Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratuluje komu jeszcze nie gratulowałam
Mania może samo się rozkręci. W weekendy nie zrobią indukcji, bo jest mniej lekarzy, chyba ze coś by się działo. Staraj się spacerować po szpitalu i kołysać biodrami, leżeniem na pewno nic nie przyspieszysz
Jupik co do tabletek to ja po SN a dostawałam codziennie wieczorem dwa paracetamole na życzenie, bo boli mnie strasznie obkurczanie macicy podczas karmienia- podobno z każda ciąża boli bardziej i u mnie tak jest- wiec ty po cc tym bardziej ci się należy. Jedna dawka dla dorosłej kobiety to znikoma, spokojnie bierz dwie tak jak u mnie w szpitalu dawali. A co do spokojnych dzieci... mój Ignas cały dzień je i śpi lub grzecznie się rozgląda za to noc nie śpi, chce być na cycku ale nie zasypia po nim tylko pragnie przytulania i atencjipierwsza noc w domu i słabo spaliśmy wszyscy, mąż się śmiał rano do syna, ze mu się pomylił dzień z nocą
i żeby sobie jaj nie robił, bo tata musi pieniądze zarabiać , a nie oczy na zapałki
Przedszkolanko mówisz śpi Olek po mm? Jejku nie kuś mnie... ale powiem szczerze, ze rozważam smoczekprzy corce nie chciałam i nie dałam, miała potrzebę ssania to dawałam pierś, teraz takie samo podejście miałam, ale jednak dwójka dzieci to większe zmęczenie, tym bardziej, ze on ma w nocy potrzebę ssania, ale nie zasypia... czy ktoś mądry się wypowie? Bo ja jestem przeciwnikiem u swoich dzieci smoczków, ale zmęczenie robi swoje i różne myśli czy to się zaraz unormuje czy nie.
Jupik lubi tę wiadomość
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
Aaga wrote:Kasia dobrze ze bylas czujna! Gdzie taki fajny szpital ze sie ma pokoj z dzieckiem pojedynczy?
po ilu dniach sie ta zoltaczka pojawila?
U nas poziom bilirubiny rósł codziennie ( tak zakładam) po prostu nie powinni nas z położnictwa wypisać z poziomem 11,77 tym bardziej że każdej doby byl większy 5->9->11 A oni uznali że norma do 15 i później niech matka sobie sama pilnuje i reaguje .
kasia1518
-
przedszkolanka:) wrote:Hej.
Kasia szybko Wam zejdzie i wrócicie do domku :*
ManiaM w końcu się rozkręci;) najgorsze czekanie.
Emilia już jest po wszystkim na szczescie:*
Ja jadę dzisiaj na powtórkę w związku cholestaza. Wczoraj poszłam spać o 20. Misio jak zawsze wstawal co godzinę ale o 2:30 dałam mm,zjadł połowę i zasnął aż do teraz🥰 jak to przyczyna słabych nocy to cud miód.
Przedszkolanko wiem że lada dzień wyjdziemy choć dziś i jutro na pewno nie . Najgorsze że ze starsza już było lepiej- zaczęła mnie do siebie dopuszczać i znów mama znika na kilka dni 😭😭😭
Trzymam kciuki żeby wyniki u Ciebie były okkasia1518
-
Hej laski
Monalisa wielkie Gratulacje
Emila ale przeszłas. Bogu dzięki że Olek zdrowy i nic się nie stało. Masz chody tam na górze. Aż ciarki przechodzą jak się czyta. A czytałam o 3 w nocy jak budziłam spiocha na karmienie, potem usnąć nie mogłam.
A jak duży jest Twój synek? Ile waży i mierzy?
Jupik no znowu moja historia. Lidia po porodzie była właśnie taka markotna, apatyczna, mogła spać 24/24. I okazało się że bilirubina rośnie i przez te zoltaczke jest taka senna. W dzień karmie co 2,5 w nocy robię przerwę jedna max 4h (dla siebie żeby złapać trochę snu ciągiem) a potem co 3h. Obudzenie jej w nocy to dramat. Laskocze, zmieniam pampersa, pępek czyszczę bo nadal mamy, mokra Chusteczka ja mecze po brzuchu, po policzkach. Nawet na brzuch kładę a ona śpi. Karmienie z budzeniem i zmiana pieluchy to godzinka.
Ale musi jeść, jest duża, jak już chwyci pierś to je ładnie, tylko max 5min i śpi.
Teraz w dzień już ma dłuższe aktywności po 1,5h i wtedy staram się nakarmić dwa razy. Z biegiem czasu wszystko się zmienia z dnia na dzień. I śpi coraz mniej.
