Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie o to mi chodzi. Chcę juz przytulić to moje wyczekane szczęścieaga_ni wrote:Już tyle lat czekam na to dziecko, zawsze coś było nie tak i pod górkę, tyle po drodze chorób i problemow, że już bym chciała żeby się urodził zdrowy, żebym mogła uwierzy w ten happy end.
Ja już sobie od dawna wizualizuje otwieranie szyjki
i wiesz co? I nic 

W ogóle wiecie co, dostałam w szpitalu takie materiały informacyjne do podpisania, o możliwych komplikacjach itp. No nie wiem czy to powinni dawać przed porodem. Chyba będę dziś koszmary miała -
Pojadę jutro rano , ma szyi mi aż się taka plama pojawiła - od drapania , a dziś ręce i nogi to jakaś masakra. Może też być od bio oil- całą ciąże używałam bioliq serum A na koniec przez pomyłkę kupiłam bio oil- gdzieś od 1.5tyg używam- tyle ze ja tym tylko brzuch i uda smaruje- pojadę sprawdzę, te badania ok 50zl kosztują A będę spokojniejsza.mia4444 wrote:Mnie też swędzi,szczególnie w nocy zrobiłam też badania i nie mam.podwyzszonych. jutro jeszcze idę do lekarza . Zrób sobie i będziesz sppkojniejsza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2019, 22:22
kasia1518


-
Nie będę cię straszyć. Mi wywoływali dwa razy bo po 1 dniu nic nie drgnelo. 2,5 dnia w sumie zajęłoprzedszkolanka:) wrote:aż tak źle? słyszałam,że ból mocniejszy ,ale staram się o tym nie myśleć..
ale o tym, że boli bardziej nawet w ulotkach NHS piszą nie owijajac w bawełnę. Dlatego teraz mi zależało, żeby jednak zaczęło sie samo. Za chwilę 39+6 i nic
-
Dzięki, ja mam to samo , jak nie ruszam to jest ok, jak zacznę to masakra. Wieczory i noc najgorzej. I jeszcze bardzo szyja mnie swędzi. Jadę jutro na badania. Tak jak pisałam wyżej u Mia444 może też być po bio oil u mnie - cała ciąże używałam bioliq serum A teraz się pomyliłam i kupiłam w gemini bio oilprzedszkolanka:) wrote:okresowo- jak zaczynałam,to szło szału dostać a jak nie ruszałam to spokój był. Dzisiaj np.stopy myłam w cieplejszej wodzie i byla masakra,albo dłonie w nocy a w dzień nic.
tak,te badania i wyszły podwyższone tylko kwasy trochę.kasia1518


-
Teź tak chciałam a tu życie zweryfikowało..Mam nadzieję, źe te liście pomogły trochę i szyjka nie będzie zbyt oporna.emikey wrote:Nie będę cię straszyć. Mi wywoływali dwa razy bo po 1 dniu nic nie drgnelo. 2,5 dnia w sumie zajęło
ale o tym, że boli bardziej nawet w ulotkach NHS piszą nie owijajac w bawełnę. Dlatego teraz mi zależało, żeby jednak zaczęło sie samo. Za chwilę 39+6 i nic 
-
Jak Cię martwi to lepiej sprawdzić. Ja na podstawie głównie jednej nocy stwierdziłam,że coś jest nie tak no i wyszło. Podobno najczęściej u szczupłych osób to wychodzi.kasia1518 wrote:Dzięki, ja mam to samo , jak nie ruszam to jest ok, jak zacznę to masakra. Wieczory i noc najgorzej. I jeszcze bardzo szyja mnie swędzi. Jadę jutro na badania. Tak jak pisałam wyżej u Mia444 może też być po bio oil u mnie - cała ciąże używałam bioliq serum A teraz się pomyliłam i kupiłam w gemini bio oil
-
Mi się już moje liście kończąprzedszkolanka:) wrote:Teź tak chciałam a tu życie zweryfikowało..Mam nadzieję, źe te liście pomogły trochę i szyjka nie będzie zbyt oporna.
nie będę zamawiać już bo przyjda za parę dni a to może już za późno. Myślę, że na jutro jeszcze tylko starczy.
-
Moja mała jest tak nisko, że mam wrażenie jak się rusza i pcha mi tam główka jakby mi chciała dziurę zrobić lub tunel przekopać 😨 to takie dziwne uczucie jakby gmerania i co jakiś czas zakłuje.
Dziewczyny które rodziły- w jako sposób odczuwa się rozwieranie szyjki ? Może to następować bez jakiś super skurczy? Bo raczej co noc mam z dwa które mnie wybudza i na tym koniec.. poza tym nic się nie dzieje co mogło by wskazywać na poród.
Już minęły 2 tyg od wyjścia ze szpitala i nadal nic.

