Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
adella1 wrote:Nie było. Jedna i druga była powiększona. Wiemy o tym od badań polowkowych. Ostatnio prawa przystopowala z rosnieciem, lewa rosła dalej.
No nie wiem, 5 tygodni temu na usg byly obie nerki.2017 #1
2019 #2
-
ammarylis wrote:emikey nasza pediatra zawsze mi mówiła,że lepsze "żywe" dziecko niż anemiczne!😊 Także swoje trzeba przecierpieć jednym słowem.Szkoda tylko , że na końcówce ciąży nie ma się już powera do niczego!
on od małego jest żywe srebro. 3 dzieci mojego brata razem wziete nie jest tak żywe jak on 1. Ale ja mam teraz problem z kością ogonowa i poprostu nie mogę tak latać. A my tu w UK sami. Z drugiej strony mam wyrzuty sumienia w stosunku do niego bo on ma swoje potrzeby w tym potrzebę swobody a przez 2 dziecko ograniczyłam mu to. Chcę mu kupić teraz hulajnoge bo jej jeszcze nie ma i nie kuma ale jest bardzo nią zainteresowany jak widzi i sąsiadów. więc może zajmie mu trochę nauka na niej i będzie jeździł wolniej.
-
nick nieaktualnyAdella, a to Twój "stały" lekarz, prowadzi tą ciążę od początku? Czy konsultacja u kogoś innego?
Tak czy siak pewnie nie obędzie się bez kolejnych wizyt, ale tak jak dziewczyny piszą, skoro wcześniej były obie widoczne, to myślę, że to problem ze sprzętem lub wzrokiem lekarza... -
Kiniorek słodziak malutki 🤗
Emikey moja jest taka sama. Ona rano ma pobudkę o 6,drzemki zawsze były jak kara. Biega,rower,wariuje a wieczorem i tak nigdy nie padnie spać tylko usypiam jak Kasia pisała 45 min. Z tym,że u nas są takie wieczory,że i 1.5h było albo w ogóle szła np.o 23. Mimo stałego rytmu dnia,nie przesuwamy jej nigdy pory kąpania i spania ,zawsze jest bajka przed to i tak ciężki orzech że spaniem. Jej po prostu szkoda czasu na ten sen a wyrodna matka zmusza ;p
Cieszę się, że jest taka żywa, bystra ale czasem (jak dzisiaj)wysiadłam.
Kasia trzymam kciuki za nockęczuję,że dla Ciebie to większe przeżycie będzie;)
Moja usunęła sama na środku pokoju,a ja jak zwykle mam wyrzuty że się zdenerwowałam.
Adella ja też nic nie rozumiem..kasia1518 lubi tę wiadomość
-
emikey wrote:O ja przy usypianiu musiałam zaśpiewać wszystkie kołysanki jakie znam plus dwie piosenki z bajek Disneya plus 2 kolędy plus "maszeruja strzelcy" plus "ode do radości" i na koniec "u przasniczki siedzą". Wtedy dopiero padł.
Siedzę w wannie. Zrobiłam sobie ciepła kąpiel bo spędziłam 3h w parku z Gaba i ledwo chodzę. Czemu ja nie mogę mieć dziecka które lubi się hustac albo siedzieć w piaskownicy? Mój musi ganiac wiewiórki, lecieć poł parku za psem, zapindalac na biegówce szybciej niż ja biegam, wlazic na zjeżdżalnie od dupy strony i wchodzić po wszystkich możliwych schodach po drodze.
Ooj skąd ja to znam. Mój syn nie usiedzi w jednym miejscu. Wiem, że każdy tak mówi o swoim dwu-trzylatku, ale dupa tam, to nieprawda. Odkad pamiętam strasznie ucieka, o wiele dalej niż inne maluchy, które jednak gdzieś tam orbitują w pobliżu rodziców. Dzieci biegają, to normalne. Ale mój spinkala z placu zabaw, z parku, ucieka na 50,100,200 metrów i nawet się nie obejrzy! ciągle przez wszystko przeskakuje, zeskakuje, parkour u trzylatkaPamiętam jak już na drugiej czy trzeciej wizycie pediatra mi powodziala "oj Pani za nim nie nadąży, jedno na 10-20 dzieci jest takie żywe".. No i w sumie faktycznie mamy go obserwować pod kątem ADHD, ćwiczyć koncentrację itd.
Kiniorek, śliczny ten Twój maluszek -
adella1 wrote:Ciężko z tym spokojem. Nic z tego nie rozumiem.
Współczuje, ale to Cię musiało zestresować! To ze lekarz jej nie widzi to nie znaczy ze jej nie ma, przecież nie zniknęła. Wiele na usg zależy od sprzętu j umiejętności lekarza. Ja bym na Twoim miejscu poszła do lekarza któremu ufam,żeby się uspokoić.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
silent wrote:Ooj skąd ja to znam. Mój syn nie usiedzi w jednym miejscu. Wiem, że każdy tak mówi o swoim dwu-trzylatku, ale dupa tam, to nieprawda. Odkad pamiętam strasznie ucieka, o wiele dalej niż inne maluchy, które jednak gdzieś tam orbitują w pobliżu rodziców. Dzieci biegają, to normalne. Ale mój spinkala z placu zabaw, z parku, ucieka na 50,100,200 metrów i nawet się nie obejrzy! ciągle przez wszystko przeskakuje, zeskakuje, parkour u trzylatka
Pamiętam jak już na drugiej czy trzeciej wizycie pediatra mi powodziala "oj Pani za nim nie nadąży, jedno na 10-20 dzieci jest takie żywe".. No i w sumie faktycznie mamy go obserwować pod kątem ADHD, ćwiczyć koncentrację itd.
