X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 8 listopada 2019, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga82 wrote:
    Dziewczyny powiedzcie mi jakie wy macie na ten temat zdanie:mianowicie mój synek nie lubi spać w ciągu dnia w swoim łóżeczku tylko woli w kołysce,w łóżeczku tylko zaśnie jak mu dam taką płaska podusie puchowa:(i martwię się tym bo boje się żeby nie miał problemów z kręgosłupem bo wiem że dzieci powinny spać i leżeć na płasko😣ta poduszka nie jest wysoka bo to taki jasieciecz wypełniony puchem ale i tak się martwię że robię mu krzywdę😒
    U nas śpi na rogalu do karmienia, pediatra pow, że kiedyś dzieci spaly wysoko a gorsze dla niego jest niespanie niż spanie na puchowym rogalu

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 8 listopada 2019, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Gratuluję wszystkim które przez ten czas urodziły swoje maleństwa.Czytam Was często-szczególnie w nocy przy karmieniu 😉 Nam dzisiaj stuknęło 4 tygodnie - jak ten czas leci szok po prostu. Próbuję ogarnąć się w tej nowej rzeczywistości.Laura ma lepsze i gorsze dni, ale jest trochę spokojniejsza niż mój pierworodny,który po opisach Moni przypomina mi jej synka. Także mamusie powiem Wam,że na te ryki i krzyki to chyba jedynie czas pomaga. Ja też już mówiłam,że nie chce więcej dzieci tak mi dał mój syn popalić i siedem lat mi zajęło zanim zmieniłam decyzję. Ale za to teraz mój siedmiolatek ma super podejście do siostry. Pomaga jak może. Jestem z niego bardzo dumna. Jak ją pierwszy raz wziął na ręce to się popłakał że wzruszenia. Także póki co dotrzegam wiele plusów takiej różnicy wieku.Trzymam kciuki za nas wszystkie i postaram się więcej udzielać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 15:27

    moni05, aga_ni, KasiaP, Cabrera, mia4444 lubią tę wiadomość

  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 8 listopada 2019, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nie zaśnie bez Rogala, będzie siedział od 5 rano do 18 na cycu i spał,

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 8 listopada 2019, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Podziwiam Was mamy z starszakami. Teraz sie zastanawiam jaka roznica wieku jest najlepsza...

    Chyba nikt nie odpowie na to pytanie. Przy dzieciach rok po roku jest napewno ciężko. W ciąży ganiasz za raczkujacym dzieckiem, potem i jedno i drugie jeszcze małe i dużo czasu potrzeba na oboje. Ale potem będą razem się bawić a nie tylko mama i mama.
    U nas miały być 2-3lata,Bog chciał ze są 4. I niby starszak się ogarnia sam. Ubierze się, wejdzie do wanny, sam je i korzysta z toalety, ale też wymaga uwagi i zazdrość wychodzi.
    Poza tym zazdrość pewnie jest w każdym wieku tylko inaczej się może objawiać.
    Przy większych dzieciach jest o tyle łatwiej że pomogą przy maluchu, ale lekcje i prace domowe. I potem ten kontakt między rodzeństwem jest różny. Ja mam siostrę o 10 lat młodsza i zawiera jesteśmy na innym etapie życia z innymi problemami.

    Nasza Lidia to takie spełnienie marzeń. Staraliśmy się az/tylko rok. Brak owulacji, leczenie, potem wyniki męża (trauma dla niego). I jest! Ostatnio się śmiałam że na marzenia trzeba uważać, nie sądziłam że trzeba zaznaczać w marzeniach żeby nie był kolejny krzykacz.

    Choć dzieci są zupełnie inne. Porównuję ja siła rzeczy do brata. Ale jest inaczej. Syn wisiał na cycu i w 2miesiacy przybrał 2kg. Córka je 5min i nie zmusisz do jedzenia, przybrała 850 g a ma 6 tygodni.
    Porody też inne - drugi o niebo łatwiejszy. I z laktacja prościej.
    Doświadczenie robi swoje i cycki pamiętają że już kiedyś produkowały.

    Co do antykoncepcji. Czy któraś stosowała wkładkę typu mirena?

    Aga ni odstaw nabiał i wszystkie produkty z mlekiem na 3 tygodnie. Strasznej krzywdy nie będzie. Wapń jest w wielu innych produktach, można też suplementowac. Będziesz widziała czy jest poprawa. Pozostałe rzeczy jedz. Potem wprowadź np plasterek żółtego sera. I poczekaj 2-3dni. Jak będzie spokój to doloz coś więcej i tak stopniowo. Będziesz wiedziała na ile możesz sobie pozwolić. I da się żyć na takiej diecie. 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 15:56

    aga_ni lubi tę wiadomość

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 listopada 2019, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny macie jakieś łóżeczka turystyczne? Możecie coś polecić?

