Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Przed chwilą w radio mówili że musieli by ogłosić stan klęsk żywiołowej, albo stan wyjątkowy ale na razie na to się nie zanosi.
Mój brat był wczoraj z biedronce i jakiś gość kupił 80kg cukru 🤦♀️ A starsze małżeństwo zostawili 1500zł za zakupy. Strach strachem ale ludzie sami to nakręcają.
Uf dostałam maila że apteka do mnie jedzie. Dobrze bo zamówiłam młodej mleko, bo chwilami mi się wydaje że moje piersi przestaja wystarczać, chyba że to chwilowo -
Olliiii wrote:Konieczynka, ale mnie nastraszylas teraz.. Chociaż wydaje mi się, ze gdyby miało mieć coś takiego miejsce to by uprzedzali, zeby zrobić zapasy. Chyba..
Nie wiem na ile to sianie paniki a na ile realia. Ale gdyby Włosi siedzieli w domach nie byłoby juz ponad tysiąc zmarłych. A nie wyobrażam sobie dramatu lekarzy decydujących kogo podłączyć do respiratora i czy mając 80cio latka pod respiratorem lepiej go leczyć czy zwolnić miejsce dla np 50ciolatka. Trudno wyrazić co muszą czuć lekarze, bliscy którzy nie mogą się pożegnać z tymi co odchodzą, ludzie którzy zarazili bliskich i narazili ich na ciężki stan...
A moja Lidia po szczepieniu goraczkuje.
Zakupy mam zrobione ale nie na niewiadomo jak długi czas. Myślę że jak się uprę to tydzień damy radę. 🤷♀️ -
nuśka91 wrote:meerci dzięki, bardzo fajny artykuł. Dodatkowo porusza kolejne kwestie które mnie drażniły a które według mojej mamy są dobre czyli podawanie kaszki do mleka, żeby dziecko dłużej spało i herbata koprowa 😔
adella ogromnie trzymam kciuki za Was...kasia1518
-
Ja też siedzę w domu , ale co z tego, jak mąż codziennie wychodzi i pracuje, mając kontakt z innymi.
Zapasów trochę zrobiłam, ale też nie jakoś mega dużo. Mleka mam po 2 kartony więc Gabrysi na 3tyg, a Zosi na 5-6 tyg bo ona już tylko 3 razy na dobę pije. Zaraz trzeba będzie zamawiać kolejne jak to 2tyg będzie szło. Pampersow mam na około miesiąc bo kupuje na allegro u takiego pana po 200-300 sztuk bo ma fajne ceny- np 204 pampersy ostatnio za 129zl , czy 14 paczek chusteczek pampers aqua za 75.99zl ( a w rossmanie 9.90 za paczkę)kasia1518
-
Ja akurat jestem za tym, zeby pozamykac wszystko i zostać w domu na te 2 tygodnie. To nie długo, a może by pomogło. U mnie też mąż chodzi do pracy gdzie ma styczność z wieloma osobami i babcia, która dorabia sprzatajac w urzędzie miasta. Ona jest chyba najbardziej narażona, zwłaszcza że dojeżdża autobusami.
U nas masakra, nie wiem co się dzieje z malym. Od 3 dni caly dzień tak strasznie płacze. Myślałam, ze to nowe mleko, ale dzisiaj dałam stare i dalej to samo. Na dodatek dziś gorączka 38 stopni i ciągle zmęczony. Chyba zamówię lekarza do domu, bo nie wiem jak mu pomóc 😔 -
U nas w przychodni strona zdrowa zamknięta do odwołania, na pewno do końca marca. Byłam wczoraj na wizycie sprawdzić czy młody już ok po tym zakażeniu układu moczowego. Wszystko ok, ale ze kaszlał teoche poprosiłam lekarkę żeby go zbadała to powiedziała ze ok ale na moja odpowiedzialność i ze jak tylko wrócimy do domu mamy sie rozebrać, wykąpać a ubrania od razu wyprać. Wiec w sumie atmosfera strachu. Mysle ze tk dobrze. - akurat lekarze powinni nas uwrażliwiać i namawiać do ostrożności.
Mój mąż dzisiaj zrobi zakupy ale nie jakieś wielkie tylko tak na ok 5 dni. A jak będzie kryzysowo to na dłużej nam to wystarczy. Ja wychodzę z młodym na spacer ale np wczoraj miałam isc z koleżanka do knajpy wieczorem to zamiast tego poszłyśmy na spacer. Nic nam się nie stanie jak przez jakiś czas odmówi sobie atrakcji typu galerie handlowe, puby itp. I kościoły! U mnie nikt w rodzinie nie chodzi wiec nie mam komu odradzać ale pogadajcie proszę z rodzicami, teściami - przecież to jest absurdalne żeby teraz chodzić do kościoła.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
kasia1518 wrote:Ja jeszcze przed pierwszym przypadkiem koronowirusa czekałam z gemini tydzień- jakoś im się ten czas wydłużył mocno.
-
aga_ni wrote:U nas w przychodni strona zdrowa zamknięta do odwołania, na pewno do końca marca. Byłam wczoraj na wizycie sprawdzić czy młody już ok po tym zakażeniu układu moczowego. Wszystko ok, ale ze kaszlał teoche poprosiłam lekarkę żeby go zbadała to powiedziała ze ok ale na moja odpowiedzialność i ze jak tylko wrócimy do domu mamy sie rozebrać, wykąpać a ubrania od razu wyprać. Wiec w sumie atmosfera strachu. Mysle ze tk dobrze. - akurat lekarze powinni nas uwrażliwiać i namawiać do ostrożności.
