X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 11 września 2019, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny nocną porą. U mnie w sali dziewczynę po terminie ruszyło po oksytocynie i baloniku i będzie pewnie kolejna noc z rodzącą kobietą x)

    Powiem Wam, że mam takie wrażenie, że jak jest się w szpitalu i zaczyna się poród to trzymają w sali do oporu, prawie do skurczy partych (przynajmniej u mnie). I mało jest wtedy tego porodu z salą rodzinną i mężem. A jak się przyjeżdża z domu to raczej lepiej się na tym wychodzi. Takie moje obserwacje x)

    A mnie tak bardzo zaczęło gardło boleć... Świetnie, w szpitalu zamiast wyleczyć jeszcze mnie czymś zarazili. Oby przez to mnie nie trzymali jeszcze dłużej, bo chyba nie zaniosę...

    Poza tym musiałam na obchodzie zgłosić, że strasznie spuchły mi nogi i jutro mam mieć badania z krwi. Usg niezmiennie w czwartek. Teraz boję się, że coś mi znów wyjdzie i będę tu siedzieć dalej 😥

    Dominika ja po takim krwawieniu jednorazowym pojechałam na ip i już zostałam.

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 września 2019, 02:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga super że córeczka próbuje piersi i coś tam idzie.

    Hehe ja na Owsiaka dawałam zawsze ale id zeszłego roku kwotę znacznie zwiększyłam - u mnie w szpitalu to każdy sprzęt jest z serduszkiem wośp.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 września 2019, 02:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kolejna dyskoteka... jejku czuje że ona jest tak nisko - boję się co z szyjka, każdy kopniaki tak mnie boli że zginam się w pół. Przez takie ruchy ogólnie bardzo boli mnie dół przy bliźnie... ehhh wczoraj poprasowalam 1/3 wypranych ciuszkow- ogólnie rozmiar 50 to zostawiam ze 2 komplety A resztę pakuje w torbę papierową- zakładam że córeczka nie będzie mała, a mam tyle pięknych ciuszkow po Zosi , że zaniose to do szpitala na oddział intensywnej terapii dla wcześniaków.

    Cabrera lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 11 września 2019, 05:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuśka, u nas tez tak jest... tylko czas się spędza na sali ktg 😕 i bardzo mi się to nie podoba. Chociaż niektóre jak jadą rodzic to i po 7h tam spędzają i maja w końcu cc, ale większość do 5h. Ostatnio tak oksy zadziałała na babeczkę, że leżała na ktg ze skurczami co dwie minuty trwającymi minutę 🙈
    Ja nie krzyczałam podczas pierwszego porodu, na końcu fazy przed partymi płakałam 😋 ale teraz zamierzam drzeć się ile wlezie jeśli to ma mi pomoc 🤷🏻‍♀️

    Wczoraj był mąż i nawet nie naszły mi łzy do oczu. Aż się dziwił, ze jestem taka wesoła 😋 on już panikuje... kupił fartuszek, osłonki na buty, wziął się za sprawdzanie czy w torbach dla małego wszystko jest. Cieszę się, ale boje zarazem, ze on się przejmuje za bardzo i go to przerośnie.

    Kasia, tez właśnie czuje młodego bardzo nisko od dwóch dni i te bóle wtedy w nocy... nie jestem już teraz pewna co to było, bo wczoraj cały dzień czułam pachwiny, plecy, rwę... no i ogrom gęstego, mlecznego śluzu. Aż się muszę podpaskami asekurować, wkładki nie dają rady.

    Aga, daj znać jak nocka! 😊

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 11 września 2019, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry.
    Ja krzyczalam na pierwszym porodzie. Jednemu lekarzowi to nie odpowiadało, bo wpadł do sali z komentarzem żebym tak się nie darla bo szkodze dziecku😡
    W nocy miałam skurcze co chwilę, aż myślałam w pewnym momencie że wody mi odchodzą. Na serio się wystraszylam, bo dużo rzeczy mam nie zrobionych. Do tego w szyjce mnie boli, jak siedzę a szczególnie jak chodzę😐

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 11 września 2019, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie wiem co się ze mną dzieje. Przedwczoraj zasnęłam o 2. A dziś obudziłam się na siku i 4.20 i już nie usnelam. Ręce tak mi dretwieja że to aż boli. Cały czas czuje mrowienia. I myśli o porodzie mnie zadreczaja. Jak nie mogę spać to o tym myślę i się nakręcam, nie mogę wyciszyć. Wizualizuje sobie poród i bardzo się boję że powtórzy się scenariusz z pierwszego porodu.

