Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kinga mam podobnie. Chociaż nie płace za wizyty ale nie mamy nic odłożone, bede musiała od teściowej pożyczyć a później będę oddawać jak dostaniemy z ubezpieczenia za urodzenie dziecka. Mam rzeczy po młodym ale nie wiem ile się po tylu latach będzie nadawać do noszenia.
-
Hehe ☺ ja pierwsze słyszę z tym tętnem wysokim i ph ☺ moja Zosia tętno miała zawsze powyżej 155, ale ph to miałam niskie ok 5,5. No i te przyrosty hcg też się nie sprawdziły bo u mnie na początku rosło w normie ale jakoś tak wolno mi się wydawało. Ja to słyszałam że jak beta na początku wysoka to że na chłopaka ☺
Moja Zosieńka ważyla 1950g i 44cm - ale to wcześniak z 32 tygodnia. Teraz jest długa 68cm A chuda bo 6.5kgkasia1518
-
Moja Kinia pierwsze tętno miała 175, pamiętam bo się cykalam, czy nie za wysokie
Ale potem już jak tetno spada i się normuje miała całą ciążę 140.
A urodziła się 3340 i 52 a ledwo ją wypchnęłam i my dla odmiany w 56 i 62 to niemal pół roku przelazilysmy, odbiła później.
My mamy sporo ciuchów i na dziewczynke i na chłopca, bo mam dzieciate siostry od których podostawalam. Kupuję tylko pojedyńcze ciuszki jak mi czegoś brakuje. Przy drugim dużo wydatków zatem nie będzie. -
Kasia wiadomo,że to wróżenie tylko
Kinia ja na pierwszą ciąże prywatnie plus badania plus endokrynolog plus badania straciłam tyle że 4 porządne wyprawki bym miała. Teraz chodzę do super lekarza na nfz, badania za darmo, nawet endokrynologicznie mnie prowadzi i jestem mega zadowolona.Kinga13, Ewelina. lubią tę wiadomość
-
Sarrrra wrote:Ptoponuje aby dziewczyny które nie napisał jeszcze skąd są - jeśli chcą, żeby ujawniły ta tajemnice mam nadzieję że jest więcej slazaczek
Mój syn urodził się przez cc z wagą 4858 i mierzył 59cm. Ubranka nosił na 56 ale tylko chwilę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 22:04
-
Witajcie!
Czy mogę do Was dołączyć?
Przedwczoraj zrobiłam test na którym wyszły 2 kreseczki a wczoraj robiłam będę i wynik 119.55 to moja kolejna ciąża.
Do ginekologa jestem umówiona na 6 marca
Termin z z ostatniej miesiączki wychodzi mi na 30 Pazdziernik
( W październiku 2018 miałam samoistnie poronienie...)
Pozdrawiam:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 22:13
Kinga13, Ewelina., borsuk, Paolka_25, Dominika32, zmyslowa lubią tę wiadomość
34Lata
Matka Polka na pełym etacie
starania od sierpnia2018
Pazdziernik 2018 Poronienie 5tc
Luty 2019 Pozytywny test ciążowy -oczekuje kolejnego szczescia
Niedoczynnosc tarczycy Ethyrox112
💚💙💚💙💚💙💚💙💙💚💙💚💙💚💙💚
💙Pawełek 05.11.2019 💙 -
przedszkolanka:) wrote:Kasia wiadomo,że to wróżenie tylko
Kinia ja na pierwszą ciąże prywatnie plus badania plus endokrynolog plus badania straciłam tyle że 4 porządne wyprawki bym miała. Teraz chodzę do super lekarza na nfz, badania za darmo, nawet endokrynologicznie mnie prowadzi i jestem mega zadowolona.
to super jak masz dobrego lekarza na NFZ chociaż z tego co słyszałam teraz refunduje się tylko 8 wizyt, co daje jedną co 5 tygodni trochę mało, zwłaszcza jak czasem coś się zadzieje i potrzebujesz iść szybciej... Ale jak jest spoko to dużo dziewczyn też miesza prywatne wizyty z tymi na NFZ i to już jaka oszczędność! No ja w Wawie będę na NFZ, ale 2h jazdy ekspresówką plus autostradą także wizyta za darmo, a na paliwo stracę myślałam żeby iść na tą pierwszą wizytę na NFZ, bo w sumie teraz na kasę mam największe ciśnienie, a za kilka tygodni już powinno być lepiej, ale nie wiem jak z USG na tych wizytach?08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Witam Was wszystkie w tą piękną noc.
