Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry dziewczyny! Ja tez tak jak niektóre „rodzę” już tydzień
od wczoraj absolutnie nic się nie dzieje, spałam ciągiem 10godzin. Powodzenia dla wszystkich. Japonka, może to dzis! 
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI
ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Dzień dobry dziewczyny
Pola, Nuska słodkie chłopaki 😍
Moni trzymam kciuki by coś w końcu zaczęli działać. Dzielna jestes🌷
Japonka jak się rozkręca co trzymam mocno kciuki!
Mi chyba marzenie o porodzie we wrześniu przepada😅 tak jak mnie wszystko bolało tak boli. Przepowiadajace nie opuszczają ale na nich się konczy.. Już jestem zmęczona ta ciąża ostatnio😔
moni05, sunshine03 lubią tę wiadomość
Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Hej- żyje jak coś czytam codziennie, ale jakoś nie miałam ochoty się tu wyżalać, bo inne z was maja gorzej.
Monia trzymaj się tam kobietko dzielnie, współczuje ci tych wszystkich dolegliwości na koniec. To już na szczęście poniedziałek, wiec obyś znowu stała się „pilnym przypadkiem” i oby padły jakieś konkretne obietnice z pokryciem oczywiście a jak córcia sobie radzi?
Pola, Niuska ale słodziaki z waszych synków
ja już marze o moim Ignasiu
Kiniorka pochłonęło macierzyństwo
oby w pozytywnym znaczeniu i oby wszystko dobrze z Remikiem.
Przedszkolanko, byłam na bierząco z twoja relacja lajf z porodu na fioletowej stronie oby u mnie tez poszło tak expresowo
Sunshine- pierwsza, która doczekała terminu idziesz dziś na ktg? U nas w mieście tak przynajmniej jest, ze w dzień terminu się idzie, a potem co dwa dni.
Japonka , życzę ci żeby u ciebie się rozkręciły te poranne skurcze, ciąża już donoszona?
A ja? A ja co wieczór akcja porodowa... standardowo wieczorem zaczynam mieć mocne skurcze, które trwają kilka godzin, brzuch twardy strasznie, idzie z krzyza. Kilka godzin i mija, a ja śpię jak zabita. Za to wczoraj już na prawdę myslalam... od rana zrobiłam 4 kupki z czego ostatnia to juz luźna. Zaczęło mi się mocne rozwieranie w szyjce, ale takie silne, ze aż przystaje na moment z bólu. Mocne parcie na odbyt , Ignas mocna pchał mi wczoraj na szyjkę- dziwne uczucie, myślałam, ze zaraz mi wody odejdą tak pchał zaczęły mnie bardzo bolec pachwiny, ciężko mi się chodzi tak okrakiem chodzę, bo tak ciągną pachwiny. Brzuch mam mega nisko i co chwilkę po kulka kropel siusiu robię. I wczoraj znowu wypadł mi kawałek czopa przy tym rozwieraniu szyjki.
Nie pisze dlatego, ze czuje się już jak wariatka... jestem zmeczona ta końcówka. Z córka nie miałam takich sytuacji jak teraz, a teraz te skurcze grają już długo , budzą mnie w nocy i są meczace. Na prawdę mam stres codziennie czy to już czy znowu fałszywy alarm. Mąż tez widzi ze się mecze psychicznie... co wieczór mam stres. Marze o tym, żeby odeszły mi wody- wtedy bez wątpienia zacznę rodzic.
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
Dzień dobry.
Dziewczyny, szybkich i sprawnych porodów. Moni, szczególnie Tobie życzę żeby w końcu zajęli się Tobą odpowiednio. No ile możesz się biedna męczyć?