Kiniorek, śliczny ten Twój maluszekKala lubi tę wiadomość
-
Moja Zosia też taka żywa, także wiem o czym piszecie Emikey i Przedszkolanka. Mimo że jeszcze nie chodzi, to raczkuje jakby miała motorek w tyłku. Jest bardzo energiczna, macha rękami, nogami, turla się we wszystkie strony. A jak się z mężem wyglupiaja, to czasami się dziwię, skąd ona na tyle siły. A w dzień tylko 1 drzemka ok 1.5h. Na szczęście godzina 20 jest kąpiel i przed 21 śpi, więc wieczór nam dla siebie i można odpocząć.kasia1518
-
emikey wrote:O właśnie to. Kto był w Londynie wie jak wygląda i jakich rozmiarów jest Hyde Park. Gdy inne dzieci odejda od rodziców na te 20m i wrócą, mój odbiegnie na 300m I nawet się nie obroci. I ja mam porównanie bo pomagałam wychowywać 3 mojego brata. Anioły to były a mój z anielskim imieniem szatan.
Oj, to pewnie masz podobne obawy przed ewentualnym wyjściem na spacer samej z takim szatanem i noworodkiem w wózkunie ma szans, żebym poszła z dwójką sama przez najbliższe pół roku, albo do czasu aż młodemu przejdzie uciekanie. Mówię o tym niby żartobliwie, ale tak naprawdę to poważny problem, juz teraz odpuściłam spacery, jak zaczął mi uciekać na te 200m na jakis parking, koło ulicy, myślałam że zawału dostanę. Z brzuchem nie jestem w stanie go dogonić, już parę razy musiałam dzwonić po męża żeby przyszedł na spacer i spacyfikował uciekiniera. Który oczywiście doskonale wykorzystuje teraz fakt, że mamusia w obecnym stanie nic nie wskóra.
-
Adella, na pocieszenie, ja w wieku 9 lat się dowiedziałam, że mam wadę nerek, obie zrośnięte po prawej stronie a po lewej nic... Nie wiem czy usg były takie kiepskie czy to przeoczyli. I sobie żyję
ale może po prostu się tak dziecko ułożyło że nie widać teraz skoro na poprzednich było widać?
-
Emikey,silent,Kasia ja tylko czekam na te wezwania do szkoły by badać moje dziecko pod kątem ADHD (swoją drogą nie wiem za którą strona jesteście,ale coś takiego nie istnieje dla mnie)🙈🙈. Pola nie usiądzie przy stole podczas posiłku, je w biegu. Jak maluje farbami to też musi wstać,podskoczyć,obejść stolik i maluje dalej. Nie wyobrażam sobie jej w szkolnej lawce na ten moment. Ja wiem,że trochę tego jej "noszenia"jest po mnie bo mnie też zawsze nosiło i nosi no ale same wiecie jak to wygląda teraz ,zwłaszcza przed porodem.😏 mi to nie przeszkadza, ja jedynie to wyciszanie i zasypianie od 4 lat katuje..
Swoją drogą znam takie dzieci jałowe: spokojne,posłuszne i zupełnie niezyciowe i po obserwacji wiem,że muszę się cieszyć z tego,że Pola jest przeciwieństwem:pWiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2019, 23:21
silent, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
Mania obyś jeszcze tydzień wytrzymała do donoszonej ✊
Adella napisze to samo co dziewczyny wyżej - idź do innego lekarza. Też mi się to wydaje bardzo dziwne...
Brunetka to niezbyt dobre masz warunki. Mam nadzieję, że nie będą Cię trzymać nie wiadomo ile na tej końcówce. Ja dzięki szpitalowi mam tą śmieszną grypę 😑
Kiniorek śliczny dzidziuś ❤️
Jeeej ja się nie mogę doczekać, żeby zobaczyć jak mój Kubuś wygląda... Z mężem jesteśmy od siebie inni pod względem urody i nie wiadomo na kogo się poda. Czy będzie miał oczy brązowe po mnie czy zielone po mężu. Czy będzie miał włoski ciemne czy blond. Parę razy mi się śnił, ale za każdym razem wyglądał inaczej 😊ManiaM lubi tę wiadomość
-
nuśka91 wrote:Mania obyś jeszcze tydzień wytrzymała do donoszonej ✊
Adella napisze to samo co dziewczyny wyżej - idź do innego lekarza. Też mi się to wydaje bardzo dziwne...
Brunetka to niezbyt dobre masz warunki. Mam nadzieję, że nie będą Cię trzymać nie wiadomo ile na tej końcówce. Ja dzięki szpitalowi mam tą śmieszną grypę 😑
Kiniorek śliczny dzidziuś ❤️
Jeeej ja się nie mogę doczekać, żeby zobaczyć jak mój Kubuś wygląda... Z mężem jesteśmy od siebie inni pod względem urody i nie wiadomo na kogo się poda. Czy będzie miał oczy brązowe po mnie czy zielone po mężu. Czy będzie miał włoski ciemne czy blond. Parę razy mi się śnił, ale za każdym razem wyglądał inaczej 😊kasia1518