X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 17 października 2019, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olala Karo gratulacje!!!
    U niesamowite jak różne mogą być noworodki, na waszym przykładzie 12cm i ponad kilogram różnicy. :)

    U nas wczoraj też wieczor płaczu, kolejny już... Jak nie kolka to co? Noc śpi, o 1 miałam problem żeby dobudzic, jadła może minute i zasnęła. Być może była już ztyrana tym płaczem. Ogólnie mam wrażenie że moje dziecko albo płacze albo śpi, nie ma normalnej aktywności żeby leżeć i patrzeć na świat, chyba że ja noszę to wtedy jest ok.
    My też tylko na piersi. Jutro ma być położna i przywieźć wagę, będę spokojniejsza wiedząc czy przybiera.
    Z kupa problem, bez czopka nie robi :( po 3dobach jej zakładam.

    Co do szczepień ja na rotawirusa i pneumokoki syna szczepilam i teraz też zamierzam. Choć szczerze mówiąc wolałabym szczepić tak jak syna 2 dawkami prevenar po roku a nie już teraz.

    Karooo93 lubi tę wiadomość

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Monalisa88 Autorytet
    Postów: 471 286

    Wysłany: 17 października 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny

    Karo, Olala gratulacje! 😁
    U nas też KP dość regularne właśnie w przedziale 2,5-3h
    Jestem ciekawa jutrzejszego ważenia małej.
    Dziś mamy tydzien😍
    Pokarm mam, nawet sporo, póki co bez wspomagania choć wczoraj wypiłam jedna herbatkę hipp (ja je uwielbiam za smak😁😄)
    Miałam się Was pytać.. Któraś też tak ma od porodu że mogła by jesc coś słodkiego bez przerwy? Odkąd wróciłam że szpitala nie mogę się powstrzymać a nigdy nie przepadałam za słodyczami.. W ciazy nie jadłam bo cukrzyca ciążowa. A teraz co chwilę coś podjadam. Popadam w dołki bo mój brzuch jest większy niż po poprzednich porodach. Czuję się dalej wielka a zawsze byłam chudzielcem. 🙄 Generalnie nie mogę na siebie patrzeć bo od razu łzy napływają do oczu.

    Przepraszam że końcówka taka... Słabszy dzień dziś mam. 🙄

    Spokojnego dnia i kciuki za kolejne porody☺️

    Karooo93 lubi tę wiadomość

    Karolina 10.10.2019💞
    Lena 8.11.2012💞
    Samantha 27.10.2009💞

  • KasiaP Autorytet
    Postów: 458 546

    Wysłany: 17 października 2019, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga informuj nas :) mam nadzieję że pójdzie po Twojej myśli wszystko.
    Konieczynka u nas w dzień też tak. Jak aktywna to musi być cyc. Chyba że u tatusia na rączkach, wtedy się coś popatrzy. I tu by mi się zgadzało to co położne w szpitalu mówiły, że czuć ode mnie jedzeniem i ona się nie może skupić na niczym innym.
    Monalisa, mam też tak. To przez tą cukrzycę w ciąży. Jak sobie musialysmy tyle czasu odmawiać to teraz potwór slodyczowy wychodzi ;) poza tym karmisz to potrzebujesz energii, a daje głowę że nie ma za bardzo czasu na regularne posiłki :)
    W ogóle rano mała pospała. Zdążyłam zjeść śniadanie, wziąć prysznic z myciem włosów i nawet z psem wyjść sama. Jak to mama noworodka uczy się doceniać małe rzeczy. Wczoraj się cieszyłam, że dałam radę powiesić pranie lol. Teraz znowu miauczy ale poranek był mój :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2019, 10:03

    moni05, kalcia, kasia1518, aga_ni, Jupik lubią tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 17 października 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irka wrote:
    A Wy leżycie na krasnickiej? Jeszcze malutkiej nie zeszla zoltaczka?
    Rodzilam na Staszica , a 4 dni po wypisie trafiłam na oddział dziecięcy na Kraśnickich. Z zołtaczka już nic nie robią. Ostatnia krew pobrana była w poniedziałek i miała 13.98. Dziś zrobili tylko tym przez skórę, to pokazało 13.1 ( A to zawsze zawyza więc ma na pewno mniej) wyszła małej bakteria w posiewie moczu i ma kurację antybiotykiem- o g. 13 ma mieć ostatnia dawkę bo posiew kontrolny wyszedł ok. Jeszcze obserwują dziś czy nie będzie miała biegunki bo niestety mamy problemy z brzuszkiem- mocno się zagazowuje i dziś rano o wczoraj wieczorem miała rurkę windi- jak kupy będą ok , to dziś na wieczór wyjdziemy do domu - cieszę się bo leżymy już tydzień.