    Myślę, żeby kupić takie łóżeczko do dziadków, żeby tam było na stałe, ale właśnie turystyczne, żeby można było w razie czego zabrać na podróż albo wynieść do ogrodu latem jako taki "kojec"

  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 8 listopada 2019, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera wrote:
    Ja się podpisuje pod teza, ze karmienie dziecka jest znacznie trudniejsze niż cała ciaza i porod razem wzięte !!
    Te dylematy:
    Czy mam mleko?
    Czy dziecko się najada?
    Czy głodze dziecko?
    A moze mam za dużo mleka?
    Dlaczego maluch płacze przy karmieniu?
    Czy to kołki?
    Czy to uczulenie?
    Czy wprowadzić mm?
    Jakie mm wybrać?
    Czy dokarmiać?
    Czy odciągać mleko??
    Dlaczego maluch nie zrobił kupy??
    Dlaczego maluch robi tak dużo kup??

    A ja naiwna myślałam, ze karmienie jest taaakie proste i naturalne 😅

    Haha, coś w tym jest. chyba każda z nas ma jakiś problem z listy.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 8 listopada 2019, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguuula;2525 wrote:
    Ja miałam takie 3 tygodnie bez nabiału. Było troszke lepiej a gdy zjadłam kanapke z serem i ciasto z kremem była masakra. Wrzask okropny. Kupki zielone śluzowate. Takie mokre od oleju jakby. Na buzi czerwone krostki. Dostalismy bebilon pepti i yestujemy juz 2 dni. Kupa lepsza. Nie karmię go swoim mlekiem. Ogolnie odciągam. Jem teraz wszystko bo i tak nie jestem w stanie wyeliminowac białka które jest prawie wszędzie. Zle mi z tym ze nie pije mojego mleczka, bardzo zle, ale wazniejsze dla mnie jest to by on sie dobrze czuł. Ogolnie sypiam bardzo mało. Kamil jest dzieckiem ktore stale potrzebuje kogoś, byc na rekach itp. Czasem wymiękam. Płacze często nawet jak jest najedzony i przebrany. Nie raz nie mam sił. Obiad to u nas rarytas albo zrobie cos na szybko. Teraz spi po spacerze juz 2gą godzine wiec ogarnełam dom i piore ale boje sie co bedzie później. Dobrze ze mąż wraca po 14 ...
    Co do kolejnego dziecka... my tez msmy zamrożony ale 1 zarodek i tak sie zastanawiam... poki co stanowcze nie. Jesli trafi sie ten sam "egzemplarz" to chyba zwariuję albo przeciwnie- bede juz uodporniona.

    Rozumiem Cię, jeśli młodemu moje mleko będzie szkodzić to pewnie tez je odstawię. Dobrze zrobiłaś :)

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 8 listopada 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olliiii wrote:
    Widzę, że chyba większość z nas ma takie same odczucia ;) mi jak ktoś nie zagwarantuje cesarki to nie zdecyduje się na więcej dzieci, w życiu nie chce powtórzyć tego bólu. Zreszta patrząc na to jak się czuje psychicznie po porodzie i jak się nam relacje z mężem popsuły to drugie dziecko to chyba nie jest dobry pomysł.

    Oliii przykro mi ze wam się relacje z mezem popsuły. A co jest powodem? Zmęczenie czy coś więcej? Może potrzebujecie jeszcze chwile żeby odnaleźć się w nowej sytuacji. Macie możliwość pobyć trochę sami, bez dziecka?

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Olliiii Autorytet
    Postów: 1335 983

    Wysłany: 8 listopada 2019, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Oliii przykro mi ze wam się relacje z mezem popsuły. A co jest powodem? Zmęczenie czy coś więcej? Może potrzebujecie jeszcze chwile żeby odnaleźć się w nowej sytuacji. Macie możliwość pobyć trochę sami, bez dziecka?
    Szczerze sama nie wiem, jakoś specjalnie zmęczeni nie jesteśmy, ale widzę, że mąż się zrobił strasznie nerwowy nawet w stosunku do małego, chociaż zawsze miał dużo cierpliwości. Może faktycznie musimy się przyzwyczaić do sytuacji. Sami póki co raczej nie pobędziemy, bo ja jak to typowa świeża mama boję się zostawić małego nawet na chwilę z kimś 😑 mam nadzieję, że z czasem się wszystko ułoży.

