Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurde dobrze że się znalazł 🙂 serio bym zaczęła panikować jak by mi się tak moja schowała 😁
A dzisiaj jakaś taka spokojna jest. Rusza się od czasu do czasu ale jakoś tak niemrawo. Mam nadzieję że jutro się rozkręci. Kurde na tej końcówce tyle stresu -
_nova wrote:Moni ja z żeli przy porodzie stosowałam tylko Natalia, ale widzę, że to całkiem do czego innego. Pierwszy raz spotykam się z takim żelem, o którym piszesz. Co Ci dzisiaj Twój lekarz w końcu powiedział? Nie miał wcale zamiaru przebijać tych wód, a tym jego planem bylo zastosowania żelu? Myślę, że nie zaszkodzi spróbować. Nie zadziała, to trudno. Musisz sama sobie za niego zapłacić?
Emilkey mój maluch robi mi to samo, jak chcę siąść na piłkę 😂 albo turla ja po pokoju i woła "gol, gol, gol" 😂 chyba nasi chłopcy jednak nie chcą mieć rodzeństwa w domu zbyt szybko.
Mialam.dzisiaj zjeść znowu ananasa i co? I ZNOWU mi spleśniał. To jakiś znak chyba.
Dzisiaj i tak nie mam zamiaru rodzić, bo chyba sobie spojenie naruszyłamnie umiem chodzić. Mój mały dzieć wpadł mi pod nogi i go nie widziałam przez mój gigantyczny brzuch. Zrobiłam dziwny krok, żeby go nie rozdeptać i od tego czasu mam problem z chodzeniem
-
Ale tak serio. Mój syn jest typowym brytolem. On lubi jak mu zimno. Nie lubi czapek. Zdejmuje buty na dworzu nawet teraz. Najlepiej latał by w podkoszulki. Najlepiej śpi mu się jak jest chłodno i odkrywa się jeszcze. Dostosowal się do swojego obywatelstwa.
-
Hejo!
Ile rozpakowanych! Gratuluję wszystkim!
Przepraszam, że mnie nie było ale mały pochłania tyle czasu że zrobilam sobie odwyk przymusowy ale myślę że powoli do was wrócę.
U nas mini kolki. Radzimy sobie sab simplex i jest spokój. Karmimy mieszanie. Mały ładnie przybiera na wadze. W pon okaże się czy nie za ładnie
Zdrowy chłopak, spacerujemy, tulimy i cieszymy się sobąManiaM, silent, ammarylis, Kookosowa, KasiaP, lena198808, Jupik, przedszkolanka:), Aaga, Klaudia2016, moni05, Goemi, kalcia, mia4444, meerici, Monalisa88, Cabrera, Karooo93, aga_ni lubią tę wiadomość
-
Emikey całkiem podobnie 😂
Kiniorek wszyscy tu o Ciebie pytają! Super, że powoli wracasz. Jak będziesz miała chwilę, to czekamy na relacje z życia Remika)
Jak Ty się czujesz? Bóle spojenia odpuściły?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 22:38
-
Aaga wrote:Kurde ja juz mam 5 tygodniowego maluszka w domu a nawet jeszcze nie powinnam rodzic...
Mloda troche dziwnie od czasu do czasu charczy wiec umowilam nas na pon do pediatry. Nie ma kataru, kaszlu ani goraczki ale dziwne to charczeniemaja tak wasze nalenstwa?
Gratulacje dla pazdziernikowych mamus! Dotrzymalyscie tego pueknego jesiennego miesiacakasia1518
-
Dziewczyny, jak u was wygląda sprawa z wydzielina z pochwy? Cześć z was mówiła że jak odchodził wam czop to raczej była zwarta galaretka. Czy wcześniej ten śluz wam się jakoś zmienił?
Ja od kilku dni mam tak obfity jak na hmm owulacje. Tyle że jest biały, gęsty i delikatnie wpada w żółty kolor.
-
ManiaM wrote:Dziewczyny, jak u was wygląda sprawa z wydzielina z pochwy? Cześć z was mówiła że jak odchodził wam czop to raczej była zwarta galaretka. Czy wcześniej ten śluz wam się jakoś zmienił?
Ja od kilku dni mam tak obfity jak na hmm owulacje. Tyle że jest biały, gęsty i delikatnie wpada w żółty kolor. -
Aaga wrote:Jupik dokladnie tak brzmi, jakby gdzies mleczko zalegalo.
U nas to się dość długo utrzymywało, nie ulewala w ogóle, ale za to chrumkala jak świnkaw nocy jak nie słyszałam tego chrapanka to wstawałam, czy wszystko ok. Do noska można wpisikiwac czasem wodę morską Marimar i od czasu do czasu (ale nie często, żeby nie wysuszać śluzówki) spróbować po wpsiknieciu ściągnąć coś Fridą.