-
Przedszkolanka, emikey, ile dziennie pilyscie tych liści? Raz czytałam, że filiżanka dziennie, potem ze litr dziennie i już zglupialam..
-
ManiaM z córką nie odczuwalam w ogóle a się robiło rozwarcie. Przy korzystniejszych skurczach czyli od 4cm.juz szło z górki.
Olii piłam raz-dwa razy dziennie;)
KasiaP schowaj je,nie otwieraj i udawaj że nie widziałaś ich😂
KasiaP, ManiaM lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja byłam w szoku jak trafiłam już na patologie. Panie skaczą koło Ciebie jak niewiadomo co. Co prawda większość personelu to wiek 25-40 może dtaego. Ale są i starsze Panie baaardzo mile. Nie mówiąc o ekipie przygotowujące na operację bo to już przebiło wszystko. Anestezjolog młoda glaszcze Cię i uspokaja, tak na sali operacyjnej rozluzniaja atmosferę jakby się było z kolegami. Niby nic a nie bałam się. Na połogu też Panie pierwsza dobę chodzą i sprawdzają co chwila jak się czujesz. Raz chciałam żeby pomogły zmienić podkład ale one mówią:my i tak przyjdziemy pomoc nie trzeba nas prosić. I dopóki nie wstałam to one zmieniały podkłady. A co do kp to pomagają położne bardzo, u mnie wyszły sutki trochę wklesle i mały nie łapie ale panie pokazały jak się stymulować, co robić żeby był pokarmml. Polecają kp ale nie zmuszają. Jeśli nie chcesz to idziesz albo przynoszą Ci butelkę. Polecam każdemu taki szpital. Nie wiem jak będzie ale na dzień dzisiejszy nie śniła mi się taka opiekaMilanka wrote:Paulinko, kurcze czytam i mam oczy jak kot w shreku. Aż nie chce się wierzyć, że to szpital na nfz😲 czytam Twoje wrazenia, jakbym wybierała hotel na bookingu😂
Toż to warunki, jak w prywatnej klinice🙂Paulina
-
Paulinko, tak mi się przypomniało, Twój mąż jak był z Tobą podczas przyjęcia na patologię, potem w dniu cc i już teraz na odwiedzinach to musial mieć jakieś specjalne wdzianko i buty szpitalne, czy własne jakieś klapki/kapcie, czy tak "prosto z ulicy"?
Jak wygląda kwestia "garderoby szpitalnej" naszych mężczyzn? -
Prawdopodobnie dzisiaj go dostanę na noc. Podczas przyjęcia był mąż tylko ja weszłam na oddział z pielegniarkami a on normalnym wejściem jak goście. Normalnie mógł być poza porami odwiedzin na patologii, ile sobie chciał tyle był. Ty też możesz wychodzić bez ograniczeń do męża na korytarz i pod oddział. Później musiał się ubrać w fartuch i ochraniacze na buty i poszedł ze mną na sale przygotowawcza gdzie dają kroplowke nawadniająca, antybiotyk, cewnikuja. Nie będę oszukiwala bo cewnikowanie bolało jak cholera. Najgorszy moment. Później on został na korytarzu a ja sale obok miałam cc. Po 15 min wywieźli mu Stasia do pokazania a ja byłam zszywana. Jak tylko otworzyły się drzwi bloku operacyjnego to mąż szedł za łóżkiem aż na salę zwykłą i tutaj siedział ze mną. Mógł od razu tak do 19,aczkowiek czasami nie wyganiaja o 19 tylko siedzisz ile chcesz. Podczas cc podają morfine, później 2x1 pyralgine po sobie od razu. I wczoraj dostałam tylko pyralgine jak chciałam wstać. A dzisiaj ciągnie brzuch ale znosnie jest. Mam dużo więcej siły. Ogólnie faceci na patologie wchodzą jak są ubrani, tak samo na położnictwo, tylko na blok muszą mieć te 2 rzeczy.Milanka wrote:Paulinko, aż nie chce się wierzyc😁 szczerze, to dzięki Twoim pochwalnym wpisom, nie stresuje się już tak bardzo.
Dziś już Staś spędził z Tobą nockę?
Milanka lubi tę wiadomość
Paulina
-
Emikey, a miałaś wywoływany pierwszy poród czy kolejny? U pierworódki indukcja idzie kilkukrotnie bardziej opornie niż u kobiety rodzącej kolejny raz 😉 tak mówią tutaj i z obserwacji powiem, że to prawda.
Ja po baloniku do 16:00 jakoś odczuwałam spory dyskomfort (ale to przez jego zle założenie i konieczność poprawiania), później do wieczora (jak byłam normalnie jak do tej pory aktywna to miałam skurcze rozpierające tak od środka i trochę plamienia mam cały czas, a w nocy nic. Mimo to jestem największym tchórzem na świecie, bo nie spałam prawie wcale.🤦🏻♀️ Mimo braku dolegliwości jakichkolwiek...
przedszkolanka:), Cabrera lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualnyMoni z emocji też bym na pewno nie spała cała noc
ciekawe co rano Ci powiedzą, czy balonik zadziałał trochę i czy dadzą Ci oksytocynę z rana.
Na pocieszenie też dzisiaj praktycznie nie śpię, bo wszystko mnie boli i już nie mam się jak ułożyć 😅
moni05 lubi tę wiadomość








