Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
O jaaaa. Obudziłam się wstałam i mam Skurcze co 3 min że mnie zatyka. A gdzie 20mon 8 min 5 min. Odrazu jep 3. Tyle że są po 10-15 sek nie długie jakieś i nie krzyżowe
ManiaM, silent, Cabrera, przedszkolanka:), kalcia, KasiaP, aga_ni, Aaga, moni05, lena198808, kkkaaarrr, mia4444, Jupik, kasia1518, Kookosowa lubią tę wiadomość
-
emikey wrote:O jaaaa. Obudziłam się wstałam i mam Skurcze co 3 min że mnie zatyka. A gdzie 20mon 8 min 5 min. Odrazu jep 3. Tyle że są po 10-15 sek nie długie jakieś i nie krzyżowe
To ja już może zacznę trzymać kciuki😁 i życzę powodzenia! 😁Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
nick nieaktualny
-
Kokosowa u mnie tez tylko Kosia w żłobku jeszcze nie nosi czapki, mamy rano 10 stopni po południu może z 12. Ja zakładam poniżej 10 z reguły, ale jak na prawd czuć. Jak nie ma wiatru i jest słoneczko to tez czasem nie założę
mojej corce w ogóle założyć czapkę to jest sztuka- oba sama siebie nie przegrzewa
hehe
Emilkey jest akcja, czekamy na same dobre wieścipowodzenia!
Kookosowa lubi tę wiadomość
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
Emikey kciuki. W końcu rodzisz!
Któraś pytała o obrzęki u mnie. Nogi już wyglądają normalnie, tuż po porodzie spuchly bardziej ale normalne. Zeszło mi już 13kg od porodu. Więc trochę tej wody we mnie było.
Niestety ręce nadal nie do końca sprawne. Nadgarstki już tak nie dokuczaja. Ale mam wrażenie jakby dłonie były odretwiale, mycie rąk jest nieprzyjemne, a opuszki palców jakby bez czucia, takie odretwiale.
A dziś na kontrol z Małą. Nadal żółta. Wczoraj w ciągu doby zjadła 500ml, jak na 4kg baby to chyba nie za dużo. Sama nie wiem... A dziś jeść nie chce. Je po 20-30ml. Mam ściągnięte mleko do butli 60ml a ten urwis pluje butelka. Ręce opadają. Boje się że będzie oddział.
Od wpisu minęły 4doby a według moich obliczeń przybrała 40g... Malutko -
Emikey dzisiaj jest chyba ten dzień😁Mocne kciuki za Was! Co do przegrzewania dzieci to u mnie już wczoraj już teściowa stwierdziła,że za ciepło w tym nowym domu to my nie mamy😅 śmiać mi się tylko chciało bo ja bym najchetniej chodziła tu na krótki rękaw a Wiki nawet papci nie ma kupionych bo i tak nie nosi i też pół dnia na krótki rękawek biega. Także już słyszę jak się mała urodzi co będzie gadane przez babcie.
-
Mój zrobił dwie kupki,nad ranem podałam pepti bo cycki już nie zdążyły po nocy naprodukowac tyle ile chciał i niespokojny jest.. niemożliwe że tak szybko..podałam delicol i zobaczymy.. teraz zbieram mleko,zaraz laktator.
A za niedługo ściąganie szwów i do usc małego rejestrować -
4cm skurcze co 2-3min. Jeszcze 20 min pod ktg I jadę na porodowke
mówiłam że Zepsuje nam rocznicę. A mieliśmy iść do francuskiej restauracji.
