X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • Milanka Ekspertka
    Postów: 322 75

    Wysłany: 24 września 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinko, będzie dobrze! Innej opcji nie ma! I czekamy na Ciebie i malutkiego Stasia z wirtualnym 🍾

  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 24 września 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Ja sobie mysle, że przynajmniej dzidziuś sam sobie datę urodzenia wybierze a nie jakiś obcy lekarz mu narzuci :P

    Haha, Emikey doskonałe podejście, muszę tak zacząć myśleć! :)

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Milanka Ekspertka
    Postów: 322 75

    Wysłany: 24 września 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera, jakie malutkie cudo🤗 jak malutka łapka trzyma🙂

    Cabrera lubi tę wiadomość

  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 24 września 2019, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ammarylis wrote:
    Aguuula trzymam kciuki żebyś dzisiaj już zobaczyła swój skarb.
    Paulinka modlitwa odmówiona- musi być dobrze.
    Nuśka ja bym też pojechała sprawdzić co z tym krwawieniem , na tym etapie coś może zacząć się dziać w każdej chwili. Przedszkolanka ale miałaś nosa z tą cholestazą. Będzie dobrze bo już do porodu tylko chwila więc długo w szpitalu nie będą Cię trzymać.
    A ja odwiozłam Wiktora do szkoły, a teraz siedzę i ryczę. Strasznie boję się już tego porodu i drugiego macierzyństwa. Tym bardziej,że u mnie w szpitalu kwalifikacja do CC odbywa się na innych zasadach niż powinno, więc nie wiem do końca na czym stoję. I w ogóle siedzę i się dołuję wszystkim... Pozytywnego dnia i dobrych wiadomości dla wszystkich.

    Takie katastroficzne myślenie chyba się każdej z nas zdarza teraz na końcówce. Ciagle tu piszemy ze mamy takie a takie obawy, każda coś. Ja co prawda nie mam starszego dziecka do ogarnięcia, ale ciagle sobie coś wymyślam jak sobie poradzę, zwłaszcza w kontekście nowej pracy mojego męża która będzie wymagała dłuższego wyjazdu w listopadzie. Ale tak naprawdę bardziej boje się o swoje samopoczucie psychiczne niż zmęczenie fizyczne. W każdym razie Ammarylis, pozwól sobie na chwile takiego strachu - masz prawo się bać, a potem uwierz, że wszystko będzie dobrze, poradzisz sobie i będziesz bardzo szczęśliwa :)

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Goemi Autorytet
    Postów: 253 172

    Wysłany: 24 września 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mimo tego że mam już "dużego" starszaka też bardzo się boję jak będę sobie radzić szczególnie na początku. Sam temat ogarnięcia szkoły jest już ciężki. Wczoraj praca domowa zajęła nam 2,5 godz. A teraz jeszcze jest propozycja od nauczyciela żeby lekcje zaczynać o 7.10 co prawda raz w tygodniu ale to i tak ciężko szczególnie zimą

  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 24 września 2019, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaP wrote:
    Aguula, no to dalej trzymam kciuki żeby jednak Cię wzięli a nie bez sensu na czczo trzymali :)
    Sarrra, o matko, masakra z tymi lekarzami. Współczuję tego dnia! Ale jak mówisz, najważniejsze że z tymi żyłami wszystko w porządku i że krew zbadali, to zawsze jakieś pozytywy są. Chociaż czasem sobie myślę że chciałabym trafić na kogoś takiego żeby się trochę pokłócić jak mam nerwowy nastrój 😂😂😂 a nie się na mężu wyżywać 😂
    Problem w tym tylko że noga boli i liczę na to że nie jest złamana. Mam nadzieję że przejdzie do cc a jak złamana to będzie masakra

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 24 września 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrrra wrote:
    Problem w tym tylko że noga boli i liczę na to że nie jest złamana. Mam nadzieję że przejdzie do cc a jak złamana to będzie masakra
    Ale ty się przewrociłaś? Bo nie doczytałam.

