X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 22 października 2019, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my dziś po 2 wizycie położnej. Feli waży już niemal 4 kilo, czyli przez tydzień przytyl 280 gr, czyli 40 gr dziennie- dla mnie szok, bo jego siostra na tym etapie przybierała ledwie 20- miałam duże problemy z laktacją, których teraz nie doświadczam :-) No i po 2 tyg.mamy przekroczoną wagę urodzeniową o ponad 150 gr.
    Nova, u nas kupa niemal co zmiana pieluchy. Na kp to norma i tylko się cieszyć i modlić, żeby nie weszły problemy brzuszkowe.
    No ale położna nas wypchnęła do lekarza, bo się okazuje, że u małego w pępku też ziarniak. Jutro jedziemy do szpitala, żeby go czymś tam potraktowali.

    moni05, mia4444 lubią tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 22 października 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nova, Zimri, u nas też 2 tygodnie :-)

    Zimri lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 22 października 2019, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisa88 wrote:
    Nova u nas też od urodzenia kupki są non stop. Po powrocie ze szpitala zaczęłam myśleć czy może biegunki nie ma 😅
    Ale tak jak ty mam wrażenie że cały czas te pieluszki jej zmieniam. Każdy baczek od razu też kleksik. Przez te 12 dni może 2 razy przebierająć jej pieluszki miała same siusiu.

    Paulina witam w gronie bolacych brodawek. Nie wiem co się nagle stało ale od wczoraj masakrycznie mnie bolą dziś też mam łzy w oczach jak przychodzi pora karmienia. Zastanawia mnie to bo w zasadzie bolą najmocniej pierwsza min karmienia może mocniej ssie ten czas a później ból jest mniejszy😏 też mam już piersi sflaczale szczególnie jak ja nakarmie. Spanikowalam po dzisiejszym odciaganie rano ale mała póki co (odpukać) się najada śpi spokojnie więc jej wystarcza. A ssie aktywnie około 10 min. Więc chyba z tym mogę odetchnąć.

    Pisałam wam że dziś jedziemy do pediatry na patronazowa wizytę ale wróciłam z kwitkiem bo pani w rejestracji zapisała nas na środę a mi wczoraj mówiła "jutro". Więc narazilam malutka na zarazki bo dziś przyjmują chorych 😣
    U nas też jeszcze kikut nie odpadł i mi nie wygląda by miał chęci na dniach...

    Dziewczyny która z Was też walczy z maluszkiem bo śpi na jednej stronie? Dziś w końcu już drugi raz trzyma główkę spiąć na boku który unikala. Ale co się nakombinowalam to moje. A nie mam pojęcia od kiedy powinno się tym martwic😅
    Dokładnie, sam moment uchwycenia boli jak cholera a jak possie chwilę to już jest normalnie. Tylko ten jeden moment wydaje się wiecznościa i mówie do męża,że boli gorzej nic całe moje cc..

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 22 października 2019, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisa88 wrote:
    Dziewczyny która z Was też walczy z maluszkiem bo śpi na jednej stronie? Dziś w końcu już drugi raz trzyma główkę spiąć na boku który unikala. Ale co się nakombinowalam to moje. A nie mam pojęcia od kiedy powinno się tym martwic😅
    Asymetria fizjologiczna powinna zaniknac do konca 3msc. Nie mniej, jesli mała ma silną preferencje jednej strony mozesz stymulowac te druga. Ukladaj na obie strony w lozeczku (zmieniaj miejscami glowe i nogi), aby mama nie byla zawsze z tej samej strony. Stawiaj ksiazeczki kontrastowe/zabawki z drugiej strony. Ukladaj do spania na takim polboczku. Podnos/nos/karm na obie strony, ale z lekka przewaga tej mniej przez nia lubianej.

