WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2019, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie planowałam L4 w ogóle, ale wszyscy (mąż, brat męża (lekarz), żona brata męża (lekarka)) suszyli mi głowę, ze praca nie jest najważniejsza, ze mam ustalić priorytety i ze przez ten pierwszy najważniejszy i najtrudniejszy okres naprawdę powinnam na siebie uważać. Prace mam biurowa (przyjemna, bardzo ja lubię :)), ale z klientami, którzy często kichają, kaszlą i inne choróbska przenoszą.

    Tak wiec zostałam w domu, odpoczywam, trochę zdalnie pracuje i co?? Dziś się obudziłam z zatkanym i cieknącym nosem i zawalonymi zatokami ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 21:00

  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 27 lutego 2019, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika, znam Twój ból! Ja psikam non stop. Przeziębiło mi się :( to normalne że to tak naparza? Muszę skulić się, podciągnąć nogi i dopiero mogę kichać...

    Ja na L4 jestem, ciąża zagrożona, dyskusji nie było :)

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • ManiaM Autorytet
    Postów: 588 569

    Wysłany: 27 lutego 2019, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera wrote:
    Ja nie planowałam L4 w ogóle, ale wszyscy (mąż, brat męża (lekarz), żona brata męża (lekarka)) suszyli mi głowę, ze praca nie jest najważniejsza, ze mam ustalić priorytety i ze przez ten pierwszy najważniejszy i najtrudniejszy okres naprawdę powinnam na siebie uważać. Prace mam biurowa (przyjemna, bardzo ja lubię :)), ale z klientami, którzy często kichają, kaszlą i inne choróbska przenoszą.

    Tak wiec zostałam w domu, odpoczywam, trochę zdalnie pracuje i co?? Dziś się obudziłam z zatkanym i cieknącym nosem i zawalonymi zatokami ;)


    Paradoks u mnie dokładnie to samo...

    Cabrera lubi tę wiadomość


    oar843r8hxms7jm7.png
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 27 lutego 2019, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, to się kurujcie!

    A jak się czujesz Cabrera? Kiedy masz następna wizytę bo nie pamietam? :) ja kurde dopiero za 3 tygodnie ;(

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 27 lutego 2019, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś wieczór pierwszy raz przytuliłam sedes skutecznie. Od razu ulżyło.. i też idę już spać, nawet na prysznic brak sił.

    Meerici, nowanadzielni, na forum kwietniowek też były takie kwiatki-dziewczyna się szykowała do IVF i bam, zaszła naturalnie, jest też taka u której IVF się nie udało i już rezygnowała i bam, zaszła naturalnie.
    Ja z kolei myślę, że lekarz lekarzem, ale nie Bogiem. My się staraliśmy 5 lat i w klinice niepłodności, po super diagnozie pt.czynnik męski, od razu propozycja IVF. Ja się pytam, czemu nie inseminacja, przecież to jest jeszcze krokiem wcześniej. Na co lekarka, że nie ma sensu, rzadko się udaje itd., bardzo namawiała na invitro. Już sama zaczęłam się zastanawiać, bo przecież tyle czasu człowiek się stara to w pewnym momencie zrobi wszystko.. Ale pomyślałam, że tyle czekamy, poczekamy jeszcze trochę, najpierw inseminacja 4 razy (tak sobie założyłam) i dopiero potem IVF. I co? Pierwsze podejście i się udało. A teraz w ogóle się nie staraliśmy i też się udało, i to jak szybko. Bez lekarzy, pobudzania owulacji, suplementów dla męża i innych czarów. Człowiek przestaje o tym myśleć i samo się robi.
    Sarra zresztą potwierdzi, bo u niej też zaskoczenie ;-) mówili, że bez leków się nie da, a się okazało, że jednak się da. Lekarze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 21:51

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2019, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowa na dzielni wrote:
    Kurczę, to się kurujcie!

