Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Konieczynka, ja kupiłam w promocji najtańszy z Motherhood za 44 zł , bo nie wiedziałam czy się to w ogóle u nas sprawdzi. Ale jest całkiem spoko i kolejny też zamówiłam taki
-
Kookosowa wrote:Co do wychowania to musimy w naszych synach wybic to stereotypowe myślenie. Moze pokolenie naszych córek bedzie mialo juz lzej w tej materii
Też tak myślę ☺️ Podoba mi się określenie, że dziecko to pożyczone szczęście. Taka jest prawda, nie wychowujemy dzieci dla siebie i trzeba o tym pamiętać. Całe szczęście czasy się zmieniają.
-
eemmiilliiaa wrote:My dziś się wazylismy -4820! 2200 przybral od wyjścia a dziś kończy 6 tygodni. Dalej wierzę, że na kp nie można przekarmic, mimo że Młody na już trzy brody i kocha cyca
Ja dziś gin a jutro szczepienie. Mąż w delegacji, ale moja mama wzięła wolne i przyjechała na dwa dni. Już jest i lepi mi pierogi ruskie na zapas
O pani, mój miał 6kg na 6 tygodni 😁 a i tak doktorka jak go zobaczyła obstawiała 7kg 😂 i jest tylko kp☺️moni05, eemmiilliiaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOliii, na meningokoki można troszke później, tak po 4/5 miesiącu jest luka w kalendarzu szczepień. Nam pediatra powiedziała, ze spokojnie można nawet po 6 miesiącu jeśli dziecko nie idzie np. do żłobka czy innej placówki...
moni05 lubi tę wiadomość
-
Konieczynka wrote:I na policzkach suche plamy. Pediatra dziś potwierdziła że to alergiczne. Czyli moja dieta nie była na wyrost. Krowa i kura w odstawke nadal. Już 6 tygodni diety i wprowadzone jajko w tamtym tygodniu potwierdziło tylko sens eliminacji.
U mnie też widzę sporą poprawę po odstawieniu nabiału itp. Liczyłam, że to może trądzik a nie alergia, ale chyba jednak alergia... Czyli będę się męczyć z ograniczonym jedzeniem czego nienawidzę. Ale dla dziecka się poświęce... Na suchą skórę bardzo polecam bepanten sensiderm. Mojemu aż płaty odchodziły i w niektórych miejscach miał taką twardą skorupe. Smakowałam buzie z trzy razy dziennie i teraz ma super gładką i miękką ☺️
-
Moni co do córki może faktycznie psychoterapia pomoże. Pewnie też przeraża ją ten sąsiad, do tego doszedł nowy członek rodziny, niedawno zaczęła szkołę i ma nowe obowiązki. Ma dziewczyna powody do stresu. A do Remika może kup monitor oddechu żebyś mogła spokojnie spać. Mój tez strasznie szaleje we śnie. A potem nagle leży nieruchomo kilkanaście minut i mnie to przeraża, ale mam monitor więc śpię spokojnie ☺️
moni05 lubi tę wiadomość
-
aga_ni wrote:Dziewczyny, doradźcie, jakiej firmy szczepionkę wybrałyście. Mam na myśli tę slojarzoną 5w1 lub 6w1? Nasza pediatra kazała mi zdecydować, a ja nie wiem.
aga_ni lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
Mamy starszych dzieci, powiedzcie mi kiedy przychodzi czas, że zaczyna się cokolwiek ogarniać? Czy tylko ja jestem taka niezorganizowana? Nie mam nawet kiedy jeść, przez cały dzień jem jedno jabłko, pije jedna herbatę i to tyle na co mam czas. Potem dopiero wieczorem jak mąż weźmie małego. W domu to już w ogóle mogę pomarzyć żeby coś zrobić..
-
Olliiii wrote:Mamy starszych dzieci, powiedzcie mi kiedy przychodzi czas, że zaczyna się cokolwiek ogarniać? Czy tylko ja jestem taka niezorganizowana? Nie mam nawet kiedy jeść, przez cały dzień jem jedno jabłko, pije jedna herbatę i to tyle na co mam czas. Potem dopiero wieczorem jak mąż weźmie małego. W domu to już w ogóle mogę pomarzyć żeby coś zrobić..
Daj mu poplakac i rob sobie przynajmniej kanapki. Obiad rob jak jest mąż.