Smoczek... To i mój dylemat. Syn miał, zabrałam jak miał 1,5roku a właściwie obcielam końcówkę i powiedziałam że myszka odgryzla. Syn po dwóch dniach sam zniósł do kosza i wyrzucił mówiąc Be-fu
Czasem rodzice kupują smoczki dla 3 lub 4latkow!!! To już moim zdaniem przegięcie.
Teraz mąż wpycha smoka córce, początkowo się wkurwia... Bo uważałam że skoro ona tak mało je to niech ciumka cyca. A dziś sama jej wsadzilam i usnela z smokiem. Wszystko dla ludzi. Nie wisi na mnie a chyba nie powinnam smoczka demonizowac. Najwyżej za 1,5roku znowu przyjdzie myszka.
Z leków p/bólowych u nas w szpitalu dziewczyny po cc 2 razy dziennie dostawał ketonal dozylnie, potem lekarz mówił że mogą brać w domu jak będzie bolało. A ja po sn dostawałam ibuprofenem 2x400mg. W domu też jeszcze wzięłam przez 2 dni. Matka która cierpi będzie bardziej wkurzona i rozdrazniona, a po co?
Adella 100lat!!!
Mania trzymam kciuki za Was. Niech już się rozkręci.
Z pytaniami o poród teraz miałam spokój bo nikomu zbyt konkretnie nie powiedziałam, a że urodziłam w 38tc to jeszcze pytania się nie zaczęły. Ale w poprzedniej teściowa mnie zameczala wiecznymi pytaniami kiedy rodze, najlepiej datę podać. I po każdej wizycie u lekarza pytała czy termin się zmienił. Nic nie docierało że termin jest na podstawie miesiączki i tu nic się nie zmieni.
A teraz mówiłam że termin jest na pierwszą połowę października i tyle
I teraz moje rozterki. Zauważyłam przy pepku trochę krwi, takiej zaschnjetej i ciemnej. Nie ma zapachu, nie ropi się. Tylko krew się pojawiła. Martwić się. Mija 2 tygodnie od porodu, kikut mocno się trzyma. Ale moje dzieci mają takie grube pępowiny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 10:16
-
A my dziś wychodzimy!! Przepisowo po cesarce, z bilirubina na poziomie 6 i z zadowalającym spadkiem wagi, o którym dowiem się dokładnie przy wypisie, bo Pani zapomniała jak do mnie szła :p
Ogólnie jestem mega zadowolona, laktacja daje radę, Olek mimo wędzidełka do podcięcia radzi sobie świetnie.
Ale też mu się myli dzień z noca, takze rozumiem to zdziwienie męża w poście powyzejmoni05, Cabrera, kalcia, Kookosowa lubią tę wiadomość
-
Konieczynka wrote:Hej laski
Monalisa wielkie Gratulacje
Emila ale przeszłas. Bogu dzięki że Olek zdrowy i nic się nie stało. Masz chody tam na górze. Aż ciarki przechodzą jak się czyta. A czytałam o 3 w nocy jak budziłam spiocha na karmienie, potem usnąć nie mogłam.
A jak duży jest Twój synek? Ile waży i mierzy?
Jupik no znowu moja historia. Lidia po porodzie była właśnie taka markotna, apatyczna, mogła spać 24/24. I okazało się że bilirubina rośnie i przez te zoltaczke jest taka senna. W dzień karmie co 2,5 w nocy robię przerwę jedna max 4h (dla siebie żeby złapać trochę snu ciągiem) a potem co 3h. Obudzenie jej w nocy to dramat. Laskocze, zmieniam pampersa, pępek czyszczę bo nadal mamy, mokra Chusteczka ja mecze po brzuchu, po policzkach. Nawet na brzuch kładę a ona śpi. Karmienie z budzeniem i zmiana pieluchy to godzinka.
Ale musi jeść, jest duża, jak już chwyci pierś to je ładnie, tylko max 5min i śpi.
Teraz w dzień już ma dłuższe aktywności po 1,5h i wtedy staram się nakarmić dwa razy. Z biegiem czasu wszystko się zmienia z dnia na dzień. I śpi coraz mniej.
Smoczek... To i mój dylemat. Syn miał, zabrałam jak miał 1,5roku a właściwie obcielam końcówkę i powiedziałam że myszka odgryzla. Syn po dwóch dniach sam zniósł do kosza i wyrzucił mówiąc Be-fu
Czasem rodzice kupują smoczki dla 3 lub 4latkow!!! To już moim zdaniem przegięcie.
Teraz mąż wpycha smoka córce, początkowo się wkurwia... Bo uważałam że skoro ona tak mało je to niech ciumka cyca. A dziś sama jej wsadzilam i usnela z smokiem. Wszystko dla ludzi. Nie wisi na mnie a chyba nie powinnam smoczka demonizowac. Najwyżej za 1,5roku znowu przyjdzie myszka.
