Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratuluje kolejnych serduszek szczesliwy ten watek
Wlasnie zjadlam jablko i kiwi, moze na zaparcia cos da... Ciasto na bulki maslane i kajzerki juz rosnie dzis dzien bez mdlosci. W sumie to sie ciesze. Witaminy biore na noc i jak je zjem to sie ruszam tyle co do kibelkaborsuk lubi tę wiadomość
-
Nanu7 wrote:Ufff. jesteem po wizycie. Wszystko w najlepszym porządku. Dzidziolowi bije serce a ze objawy ustaly, no coz widocznie tak bywa. Termin na 10.10. Dzis 7+1.
Pozdrawiam Was wszystkie cieplo!
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
Wczoraj też byłam na usg z tych nerwów i na szczęście wszystko ok. 1,25cm już ma. Mnie natomiast zastanawia czy normalne że tak źle się czuję. I nie chodzi o mdłości czy wymioty tylko straszne osłabienie. Ja czasem gorzej się czuje jak usiądę w łóżku a jak ubiore się i wstanę to po godzinie mam wrażenie że zemdleje zaraz i tak było wczoraj. Dobrze ze jestem na zwolnieniu bo ja bym nie dala rady dojść do przystanku a co dopiero pracować 8 godzin. Zastanawia mnie ile to jeszze może potrwać, chciałabym w miarę normalnie chociaż w domu egzystować a czuje się jak 80 latka lub jakaś inwalidka. Dziś kanapkę sobie zrobiłam i to był szczyt na moje siły
moni05, przedszkolanka:), Paolka_25 lubią tę wiadomość
-
Baylee ja mam podobnie. W jednej chwile mam mocy tyle ze gory przenosic tak jak dizsiaj, a za chwile w glowie sie kreci, rece odmawiaja posluszenstwa...
Ciesze sie ze sie troche uspokoilas. Niestety ale w ciazy organizm jest na pelnych obrotach i nie raz ma sie ochote po prostu lezec i nic nie robic. Ja sie poplakalam ze mam jeszcze poodkurzac i kurze robic ... To moj powiedzial ze mam odpuscic albo ja kurze a on poodkurza. No i tak zrobilismy. Jeszcze mam mopem parowym podlogi do przejechania ale to raz dwa i gotowe -
Kiniorek Ty się oszczędzaj. Mój to teraz ogarnia zakupy i obiady i wszystko. Szkoda mi go trochę ale trudno. Mam nadzieję ze tak ciężko jest tylko w pierwszym trymestrze a potem będziemy mieć w miarę z górki. Któras z Was napisała że schudła 2kg.Ja prawie 4 bo tak mało jem
-
Baylee to juz wiesz skad to oslabienie. Organizm pobiera energie z miesni i tkanek a nie z jedzenia...
A ja dzisiaj poszaleje a jutro bede lezec i tylko obiad zrobie. Jeszcze niedoszla bratowa przyjedzie na kawe (lubimy sie zeby nie bylo)Baylee, Baylee lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej. Pisałam Wam niedawno ze bylam prywatnie na usg w 6+0 i jest pecherzyk oraz zarodek ale lekarz w ogole go nie zmierzyl. Zachecil do pozniejszej wizyty. Wizyte z nfz mam w pon czyli 6+5.. Zrobic usg? Czy to za czesto ?
A i moze ktoras z Was wie co oznacza na zfj usg 'd1' lub 'd2' ? -
Kaktusia wrote:Z ktoras z was boryka sie z duza wrazliwoscia na zapachy, co wplywa na problemy z jedzeniem. Nie moge nawet zajrzec do kuchni, zjesc czegos odgrzewanego albo gotowanego wchodza mi tylko owoce i niektore warzywa. No I zupki chinskie :p
Schudlam juz 2 kg, nie wiem co robic.Kaktusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNeroli wrote:Hej. Pisałam Wam niedawno ze bylam prywatnie na usg w 6+0 i jest pecherzyk oraz zarodek ale lekarz w ogole go nie zmierzyl. Zachecil do pozniejszej wizyty. Wizyte z nfz mam w pon czyli 6+5.. Zrobic usg? Czy to za czesto ?
A i moze ktoras z Was wie co oznacza na zfj usg 'd1' lub 'd2' ?