    Adella pierwsze słyszę że krzyk może zaszkodzić dziecku. Jak tam w trakcie sexu lubię pokrzyczec o ile syna nie ma w domu.
    A tak na marginesie, jedyna pozycja która jest ostatnio u nas możliwa to kolankowo-lokciowa. Mąż z złamana ręką, ja z bebzonem i bólem rąk. A wy macie jakieś inne propozycje? Może o czym zapomnieliśmy...

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 11 września 2019, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się kompletnie nie wyspana. Nie wiem czy nerwy, czy po prostu ale masakra. Do tego cała noc wszystko mnie bolało. 4 razy wstawałam siku a zasnęłam po 24... Wstanie do WC z pozycji leżącej to jest wyczyn... Tak samo jak dojście żeby się załatwić...

    Koniczynka u nas nie ma żadnej pozycji... K stwierdził że nie chce niczego wywołać przed czasem więc od 2tyg jestem bez seksu... Ale jedynie właśnie od tyłu wchodziło cała ciążę w grę albo łyżeczki na początku.

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 11 września 2019, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mnie mąż zdenerwował😠 On ma na wszystko czas. Chciałam żeby wyprasowal mi koszule do szpitala, to stwierdził że przecież nie rodze jeszcze i jest czas😡 Żeby się nie zdziwił chłopak😐
    Konieczynka- pewnie temu lekarzowi w spaniu przeszkodzilam swoimi krzykami, bo to noc była😑

  • Olliiii Autorytet
    Postów: 1335 983

    Wysłany: 11 września 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za to słyszałam, żeby lepiej nie krzyczeć, bo wtedy traci się siły potrzebne do urodzenia. Ale nie wiem, nie rodziłam jeszcze, więc się nie mądruje 😄

    Moni, też się boję, że mój mąż będzie za dużo panikował. Ja w takich stresujacych sytuacjach potrzebuje opieki jak małe dziecko, więc musi być ktoś przytomny 😅

    moni05 lubi tę wiadomość

    12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
    06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
    18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
    30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻

    07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤

    🔸️Mthfr C677T hetero
    🔸️Mthfr A12986 hetero
    🔸️Pai-1 4G homo

    3jgx43r8z5x07y20.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 11 września 2019, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry :)

    Koniczynka jakie pozycje. Ja chodze tak obolała tam na dole, plus brzuch cały i u mnie seks to byłby płacz i zgrzytanie zębów. Jak mnie ciagnie tak zmienie pozycje lezenia i mi sie odechciewa.

    Mi sie dzie śniło ze pojechalam rodzic do innego szpitala. W dwie minuty miałam pelne rozwarcie ale lekarze mieli przerwe i kazali mi czekac na cc do jutra bo oni teraz nie maja czasu hehe :) coraz glupsze te sny

    silent lubi tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • Dominika32 Autorytet
    Postów: 692 591

    Wysłany: 11 września 2019, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    Kciuki za wizyty :-)

    Wczoraj położna do mnie oddzwonila,opowiedzialam jej o plamieniach i przekonała mnie żebym podjechala na ktg Miala dyżur,wiec fajnie.Akurat byla tą lekarka co mnie w niedzielę wypisywala,zrobila badanie szyjka 3cm,krwi nie widać,ktg też dobrze wyszło,także nie musialam zostawac:-)
    Ogólnie to dobrze że pojechałam bo pewnie zamartwialabym się do tej pory i kolejna nic nie zmruzylabym oka...
    Powiedziala też że mam dużo wod plodowych,na górnej granicy i to niby też może powodowac większe bóle bole...
    Oby do 27.09:-)

    moni05, Cabrera, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość

    w57vrjjgdjn1sode.png

    qdkkkqi1yy4kqg9a.png

    lprkcwa1u3xyt21v.png

  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 11 września 2019, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika no to tyle dobrze. Fajnie że oddzwonila. Przynajmniej masz spokojną głowę.

    A mnie Kasper wstał z katarem. Miał w nocy lekko uchylone okno :/ od razu dostał rutinoscorbin i wodę morską do nosa...

