X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • Goemi Autorytet
    Postów: 253 172

    Wysłany: 10 października 2019, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję kolejnym rozpakowanym.
    Dziewczyny podpowiedzieć co robić. Moja córeczka nie wybudza się na jedzenie i jest straszny problem ją nakarmić więc jak już długo nie je to karmimy ją "po palcu strzykawką" i dziś była położna i kazała pić ją wodą (na dzień 100 ml) z glukozą i Wit. C. Bardzo polecała też karmić ją butelką bo przecież jak odciągnięty pokarm to i tak go zaraz stracę. Powiem szczerze, że w pewnym momencie miałam ochotę jej podziękować. I jeszcze stwierdziła że w związku z konfliktem grup krwi przez KP nie wyjdzie łatwo z żółtaczki. Po tym wszystkim mam straszny mętlik w głowie i nie wiem co robić ;(

  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 10 października 2019, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goemi nasz mały też się nie chciał wybudzać, i karmimy butelka - mm na zmianę z moim mlekiem. Z dnia na dzień je coraz więcej i żółtaczka też się troszkę zmniejszyła. Co do glukozy nam nikt nie proponował. A ona jakoś uzasadniła jej podawanie?

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Goemi Autorytet
    Postów: 253 172

    Wysłany: 10 października 2019, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Twierdzi że po glukozie szybciej minie żółtaczka. Ale nawet wagi nie miałam i nie wiem czy przybiera dobrze

  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 10 października 2019, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym z glukoza była ostrożna,bo wydaje mi się że wtedy dziecko mniej będzie jadło. Moja położna mówi, że dziecko musi jeść kalorycznie żeby przybierało i żeby były kupy, bo bilirubina jest z kałem usuwana.
    A nie masz możliwości wypożyczyć lampy do fototerapii? Czasami niektóre szkoły rodzenia oferują taka usługę.

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 10 października 2019, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goemi no pierwsze slysze takie cuda. Dziecko na kp nie dopaja sie woda a glukoza to juz w ogole wymysł PRLu.
    Ja bym się skonsultowala z inna polozna albo lekarzem dla wlasnego spokoju.

    Jupik lubi tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 11 października 2019, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilia, współczuję przeżyć. Widzę, że wyjmowali nam małych niemal o tej samej godzinie, i choć u mnie nie było tak dramatycznie jak u Ciebie, to jestem w stanie to sobie wyobrazić.. u mnie od momentu jak poszła decyzja o CC to wszystko poleciało tak szybko, że też miałam wrażenie, że albo moje albo życie dziecka wisi na włosku. Lecieli ze mną na blok, coś krzyczeli, coś podłączali, nie zapomnę też hasła anestezjologa- macie 10 min. Pewnie chodziło o jakieś znieczulenie, ale miałam wrażenie, jakby walczyli o czyjeś życie. I ręka Boga chyba nad Tobą czuwała, że tak wszystko dobrze się skończyło. Mój mąż nawet słuchał z przejęciem jak mu czytałam Twoją relację, bo przecież równie dobrze mogło to spotkać nas. No nigdy do końca nic nie wiadomo.
    Ale koniec szczęśliwy i to tylko się liczy.

    eemmiilliiaa lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 11 października 2019, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goemi, co to za beznadziejna położna? Nie masz możliwości pójścia do doradczyni laktacyjnej? Jak chcesz kp to warto powalczyć, może mała ma jakiś powód że nie chce ssać (coś jej przeszkadza, złe przystawienie itp.). Szkoda by było rezygnować, dobrze by było skonsultować z kimś kto się zna na rzeczy. Woda i glukoza to wymysł PRL-u i teraz absolutnie się tego nie stosuje..