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 22 października 2019, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina, ja twardo od samego porodu używam lanoliny na brodawki, tej fioletowej z lanilosha. Zawsze po każdym przystawieniu smaruje. Nic mi się nie dzieje z nimi, nie pękają a ja się dowiedziałam, ze karmienie może nie boleć.

    paulina2811, Jupik lubią tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Monalisa88 Autorytet
    Postów: 471 286

    Wysłany: 22 października 2019, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    Asymetria fizjologiczna powinna zaniknac do konca 3msc. Nie mniej, jesli mała ma silną preferencje jednej strony mozesz stymulowac te druga. Ukladaj na obie strony w lozeczku (zmieniaj miejscami glowe i nogi), aby mama nie byla zawsze z tej samej strony. Stawiaj ksiazeczki kontrastowe/zabawki z drugiej strony. Ukladaj do spania na takim polboczku. Podnos/nos/karm na obie strony, ale z lekka przewaga tej mniej przez nia lubianej.

    Tak właśnie staram się robić od początku 😏 dopiero dziś jakieś efekty widzę że ta główkę kładzie też na mnie używanym boczku. ☺️

    Karolina 10.10.2019💞
    Lena 8.11.2012💞
    Samantha 27.10.2009💞

  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 22 października 2019, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisa mój mały też preferuje jedną stronę i układamy go w łóżeczku raz z jednej raz z drugiej strony. Jak nie chce patrzeć na ścianę musi ćwiczyć i odwracać główkę. Książeczki i zabawki jeszcze go nie interesują zupełnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2019, 15:32

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 22 października 2019, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś robię drugie podejście do pampersów. Nasmarowałam zadek kremami i na przemian z Dada używam. Oby tym razem nic się nie zadziało, bo pampki jednak bardziej mi pasują, bo wydają się milsze do noszenia a dady takie grube jakieś.

    A może polecicie jakieś pieluszki, żeby właśnie takie cienkie i miękkie jak pampki były? Nie chcę znowu w ciemno kupować:(

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 22 października 2019, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi rośnie mały byczek, dziś ważyłam w domu i pokazuje mi 3400, tydzień temu było niecałe 3100, na wyjście ze szpitala niecałe 2800. Boję się, że dziecko upasę na tym MM 🙄 a z drugiej strony szacowaną wagę na koniec ciąży miał mieć ok 3500, to może nadrabia. U nas też asymetria, bardzo ciągnie głowę na prawo ale zobaczymy czy to się wyrówna czy będzie rehabilitacja.
    Pozdrawiamy ciocie (nie cytujcie) :)
    3e0c73d84001.jpg

    sandrina22, KasiaP, Monalisa88, Klaudia2016, sunshine03, Cabrera, aga_ni, Karooo93, mia4444, kasia1518, wiktoriaa lubią tę wiadomość

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • silent Autorytet
    Postów: 512 429

    Wysłany: 22 października 2019, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. U nas niezbyt dobre wieści. A już wyszłam, ale bez Gniewka.. Miał drgawki (które wyglądają całkiem niepozornie u takiego noworodka) od drugiej doby i zostawili go na obserwację i badania na patologii :( najważniejsze to ustalić ich przyczynę, może ich być dużo. Od mało poważnych do poważnych, neurologicznych. Lekarka mówi, że bardzo dużo dzieci już nigdy później nie ma ich w życiu, że są też drgawki z dobrym zapisem eeg, ale bywa i tak, że pojawia się padaczka. Miał dziś rezonans, jutro będzie mieć punkcję. Po podaniu leku dwa dni temu drgawki się nie powtórzyły. W tym wszystkim dobrą informacją jest to, że w innych aspektach raczej nic nie budzi niepokoju, pięknie je, przybiera, ma prawidłowe odruchy. Usg główki też wyszło dobre. Eeg dobre. Ale to jest generalnie ten przypadek, że będziemy miesiącami bacznie obserwować jego rozwój pod kątem neurologicznym, będziemy pod kontrolą poradni. Na razie nie myślę nawet o przyszłych miesiącach, myślę o tym czy jutro dalej będzie ok :( Bardzo się boję. I braku diagnozy, niepomyślnej diagnozy. I że to się będzie powtarzać.