  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 24 września 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera:-) rozczulają mnie takie szkraby:-)

    Cabrera lubi tę wiadomość

  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 24 września 2019, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek jak u was? Czemy się nie odzywasz? Ogarniacie? Jak jest? Łatwiej niż myślałaś? Trudniej? Jak malutki?
    Pamietaj nie przemeczaj sie w tym.okresie. rob przy sobie i maluszku. Reszta moze poczekać. W tym okresie bałagan w domu jest nawet wskazany:-). Obiady minimalistyczne też:-)

  • lena198808 Autorytet
    Postów: 265 254

    Wysłany: 24 września 2019, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera, Pola, XYZ gratulacje, witamy maluszki na świecie. Duzo zdrowia dla Was.

    Kciuki za dzisiejsze rodzące, bedzie dobrze czekamy na info.

    Oficjalnie.. Ciąża donoszona 😎 🎉
    Powiem Wam dziewczyny że jestem z siebie dumna. Dałam rade mając małe dziecko - diabelka, bez męża który pracuje za granica. Nie, że juz chce rodzic, niech posiedzi sobie Antek jeszcze do 5 października aż mąż będzie w domu ;)

    Od wczoraj jest mi smutno na sama myśl mam lzy w oczach.. Rozstanie z córka, nigdy sie nie rozstawalysmy na dluzej niz max 6 godzin. A tu pare dni...

    KasiaP, Cabrera, Kookosowa, moni05, Jupik lubią tę wiadomość

    wniddf9h93x6liig.png

    c55frjjgusb25kvf.png
  • silent Autorytet
    Postów: 512 429

    Wysłany: 24 września 2019, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    XYZ i Pola, gratulacje! :) :)

    Cabrera, jeju jaki cudowny okruszek <3

    Dołączam do grona przeziębionych.. . W sumie niczym się nie leczę, oprócz witaminami. Duuuużo śpię. W ogóle taki spadek odporności na tej końcówce, że masakra. Opryszczka, przeziębienie, osłabienie. Teraz jakieś białe linie na języku mi się pojawiły, nie wiem czy to nie jakaś grzybica. Kurczę, mam nadzieję, że nie, nigdy nie miałam.

    Cabrera lubi tę wiadomość

    3uqruv0.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 24 września 2019, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bartek łobuz. On od początku przeczy wszystkim lekarzom i badaniom. Juz sie kreci i wierci. Sam sobie powyciagał rurki :) smiac mi sie chciało bo mu zabezpieczyli rece zeby wyciagnac w kontrolowany sposob a tu niespodzianka.
    Wyszła mu maloplytkowosc. No i pozwolili zostawić smoczek bo ma juz odruch ssania.

    nuśka91, Atyde, silent, Dominika32, lena198808, Milanka, japonka, przedszkolanka:), KasiaP, ammarylis, mia4444, ManiaM, Jupik, kasia1518 lubią tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 24 września 2019, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwemhe myślę, że mogliby mnie zostawić. I tylko tego się boję. Nie chcę leżeć dopóki nie urodze, bo może to być jutro, ale może i być nawet dwa tygodnie po terminie. A wywoływania boję się jak ognia...

    Tamtym razem pojechałam z jednorazowym plamieniem i byłam tydzień. Ale z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że chyba była to dobra decyzja lekarzy. Plamienie było wtedy z tego, że szyjka się skróciła i zrobiło się rozwarcie na 1 cm. Dodatkowo na ktg wychodziły duże skurcze i dawali mi dużo magnezu, bo to był 36 tc i chcieli jeszcze chociaż tydzień wstrzymać ewentualny poród. No i wstrzymali już prawie do końca ☺️ Ale wtedy wkurzałam się tylko z powodu braku informacji. Lekarze nie odpowiadali na pytania i sama musiałam wydedukować z lakonicznych wiadomości to, że było zagrożenie wcześniejszego porodu i dlatego mnie trzymali.

    Na razie miałam tylko troszkę krwi przed południem i kolor już był zmieniony na taką starszą krew (jeszcze nie brązowa ale też nie czerwono żywa) więc jeszcze się wstrzymam.