d1 i d2 to po prostu kolejne wykonane pomiary przez lekarza, np. pecherzyk ciazowy na dlugosc i szerokosc albo dwa pomiary tego samego pecherzyka z roznych ujec/zdjecWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2019, 18:06
-
Kaktusia wrote:Z ktoras z was boryka sie z duza wrazliwoscia na zapachy, co wplywa na problemy z jedzeniem. Nie moge nawet zajrzec do kuchni, zjesc czegos odgrzewanego albo gotowanego wchodza mi tylko owoce i niektore warzywa. No I zupki chinskie :p
Schudlam juz 2 kg, nie wiem co robic.Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI ,3x transfer ,1x crio ,1x transfer -biochemiczna , 1x crio , drugi crio -
Baylee, Kaktusia, u mnie to też wypisz wymaluj 1 ciąża. Schudłam 7 kg, nie byłam w stanie z łóżka wstać. Jak szłam do mojej super lekarki to ta tylko do mnie- co Pani taka słaba. No ciekawe co. Mąż chciał raz od niej l4 na opiekę nade mna to ona do nas- no przecież jest chyba sobie Pani w stanie herbate zrobić. Ja do niej, że nie nie jestem..l4 i tak nie dała. Jak patrzę wstecz powinna mnie wladowac do szpitala, a małpa tego nie zrobiła. Dlatego w tej ciąży chcę prowadzić u kogoś innego, u niej tylko badania.
Co do zapachów. Przeżywałam koszmar. Nie mogłam stosować dezodorantu, żelu pod prysznic, pasta do zębów dramat, wyprowadziłam się z sypialni do salonu, bo mi coś śmierdziało, każdy zapach czułam z taką intensywnoscia, że hej. Poniekąd pewnie dlatego cały czas mnie mdliło. Niestety nie znalazłam na to sposobu. Tylko ser biały mi nie śmierdział i dlatego jego jadłam.
I mdłości, oslabienie i te zapachy trzeba przeczekać. Niemniej ja wcale w 4 mcu przez wyczerpujacy 1 trym.nie dostalam super energii, tylko powolutku dochodzilam do siebie. -
Dominika32 wrote:Nie wytrzymałam,wyslalam meza po kebaba...
Wszystko przez Gesler I jej rewolucje:)Dominika32 lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Jej ale tu dzisiaj dobre wieści! Gratuluję wszystkich serduszek
Co do osłabienia to ja mam okropne..przy dłuższym chodzeniu lub leżeniu miednica boli.
Podziwiam te,które sprzątają! U nas stery mąź przejął bo ja nie mam sil..
Kebaba mówicie? Bedzie w pon.na obiad,juź zamówilam u męża haha
Agu najczęściej mnie brzuch boli przez wzdęcia właśnie,ale czytalam,że to normalne
Moni sto lat dla córci!! :*
Kaktusia mi wszystko śmierdzi i na nic ochoty niestety przez to nie mam na ogól..
Jeszcze się pochwalę,że moja się dzisiaj dowiedziała o fasolce. Co chwilę mówi jak bardzo się cieszy,że mamusia ma w brzuszku dzidziusia i słucha go w brzuszku i jak tajemnicy dotrzymuje przed wszystkimi!
-
Kiniorek91 wrote:Gratuluje kolejnych serduszek szczesliwy ten watek
Wlasnie zjadlam jablko i kiwi, moze na zaparcia cos da... Ciasto na bulki maslane i kajzerki juz rosnie dzis dzien bez mdlosci. W sumie to sie ciesze. Witaminy biore na noc i jak je zjem to sie ruszam tyle co do kibelka
W pierwszej ciąży miałam taki przepis na zaparcia od mojego gina: suszona śliwka, suszona morela, dwa plasterki kiwi ze skórką, plasterek ananasa (może być świeży albo z puszki) kilka rodzynek zalewasz wodą wieczorem, a rano pijesz tą odstaną wodę z tych owoców. Smakuje trochę jak nieudany kompot z suszu i działa cuda xD może pomoże
Co do zmęczenia to ja w pierwszej ciąży zupełnie nie wymiotowałam, a zmęczenie dokuczało mi cały pierwszy trymestr. Trochę to przypominało w odczuciu anemię, chociaż wyniki miałam całą ciążę bardzo dobre. Teraz też czuję się tak samo. To normalny objaw pierwszego trymestru, tak samo jak mdłości w pierwszej ciąży jeszcze wtedy pracowałam, jakoś w pracy dawałam radę, ale po powrocie to już bym tylko spała i ciągle bolała mnie głowa, a często miałam jeszcze korki z dzieciakami. Potem poszłam na L4 i zrezygnowałam i to była mega ulga, że już nie muszę nigdzie się szlajaćAgu1, Mine93 lubią tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Kiniorek ja Ciebie czytać dzisiaj nie mogę, no ewidentnie przesadzasz dzisiaj z tą robotą! I teraz jeszcze dowaliłaś o KFC! Nosz przesada
Dominika a teraz jeszcze Twój awatarek narobił mi ochoty na pizzę ale koniecznie z DaGrasso!
No jak żyć? A mąż dzisiaj ma spotkanie integracyjne z kolegami z pracy i wróci pewnie późno... A nawet jak wróci to pożytku pewnie z niego nie będzie...
No nic... Siedzę przy kuchni i tak rozmyślam ale raczej nic nie wymyślę bo to zabawkowa kuchnia syna
To pomarzyłam...
Gratuluję udanych owocnych wizyt! Super się takie info czytaPaolka _25