Chusta bardzo pomaga. Musisz jesc by miec mleko. Balaganem sie nie przejmuj. Od 3 miesiecy moje dzieci stawaly sie aniołami:-). Wiec to minie.moni05, Olliiii lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOlliiii wrote:Mamy starszych dzieci, powiedzcie mi kiedy przychodzi czas, że zaczyna się cokolwiek ogarniać? Czy tylko ja jestem taka niezorganizowana? Nie mam nawet kiedy jeść, przez cały dzień jem jedno jabłko, pije jedna herbatę i to tyle na co mam czas. Potem dopiero wieczorem jak mąż weźmie małego. W domu to już w ogóle mogę pomarzyć żeby coś zrobić..
obecnie już jem więcej
czasem nawet wstawię pranie i rozwieszę. Z każdym tygodniem jest lepiej, ale powoli to postępuje...
Na robienie obiadów też nie mam czasu, jemy wieczorem obiad na kolację. A żeby nie głodować w dzień po prostu kazałam mężowi kupić zapas bananów i jogurtów pitnych i jak nie ma kiedy zrobić sobie coś do jedzenia to jem na szybko topoza tym kupiłam wielkie paczki orzechów -wloskie, migdały, nerkowce i podjadam, jak nie ma czasu zjeść, bo to zdrowa przekąska. Wychodząc na spacer zahaczam o piekarnię i tam kupuję gotową kanapkę i jem w drodze
Mam nadzieję, że będzie tak, jak dużo ludzi mówi, że po 3 miesiącach dziecka już jest znacznie lepiej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 21:34
Olliiii lubi tę wiadomość
-
Olli dzięki za podpowiedź, już kupiłam otulacz i czekam aż przyjdzie 🙂
Jeśli chodzi o organizację to zależy Też od Twojego nastawienia. Przyjmij jakiś plan dnia i go realizuj. Musisz tylko aktualizować raz w miesiącu Bo potrzeby się zmieniają i Twoje i dziecka. Jakieś drzemki w ciągu dnia maluch ma. Nawet jak jest to 15min, to skoro wiesz ze masz tylko tyle czasu to już kwestia priorytetow. Czy nastawiasz pranie czy robisz kanapkę. Ja postawiłam na mrożonki, tzn pyzy lub kartacze, pierogi albo zupy z hortexu. Teraz są nowe z przyprawami do zrobienia w 10min bez wywaru mięsnego. Zresztą przy drugim dziecku jestem w stanie zrobić to jedna Reka z bobasem na drugiej śpiewając Cichosza 😉 naprawdę przy kolejnym brzdacu kobieta jest już w stanie zrobić wiele z dzieckiem na ręku. Zrobienie herbaty lub kawy to banał 😋
Przy pierwszym stałam na baczność na każde zakwilenie. Teraz już wiem jak płacze bo Lidke boli a jak marudzi bo cos:może nuda, może teskno, może za cieplo/zimno, tych może jest wiele. I teraz moje potrzeby np siku już są ważniejsze. Jak poplacze 2min póki się nie wysikam nic jej się nie stanie o ile płacze bo ja odlozylam a nie faktycznie cierpi. Choć już nie raz wjezdzalam wózkiem do łazienki i bujalam siedząc na sedesie. No cóż, mało sterylnie ale w pampersie nie będę chodzić 😉
I jak usypia a ja chcę zrobić coś koniecznie to od razu to robię, bo mam albo 5min albo 2h. Nigdy nie wiadomo. Jak wracam ze spaceru a Mała śpi to pierwsze co robię to jem. Nawet jej mocno nie rozbieram, zdejme kocyk i czapke i kombinezon rozepne i do lodówki. A dzis słoneczko świeciło to ja na taras wystawiłam to miałam 30min 😃
Sa dni lepsze i gorsze. Czasem już w południe mam ochotę wyjść i nie wrócić.
Fajnie się robi jak maluch zaczyna siedzieć i raczkowac. Bo chwilę sam się zajmie, tylko tego trzeba nauczyć i dziecko i matkę. Tego że nie ma obowiązku non stop siedzieć nad dzieckiem i dać mu możliwość nauczenia się zabawy samodzielnie. Ja przy synku tego nie ogarnęłam bo uważałam że muszę być z nim cały czas. Czas poświęcony dziecku jest bardzo ważny a jeszcze ważniejszy jest stan psychiczny matki. 😉
Olli a ty KP czy tylko mm?
Bo Twój maluch sporo płacze z tego co piszesz więc może coś mu dolega. Ja to po przebojach z synem wszystkim bym wciskala alergie na białko krowie. Jak jest u Ciebie bo nie pamiętam.