Z leków p/bólowych u nas w szpitalu dziewczyny po cc 2 razy dziennie dostawał ketonal dozylnie, potem lekarz mówił że mogą brać w domu jak będzie bolało. A ja po sn dostawałam ibuprofenem 2x400mg. W domu też jeszcze wzięłam przez 2 dni. Matka która cierpi będzie bardziej wkurzona i rozdrazniona, a po co?
Adella 100lat!!!
Mania trzymam kciuki za Was. Niech już się rozkręci.
Z pytaniami o poród teraz miałam spokój bo nikomu zbyt konkretnie nie powiedziałam, a że urodziłam w 38tc to jeszcze pytania się nie zaczęły. Ale w poprzedniej teściowa mnie zameczala wiecznymi pytaniami kiedy rodze, najlepiej datę podać. I po każdej wizycie u lekarza pytała czy termin się zmienił. Nic nie docierało że termin jest na podstawie miesiączki i tu nic się nie zmieni.
A teraz mówiłam że termin jest na pierwszą połowę października i tyle
I teraz moje rozterki. Zauważyłam przy pepku trochę krwi, takiej zaschnjetej i ciemnej. Nie ma zapachu, nie ropi się. Tylko krew się pojawiła. Martwić się. Mija 2 tygodnie od porodu, kikut mocno się trzyma. Ale moje dzieci mają takie grube pępowiny. -
kalcia wrote:Gratuluje komu jeszcze nie gratulowałam
Mania może samo się rozkręci. W weekendy nie zrobią indukcji, bo jest mniej lekarzy, chyba ze coś by się działo. Staraj się spacerować po szpitalu i kołysać biodrami, leżeniem na pewno nic nie przyspieszysz
Jupik co do tabletek to ja po SN a dostawałam codziennie wieczorem dwa paracetamole na życzenie, bo boli mnie strasznie obkurczanie macicy podczas karmienia- podobno z każda ciąża boli bardziej i u mnie tak jest- wiec ty po cc tym bardziej ci się należy. Jedna dawka dla dorosłej kobiety to znikoma, spokojnie bierz dwie tak jak u mnie w szpitalu dawali. A co do spokojnych dzieci... mój Ignas cały dzień je i śpi lub grzecznie się rozgląda za to noc nie śpi, chce być na cycku ale nie zasypia po nim tylko pragnie przytulania i atencjipierwsza noc w domu i słabo spaliśmy wszyscy, mąż się śmiał rano do syna, ze mu się pomylił dzień z nocą
i żeby sobie jaj nie robił, bo tata musi pieniądze zarabiać , a nie oczy na zapałki
Przedszkolanko mówisz śpi Olek po mm? Jejku nie kuś mnie... ale powiem szczerze, ze rozważam smoczekprzy corce nie chciałam i nie dałam, miała potrzebę ssania to dawałam pierś, teraz takie samo podejście miałam, ale jednak dwójka dzieci to większe zmęczenie, tym bardziej, ze on ma w nocy potrzebę ssania, ale nie zasypia... czy ktoś mądry się wypowie? Bo ja jestem przeciwnikiem u swoich dzieci smoczków, ale zmęczenie robi swoje i różne myśli czy to się zaraz unormuje czy nie.
Paulina -
Kalcia, nie wiem,czy jestem mądra, ale się wypowiem. Moja córa miała bardzo silny odruch ssania, więc jej wprowadziłam smoczek. Ale u nas był tylko do usypiania- do wózka na spacerze, wieczorem do łóżeczka. Raczej nie miałam tendencji, żeby jej dawać tak po prostu i cały czas. I potem jak zeszła z piersi odstawiłam jej smoczek niemal z dnia na dzień i nie było problemu. Z młodym teraz będę próbować postępować podobnie. Ale jeśli zobaczę, że nie ma potrzeby to na siłę pchać nie będę.
-
Adella, wszystkiego dobrego! 💐😘
Mania, nie zamieszkasz 😋 perspektywa poniedziałku to naprawdę dobra perspektywa 😊 chociaż życzę Ci żeby w weekend akcja sama się rozwinęła.