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 11 października 2019, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie pionizowali 6 godz.po cięciu. Jedyne co to cewnik zostawili do rana i to było super. Dziecko miałam możliwość oddać na noc- ale powiedziałam, że nie oddam ;-) bo tam jakby płakało to dokarmialiby mm a ja nie chciałam. I skoro już mnie spionizowali tak wcześnie to stwierdzilam, że zacisnę zęby i spróbuję zająć się nim przez noc, powiedziałam tylko położnej, że jak nie dam rady to im go dam, ale dałam radę sama :-) kwestia też że to moje drugie, więc technikalia mam opanowane.

    kalcia lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Goemi Autorytet
    Postów: 253 172

    Wysłany: 11 października 2019, 00:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro będę szukać jakiegoś doradcy, no ta glukoza to dziwna sprawa. Strasznie mnie zdołowała ta jej wizyta. Widać że pani nie z tej epoki jak jej mówię że chce KP to ona że to dziecko musi chcieć a widać że nie chce mojego mleka. Pewnie woli pitną czekoladę 😂

  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 11 października 2019, 02:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goemi bzdury! Ok przy konflikcie moze byc nieco nasilona zoltaczka ale przejdzie! U nas tez jest konflikt I zoltaczka sie dluuugo utrzymywala ale w szpitalu absolutnie nikt nie zasugerowal mm czy wody z glukoza. Moze foroterapia 2 dni I maluszek jak sie ozywi to wtedy go futrowac mleczkiem? Nam tez Pani doktor wspominala o wypozyczalni lamp ale wtedy bilirubina zaczela spadac a Mloda przybierac I nas wypisali. Ja troche wciskalam Mlidej mleko strzykawka I troche to trwalo ale jadla.

    Ja od prawie dwich miesiecy odciagam I karmie w kapturkach I mleko ladnie leci. Zreszta na lipcowkach sa mamy kpi I maja duuuzo mleka a to juz ponad 3 miesiace sciagaja. Beznadziejna polozna tak swoja droga, takim powinni zabronic kontaktu z matkami...

    Sadrina tez polecam doradce laktacyjnego, a jak dalej sie nie uda to moze tez sprawdzisz kapturki? Sa malo wygodne, ale dzieki nim ksrmie z piersi bezposrednio.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 02:51

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 października 2019, 03:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monslissa, Eeeemilia gratulacje dla Was. Niech maluszki zdrowo rosną 🤗

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 października 2019, 03:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my w szpitalu... dobrze że jest coś takiego jak intuicja matki . Wczoraj była położna, stwierdziła że mała jest żółta ale nie jakoś bardzo. Dziś rano stwierdziłam że jednak jest mocno żółta. Ok g. 13 pojechaliśmy zrobić bilirubine. Jak o godz 18 zobaczyłam że dzwonią z Luxmedu, to wiedziałam co się świeci... poziom bilirubiny ponad 19. Malutka jest naświetlana od 21- leży na takiej jakby wadze podświetlonej - twarde to i ciągle się rusza . A ja wstaje co 5min żeby naciągnąć jej kocyk.

    Co mnie zaskoczyło... dostałyśmy swój pokój o ja normalnie mam łóżko obok. Karmię ja kiedy chce, więcej butelka żeby jak najmniej ja ściągać z tej lampy . Na szczęście wzięłam ze sobą laktator do szpitala

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • eemmiilliiaa Autorytet
    Postów: 413 432

    Wysłany: 11 października 2019, 03:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za słowa otuchy, musiałam się komuś wygadać :)
    Pamiętajcie tylko, że moim celem nie było nikogo przestraszyć a jeśli to nieumyślnie zrobiłam to bardzo przepraszam. :* Cieszę się, że jedynym moim zmartwieniem teraz jest to, że czuje kupę w powietrzu:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 03:40

    q5nLp2.png
    FKUbp2.png
  • Monalisa88 Autorytet
    Postów: 471 286

    Wysłany: 11 października 2019, 04:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy którejś z was też pobierają krew na cukry maleństwu? Przypuszczam że cukrzycowym.. Mała przy drugim i 3 pobraniu miała za niski cukier i dokarmiaja mi ją mm😣 a wiadomo że jak już się napije mm to piersi nie chce. A mówiłam że te drugie pobranie to dawno nie jadła bo sobie spała a akazali 1 dobę na żądanie a jutro od 16.30 już karmić co 3h. Zglupialam. Jeszcze ręką mnie boli od wenflonu. Każą z nim być do jutra bo nic się nie dzieje🙄