    A jak się czujesz Cabrera? Kiedy masz następna wizytę bo nie pamietam? :) ja kurde dopiero za 3 tygodnie ;(

    Generalnie u mnie dalej bezobjawowo, tylko niemoc i zmęczenie no i teraz ten katar. Wiem, ze to irracjonalne, ale tez boje się psikac ;)
    No i brzuch mi bardzo wydęło (podejrzewam, ze po tych przejściach po ostatniej laparo mam ten brzuch jakiś napompowany :/)

    A wizytę mam w poniedziałek (pierwotnie miałam przyjść za 3 tygodnie, ale powiedziałam ze tyle nie wytrzymam i lekarz sam zaproponował wizytę po dwóch tygodniach :))

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2019, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ManiaM - lubię za paradoks (to słowo idealnie oddaje moja bieżąca sytuacje), ale nie za to, ze u Ciebie tak samo...zdrowia życzę <3

    ManiaM lubi tę wiadomość

  • Zonaboba Koleżanka
    Postów: 44 75

    Wysłany: 27 lutego 2019, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .Aleksandra. wrote:
    niski progesteron, czyli plamilas czy zrobilas sobie jego poziom?
    W szpitalu to ciezka praca, kontakt z chorymi, wiec dobrze ze masz L4
    Jak tylko zrobiłam test to poleciałam na betę i progesteron wyszedł 18 dzięki Bogu nie było plamienia :)

    3jgx3e3kvev7ziy9.png
    76 cs UDANY :) :)
    27lat
    9.11.18r - 1 IUI :(
    6.12.18r - 2 IUI :(
  • Zonaboba Koleżanka
    Postów: 44 75

    Wysłany: 27 lutego 2019, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik tak było też w naszym przypadku. Jesteśmy po 2 nieudanych inseminacjach miała być 3 ale wypadałoby w sylwestra wiec dałam spokój z ganianiem tym bardziej ze w nowy rok miałam mieć dyżur dzienny. Po tygodniu zadzwoniłam do gin ze n8e chcemy raczej podchodzić do IUI chce jeszcze raz histero-laparoskopie i jak coś decydujemy się na in vitro. Wyznaczyła nam wizytę na 18.02.
    A od 15-16.02 miałam leciutkie plamienie takie pomarańczowe. Ogólnie czułam taki wewnętrzny spokój i śluz miałam zupełnie inny niż zawsze. W poniedziałek w dzień wyznaczonej wizyty zrobiłam test bo coś czułam i od razu pojawiły się 2 kreski. Bardzo dziwne uczucie gdy przez ponad 6 lat nigdy tych kresek się nie widziało :) :) mam nadzieje ze ta ciąża zostanie z nami bo nie wyobrażam sobie stracić tego dziecka i od nowa przechodzić to samo :( tym bardziej ze mam niedrozny prawy jajowod a lewy przycisk sonoHSG wypelnil się po czasie

    Jupik lubi tę wiadomość

    3jgx3e3kvev7ziy9.png
    76 cs UDANY :) :)
    27lat
    9.11.18r - 1 IUI :(
    6.12.18r - 2 IUI :(
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 28 lutego 2019, 00:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trochę mnie tu nie było. Przyjechaliśmy z Gaba na wakacje do Polski bo słabo się czuję i pomoc mamy okazala się niezbędna. Jednak nie jest łatwo z 14m dzieckiem i ciąża.

    Dziś skończyłam na IP. O 21 pojawił mi się różowy śluz a 10 min później żywa krew. Na IP nie było nikogo więc przyjęli mnie szybko. Dzidzia jest i bije serce. Kosmowka się nie odkleja (narazie) I nie widać przyczyny krwawienia. Dostałam Duphaston dziś dawkę 4 na raz a od jutre 3x1. Nie dają żadnych gwarancji ale też na chwilę obecną z plodem jest ok.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • meerici Autorytet
    Postów: 473 412

    Wysłany: 28 lutego 2019, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Trochę mnie tu nie było. Przyjechaliśmy z Gaba na wakacje do Polski bo słabo się czuję i pomoc mamy okazala się niezbędna. Jednak nie jest łatwo z 14m dzieckiem i ciąża.

    Dziś skończyłam na IP. O 21 pojawił mi się różowy śluz a 10 min później żywa krew. Na IP nie było nikogo więc przyjęli mnie szybko. Dzidzia jest i bije serce. Kosmowka się nie odkleja (narazie) I nie widać przyczyny krwawienia. Dostałam Duphaston dziś dawkę 4 na raz a od jutre 3x1. Nie dają żadnych gwarancji ale też na chwilę obecną z plodem jest ok.