ammarylis, KasiaP, Aaga, aga_ni, wiktoriaa, Karooo93, moni05, Cabrera, kalcia, adella1, lena198808, brunetka91, przedszkolanka:), kkkaaarrr, Goemi, mia4444, Jupik, kasia1518, eemmiilliiaa, Kookosowa lubią tę wiadomość
-
Konieczynka to mnie nie pocieszyłaś z tymi rękami. Mnie w nocy i po nocy bardzo bolą, aż mnie ten ból budzi a rano wszystko drętwe.W ciągu dnia jest lepiej na szczęście, ale to znowu nogi puchną na potęgę. W pierwszej ciąży nic takiego nie miałam. Ufff oby jeszcze tydzień wytrzymać w dwupaku. Co do tej żółtaczki to Wiki też nie przybierał w domu na mojej piersi i zżółkł bardziej. Trzeba by zrobić bilirubinke i jeżeli poziom będzie do 13 to może obejdzie się bez szpitala. Oni trż nie są tacy chętni do przyjmowania spowrotem na fototerapie. No i parę dni dokarmiałam 3 razy dziennie po 30 ml na polecenie położnej oczywiście. Ale dzieki temu myślę, że nie wróciliśmy na oddział
Konieczynka lubi tę wiadomość
-
Okej, to ja siadam i planuje coś super z mężem, może to zadziała 😂 kciuki emikey ✊🏻
kalcia, aga_ni lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny, uwirzycie że dopiero się obudziłam? Masakra jakaś 😁
Emikey, no w końcu się doczekałaś, mocne kciuki 🥰
Moni, to jest jakaś masakra co oni tam z Tobą wyprawiają. Nie wiem czy już bym cesarki nie wolała po takich przejściach. Mam nadzieję że ten żel coś pomoże i się w końcu coś u Ciebie ruszy 😘 trzymaj się jesteś na prawdę bardzo dzielna!moni05 lubi tę wiadomość
-
ammarylis wrote:Konieczynka to mnie nie pocieszyłaś z tymi rękami. Mnie w nocy i po nocy bardzo bolą, aż mnie ten ból budzi a rano wszystko drętwe.W ciągu dnia jest lepiej na szczęście, ale to znowu nogi puchną na potęgę. W pierwszej ciąży nic takiego nie miałam. Ufff oby jeszcze tydzień wytrzymać w dwupaku. Co do tej żółtaczki to Wiki też nie przybierał w domu na mojej piersi i zżółkł bardziej. Trzeba by zrobić bilirubinke i jeżeli poziom będzie do 13 to może obejdzie się bez szpitala. Oni trż nie są tacy chętni do przyjmowania spowrotem na fototerapie. No i parę dni dokarmiałam 3 razy dziennie po 30 ml na polecenie położnej oczywiście. Ale dzieki temu myślę, że nie wróciliśmy na oddział
Chciałam zacytować...
Wlasnie u nas wyszło w środę 13,25 bilirubiny. Ja już nawet chce ją dokarmić, tylko jak? Wczoraj zrobiłam mm ale wzgardzila butla. Nic nie zjadła. I szkoda mi dawać mm jak mam mleko. Z synem była walka o każdą krople a teraz jak mam to ten urwis nie chce ssać, ani piersi ani butli. O 11 wizyta.
Ogólnie z rękoma jest lepiej. Ale to nie jest nadal normalny stan. Nie ma tego bólu nadgarstkow, ale jak pisałam palce, szczególnie opuszki.
I z praktycznych porad.
Jesli któraś ma koszule do karmienia tka rozchylana - dobrze wszyc napy. Teraz cycki mam OGROMNE. Nie wiem co to za rozmiar, 70G jest dużo za małe. Wylewaja się z sztywnego stanika. I wyskakują przez koszule
I polecam gotowane buraki. Po porodzie może być problem z 2ka. Ułatwia trochę sprawę. A wiadomo jak wygląda dieta w większości państwowych szpitali. Białe pieczywo + mleczna na ryżu. Itd. -
Ja tez mialam problem z drewtwiejacymi opuszkami. Przeszlo po 3 tygodniach od porodu.
Emikey trzymam kciuki za ponyslna I szybka akcje!!
Moni podziwiam Twoja cierpliwoscia ja bym chyba nie wytrzymala I przyplacila to jakims zalamaniem nerwowym...moni05 lubi tę wiadomość
-
KasiaP wrote:Dzień dobry dziewczyny, uwirzycie że dopiero się obudziłam? Masakra jakaś 😁
Emikey, no w końcu się doczekałaś, mocne kciuki 🥰
Moni, to jest jakaś masakra co oni tam z Tobą wyprawiają. Nie wiem czy już bym cesarki nie wolała po takich przejściach. Mam nadzieję że ten żel coś pomoże i się w końcu coś u Ciebie ruszy 😘 trzymaj się jesteś na prawdę bardzo dzielna!
Ja tez dopiero! Jeszcze jakieś głupie sny miałam cała noc. Władek się urodził i ku zaskoczeniu rodziny od razu mówił i opowiadał: urodziłeś się wczoraj 😜
Emikey wspieramy Cię z całych sił!!!!
Moni, Ciebie tez, niech w końcu coś będzie skuteczne!moni05, KasiaP lubią tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!