To się rozpisałam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 22:40
ManiaM, Olliiii, Karooo93, Zimri lubią tę wiadomość
-
sunshine03 wrote:Oliii z czasem jest coraz lepiej. Jeszcze ze 2-3tygodnie temu miałam jak Ty
obecnie już jem więcej
czasem nawet wstawię pranie i rozwieszę. Z każdym tygodniem jest lepiej, ale powoli to postępuje...
Na robienie obiadów też nie mam czasu, jemy wieczorem obiad na kolację. A żeby nie głodować w dzień po prostu kazałam mężowi kupić zapas bananów i jogurtów pitnych i jak nie ma kiedy zrobić sobie coś do jedzenia to jem na szybko topoza tym kupiłam wielkie paczki orzechów -wloskie, migdały, nerkowce i podjadam, jak nie ma czasu zjeść, bo to zdrowa przekąska. Wychodząc na spacer zahaczam o piekarnię i tam kupuję gotową kanapkę i jem w drodze
Mam nadzieję, że będzie tak, jak dużo ludzi mówi, że po 3 miesiącach dziecka już jest znacznie lepiej...
Moja dzisiaj od 9:39 do 22 łącznie spała 2 h. Masakra -
nuśka91 wrote:O pani, mój miał 6kg na 6 tygodni 😁 a i tak doktorka jak go zobaczyła obstawiała 7kg 😂 i jest tylko kp☺️
a z jaką waga wychodziliscie ze szpitala?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 22:39
-
Olli przeanalizowałam co pisałaś wcześniej. I uparlabym się przy nabiale. To nie aż takie trudne 😋
Bo ulewa, ma wysypke, placz i wieczny niepokój. No wypisz wymaluj mój syn. I nie myl laktozy z białkiem. Mleko bez laktozy ma białko. Ja bym zmieniła na no Bebilon pelti (smaczny nie jest) a sama odstawilam nabiał na min 2-3 tygodnie.
Jak sama piszesz jesz banany i jogurty pitne. To nawet nie musi być alergia ale za dużo tego nabiału. I jak odstawić to z wszystkiego :maslo, śmietana, ciastka itd. Potem powoli wprowadzisz i obserwujesz.
Zmiany na skórze pojawiają się często później, nawet w 3 miesiącu. Ale jelita są podraznione. A na skórze są to takie czerwone suche placki, mogą się łuszczyc. Najpierw są tylko na buzce.Olliiii lubi tę wiadomość
-
Olliiii wrote:Mamy starszych dzieci, powiedzcie mi kiedy przychodzi czas, że zaczyna się cokolwiek ogarniać? Czy tylko ja jestem taka niezorganizowana? Nie mam nawet kiedy jeść, przez cały dzień jem jedno jabłko, pije jedna herbatę i to tyle na co mam czas. Potem dopiero wieczorem jak mąż weźmie małego. W domu to już w ogóle mogę pomarzyć żeby coś zrobić..
Później razem kapiemy dzieci,karmimy,usypiamy. Jak spia to kolacja,chwila wolnego. Przyznam,że ani razu ani przy Poli ani teraz nie miałam sytuacji by nie zjeść lub pominąć posilek🙈 A wręcz lubię robić smakołyki (zwłaszcza zdrowe)i korzystać z diety (czyli mam plan co zjem,tylko zostaje gotowanie stąd lubię bebio).. jutro mam w planie ciacho upiec. Weekendy to mam luzy na ogół bo babcia trochę pobawi,a to teście wpadną na godzinkę to korzystam . Mamy jeden stały rytual, kąpiel o 18,później kolacja,o 19 dzieci do spania itp.
moni05, Olliiii lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, ile śpią Wasze maluchy? Ja powiem szczerze jestem w szoku. Odkąd nasz synek skończył miesiąc wystarczało mu około 8-9h,tetaz ma prawie 2 miesiące i śpi po 6 godzin dziennie. Nie wiem czy to akurat skok rozwojowy czy to normalne, że dzieci tylko tyle śpią? Dodam, że nie płacze, przybiera na kp średnio 40 gram dziennie, jest wesoly. Jedyny problem to te krótkie spanie.Paulina
-
Paulina u nas to samo. Strasznie mało śpi a najlepiej mu na kolanach. Nawet na klacie się nie chce położyć żeby razem pospać. No i te kilka godzin snu to krótkie drzemki przedział 13-24. Oczywiście w nocy nie śpi, tylko jojczy.
Kończymy 7 tydzień, więc też liczę, że to skok, zwłaszcza że pierwszy był trochę szybciej.