Mam na imię Karolina, lat 30, jestem z Łodzi:)
Dwie kreseczki zobaczyłam 11 lutego w 26 dc. Termin mam na 24.10.2019.
Mam już wspaniałą córeczkę, która za chwilę skończy 2 latka.
Byłam już na pierwszej wizycie u ginekologa z wynikami bety. Wtedy na 30 dc wynosiła 164. Pani Ginekolog popatrzyła na mnie swoim wszechwiedzącym wzrokiem i powiedziała, że nie ma się z czego cieszyć, bo o ciąży możemy rozmawiać jak wynik jest tysięczny. Od niechcenia zrobiła USG na którym oczywiście nic nie znalazła (4t4d), poza czymś co "niby mogłoby być pęcherzykiem", ale ona nie wie... A przepraszam, znalazła jeszcze jakąś torbiel na jajniku, której miesiąc wcześniej nie było (wiem, bo byłam na usg kontrolnym). Po ubraniu się poprosiłam, aby mnie trochę uspokoiła, na co ona "że nie ma zamiaru mnie uspokajać"... Zdębiałam!! Zaraz następnego dnia tj 34 dc poleciałam na betę, która wyszła 979. Pomyślałam sobie, że tym raczej nie zadowolę mojej "empatycznej" Pani Doktor. Dla własnego spokoju jutro też lecę na betę. Zobaczymy czy tym razem będzie wynik tysięczny Proszę trzymajcie za mnie kciuki
Borsuk - Wyczytałam w Twoich postach, że Twój synek urodził się 10.03.2017. Moja córka urodziła się 12.03.2017. Teraz masz termin na 22.10.2019, a ja na 24.10.2019 Tak mi w oko wpadłoWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 00:09
kkkaaarrr, Kinga13 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny u nas też średnio z kasą, chociaż wiem że jakoś damy radę bo kto jak nie my po młodszym mam bardzo mało bo większość sprzedałam ale wiem np ze wózka nowego nie kupię. Na prezenty też jakoś za mocno liczyć nie mogę.
Dyska poczekaj jeszcze ze dwa tygodnie i dopiero idź do lekarza teraz żaden Ci za wiele nie powie. -
Moja córcia ważyła 2720 i 56 cm. Urodziła się w 35 tc. Na granicy chociaż większość lekarzy zaliczała ją jako wcześniaka (dodatkowo badania, inny kalendarz szczepień) to w rodzinka żartowała że jakiś duży ten mój wcześniaczek.
Co do wyprawki to też już 7 lat minęło więc nie wiem jak z ubraniami, łóżeczko będziemy kupować, ale gondola spacerówka i nosidełko są a to chyba najdroższe z wyprawki.
Miłego i spokojnego dnia wszystkim Paniom życzę, a sama biegnę do pracy
-
Dyśka wrote:Witam Was wszystkie w tą piękną noc.
Mam na imię Karolina, lat 30, jestem z Łodzi:)
Dwie kreseczki zobaczyłam 11 lutego w 26 dc. Termin mam na 24.10.2019.
Mam już wspaniałą córeczkę, która za chwilę skończy 2 latka.
Byłam już na pierwszej wizycie u ginekologa z wynikami bety. Wtedy na 30 dc wynosiła 164. Pani Ginekolog popatrzyła na mnie swoim wszechwiedzącym wzrokiem i powiedziała, że nie ma się z czego cieszyć, bo o ciąży możemy rozmawiać jak wynik jest tysięczny. Od niechcenia zrobiła USG na którym oczywiście nic nie znalazła (4t4d), poza czymś co "niby mogłoby być pęcherzykiem", ale ona nie wie... A przepraszam, znalazła jeszcze jakąś torbiel na jajniku, której miesiąc wcześniej nie było (wiem, bo byłam na usg kontrolnym). Po ubraniu się poprosiłam, aby mnie trochę uspokoiła, na co ona "że nie ma zamiaru mnie uspokajać"... Zdębiałam!! Zaraz następnego dnia tj 34 dc poleciałam na betę,
która wyszła 979. Pomyślałam sobie, że tym raczej nie zadowolę mojej "empatycznej" Pani Doktor. Dla własnego spokoju jutro też lecę na betę. Zobaczymy czy tym razem będzie wynik tysięczny Proszę trzymajcie za mnie kciuki
Borsuk - Wyczytałam w Twoich postach, że Twój synek urodził się 10.03.2017. Moja córka urodziła się 12.03.2017. Teraz masz termin na 22.10.2019, a ja na 24.10.2019 Tak mi w oko wpadło
Co za lekarz w ogóle na którego ty trafiłaś?! Jakaś porażka!!! Więcej bym się tam nie pokazała.