    aga_ni lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 17 października 2019, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka wrote:
    Olala Karo gratulacje!!!
    U niesamowite jak różne mogą być noworodki, na waszym przykładzie 12cm i ponad kilogram różnicy. :)

    U nas wczoraj też wieczor płaczu, kolejny już... Jak nie kolka to co? Noc śpi, o 1 miałam problem żeby dobudzic, jadła może minute i zasnęła. Być może była już ztyrana tym płaczem. Ogólnie mam wrażenie że moje dziecko albo płacze albo śpi, nie ma normalnej aktywności żeby leżeć i patrzeć na świat, chyba że ja noszę to wtedy jest ok.
    My też tylko na piersi. Jutro ma być położna i przywieźć wagę, będę spokojniejsza wiedząc czy przybiera.
    Z kupa problem, bez czopka nie robi :( po 3dobach jej zakładam.

    Co do szczepień ja na rotawirusa i pneumokoki syna szczepilam i teraz też zamierzam. Choć szczerze mówiąc wolałabym szczepić tak jak syna 2 dawkami prevenar po roku a nie już teraz.
    Jakbym czytała o swoim synku. Też nie mamy żadnych aktywność. Tylko karmie, spimy albo płacz i kółka. I też dziś czopek bo 3 doba bez kupy. Odbijanie u nas to masakra. Po karmieniu mały zasypia a tylko biorę do odbicia to ryk straszny.

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 17 października 2019, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    Mamy o 120g przekroczona wagę ogrodzeniowa;) obecna 3380 g;)

    A mam pytanie,jaką wybieracie szczepionke na pneumokoki?
    My prevenar13 - nasza pediatra powiedziała że niby różnica 3 szczepow między jedna A druga, a ponoć właśnie te 3 najczęściej pojawiają się w żłobkach i przedszkolach .

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2019, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola i Karoo, gratulacje ❤️

    Jeszcze tylko kilka październikowych mam zostało, trzymajcie się dzielnie :)

    Karooo93 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2019, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, trzymam kciuki za wasze wyjście ze szpitala ✊✊

    kasia1518 lubi tę wiadomość

  • Monalisa88 Autorytet
    Postów: 471 286

    Wysłany: 17 października 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaP ja właśnie chyba jako jedyna z Was mam czas dla siebie. Malutka między karmienia i śpi. W chwilach aktywności których Góra dwie póki co grzecznie leży rozgląda się nie muszę jej mieć na rękach. 😅 Codziennie od rana jak starsze idą do szkoły mam czas postrzatac i zrobić obiad ba! Od rana to nawet mam na to chęci i energię. U mnie jest czas na regularne posiłki. Większym problemem póki co jest brak apetytu na cokolwiek. Tylko słodkości mi w głowie więc śniadanie obiad i kolacje w siebie dosłownie wmuszam. Mam nadzieję że to przejściowe. Tak miałam przy początku diety cukrzycowej. Odkąd miałam mierzyć cukier miałam problem z regularnoscia posiłków i ilością która się zmniejszyła jakby pod presją tego że muszę się pilnowac🙄😏

    aga_ni, KasiaP lubią tę wiadomość

    Karolina 10.10.2019💞
    Lena 8.11.2012💞
    Samantha 27.10.2009💞

  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 17 października 2019, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisa88 wrote:
    Dzień dobry dziewczyny

    Karo, Olala gratulacje! 😁
    U nas też KP dość regularne właśnie w przedziale 2,5-3h
    Jestem ciekawa jutrzejszego ważenia małej.
    Dziś mamy tydzien😍
    Pokarm mam, nawet sporo, póki co bez wspomagania choć wczoraj wypiłam jedna herbatkę hipp (ja je uwielbiam za smak😁😄)
    Miałam się Was pytać.. Któraś też tak ma od porodu że mogła by jesc coś słodkiego bez przerwy? Odkąd wróciłam że szpitala nie mogę się powstrzymać a nigdy nie przepadałam za słodyczami.. W ciazy nie jadłam bo cukrzyca ciążowa. A teraz co chwilę coś podjadam. Popadam w dołki bo mój brzuch jest większy niż po poprzednich porodach. Czuję się dalej wielka a zawsze byłam chudzielcem. 🙄 Generalnie nie mogę na siebie patrzeć bo od razu łzy napływają do oczu.

