X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera wrote:
    Ooo, Sunshine, a ja dziś cały dzień myśle i kubeczku do wody. Mały z butelki wody nie chce pic, a przydałoby się troszke rozrzedzić 💩
    No i chciałabym go powoli do wody przyzwyczajać.
    Polecacie jakieś szczególne kubeczki??

    Konieczynka, serio, szkoda, ze bliżej nie mieszkacie, to wpadłabym na te naleśniki 😊 mogę zjeść same zielone!!
    Ja kupiłam doidy cup i bidon b.box. będziemy próbować, mam nadzieję, że oba podpasują :)
    Nie wiem czy nie spróbować na początku dać mleka z kubeczka, żeby załapał, że się z tego pije, ale sama nie wiem czy to dobry pomysł, muszę to przemyśleć jeszcze :D

    Cabrera lubi tę wiadomość

  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 00:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się z rozszerzeniem diety jeszcze wstrzymuje przynajmniej tydzień, bo teraz po szczepieniu wolę odpuścić te kilka dni. I przede wszystkim muszę o tym poczytać, bo jestem w tym temacie zielona jak naleśniki Konieczynki 🙈😁

    Aaga, przedszkolanka:), Konieczynka, sunshine 03 v.2.0 lubią tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 00:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My zaczynamy rozszerzać około 10 lutego, bo 3 lutego planuje pierwsza dawkę na meingokoki i nawet pediatra zaleciła z tydzień się wstrzymać żeby się dwa tematy nie zbiegły.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 01:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie pytałam o meningokoki to powiedziały mi pielęgniarki, że nasza pediatra szczepi to na rok. Czy u którejś jeszcze będzie tak późno?

    Dziewczyny które macie mały odstęp wieku między dziećmi (kojarzę kasie i jupik, może jeszcze ktoś jest) - napiszcie jak ogarniacie dwójkę maluchów, tzn jest spoko czy gdybyście mogły zmienić decyzję to wolałabyście większą różnice wieku? Pytam, bo zastanawiam się czy za niedługo nie zacząć się starać o kolejne dziecko. I tak nie wiem kiedy się uda, bo o pierwszego walka zajęła nam dwa lata. Z argumentów "za" jest to że chyba w późniejszych latach fajnie dogaduje się rodzeństwo z małą różnicą wieku. Poza tym nie wypada się na długo z pieluszkowej wprawy 😉

    Ale mam też sporo obaw głównie o to jak dam radę. Teraz mieszkamy z moimi rodzicami i moja mama która jest dla małego super babcią chętnie pomaga i zabawia jak nie mam już sił. A tu za mniej więcej rok czeka nas przeprowadzka do nowego domu i całe dnie będę pewnie sama. Moja mama nie będzie już na wyciągnięcie ręki, bo nie jeździ samochodem. Dodatkowo dołuje mnie, że jestem słaba w gotowanie a tu trzeba będzie gotować nie tylko dla siebie ale też dla dzieci i to jeszcze znaleźć na to jakoś czas w ciągu dnia ... Nie wiem, dajcie jakieś rady co jest jeszcze za a co przeciw. Mój mąż jest 1000% na tak, ale on będzie chodził do pracy w ciągu dnia więc cała logistyka jak sobie poradzić po części nie będzie go dotyczyć.

  • Zimri Autorytet
    Postów: 327 338

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 04:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak jest z małą różnica wieku, ale błogosławiony kto wymyślił przedszkole 😁

    kasia1518, adella1, Konieczynka, Aaga, Karooo93, sunshine 03 v.2.0 lubią tę wiadomość

    tb738ribhpbf794l.png
    lprkcwa1ivv4h570.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 04:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuśka91, powiem szczerze - jest ciężko, szczególnie na początku i pomoc drugiej osoby jest niezbędna, ale drugi raz podjęłabym taką samą decyzję, bo teraz jest już naprawdę fajnie.