Też nie czuję się kompetentna, ale smoczek wprowadziłam. Podobnie jak córka - też miała, do ok. 2 lat, później smoczkowa wróżka go zabrała dla innej dzidzi 😉 widziałam już w szpitalu, że on potrzebuje tego smoczka. Ma silną potrzebę ssania i nie zaburza on karmienia piersią u nas, wiec spoko. Zresztą jak i tak wyprowadzam częściowe KPI żeby jadł też od męża i innych osób, więc smoczek mi nie robi różnicy. W sumie używa w ciągu dnia kiedy ten sen ma taki na pół oka. W nocy nie potrzebuje 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 10:45
ManiaM lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Ja po mojej dwójce bez smoczka i bez butki postawiłam sobie za punkt honoru nauczyć tego malucha. Tak więc z butli pił moje mleczko już 2 razy i oby tak szło bo chcę by raz dziennie pił. A smoczek mam 2 rodzaje i w sumie przyjął ale wypluwa. Szukam jeszcze Mam smoczka bo one ponoć malutkie są i będę nadal probowała. To ułatwia życie. Butle chce bardzo bym mogła sobie powychodzić czasami:-).
Narazie ściągam tylko tym.kolektorem i to mu daje:-)moni05 lubi tę wiadomość
-
Co do smoczka i przy Gabie i teraz kupiłam. Gaba nie był smoczkowy. Miał epizod ze smoczkiem może 2-3tyg koło 6m. Sam odrzucił. Ten wypluwa smoka. Nie będę forsowac bo nawet nie chce. Małe Niemowlaki wyglądają słodko ze smokiem ale już takie chodzące jakoś do mnie nie przemawiają.
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEemiliaaa, jak ja dobrze rozumiem twój stres
tez łzy napływają mi do oczu, a wspomnienia własnego porodu wracają
Ale najważniejsze, ze udało szybciutko zadziałać i wyciągnąć zdrowego Synka!
No i super, ze tak dobrze sobie teraz radzicie i wychodzicie do domu!!
Trzymajcie się ciepło ❤️
U mnie bol po cc tak całkowicie odpuścił po Ok 10 dniach, ale doraźnie brałam po dwie tabletki paracetamolu.
Adella, wszystkiego najlepszego 🥳
A mój synek dziś lepiej spał, ja tez trochę pospalam (może ze 3 x po 2 h ciągiem 🥳), wiec może dziś będzie nieco lepszy dzień ❤️
moni05 lubi tę wiadomość
-
url=https://naforum.zapodaj.net/3d63fa5f95c6.jpg.html]
[/url
A ja z tych wrażeń mojego bohatera nie pokazałam jeszcze 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 11:37
Cabrera, moni05, ManiaM, Klaudia2016, KasiaP, Konieczynka, silent, Karooo93, mia4444, Kookosowa, brunetka91, wiktoriaa, kasia1518, przedszkolanka:), ammarylis lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny! Witam się po kolejnej przespanej nocy, 10 godzin bez przerwy. Nie wiem o co chodzi, ludzie wokół mówią takie głupoty typu: wyśpij się ma zapas - jakby to co najmniej było możliwe - ale mój organizm chyba faktycznie nabiera mocy przed porodem
Adella Sto Lat!!! Ja się zgłaszam do rodzenia, dzisiaj u mnie 40+0ale jak nie dzisiaj to się umowilam z moim dzieckiem że się urodzi w środę. No bo w weekend ma być ładna pogoda to planuje relaks no i na wybory trzeba isc. A w pn i wt mój mąż wyjeżdża służbowo. Wiec środa nam pasuje
Miłego dnia!
Mania, trzymaj się tam, dasz radę, do poniedziałku nie tak długo.
Ktoś pytał o podawanie dziecku glukozy. Położne na szkole rodzenia mówiły ze to głupota. Podobnie mówiły ze woda niepotrzebna.moni05 lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Emilia gratulacje i współczuję przeżyć, jak cudownie że wszystko się dobrze skończyło. Adela najlepszego 🎂
Mania no kiedyś się musi Misia urodzić. Trzymam nieustannie kciuki. Do innych tematów pozwólcie że się nie odniosę. Teraz trochę prywaty, kiedy wasze dzidzie zaczęły porządnie siusiać? Moja siusia bardzo mało, takie ciemne aż. Położne mówiły że teraz jak mam mleczko to się rozkręci ale jedna mówiła że za mało pije. Faktycznie odpływa szybko przy cycu. Ale przystawiam często (w dzień nawet co godzinę a w nocy co 2-3), kupki coraz bardziej żółte więc do tłustego dosysa. Kiedy mam się zacząć martwić? A dziś sama jestem więc nawet nie za bardzo jak do szpitala jechać czy gdzieś wyjść. Myślicie ze odciągnąć i z butli dać? -
Hmm u nas siki sa praktycznie w kazdej pieluszce czasem nawet po dwa razy, zdarza jej sie tez sikac w trakcie przebierania I jest to jasny taki slomkowy mocz. U nas butla ok dwa razy dziennie reszta piers I tez zasypia przy niej ale tak po 10min ssania. U Was sa wizyty patronazowe poloznej? Ewentualnie mozesz zadzwonic po porade do jakiegos lekarza?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 12:12