    Przepraszam że końcówka taka... Słabszy dzień dziś mam. 🙄

    Spokojnego dnia i kciuki za kolejne porody☺️
    Ja mam tak samo:-( po tej cukrzycy mo.odwaliło na maxa
    Jak narkoman. Od poniedziałku miałam.być już grzeczna ale się nie udało:-) i nadal sie opycham. Brzuch nadal.duży ale wagowo mniej niż przed ciążą ale zaczynałam z nadwagą więc muszę teraz to zgubic. No i jestem.cała miekka taki flak. Ale to 2 tygodnie. Za 2 miesiace zaczne cwiczenia:-)

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 17 października 2019, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olala, Karoo gratulacje dla Was 🤗 czekamy na relacje z porodów

    Karooo93 lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 17 października 2019, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My na rotawirusa nie szczepilismy pierwszej ivtwraz raczej też nie .

    Meingokoki tak - córka miała po 8mc ale to wcześniak, niska masa urodzeniowa i nie chciałam przedobrzyc bo dużo było tych szczepień. Szczepilismy Bexero na szczep B , teraz jeszcze w grudniu planuje pisać Nimenrix 1 dawka na pozostałe szczepy.

    U Gabrysi też będziemy szczepic na meingokoki rylko chce Wcześniej To zrobić.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 17 października 2019, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale fala narodzin :) super, zaraz wszystkie będą rozpakowane- Aga i na ciebie przyjdzie czas :D hehe

    Monalisa ja tez ciagle słodycze, ale ja cała ciąże miałam ogromna chęć gdzie zawsze potrafiłam się powstrzymać, teraz nie umiem. A jeszcze wszyscy przychodzą z czekoladkami i mąż ciasteczka mi donosi to ja zaraz nadrobię wagę zamiast zrzucić :D co do regularności posiłków to ja tez bez problemu daje radę. Ignas jest jeszcze spokojniejszy już Kosia :) tylko je i śpi, w dzień coraz dłuższe aktywności, ale to wtedy patrzy i gaworzy lub po prostu kładę go sobie na kolanka i się nim zachwycam :) karmie tylko piersią od początku bez problemów na szczęście, w poniedziałek była polozna to w 4 dni od wyjścia ze szpitala przybrał 200 g :D co każde karmienie kupa, wiec z tym tez nie mamy problemów, kąpiele lub jak jego siostra żabka :D nawet w nocy już coraz lepiej się przestawia, ze trzeba spać. Dziś na noc położyłam go do rożka i odpalilam w końcu szumisia i budził się tylko 3 razy na jedzenie i od razu zasypiał, wiec luksus, aż wszyscy zaspalismy. Budzik na 7 był, a mąż się o 9.13 obudził do pracy :P

    Ze złych rzeczy to córcia w domu od dcwoch dni. We wtorek ze żłobka wróciła z chrypka i wieczorem nagle dostała gorączkę 39,3 , dostała ibufen, pięknie spadło, cały dzień spokój i na wieczór wczoraj znowu 39,3, tez od razu spadło i od rana nie ma. Mam tylko nadzieje, ze Ignas nie złapie nic.

    aga_ni lubi tę wiadomość

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 17 października 2019, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś 3418g ( urodzeniowa 3100g) ale przybiera skokowo- jesteśmy w szpitalu więc waża codziennie i tak np. Jednego dnia przybrała 120g, drugiego 65g, trzeciego 7g, a czwartego spadła 2g - też cały czas na kp. 2crazy dostaje butelkę ( odciagam mężowi po 150ml i jadę na kilka godzin do domu do starszej córki, a on zostaje w szpitalu z mała i karmi) - generalnie karmię na żądanie- jak zje z butli te 60-70ml to jest 3h spokoju , a jak z piersi to różnie... Raz 1.5h, raz 3h - zależy ile ssie, bo czasami po 7-10min i już nie chce więcej, a czasami po 15-20min ( wtedy na 2 piersi) i spokój też 3 godziny.
    Za każdym razem jak zostawiam męża z mała to mówię- jak zabraknie mleka , to daj mm - bo stoi na oddziale w kuchni w butelkach- nic do mm nie mam - sama myślałam że trzeba będzie dokarmiac, ale udaje się narazie kp.