    Kilka ostatnich dni to był dla mnie koszmar.. Trzeba się przyzwyczaić do nowej rzeczywistości, do myśli, że dziecko może być chore. Choć nie musi, może się okazać że wszystko będzie zupełnie dobrze. Ogólnie jestem bardzo rozchwiana teraz, pierwsze dni w ogóle nie mogłam przestać płakać bez leków. Chyba wybiorę się do psychiatry. Nie myślałam, że wyjdę ze szpitala bez dziecka, było to bardzo przykre. Niezależnie od tego co będzie, już go bardzo kocham i wierzę, że jednak medycyna jest obecnie na tak wysokim poziomie, że nawet, jeśli wyjdzie coś nie tak, to lekami się uda to naprawić, tym bardziej jeśli będzie to wcześnie wykryte. Tak więc Gniewuś jeszcze chwilę zostanie w szpitalu. A ja muszę się cieszyć z tego co mamy, z kilku chwil przytulania w ciągu dnia.

    Kala lubi tę wiadomość

    3uqruv0.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 22 października 2019, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silent trzymam kciuki żeby to był tylko jakiś przypadkowy epizod. Najważniejsze, że do tej pory wszystkie badania wychodzą dobrze!!

    silent lubi tę wiadomość

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Monalisa88 Autorytet
    Postów: 471 286

    Wysłany: 22 października 2019, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silent ja też zaciskam mocno kciuki by z Gniewkiem było wszystko dobrze. Trzymaj się Kochana🌷

    silent lubi tę wiadomość

    Karolina 10.10.2019💞
    Lena 8.11.2012💞
    Samantha 27.10.2009💞

  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 22 października 2019, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana u nas w szpitalu w trakcie jedzenia małemu spadała saturacja, dusil się i robił się siny. Straszyli nas chorobami a okazało się, że jak mu podawali mm to za duży był smoczek i za szybko mu leciało a on się dławił. Będzie dobrze :)

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 22 października 2019, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _nova wrote:
    Aga_ni jak tam? Nocne skurcze ustały, czy się rozkręcają?

    Dziewczyny, wszystkie piszecie o problemach z kulkami, a raczej o braku kupek. U nas znowu odwrotnie. Czarek wali w pampersa z nadmiarem. Zaczynam się martwic, czy to jednak normalne. Czy któreś dziecko też robi kupy non stop? Mam wrażenie, że nie robię nic innego, tylko zmieniam pieluchy ;/

    Mój mały kończy dziś dwa tygodnie 😍 nie wiem, kiedy to zleciało.
    Z tej okazji idziemy dziś na USG główki. Staram się o tym nie myśleć, bo na pewno będzie dobrze, ale jakiś tam strach jest...

    Dzięki za pamięć! Skurcze ustały, a już miałam nadzieje. Od rana chodzę cały dzien po schodach, chyba już mam zakwasy, ludzie się na mnie dziwnie patrzą co ja tak chodzę po tych korytarzach i schodach cały czas. I teraz znowu mam skurcze ale to takie delikatne straszaki chyba. Powiem wam ze już straciłam nadzieje na naturalny poród. Dzisiaj 41+4 wg terminu z usg (41+0 wg terminu z transferu). Dzisiaj na obchodzie bardzo niemiła pani doktor, zaproponowała balonik bez żadnych badań , ja odmówiłam (bo wcześniej dwie lekarki niezależnie od siebie, po zbadaniu mnie, powiedziały ze to zły pomysł w moim przypadku). Potem powiedziała ze co ja sobie wyobrażam ze mówię p cięciu, cięcia na życzenie to nikt mi tu noe zrobi. (🤦‍♀️ Co za schizofrenia, przez całą ciąże mnie namawiają na cc, ja walczę o sn, a teraz jak sn może się nie udać ja zaczynam myśleć o cc a pani mo mowi ze nie)