-
moni05 wrote:Cholernie się boje, ale biorę jutro tasiemkę. Cholernie się boje. Stosowali u którejś z Was misodel? Lub chociaż żel?
Trzymam kciuki. A może już Twój maluszek jest na świecie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2019, 01:32
moni05 lubi tę wiadomość
-
Nie, Remik wciąż w brzuchu 😞 dziękuje Ci JaSzczurek, spróbuję zatem. I tak nie mam już innych opcji. To jest w formie aplikatora, z którego ta substancja sama się wydziela co godzinę przez 24h. Mam jeszcze kilka pytań, wiec na pewno będę męczyć nimi lekarza...
Nova w tajemnicy przez innymi lekarzami masaż szyjki z odklejeniem pęcherza, a w kolejnym kroku przebicie pęcherza... odmówiłam. Wolę chyba wyczerpać wszystkie dostępne „oficjalnie” metody, bo jak coś będzie nie tak to przynajmniej wpisane jest to w kartę...Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Emikey strasznie podoba mi się taki zimny chów - mieszkałam rok w Danii z mężem- cała ciąże i tam dzieci od urodzenia i wyjścia ze szpitala czyli od pierwszego dnia życia śpią w wózkach na balkonie. Jak się idzie przez osiedle bloków w Danii to co drugi balkon z wózkiem
żłobki i przedszkola funkcjonują na tej zasadzie, ze dzieci są na dworzu po 6-7 godzin, a wchodzą do środka tylko zjesc. My podobnie chowamy nasza Kosie i mimo chodzenia do żłobka ma dwa razy w roku tylko katar
który przechodzi bez kropel i antybiotyku, wiec uważam ze niezły wynik
Przedszkolanko super ze Oluś w końcu walnął dwójkęjajku to śmieszne, ze my matki cieszymy się z takich gownianych rzeczy haha
Moni wczoraj myślałam o tobie ze może już masz Remikaoj...
Kiniorek jak miło czytać ze po prostu miłość do dziecka cię pochłonęła hehe a nie żadna deprechasuper!
My wczoraj z mężem mieliśmy szczęście, ze hej. Kosia nie poszła do żłobka , bo chciała zostać- machnęłam ręka i została. Była piękna pogoda, wiec wzięłam ja na spacer- 4 km! Do mojej teścioweja jak tam doszłyśmy to ona stwierdziła, ze chce dziś spać z dziadkami
!!! Taki los na loterii 5 dni przed terminie porodu
pojechaliśmy z mężem do kina na „Nieznajomi” polski z siper aktorami, polecam, nasmialismy się, ale tez dużo prawdy
i w drodze powrotnej mówię do męża, a chodź obczaisz drogę na porodówkę. Niby ten sam szpital do porodu, ale może jakieś przebudowy są... no i były
wiec dobrze, ze na spokojnie sobie pojechaliśmy. Mąż podjechał pod samo wejście , żeby sobie emocje przypomnieć, ja łzy w oczach, widać było mój pokój, powspominaliśmy. Pod szpitalem dostałam bardzo silny skurcz, aż mnie zalało potem
ale wróciliśmy do domu na spokojnie, jeszcze kilka takich w nocy miałam i dalej cisza
moni05, przedszkolanka:), ammarylis, Neroli, mia4444, Jupik lubią tę wiadomość
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
Hej
Kalcia ja tez preferuje zimny wychow. Moje dziecko jako jedyne na przedszkole jeszcze nie nosi czapki. W sumie to jest rano 6 a popołudniami 10 stopni. Ale dzieci nosily juz czapki jak Judka chodziła w bluzie.
Co do chorowania to tez obywamy sie bez przeziębienia. W żłobku niestety kilka razy chorowala ale najczesciej wirusowki te co dopadaly wszystkich
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Kalcia haha,wierzę w te emocje bo mam tak samo i chyba już zawsze będę mieć.. i chociaż nie była to ciąża taka jak pierwsza i chyba wszystko możliwe w niej miałam to lubię ten stan,to napięcie,czekanie i poród (ale już po nie w trakcie;p) 🙈
kalcia lubi tę wiadomość
-
Mój co prawda czapkę i buty w zimę ma ale też raczej chowany po brytyjsku. Chory był 2 razy - raz w Polsce na krtan, a 2 raz mąż go załatwił w Budapeszcie. Katar to coś nam nieznanego. Ale np po urodzeniu nie był ubieramy na cebulę, odebrałam go ze szpitala tylko w pajacu. Kombinezon kazali zdjąć bo niebezpieczny w foteliku i nie chcieli nas wypuścić że szpitala. W domu było 18' i nie spał ani w rożki ani pod kocem