Mój mąż dzisiaj zrobi zakupy ale nie jakieś wielkie tylko tak na ok 5 dni. A jak będzie kryzysowo to na dłużej nam to wystarczy. Ja wychodzę z młodym na spacer ale np wczoraj miałam isc z koleżanka do knajpy wieczorem to zamiast tego poszłyśmy na spacer. Nic nam się nie stanie jak przez jakiś czas odmówi sobie atrakcji typu galerie handlowe, puby itp. I kościoły! U mnie nikt w rodzinie nie chodzi wiec nie mam komu odradzać ale pogadajcie proszę z rodzicami, teściami - przecież to jest absurdalne żeby teraz chodzić do kościoła.
Cieszę się tylko że teraz nie rodze, bo w szpitalu zakaz wchodzenia, nie ma porodów rodzinnych i jeśli coś się chce podać matce lub dziecku to za pośrednictwem izby przyjęć. Zakaz widzenia. Umarłabym tam sama na to co przeżyłam -
wiktoriaa wrote:Aga to jak grochem o ścianę! Mój teściu akurat do kościoła nie chodzi. My wierzący i praktykujący ale na ten czas też rezygnuje, zwyczajnie się boję! Ale co z tego jak moja mama nie odpuści,dziś już była na drodze krzyżowej i ksiądz zapraszał na 15 na koronkę. I mówię, tłumacze, nie pomoże.I co z tego że ja zostanę w domu jak oni będą chodzić A mieszkamy razem.Mąż i ojciec i tak codziennie do pracy, chodź mąż mówił że wczoraj coś mówili że zastanawiają się nad zamknięciem zakładu na te 2tyg. Powinni zamknąć jeszcze galerie, bo ludzie są mocno nieodpowiedzialni. Moja koleżanka pojechała z dziećmi do galerii bo promocja na buty 🤦♀️
Cieszę się tylko że teraz nie rodze, bo w szpitalu zakaz wchodzenia, nie ma porodów rodzinnych i jeśli coś się chce podać matce lub dziecku to za pośrednictwem izby przyjęć. Zakaz widzenia. Umarłabym tam sama na to co przeżyłam
Właśnie moja koleżanka wczoraj urodziła. Nie tylko sama bez męża ale tez teraz zakaz odwiedzin wiec dalej sama. Dziecko ponad 4kg, 60 cm ale dała radęja jak sobie przypomnę jaka byłam rozbita psychicznie w szpitalu po porodzie to sobie nie wyobrażam. Ale wyboru przecież nie miała.
Moim zdaniem to wielka nieodpowiedzialność księży ze wiernych zapraszają teraz do kościoła.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
To samo właśnie myślałam, że cieszę się, ze urodziłam w październiku. U mnie też młody 60 cm i ponad 4 kg i mąż musial cale dnie u mnie siedzieć i pomagać, bo nawet głupiej pieluchy nie mogłam zmienić, bo nie mogłam chodzić i ciągle zjazdy miałam jak wstawałam. W nocy położne pomagały, ale wiadomo, ze mają też innych pacjentow.
-
Moja kuzynka ma termin na 30 marca.
No u mnie obecność mężem podczas porodu g potem po cc jak kangurował też nieoceniona 💗 wiadomo że teraz nie mają kobiety wyboru bo zakaz jest ale chyba bym psychicznie nie dała rady. Moja była mała bo 48cm i niecałe 3kg A i tak mi dużo pomagał i przez 5dni które byłyśmy w szpitalu był codziennie -
Aaga, ja kupiłam warzywa i zamroziłam. Gorzej z owocami, mi się udało kupić kilka słoiczków.
-
Dziewczyny,czy można podawać leki, np Pedicetamol rozcienczony w wodzie ? Czy to jakoś osłabia działanie? Wiecie coś na ten temat? Młodemu zeszło do 37 i teraz już 38,5
-
Olliiii wrote:Dziewczyny,czy można podawać leki, np Pedicetamol rozcienczony w wodzie ? Czy to jakoś osłabia działanie? Wiecie coś na ten temat? Młodemu zeszło do 37 i teraz już 38,5
Możesz pod warunkiem że połknie cała dawkę. Ale te 1ml bo tyle mniej więcej wyjdzie, może łatwiej podać strzykawka. -
Hej dziewczyny
Wierzcie mi ją też się cieszę że już jestem po porodzie.. U nas że szpitala położniczego na Polnej robią zakazny😒 a wiadomo że od zawsze do tego szpitala trafiały najcięższe przypadki ciąż i noworodków. Podobno chcą przyjmować tam jedynie noworodki z podejrzeniem zakażenia ale i tak sama ta świadomość mnie jakoś przeraża. Tylko pewnie zrobią jakąś zakaźna część by zdrowych mam z dziećmi nie pozarażać. A noworodki gdyby była potrzeba będą jednak pod najlepsza opieka.Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Konieczynka wrote:Możesz pod warunkiem że połknie cała dawkę. Ale te 1ml bo tyle mniej więcej wyjdzie, może łatwiej podać strzykawka.
-
Ja nawet nie wiem czy będę miała pieluchy 😮 dopiero wczoraj zamówiłam przez internet a to może nie dojść... W sklepach pewnie nie ma 😮😮😮
Warzyw i jabłek będziemy mieć tylko po 5kg żeby się nie zepsuło. Też nie wiem co z rozszerzaniem diety.
Jest prawdopodobieństwo stanu wyjątkowego w całym kraju od poniedziałku.