    Pierwszy miesiąc nie wiedziałam jak się nazywam- Gabrysia bardzo plakala, miała straszne problemy z brzuszkiem, non stop na rękach lulanie ( spałam nawet na siedząco z nią na rękach)i jeszcze ta nawracająca żółtaczka- pomoc teściowej okazała się niezbędna. Później mąż zabierał ze sobą wszędzie Zosie ( zakupy, swoja praca) bo nie było szans żeby jedna osoba zostala z dwiema- Zosia jeszcze nie chodziła, to było utrudnienie- ja po cc nie mogłam jej nosić). Po miesiącu stwierdził że nie może męczyć tak Zosi i zatrudnilismy nianię, która jest z nami do dziś. Teraz juz mogę zostać z dwiema sama nawet 3-4h, Zosia chodzi, wiec przejdzie za mna jak cos, tylko najgorzej jak Zosia śpi, to trzeba pilnować żeby Gabrysia jej nie obudziła, a różnie z tym bywa. Wieczorem mąż ogarnia Zosie do tej pory- kąpie ją, daje mleko na noc i przede wszystkim, to on w nocy wstaje do Zosi, a przez zęby noce są różne- czasami 2 razy , a czasami i 5, w tym 2razy podaje jej w nocy mleko . Nocą ja ogarniam Gabrysie.
    Także w takim wypadku pomoc męża jest niezbędna przynajmniej u mnie- mój mąż ma swoją firmę, więc nie pracuje 8h, zawsze może sobie wszystko pod nas dostosować, dlatego napisałam że drugi raz podjęłabym taką samą decyzje, jakbym miała sama ogarniać dwójkę cały czas , to byłoby naprawdę bardzo ciężko. O Zosie staraliśmy się 1.5 roku, stąd decyzja żeby szybko zacząć starania o drugie, a że byłam po CC, to gin kazała min te 6mcy odczekać i tyle czekaliśmy, później udało się w pierwszym cyklu.

    A w kwestii gotowania, to od grudnia mam termimix i bardzo zaoszczędzam czas dzięki niemu, córka je wszystko, to co my.

    Mam koleżankę która pod koniec macierzyńskiego zaszła w ciążę po raz kolejny, mąż chodzi do pracy na 8h i na początku mama pomagala jej cały czas. Teraz starszy poszedł do przedszkola w wieku 2.5lat, a młody zaraz kończy rok. Też zawsze powtarzala, że musi być pomoc tej drugiej osoby przynajmniej na początku.

    Nam było to ciężko ogarnąć na początku bo Zosia jako niemowle nie wymagała niczego, bardzo mało plakala, całe noce przesypiała od 2.5mc, leżała spokojnie i się bawiła- po prostu nie wiedzieliśmy że mamy dzieko, także zupeknie inna Gabrysia to dla nas wyzwanie. Każdy kto tak ma jedno po drugim, mówi to samo- pierwsze 2 lata wyjęte z życia, ale później jest już super 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 04:53

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dużą bo rocznikowo 4 lata a jakby liczyć miesiącami to 5 miesięcy brakuje do 5 lat.
    Pola nie chodzi do przedszkola więc większość czasu jestem z nimi sama. No ale Pola jest duża i mi dużo pomaga więc to jest zupełnie inna bajka niż rodzeństwo rok po roku ;)

    Kasia u nas właśnie Pola była ta bardziej wymagająca i się śmiejemy,że gdyby był Olek to drugie byłoby duuuuzo wcześniej;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 07:38

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie między dziećmi są rocznikowo 2 lata różnicy, a dokładnie 1,8. Synek już był w miarę samodzielny, no ale nie oszukujmy się- to maluch przecież. Tylko że u nas córka okazała się mało wymagająca, więc było trochę łatwiej. Za to Maks przeżywał pojawienie się siostry i emocjonalnie było trudno. Przynajmniej na początku.
    Ja akurat raczej bym się nie zdecydowała na dziecko rok po roku. No ale planować sobie można, a życie i tak wszystko zweryfikuje. Na pewno pomoc kogoś na początku jest potrzebna.

  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuska ja mam roznice 3 i pol i nigdy bym nie zmienila na mniejszą. Judka jest bardzo absorbujaca. Nie wyobrażam sobie miec noworodka i jej w wieku 1.5 roku. Teraz starsza duzo pomaga jest samodzielna a i tak trzeba sie rozdwoic. Bartek na szczęście spokojniejszy i polezy sam nie krzyczy duzo. W tygodniu mamy przedszkole do 13 i mam luz bo obiad zje tam. To w tym czasie ogarnę dom i siebie i potem mam czas na zabawe.

    Trzeba sobie przypomniec jak było w ciąży i czy z mdlosciami i brzuchem damy rade biegac za raczkujacym nie chodzacym bobaskiem. W ciazy trzeba odpoczywac i o siebie dbac a tylko ty wiesz czy twoje malenstwo ci pozwoli albo czy bedziesz miala pomoc.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maz tez chcial szybko drugie. Ja bym sobie nie poradzila sama z dwojka takich maluchow, wiec bedzieny sie starac tak za rok, poltorej. Po cichu licze ze uda sie tak szybko jak z pierwsza ciaza ale z tym nigdy nie wiadomo.