    Karolina 10.10.2019💞
    Lena 8.11.2012💞
    Samantha 27.10.2009💞

  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 11 października 2019, 04:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisa88 wrote:
    Dziewczyny czy którejś z was też pobierają krew na cukry maleństwu? Przypuszczam że cukrzycowym.. Mała przy drugim i 3 pobraniu miała za niski cukier i dokarmiaja mi ją mm😣 a wiadomo że jak już się napije mm to piersi nie chce. A mówiłam że te drugie pobranie to dawno nie jadła bo sobie spała a akazali 1 dobę na żądanie a jutro od 16.30 już karmić co 3h. Zglupialam. Jeszcze ręką mnie boli od wenflonu. Każą z nim być do jutra bo nic się nie dzieje🙄
    Kochana wszystko jest do ogarnięcia! :) u mnie mały był karmiony tylko mm przez 10 dni, ja nie miałam ani kropli mleka. Ale sciagalam na siłę, w końcu była 1 kropla, 2 krople. Później odciagalam po 30 ml. A od 4 dni karmie tylko piersią. Jak najwięcej przystawialam małego do cyca. Na siłę dawałam najpierw po butelce, później wprowadziłam nawyk przed butelka.

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 11 października 2019, 04:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilia, gratulacje! 😘💐 to straszne, przez co przeszłaś... najważniejsze, że jest już po wszystkim. Badania najważniejsze.

    eemmiilliiaa lubi tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 11 października 2019, 05:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po CC- ile bralyscie środków przeciwbólowych i kiedy przestało was boleć? Ja w szpitalu oczywiście dostawalam, najpierw silne, jakieś zastrzyki, potem tabletki. Wczoraj (druga doba) było już nieźle, od rana do popołudnia chyba tylko 1 tabletkę lyknelam..a po powrocie do domu się spierdzielilo, zaczęło znowu bardziej boleć (coś naruszyłam czy efekt większego ruchu..) i znów paracetamol w ruch, teraz w nocy się obudziłam na karmienie i brzuch ciągnie jak cholera, mimo, że tabletkę brałam ok.4 godz.temu..to normalne? Lekarka w szpitalu kazała mi schodzić z tablet i brać jedną na 6 godz.ale nie idzie u mnie.. zaczęłam się martwić, nie mam doświadczenia w temacie, niby dopiero 3 doba leci, ale jednak już był moment, że było lepiej. Jak jest u Was?

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • pOla34 Autorytet
    Postów: 381 396

    Wysłany: 11 października 2019, 05:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisa gratulacje. Emilia gratulacje - ale przeżyłaś. Ważne, ze koniec szczęśliwy.
    Kasia trzymajcie sue w tym szpitalu. Goemi z ta glukoza to bzdury.
    Jupik no na pewno Cię może jeszcze bolec to jednak dziura w brzuchu. Ja przez dwie doby dostawałam paracetamol dożylnie, potem doustnie. 1 tabl 500 mg Ci kazali ? To śladowa dawka. Możesz spokojnie 2 tabl co 6 h jak boli. Ja sobie
    dobueralam sobie sama ibuprom 400mg tez bezpieczny.
    Leki przy kp możecie spr na E-lactancia.org
    Z każdym dniem powinno być lepiej, ale jak boli po co się męczyć, weź p/ bólowe.
    Ale gdyby coś Cię jeszcze niepokoiło, brzuch twardy, jAkues zasłabnięcia, ból by się nasilał itp myśle, ze warto pokazać lekarzowi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 05:50

    eemmiilliiaa, Jupik lubią tę wiadomość

  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 11 października 2019, 05:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia dobrze ze bylas czujna! Gdzie taki fajny szpital ze sie ma pokoj z dzieckiem pojedynczy? :D po ilu dniach sie ta zoltaczka pojawila?

  • pOla34 Autorytet
    Postów: 381 396

    Wysłany: 11 października 2019, 06:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jsk jesteście kp musicie mieć swoje łóżko- takie prawo pacjenta. Warto pamiętać i w razie czego się upomnieć ;).

    Aaga lubi tę wiadomość

‹‹ 1316 1317 1318 1319 1320 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