    I mamy problemy z brzuszkiem- zagazowuje się mocno i mam już druga noc z rzędu przeboje, które skończyły się rurka w tyłku. W szpitalu mówią że to nie kolka bo za wdzednue , niedojrzałosc układu pokarmowego i że antybiotyk też może na to wpływać. Kikut odpadł więc kazali jak najwięcej ba brzuszku kłaść żeby gazy na bieżąco się ulatnialy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2019, 10:49

    moni05 lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 17 października 2019, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super Kasia, ze udaje ci się do Zosi jeździć i super ze karmisz piersią bez problemu :) waga super, dzieci właśnie przybierają skokowo dlatego polozna wazy co tydzień a nie codziennie, bo tak jak u ciebie różne wartości by wychodziły :)

    kasia1518, kasia1518 lubią tę wiadomość

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 17 października 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z tym slodkim to chyba tak latwo nie przechodzi... ja jestem 7tygodni po porodzie a jak nie zjem w ciagu dnia czegos slodkiego to mnie cos trafia. Maz codziennie na powrocie z pracy musi cos kupic bo mnie nosi. Ale dzis staram sie juz nie jesc I pierwsza wizyta na silowni zobaczyny jaki bedzie efekt.

    Co do aktywnosci u nas jest jej coraz wiecej, troche sie soba potrafi zajac a czasem jest mocno absorbujaca ze sniadanie wtedy jadam o 12 a zeby myje o 14... raczej nie lubi przebywac sama no I jej ulubionym zajeciem jest wiszenie na cycku... wtedy po jedzeniu przysypia I sie usmiecha :) Dzis jest wyjatkowo laskawa dla, matki I spi w lozeczku a ja cisne z oknami I porzadkami w szafie :D

    KasiaP lubi tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 17 października 2019, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja słodkie też wpierdzielam ile się da i nie miałam cukrzycy ciążowej. W ciąży jadlam dużo i teraz mam wrażenie że jeszcze więcej, o dziwo mam 3kg mniej niż przed ciąża, ale u mnie to chyba stres i nerwy spowodowane tym że jestemy w szpitalu, że wszystko na wariackich papierach , bo jeżdżę do Zosi codziennie i tak w biegu, no i kp ze mnie wyciąga dużo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2019, 11:02

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 17 października 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak Kasia, kp wyciąga. Ja przy Kosi jadłam bardzo dużo, a wyglądałam jak chodząca anoreksja. Z tego co pamietam to mamy podobny wzrost 173 cm, a ja ważyłam 59 kg. Moja normalna waga to 62 i tak się najlepiej czuje. Teraz widzę codziennie, ze coraz mniejszy brzuch a ja zjadam ogromne ilości słodyczy :D posiłki normalne jem, ale regularnie jest ich 5.

    kasia1518 lubi tę wiadomość

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 17 października 2019, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduje się po wizycie u lekarza. Chyba jestem pacjentka VIP bo skierowanie do szpitala dostałam na pn ale dla pewności ze wszystko ok, skierowanie na dodatkowe ktg na sobotę ;) jestem zadowolona bardzo, szyjka skrócona, główka nisko, poza tym noc się dzieje - no trudno. Bardzo liczę jednak ze do końca tygodnia się zacznie naturalnie poród.

    pani lekarka nadal przerażona ze ja po in vitro chce rodzic siłami natury 🤦‍♀️ Ja wiem ze ona tak z troski ale to masakra jest - caly czas mówi: się pani uparła na ten poród naturalny. Ja mówię ze tak wybrałam ale jeśli są jakiekolwiek wskazania to od razu się zgadzam na cesarkę. A ona na to, no nic pani nie zrobię, nonie ma się do czego przyczepić, nie ma wskazan. I potem dodaje: no, u pani pewnie i tak się pewnie skończy cesarką. A ja pytam dlaczego tak mysli, czy dlatego ze się poród nie rozkręca, a ona na to: trudno mi powiedzieć, ja się tak rzadko spotykam z in vitro i porodem naturalnym 🤦‍♀️ Nie ma to jak motywacja i wsparcie od lekarza ;)

    Dziewczyny skoro macie narkotyczną potrzebę jedzenia słodyczy, jedzcie :) to nie czas na katowanie się. Może tylko uda wam sie wybierać te zdrowsze. Np jakieś ciasto z sezonowymi owocami zamiast batonika.

    Bardzo miło się czyta że adoptujcie się do nowej sytuacji i łapiecie rytm z maluchami. Tez bym tak chciała...

    Kasia, trzymamy kciuki za wypis ze szpitala dzisiaj.

    moni05, Monalisa88, kasia1518, KasiaP lubią tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 17 października 2019, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    50bf053c40d6.jpg

    Monalisa88, Jupik, sunshine03, Konieczynka, sandrina22, kasia1518, Goemi, KasiaP, Kookosowa, mia4444, meerici, nuśka91 lubią tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
‹‹ 1339 1340 1341 1342 1343 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