  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie nie wyobrażam rok po roku w mojej sytuacji przy braku jakiejkolwiek pomocy.Syn był bardzo wymagający jako noworodek i bardzo źle wspominam tamtem okres. Córka jest spokojniejsza i teraz jesteśmy od niedzieli same na przykład to wieczorem wpada jedynie mój tato wyprowadzić psa i chwilę pobawić się z małą. Także sama musisz rozważyć jaką masz sytuację, kto Ci realnie pomoże a nie tylko będzie opowiadał jak to Ci będzie pomagać,albo czy stać Was na przykład nianię czy pomoc domową. My z bratem jesteśmy rok po roku i mamy super kontakt ale rodzice mieszkali z dziadkami i babcia ogarniała dom,obiady i nas też. W ogóle była bardzo energiczną i chętną do pomocy osobą. Między moimi dziećmi jest 7 lat różnicy i na razie jest bajka - brat zakochany w malutkiej, ale jaki kontakt będzie później to nigdy nie wiadomo.

  • Olliiii Autorytet
    Postów: 1335 983

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak dziecko się przewraca na brzuszek to ta ręka co jest pod spodem powinna iść przy obracaniu do góry czy równolegle do ciała do dołu? Mały zaczął od 2 dni próbować przewracać się na brzuch, ale blokuje się na tej ręce i cały dzień jest jeden wielki krzyk 😂 chce go jakoś nakierować co zrobić z tą ręką, ale nie wiem jak powinna iść 🤔

    12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
    06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
    18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
    30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻

    07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤

    🔸️Mthfr C677T hetero
    🔸️Mthfr A12986 hetero
    🔸️Pai-1 4G homo

    3jgx43r8z5x07y20.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olliii ja ustawiam rączkę do góry, tak żeby po przewróceniu mógł się już podeprzeć.

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olliiii wrote:
    Dziewczyny, jak dziecko się przewraca na brzuszek to ta ręka co jest pod spodem powinna iść przy obracaniu do góry czy równolegle do ciała do dołu? Mały zaczął od 2 dni próbować przewracać się na brzuch, ale blokuje się na tej ręce i cały dzień jest jeden wielki krzyk 😂 chce go jakoś nakierować co zrobić z tą ręką, ale nie wiem jak powinna iść 🤔
    U mnie tak samo jest 😂 ręka powinna iść do góry :) u mnie też tego nie ogarnia, więc mu pokazuję, jak to zrobić, ale póki co nauka odzie w las 😂

  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koleżanka moja ma dzieci rok po roku i zdecydowała się na to bo pierwsza córka była aniołem. Wystarczyło nakarmić, przebrać i odłożyć. Rzadko kiedy płakała. Druga jest przeciwieństwo i nie da się odłożyć ciągle ręce, a jest sama, bo mąż pracuje w delegacji. Mówiła że gdyby pierwsza taka była to z drugim by czekała nie wiadomo ile A tak to musi dać radę chociaż jest ciężko i idzie nieraz oszaleć.
    Ja zawsze też mówiłam że chce jedno po drugim. Mieszkam z mamą to wiem że dopóki będzie mogła to pomoże ale ja do 18tc wymiotowałam, szpital, ogólnie średnio ją zniosłam więc nie wyobrażam sobie żeby wtedy latać i ogarniać młodsze. Tym bardziej mam szansę na ciąże bliźniaczą więc też trochę się boję. Ale o Maje staraliśmy się 3.5 roku, nikt nie da gwarancji że drugie wyjdzie od razu. Gin kazał mi odczekać minimum 10miesięcy także później będziemy się zastanawiać.

    syy26iye928jhyb7.png
  • Olliiii Autorytet
    Postów: 1335 983

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine 03 v.2.0 wrote:
    U mnie tak samo jest 😂 ręka powinna iść do góry :) u mnie też tego nie ogarnia, więc mu pokazuję, jak to zrobić, ale póki co nauka odzie w las 😂
    No zobaczymy jak u nas, ale pewnie jak się nauczy przewracać to znowu będzie krzyk, że nie chce leżeć na brzuszku 🤷🏻‍♀️😂

    12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
    06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
    18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
    30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻

    07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤

    🔸️Mthfr C677T hetero
    🔸️Mthfr A12986 hetero
    🔸️Pai-1 4G homo

    3jgx43r8z5x07y20.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiktoriaa wrote:
    Koleżanka moja ma dzieci rok po roku i zdecydowała się na to bo pierwsza córka była aniołem. Wystarczyło nakarmić, przebrać i odłożyć. Rzadko kiedy płakała. Druga jest przeciwieństwo i nie da się odłożyć ciągle ręce, a jest sama, bo mąż pracuje w delegacji. Mówiła że gdyby pierwsza taka była to z drugim by czekała nie wiadomo ile A tak to musi dać radę chociaż jest ciężko i idzie nieraz oszaleć.
    Ja zawsze też mówiłam że chce jedno po drugim. Mieszkam z mamą to wiem że dopóki będzie mogła to pomoże ale ja do 18tc wymiotowałam, szpital, ogólnie średnio ją zniosłam więc nie wyobrażam sobie żeby wtedy latać i ogarniać młodsze. Tym bardziej mam szansę na ciąże bliźniaczą więc też trochę się boję. Ale o Maje staraliśmy się 3.5 roku, nikt nie da gwarancji że drugie wyjdzie od razu. Gin kazał mi odczekać minimum 10miesięcy także później będziemy się zastanawiać.
    No jakbym czytała o sobie 😊 Zosia też była aniołem. Gdyby pierwsza była Gabrysia to na pewno nie byłoby rok po roku 😊

    No i też do 16tc wymiotowalam ale tylko rano, a w pierwszej ciąży do 18tc i mieszkałam w łazience przy toalecie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 12:31

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak wczoraj po szczepieniu mieliśmy ADHD i super humor, tak dziś widać że moje dziecko walczy. Podwyższona temp, nie chce jeść, widać że coś mu doskwiera bo się krzywi i śpi cały czas, ale tak bardzo niespokojnie :( tak mi go żal 😭

    Co do drugiego dziecka to ja zamierzam być hardcorem i jak najszybciej się starać. Pomoc mam tylko mojego niemęża.
    Gdyby nie wiek i poprzednie problemy z zajściem w ciążę, to bym odłożyła aż mały będzie bardziej samodzielny.
    No i dodatkowo pewnie jak wrócę do pracy to mi podziękują, więc kolejny argument żeby nie odkładać w czasie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 13:41

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olliiii wrote:
    Dziewczyny, jak dziecko się przewraca na brzuszek to ta ręka co jest pod spodem powinna iść przy obracaniu do góry czy równolegle do ciała do dołu? Mały zaczął od 2 dni próbować przewracać się na brzuch, ale blokuje się na tej ręce i cały dzień jest jeden wielki krzyk 😂 chce go jakoś nakierować co zrobić z tą ręką, ale nie wiem jak powinna iść 🤔
    Jeśli chcesz pomoc w nauce obrotow to raczej raczek sie nie dotyka. Obrot inicjujesz, poprzez zrotowanie miednicy. To powinno dac dziecku impuls i najpierw spowodowac oderwanie reki i barku obrotowego od ziemi (cos jak lezenie na boku), potem pojawia sie reakcja nastawcza glowy, tj. Jej oderwanie od ziemi i na koncu dziecko mocno skracajac=napinajac miesnie brzucha po stronie dalej od ziemi przerzuca tulow na brzuch. Nawet jesli reka dolna byla zupelnie pod klatka piersiowa to sobie poradzi i ja wyjmie jesli tylko ma dobry podpor i wysoko glowe.

    Aby ulatwic to wyjmowanie reki spod klatki dobrze do trenowania ubrac krotki rekaw i cwiczyc na wzglednie twardym i nie stawiajacym oporu podlozy jak np. mata piankowa. Na matach materialowych bedzie ciezej, wieksze tarcie. A na materacach, kanapach najtrudniej, bo pod ciezarem ciala ta raczka wcisnie sie w mterac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 14:45

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 30 stycznia 2020, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bartek się obraca bez mojej pomocy. Nic nie robie z rękami. Ma ja pod spodem i potem walczy żeby ja uwolnic. I juz mu sie to udaje. Dziecko musi samo pokonać przeszkody. Trenuje przy tym miesnie i motoryke. Nie ingerujemy.

    przedszkolanka:), paulina2811 lubią tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
‹‹ 1530 1531 1532 1533 1534 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