Ja też!!! Ale jak masz tą gule to się nie rusza?? Bo u mnie normalnie czasem się rusza jak ruchy dziecka
już sama głupia z tego jestem
-
Ja zaciskam nogi, bo mi mąż właśnie wyjechał na 4 dni. Już go moja teściowa opieprzyla przez tel.co on sobie myśli mnie zostawiając w tym momencie, bo w każdej chwili mogę zacząć rodzić. A to wyjazd z cyklu, że nie musi jechać tylko chce, tak więc miło z jej strony, ja stwierdziłam, że nie będę mu robić awantur, bo tak to jest miły dla mnie, że hej, nawet mi róże dziś przyniósł, żebym o nim myślała
, a tak to by się wkurzył, że mu zabraniam, a znając go i tak by pojechał, ja bym była wkur.. i nic dobrego by nie wyszło.
Notabene wczoraj byłam na wizycie u prowadzącej-jak zobaczyła USG, że leży poprzecznie to najpierw komentarz, że dla bezpieczeństwa powinna mnie położyć w szpitalu, w razie jakby się akcja zaczęła, bo coś może się stać z łożyskiem. Potem mnie obmacala w te i we wte, i okazało się (dzięki Bogu) że młody znów łbem w dół, i babka mówi, że jest na 100% pewna bo przez szyjkę już główkę czuła. No i że w takim wypadku jest ok i chwilowo problemu nie ma, dała mi już skierowanie na ostatnie badania krwi i wizyta za tydzień na kontrolę położenia małego. W teorii w tym tyg.ciazy dzieci już nie powinny się przekręcać, ale u mnie jak widać mały fika ciągle, więc do ostatniej chwili nie będzie wiadomo, czy SN czy CC.
Ja u siebie nie potrafię ocenić, czy brzuch jest nisko czy wysoko. I nic jeszcze nie robię, żeby coś przyspieszać, malin nie będę pić, w poprzedniej ciąży piłam i poród o kant dupy. Masować krocza tym bardziej nie zamierzam, i tylko chcę dotrwać do połowy września, bo na tyle mam jeszcze roboty, poza tym moja mama zdąży wrócić, więc i komfort większy. Tak więc ja chcę jeszcze 2 tyg.go nosić, potem niech się dzieje co chce.
Japonka, nie zazdroszczę. Szczególnie, że to w takim momencie się dzieje, bo ja z jednej strony chciałabym wysłuchać wersji ojca, dać mu prawo do obrony, z drugiej-na pewno jeśli mama mówi prawdę i ojciec by to potwierdził to raczej ciąża, a szczególnie jej koniec to nie jest zbyt dobry moment, żeby się z tym zmierzyć. Trudna sytuacja.
Cabrera, trzymam kciuki za mamę.
ManiaM, obyś szybko wyszła ze szpitala.
-
Olliiii wrote:Dziewczyny, jak czuje nagle takie spięcie na brzuchu, robi się twardy i taki jakby kwadratowy, że robia się po dwóch stronach takie gule to to są te skurcze BH? Mam wtedy takie uczucie jakby mi coś miazdzylo wnętrzności. Po chwili puszcza. Cały czas myślałam, że to mały tylek wypina, ale już od dawna ma jedną i ta samą pozycje i nijak nie pasuje do miejsca gdzie te gule się robią.
Olii u mnie te gule to są chyba młodego piąstki, ewentualnie stopy. Ale to na pewno nie skurcze, czuje wyraźnie ze to maluch się przeciąga.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Ja mam dokładnie tak jak Kookosowa pisze. Od 23 tygodnia mam skurcze Braxtona Hicksa i to polega na tym że stawiają mi się rogi brzucha i robi się kwadratowy, trochę czuję wtedy ucisk na pęcherz i czasem trudno mi wziąć oddech, ale to nie boli i puszcza w 10-15 sekund. Czasem mi się mały wypina ale tylko z jednego boku i wtedy uczucie jest inne. Ale ostatnio jest tak że jak się rusza to potrafi mi wywołać skurcze BH, tyle że one się nie pisały na KTG jak tak mi robił
-
A jeśli chodzi o wypinanie- u mnie jest ewidentna różnica między wypinaniem a twardnieniem. Jak mi brzuch twardnieje, wtedy spina się cały, jest twardy jak kamień i najczęściej siadam, żeby puściło, bo wszelki ruch powoduje dyskomfort. A jak mały coś wypina (zazwyczaj mam wrażenie, że tyłek, ale pewna nie jestem) to wypięta jest tylko część brzucha, nawet gołym okiem widać niesymetrycznosc, i dyskomfort i twardość jest tylko w miejscu wypięcia.
-
Cabrera oby z mamą było wszystko dobrze ❤️
Sarrrra i japonka nie zazdroszczę Wam sytuacji rodzinnych. Mam nadzieję, że wszystko się u Was ułoży...
emikey skurcze na pewno od liści, w końcu na to one są... Dlatego ja jakiekolwiek metody wywołania będę praktykować dopiero po przekroczeniu bezpiecznego terminu. Boję się, że nadrobię coś za wcześnie.
U mnie też już od dawna występują te skurcze, że brzuch się robi mega twardy, taki kwadratowy z gulami. Mam ich bardzo dużo w ciągu dnia. Ale nie czuję przy tym żadnego bólu, raczej czasem dyskomfort. I wydaje mi się, że czasem ten skurcz może nałożyć się z ruchami dziecka, dlatego niektóre z Was mogły myśleć że cały czas to dziecko ☺️ Ja nic z tym nie robię, mam to już od tak dawna, że chyba nic nie zmienia. -
U mnie nocne przygody... o północy pomiar detektorem i młody śnięty jak większość dnia. Tętno około 100-110. No i później na zapis. Na zapisie lipa, bo przy takich wartościach nasze zapisy się pokrywały, KTG buczało, zmieniałam pozycje, w stojącej regularne, mocne skurcze. Które czułam normalnie, jak zawsze kiedy stoję mam spięty brzuch. Teraz dostałam miarkę neospasminy na uspokojenie, bo z nerwów moje tętno skakalo na 140-150 i jedna, a teraz druga leci (razem litr) nawadniaczy. Nocka z głowy... staram się uspokoić.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Jakby co, zapis nad ranem już był ok. Zobaczymy, co obchód na to. Zaraz idę na kolejny...
syropek na uspokojenie swoją droga pierwsza klasa. Szkoda, ze wcześniej podczas ciąży go nie miałam w domu 😋meerici lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Cześć, u mnie tak jak u Moni noc raczej nie przespana, kroplowka numer dwa leciała do 1.30 w nocy . Później miałam jeszcze ze 3 skurcze takie przytykajace tylko . Mała się tak wiercila że spać się nie dało. Oprócz tego łóżko tak skrzypi że przy zmianie pozycji budzę cały oddział. Wszystko mnie boli , biodra tragicznie, miednica, plecy ...
Czekam na obchód. Pewnie kolejna kroplowka mnie czeka ...
-
Mania, a na ktg jakie masz skurcze? Bo mi się piszą takie 70-80 i nie wyciszają mi nic...Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019