    Pogadałam jeszcze wczoraj z moja lekarka i ustalilysmy ze zaczekamy do czwartku. Albo się zacznie samo do tego czasu albo w czwartek ona mi zrobi cesarkę. Biorąc pod uwagę to ze dziecko b duże i się w ogóle nie wstawia w kanał, szyjka zamknięta, skurczy brak, zrezygnowałam z oksytocyny bo szansa ze magicznie po niej wszystko zaskoczy jest mała. Jestem zadowolona z tej decyzji. Zobaczymy czy jutro trafie na lekarza który to uszanuje i uda mi się umówić tak jak chce.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 22 października 2019, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silent trzymam kciuki za Gniewka, wieś ze wszystko może być zupełnie ok i nie jest na nic chory, prawda? Najlepiej tak myśleć.

    Powiem wam ze w życiu nie przeczytałam tylu inf o kupach 😜 i to tak na sucho staram się przyswoić ;) nie wiem ile z tego moj ciążowy mózg zapamięta jak naprawdę będą mi te porady potrzebne

    Kookosowa, jak u Was? Miałaś okazje pogadać z jakimś kompetentnym lekarzem? Bartek będzie mia jakoś wkrótce te operacje na serduszko?

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Niezapominajka2 Autorytet
    Postów: 1860 3119

    Wysłany: 22 października 2019, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_ni już myślałam, że rodzisz ☺️ po Twoim wpisie widać, że już sobie poukladałaś ten poród w głowie, to jest najważniejsze, na pewno jesteś teraz spokojniejsza, zazdroszczę 😊 do czwartku niedaleko, można już zatopić się w tych przyjemnych myślach, że wreszcie przytulisz maluszka 😍❤️😍❤️

    aga_ni lubi tę wiadomość

  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 22 października 2019, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silent bardzo mi przykro :( rozumiem doskonale bo my mieliśmy podejrzenie guza mózgu w wieku 7tygodni, badania wyszły ok ale jak woląli neurochirurga to już było dla mnie tak poważne że masakra :/ jeszcze najgorzej że powiedzieli mi że to że teraz badania są ok nie znaczy że coś się nie rozwija i tak sobie żyje w ciągłym stresie :/ W każdym razie życzę Ci żeby to też była jednorazowa akcja A potem tylko obserwacja! I dobrze że akurat ten szpital tam mają wszystko miejscu i zbadaja ho dokładnie.

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 22 października 2019, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e34be2204ffa.jpg

    Wyszliśmy na chirurgie. Jemy buzia az nie zje butla 85. Je 50. :)

    Silent trzymam kciuki i calym sercem jestem z toba. Trzymaj sie bo wiem jak to ciezko bez dziecka. Gniewko na pewno jest zdrowy. Moja przyjaciolka tez miala drgawki u corki i jezdzila po neurologach. Ma zdrowe dziecko.

    Cabrera, japonka, kalcia, aga_ni, sandrina22, _nova, moni05, Zimri, kasia1518 lubią tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • silent Autorytet
    Postów: 512 429

    Wysłany: 22 października 2019, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny! Wiem, że wiele z Was też sporo przeszło.

    Rety, Spirit. Też się musiałaś nadenerwować, współczuję. Mam nadzieję, że z czasem poziom lęku bedzie się u Ciebie zmniejszać. Musi tak być, bo człowiek by chyba zwariował :)

    3uqruv0.png
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 22 października 2019, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chodziło mi o to w każdym razie że czasem informują o najgorszym A jest zupełnie ok i mam nadzieję że u Ciebie tak będzie. Rezonans też dobrze że u takiego malucha bo pewnie się uda bez narkozy?

    2017 #1
    2019 #2
    :D
‹‹ 1357 1358 1359 1360 1361 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