    12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
    06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
    18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
    30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻

    07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤

    🔸️Mthfr C677T hetero
    🔸️Mthfr A12986 hetero
    🔸️Pai-1 4G homo

    3jgx43r8z5x07y20.png
  • Kinga82 Ekspertka
    Postów: 221 187

    Wysłany: 8 listopada 2019, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliiiiii ja też mam schize jak wychodzę i mały zostaje z moją Mamą albo mężem.To głupie ale mam poczucie że tylko ja się nim najlepiej na świecie zajmuje🙈staram się z tym walczyć ale do fryzjera nadal się nie umówiłam bo za długo mnie w domu nie będzie🙈mam nadzieję że to niedługo minie bo tak na dłuższą metę się nie da😣

    m6jvh4cdtelsgr6u.png
  • ManiaM Autorytet
    Postów: 588 569

    Wysłany: 8 listopada 2019, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliii , mam ten sam problem. Mijamy się , rozmawiamy tylko na tematy dziecka, nie ma czułości. Nie pomaga w domu. Wszystko na mojej głowie, jestem zmęczona już tym wszystkim. Do małej też jakoś nie ma cierpliwości np jak płacze A on nie może jej uspokoić. W nocy też żeby wstał to musi być cud. Poza pracą on myśli że nie ma żadnych obowiązków.

    Byliśmy dziś u pediatry. Mała ma sapke niemowlęcą- A ja myślałam że to przeziębienie. Plus delicol 5x dziennie po 5 kropelek do mleczka.


    oar843r8hxms7jm7.png
  • Zimri Autorytet
    Postów: 327 338

    Wysłany: 8 listopada 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie pamiętam, która pisała o napięciu. starsza córka jak miała napięcie, to pediatra skierowała nas do neurologa. dopiero neurolog wystawiał skierowanie na rehabilitację.

    Karooo93 lubi tę wiadomość

    tb738ribhpbf794l.png
    lprkcwa1ivv4h570.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 8 listopada 2019, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzisiaj 6 tygodni <3 połóg dobiegł końca.

    Waga ja chciałam różnicę 3 lata,wyszły 4 (w sumie prawie 5 bo tylko 3.miesiące roznicy). Ale jest super,Polą jest typem matki Polki po mnie haha. Pomaga mi bardzo dużo,rozczula się nad Olkiem,Kocha go i nie jest w ogóle zazdrosna ! Podobno dziewczynki starsze lepiej znoszą młodsze rodzeństwo a chłopcy są bardziej obojętni ;p

    ManiaM dobrze,że nie przeziębienie;)

    Olii mam tak samo,z Polą to samo było. ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 19:38

    ManiaM, Aaga, moni05 lubią tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 8 listopada 2019, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine03 wrote:
    Dziewczyny macie jakieś łóżeczka turystyczne? Możecie coś polecić?

    Myślę, żeby kupić takie łóżeczko do dziadków, żeby tam było na stałe, ale właśnie turystyczne, żeby można było w razie czego zabrać na podróż albo wynieść do ogrodu latem jako taki "kojec"

    Podpinam się pod pytanie, też szukamy łóżeczka turystycznego bo w styczniu jedziemy na kilka dni do Zakopanego.

    Co do relacji z mężem po porodzie są różne. Raz lepsze raz gorsze. Ja generalnie miewam dni chandry i wtedy jest lipa bo mąż nie wie jak mi pomóc, a są dni kiedy jest super. Też głównie teraz rozmawiamy o dziecku i mąż opowiada o pracy, ale dlatego ja się staram nie zamykać w domu i często zapraszam gości albo gdzieś wychodzę żeby nie zamykać się tylko na dom. Choć mam podejście, że dobrze mi w domu z małą, cieszy mnie wspólnie spędzony czas, ale równie się cieszę jak gdzieś wychodzę sama. Jakoś nie mam parcia ani żeby wychodzić bez małej ani żeby siedzieć tylko z nią. W sumie największy problem miałam u fryzjera jak przez parę godzin cycki mi napuchły mlekiem i bolały jak diabli. U nas i moi rodzice i teściowa już kilka razy zostawali z małą więc ufam im i jak coś to zawsze jestem pod telefonem. W końcu i mama i teściowa wychowały kilka dzieciaków :D

  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 8 listopada 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ManiaM wrote:
    Oliii , mam ten sam problem. Mijamy się , rozmawiamy tylko na tematy dziecka, nie ma czułości. Nie pomaga w domu. Wszystko na mojej głowie, jestem zmęczona już tym wszystkim. Do małej też jakoś nie ma cierpliwości np jak płacze A on nie może jej uspokoić. W nocy też żeby wstał to musi być cud. Poza pracą on myśli że nie ma żadnych obowiązków.