    Dominika32 lubi tę wiadomość

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 11 września 2019, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuska, dlatego napisałam kiedyś, że te wszystkie piłki sryłki i inne niby udogodnienia porodu są o kant d..bo na porodówkę jedziesz już z rozwarciem i rodząc i wierz mi, żadne piłki Ci wtedy w głowie. Ja uważam, że powinna być jeszcze jedna sala- przedporodowa, gdzie kobiety mogłyby by sobie być w 1 fazie porodu łagodząc początkowe skurcze, i tych sal zrobić więcej lub jedną dużą, żeby więcej kobiet mogło skorzystać. Bo nikt nie da Cię na porodówkę w 1 fazie, bo zajmiesz salę, która zaraz może być potrzebna komuś kto już rodzi. A że czegoś takiego nie ma to najlepiej siedzieć w domu w 1 fazie, bo wtedy sama sobie możesz łagodzić ból, a nie leżeć ze skurczami na szpitalnym łóżku i czekać aż łaskawie ktoś stwierdzi, że możesz już rodzić.

    nuśka91 lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 11 września 2019, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przy pierwszym porodzie darłam się niemiłosiernie (spróbujcie siedzieć cicho jsk was rozrywa) z położna do mnie, że mam energię na krzyk wykorzystać do parcia. No łatwo mówić jak się prze w bólu 2 godziny..

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 11 września 2019, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi wczorajsze skurcze jakoś ucichły, a w nocy wyjątkowo dobrze spałam-niestety tylko do 6 bo jsk wstałam na siusiu tak już nie usnęłam, więc pojechałam oddać krew- ostatnie badania przed porodem. Przynajmniej mam już z głowy.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 11 września 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Położną jeszcze jestem w stanie zrozumieć, bo to kobieta i rodziła może, więc ma pojęcie o krzyku, bólu porodowym itd. Ale facet lekarz?

  • eemmiilliiaa Autorytet
    Postów: 413 432

    Wysłany: 11 września 2019, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    Tak dla rozluźnienia po ciężkicj nockach przesyłam filmik dotyczący 5s opisany w książce, która polecalyscie: Najszczęśliwsze dziecko w okolicy (nawet mąż już się wciagnal a jak podeslalam mu filmik, to aż przyspieszył z czytaniem:D)
    https://www.youtube.com/watch?v=3P6rAvM_lkw
    Czwarty trymestr i jego prawa mnie przekonuja :)

    q5nLp2.png
    FKUbp2.png
  • Olliiii Autorytet
    Postów: 1335 983

    Wysłany: 11 września 2019, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze jak tak czytam to trochę jestem przerażona.. Myslalam, że 1 fazę porodu zawsze spędza się w osobnej sali z pilkami itp.. Nie wyobrażam sobie przeżywać czegoś takiego na zwykłej sali z innymi kobietami 😐

    12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
    06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
    18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
    30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻

    07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤

    🔸️Mthfr C677T hetero
    🔸️Mthfr A12986 hetero
    🔸️Pai-1 4G homo

    3jgx43r8z5x07y20.png
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 11 września 2019, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Nuska, dlatego napisałam kiedyś, że te wszystkie piłki sryłki i inne niby udogodnienia porodu są o kant d..bo na porodówkę jedziesz już z rozwarciem i rodząc i wierz mi, żadne piłki Ci wtedy w głowie. Ja uważam, że powinna być jeszcze jedna sala- przedporodowa, gdzie kobiety mogłyby by sobie być w 1 fazie porodu łagodząc początkowe skurcze, i tych sal zrobić więcej lub jedną dużą, żeby więcej kobiet mogło skorzystać. Bo nikt nie da Cię na porodówkę w 1 fazie, bo zajmiesz salę, która zaraz może być potrzebna komuś kto już rodzi. A że czegoś takiego nie ma to najlepiej siedzieć w domu w 1 fazie, bo wtedy sama sobie możesz łagodzić ból, a nie leżeć ze skurczami na szpitalnym łóżku i czekać aż łaskawie ktoś stwierdzi, że możesz już rodzić.
    W moim szpitalu jest taka jednoosobowa sala (tzn kilka jest) z łóżkiem fotelem tv łazienka itp,bez tego strasznego fotela :p tam się przechodzi na samo rodzenie

    Jupik lubi tę wiadomość

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 11 września 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam jakaś śmieszna konsultacje z internista, który się zajmuje chorobami nerek niby. Obejrzał obrzęki, spytał jak się czuje, zapytał o pierwsza ciąże... no i odesłał mnie na sale, położnej coś tam mówił, ze „chyba niczego nie zmieniamy” (oczywiście nie wiem co to znaczy), no i nara.
    Sorry, jeśli oni nie zamierzają indukować porodu szybciej to ja mam w nosie taka hospitalizacje. Skoro mam czekać aż samo się zacznie dziać to mogę przyjechać z domu... 😡

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
‹‹ 1120 1121 1122 1123 1124 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