Trzymam kciuki za piękny przyrost betyWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 07:01
-
Dyśka wrote:Witam Was wszystkie w tą piękną noc.
Mam na imię Karolina, lat 30, jestem z Łodzi:)
Dwie kreseczki zobaczyłam 11 lutego w 26 dc. Termin mam na 24.10.2019.
Mam już wspaniałą córeczkę, która za chwilę skończy 2 latka.
Byłam już na pierwszej wizycie u ginekologa z wynikami bety. Wtedy na 30 dc wynosiła 164. Pani Ginekolog popatrzyła na mnie swoim wszechwiedzącym wzrokiem i powiedziała, że nie ma się z czego cieszyć, bo o ciąży możemy rozmawiać jak wynik jest tysięczny. Od niechcenia zrobiła USG na którym oczywiście nic nie znalazła (4t4d), poza czymś co "niby mogłoby być pęcherzykiem", ale ona nie wie... A przepraszam, znalazła jeszcze jakąś torbiel na jajniku, której miesiąc wcześniej nie było (wiem, bo byłam na usg kontrolnym). Po ubraniu się poprosiłam, aby mnie trochę uspokoiła, na co ona "że nie ma zamiaru mnie uspokajać"... Zdębiałam!! Zaraz następnego dnia tj 34 dc poleciałam na betę, która wyszła 979. Pomyślałam sobie, że tym raczej nie zadowolę mojej "empatycznej" Pani Doktor. Dla własnego spokoju jutro też lecę na betę. Zobaczymy czy tym razem będzie wynik tysięczny Proszę trzymajcie za mnie kciuki
Borsuk - Wyczytałam w Twoich postach, że Twój synek urodził się 10.03.2017. Moja córka urodziła się 12.03.2017. Teraz masz termin na 22.10.2019, a ja na 24.10.2019 Tak mi w oko wpadło
Dzień dobry dziewczyny. Dyska, "przemiła" ta pani doktor. Moja noga więcej by nie stanęła w jej gabinecie.
-
Za długo leżałam na głodzie i miałam zwrot, samym kwasem żołądkowym...
Wstałam zrobiłam sobie kanapkę drugi dzień z rzędu z serkiem topionym aż niemożliwe, że miałam ochotę ale oł yeeea tego mi się chciało! Podczas szykowania kanapki pomyślałam sobie, że pysznie będzie smakować z kawą i nawet przez chwilę chciało mi się tej kawy... Zrobiłam kawę i co? I śmierdzi tak, że łyka nie zrobiłam!kasia1518 lubi tę wiadomość
Paolka _25 -
Kinga mam wizyty co 2 tygodnie póki co,ussg na każdej ,zdjęcia dostaję normalnie myślę, że po prostu trafiłam na takiego lekarza który sie bardzo angażuje
Agu tak się śmieje,wiadomo że to wrożenie
Witam nowe dziewczyny i częstuje wszystkie tortem urodzinowym córciWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 08:04
Paolka_25, kkkaaarrr, Kookosowa, Kinga13 lubią tę wiadomość
-
Paolka_25 wrote:Za długo leżałam na głodzie i miałam zwrot, samym kwasem żołądkowym...
Wstałam zrobiłam sobie kanapkę drugi dzień z rzędu z serkiem topionym aż niemożliwe, że miałam ochotę ale oł yeeea tego mi się chciało! Podczas szykowania kanapki pomyślałam sobie, że pysznie będzie smakować z kawą i nawet przez chwilę chciało mi się tej kawy... Zrobiłam kawę i co? I śmierdzi tak, że łyka nie zrobiłam!
Jejku tego najbardziej nie lubiłam zwrot kwasem też mam fazę na kanapki z serkiem ale u mnie almette śmietankowe królujekasia1518