Gratulacje nowym mamom, maluchy są urocze😍
Przysnilo mi się że 9 października urodze. To czekam😒 -
nick nieaktualny
-
Jak byłam w szpitalu miałam crp 40 wtedy stwierdzili ten stan zapalny nerki dostałam antybiotyk dożylnie 3razy dzienniebrunetka91 wrote:Myślałam, że dziś wychodzę.. A tu kicha, bo mam wysokie CRP - 20. Czy to coś groźnego?
brunetka91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ciesz siesunshine03 wrote:Wcale nie chciałam brać udziału w tej konkurencji akurat 🤣🤣🤣
Za to mogę teraz być pierwszą, która urodzi po terminie 😎
klub 40plus jest elitarny mało kto ma "zaszczyt" wstąpić lol.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2019, 09:39
sunshine03 lubi tę wiadomość
-
Kochana my pomału ale do przodu. Mały waży 1600g. Pozbylismy się sondy. Pięknie je butelką po 30ml. Więc tylko wagi brakuje nam by opuścić szpital... mam nadzieję że 3-4tyg i w końcu wrócimy do domu. Filipek już 6 tygodni na oddziale... A licząc mój pobyt to już od 5 czerwca tu siedzimy. Mam dość, a najgorsze że tęsknię co raz bardziej za nim. Dla pocieszenia w końcu wzięliśmy się za kupowanie wyprawki.Uwemhe wrote:Basiu jak tam u was? Dajecie radę? Jak malutki przyrasta?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2019, 09:43
kasia1518, Kookosowa, Cabrera, silent, Aaga, ammarylis, Jupik, Goemi, kkkaaarrr, Milanka, Dominika32, mia4444 lubią tę wiadomość
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
nick nieaktualny
-
Nie pociesze,Bo u nas na sali dziewczyna wylądowała że mną,już po terminie i mi wywołali następnego dnia a ona dzisiaj 10 dni po i prawdopodobnie dopiero będą próbować dzisiaj! Ale czop jej wczoraj odpadł to jest szansa..
Poza tym,ktoś na październik musiał zostać na wątku pazdziernikowym;pMoje szczęścia
-
Ja rodzę w październiku...
Jestem po załamce, jutro drugi balonik, bo rozwarcie jest za małe na podanie oksytocyny... już mam dosyć tego wszystkiego 😢Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Moni biedactwo jesteś bardzo dzielna już tyle wytrzymałaś, spróbuj dziś spać jak najwięcej i zbierać siły :* wszystkie tu trzymają za Ciebie kciuki!
Olala, już pewnie jesteś po, czekamy na relację
Pola, Nuśka, cudowne bobasy
Kalcia, współczuję takiego rollercoastera
oby się szybko rozkręciło.
Ja dziś odchorowuję ten wczorajszy spacer,wszystko boli ehhh
-
Emilkey to kogo przeoczyłam? Bo aż wróciłam na pierwsza stronę się upewnić
Jeju, Moni znowu balonik, oby tym razem poszło gładko... szkoda, ze jesteś już leżąca , mogłabyś wspomóc akcje.
Sunshine ja coś czuje, ze będzie powtórka z rozrywki jak z Kosia miałam nie doczekać 37 tc, urodziłam 5 dni po terminie. Teraz miałam się szykować na wrzesień , wiec albo dziś albo znowu nas czeka z mężem jeżdżenie na ktg, którego nie cierpię
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
KasiaP wrote:Moni biedactwo jesteś bardzo dzielna już tyle wytrzymałaś, spróbuj dziś spać jak najwięcej i zbierać siły :* wszystkie tu trzymają za Ciebie kciuki!
Olala, już pewnie jesteś po, czekamy na relację
Pola, Nuśka, cudowne bobasy
Kalcia, współczuję takiego rollercoastera oby się szybko rozkręciło.
Ja dziś odchorowuję ten wczorajszy spacer,wszystko boli ehhh
Niestety jeszcze czekam... jakieś zmiany w grafiku, ale już bliziutko... trzymam kciuki za pozostałe Dziewczyny 😊
KasiaP lubi tę wiadomość