    Cabrera właśnie kojarzy mi się, że Ty nie pojechałaś na ip z plamieniem. Widocznie to też było coś co doprowadziło do porodu. A tak w ogóle śliczny chłopczyk ❤️

  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 24 września 2019, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwemhe wrote:
    Ale ty się przewrociłaś? Bo nie doczytałam.
    Udezylam się o mebel chyba w czw lub śr.

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 945

    Wysłany: 24 września 2019, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kookosowa wrote:
    Bartek łobuz. On od początku przeczy wszystkim lekarzom i badaniom. Juz sie kreci i wierci. Sam sobie powyciagał rurki :) smiac mi sie chciało bo mu zabezpieczyli rece zeby wyciagnac w kontrolowany sposob a tu niespodzianka.
    Wyszła mu maloplytkowosc. No i pozwolili zostawić smoczek bo ma juz odruch ssania.
    Kokosowa jaki agent :D co będzie czekał na personel jak się sam obsłużyć może :) Jeszcze trochę sił nabierze i będzie ryk na cały oddział, że on gdzieś ma smoczek a cyca by wolał :D

    Kookosowa lubi tę wiadomość

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 24 września 2019, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    XYZ, gratulacje!! Wszystkiego dobrego dla ciebie i Martynki :)

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 24 września 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola, XYZ gratuluję małżeństw. Paulina kciuki za zabieg! U mnie dzisiaj rano trochę strach bo tak jak mały zawsze aktywny dzień i noc tak rano praktycznie go nie czułam... Zmiana pozycji, ruszanie się nie działało. Ale stwierdziłam że spróbuję zjeść, napić się czegoś i jak nic się nie zmieni to jedziemy do szpitala, na detektorze tętno było normalne. Na szczęście się rozszalał jak zawsze później ale co się najadłam strachu to moje. Wiem że dzieciaki powinny mieć okresy aktywności i mogą między nimi spać ale mój był aktywny prawie non stop, nawet w nocy jeszcze jak się kot do mnie przytulał to dostawał kopy z brzucha a tu nic.

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 24 września 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola, podwójne gratulacje!! Staś prawie tak duży jak moja donoszona Nina, wiec szacun za trudy ciazy :) niech sie chlopaki chowaja zdrowo!!

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 24 września 2019, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka wrote:
    Cabrera jeszcze raz Gratulacje, sliczniutki i taki malutki się wydaje. :) <3

    Przedszkolanka a długo miałaś taki ciemny mocz? Bo ja też tak mam gdzieś od ponad tygodnia, nawet zrobiłam ogólne badanie moczu bo wydawało mi się to dziwne. Ale wszystko ok. Poza brzuchem nic nie swędzi a myślę że to raczej rozstępy których mam calutki brzuch. I stopy i dłonie od dawna spuchniete. A te wyniki trzeba na czczo?

    Do tego noc masakra. Do porodu już chyba się nie wyśpię. Gardło boli mega, zatoki zawalone. Przeziębienie pełna para.
    Kilka dni,wiązałam z antybiotykiem..
    Nie robiłam na czczo.

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 24 września 2019, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nuśka91 wrote:
    Paulina 🙏🙏🙏 będzie dobrze ❤️

    Ja nie wiem czy nie będę musiała jechać dziś na ip. Wczoraj po tym badaniu dalej utrzymuje się plamienie żywą krwią. Wieczorem o 21:00 dzwoniłam do gina i najpierw kazał mi jechać, ale potem powiedział, że jak się zmniejsza to nie. Dziś rano miałam nadzieję, że przeszło, ale dalej coś się sączy. Zobaczę jeszcze jak będzie w ciągu dnia. Na badaniu byłam wczoraj o 13:00 więc już sporo czasu minęło. Na szczęście Kuba rusza się normalnie a usg miałam wczoraj robione więc jakby coś było z łożyskiem to chyba by to zobaczył... Boję się tylko tego, że mnie zostawią i będę tam już do porodu 😥
    Ja po niespelna dobie takiego plamienia zaczelam rodzic. Dopatrzylam sie jednak czopa, ale nie na wkladce tylko w kibelku, moze twoj tez wypadl tylko go przeoczylas

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
‹‹ 1224 1225 1226 1227 1228 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