    Byliśmy dziś u pediatry. Mała ma sapke niemowlęcą- A ja myślałam że to przeziębienie. Plus delicol 5x dziennie po 5 kropelek do mleczka.

    ManiaM a angażujesz go w opiekę? Np. budzisz w nocy jak mała płacze? Ja na początku tego nie robiłam bo mi go było żal, że musi wstawać do pracy a tu jeszcze nocne pobudki, ale teraz nie raz go proszę żeby ją np przewinął przed karmieniem, a ja biorę do karmienia. Albo on karmi odciągniętym mlekiem a ja w tym czasie się znowu odciągam.

    W sumie to dzięki jednej z dziewczyn na forum tak zaczęłam robić jak napisała, że to nie jest pomoc z ich strony tylko taki sam obowiązek dla obojga rodziców. Mój kolega z pracy jak wrócił z urlopu jak mu się dziecko urodziło powiedział, że cieszy się że wrócił i współczuje swojej żonie bo to niezła harówa przy niemowlaku. My nie siedzimy całe dnie i noce i się nie obijamy tylko ciągle zajmujemy się małym człowieczkiem i to 24h na dobę włącznie z weekendami a nie 8 godzin dziennie 5 dni w tygodniu.

    moni05 lubi tę wiadomość

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 8 listopada 2019, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się po moim mężu nie spodziewałam ale jest cudowny. Bardzo się angażuje od 1 dnia w pomoc przy córce. Kąpiemy razem, jak daje butlę to mąż karmi, nosi, przewija, na początku bał się kupy, ale teraz i to ogarnia. Wstyd się przyznać ale czasem ma więcej cierpliwości niż ja. Wczoraj wysłał mnie do spania o 21, a sam został z wrzeszczącym dzieckiem, uśpił, dwa razy przebrał, nakarmił i o 1.30 wrócił dopiero do sypialni żebym ja mogła odpocząć. Zmywa naczynia, odkurza, a na kolację zrobił mi pieczoną rybę z warzywami. Tatuś i mąż roku ☺

    moni05, sandrina22, Kookosowa, nuśka91, kasia1518, ManiaM, Karooo93, mia4444 lubią tę wiadomość

    syy26iye928jhyb7.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 8 listopada 2019, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam identyczne podejście jak Aaga - na początku nie chciałam aż tak angażować partnera bo pracuje. I też wzięłam sobie do serca to co jedna z dziewczyn napisała. I teraz go budzę w nocy żeby mi pomógł.
    I mimo, że i tak jestem nie wyspana to przynajmniej odciążyło mnie to mocno psychicznie.

    Zazdroszczę trochę możliwości zostawienia dziecka pod opieką dziadków, ale wiedziałam że decydujac się na dziecko będziemy musieli sobie radzić sami.


    Czy wasze dzieci też piszczą? Mały ostatnio dość często i nie wiem czy to taki etap czy coś mu brak. No nie rozumiem czasem mojego dziecka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 21:25

    moni05 lubi tę wiadomość

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 8 listopada 2019, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eemmiilliiaa wrote:
    Mi też się marzy trójka, ale nie wiem jak to będzie skoro pierwsze dziecko i od razu cesarka :p nieplanowana ale zawsze..
    Ja mam za sobą 2 cesarki i też chce jeszcze dziecko jedno ( mąż nawet o dwójce myśli) jak mnie teraz cieli to pytali czy planuje jeszcze dzieci, po czym stwierdzili że spokojnie dam radę. Moja gin dodała że na pewno od początku będzie to tryb oszczędny- tylko nie wiem czy przy dwójce się da , tym bardziej że trzecie bym chciała za ok 3 lata

    eemmiilliiaa lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 8 listopada 2019, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia podziwiam. Ja 3 cc juz bym sie bała. Juz nawet nie samego cięcia co tego znieczulenia i cewnika ( najgorsze wspomnienie porodu to wenflon w rece). Ale za 3 lata to spokojnie. Cialo juz zapomni ze kiedys bylo w ciazy.

    kasia1518 lubi tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 8 listopada 2019, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sandrina i brawo. Maz tak samo ma sie angazowac co ty. Większość facetow zakłada z gory ze ma pomagac. Ale to przy własnym potomku ma sie obowiązek a nie przywilej pomocy. Pomoc to moze babcia albo kolezanka. Im wczesniej to zrozumieja tym później to zaowocuje. A tata tez powinien budowac wiez od samego poczatku.

    sandrina22, ManiaM, wiktoriaa, Jupik, Cabrera, mia4444 lubią tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
‹‹ 1409 1410 1411 1412 1413 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