    Ja krwawiłam całe dwa tygodnie i tak samo przyczyna nieznana, z fasolką wszystko w porządku, rozwija się. Dostałam duphaston 3x1 i luteinę dopochwowo 2x1. Pomoglo, ale przez te dwa bite tygodnie leżałam praktycznie non stop, odpoczywałam ile się da, zreszta do teraz uważam ze wszystkim. Trzymam kciuki, by i u Ciebie się uspokoiło :)

    🤵🏽‍♀️34
    ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
    🤵🏻‍♂️34 ⭐
    2019 - Angelius GM - amh 0,14;
    bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
    2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
    ✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
    -> ❄ 5BB -> ET ❌
    ✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    ✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
    ✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    Decyzja o AZ 🔮
    Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ?
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 28 lutego 2019, 02:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emikey dobrze że nic się nie dzieje. W tych pierwszych tyg może być plamienie bez powodu. Może macica się oczyszcza z resztek albo hormony tak działaja. Najważniejsze że sprawdzone i że leki pomogą utrzymać.

    A mi córka zwymiotowała kolacje i teraz zamiast spać to nad nią czuwam. Ona już zasnęła a ja jeszcze kontrolnie czuwam.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 28 lutego 2019, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Trochę mnie tu nie było. Przyjechaliśmy z Gaba na wakacje do Polski bo słabo się czuję i pomoc mamy okazala się niezbędna. Jednak nie jest łatwo z 14m dzieckiem i ciąża.

    Dziś skończyłam na IP. O 21 pojawił mi się różowy śluz a 10 min później żywa krew. Na IP nie było nikogo więc przyjęli mnie szybko. Dzidzia jest i bije serce. Kosmowka się nie odkleja (narazie) I nie widać przyczyny krwawienia. Dostałam Duphaston dziś dawkę 4 na raz a od jutre 3x1. Nie dają żadnych gwarancji ale też na chwilę obecną z plodem jest ok.

    I nie zostawili Cię na obserwacji? Zwłaszcza, że widzą krwawienie a nie mogą ustalić przyczyny?

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 28 lutego 2019, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Trochę mnie tu nie było. Przyjechaliśmy z Gaba na wakacje do Polski bo słabo się czuję i pomoc mamy okazala się niezbędna. Jednak nie jest łatwo z 14m dzieckiem i ciąża.

    Dziś skończyłam na IP. O 21 pojawił mi się różowy śluz a 10 min później żywa krew. Na IP nie było nikogo więc przyjęli mnie szybko. Dzidzia jest i bije serce. Kosmowka się nie odkleja (narazie) I nie widać przyczyny krwawienia. Dostałam Duphaston dziś dawkę 4 na raz a od jutre 3x1. Nie dają żadnych gwarancji ale też na chwilę obecną z plodem jest ok.
    Ja miałam co chwilę krwawienia,zwłaszcza na początku. Za pierwszym razem telefon do męża żeby z pracy się zwolnił i przyjechał i już czarne myśli że to koniec A tu wszystko ok jeszcze był taki fajny lekarz że mnie uspokoił i tak ładnie mówił że dzidziuś itp A nie te medyczne formuły i potem to już standard co chwilę coś.A bobas zdrowy:) więc spokojnie odpocznij i wszystko będzie dobrze :)

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 28 lutego 2019, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    I nie zostawili Cię na obserwacji? Zwłaszcza, że widzą krwawienie a nie mogą ustalić przyczyny?
    Na dzień dobry bez badania chcieli mnie kłaść na 3 dni. Ale ja mam w domu 14m dziecko i męża za granicą więc powiedziałam, że bez badania się nie zgodzę w ciemno. Po badaniu i usg lekarka stwierdziła, że nic się nie odkleja I nie widać problemu. Dała leki i kazała wrócić na IP w razie gdyby krwawienie się nasililo.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 28 lutego 2019, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Na dzień dobry bez badania chcieli mnie kłaść na 3 dni. Ale ja mam w domu 14m dziecko i męża za granicą więc powiedziałam, że bez badania się nie zgodzę w ciemno. Po badaniu i usg lekarka stwierdziła, że nic się nie odkleja I nie widać problemu. Dała leki i kazała wrócić na IP w razie gdyby krwawienie się nasililo.

    Rozumiem. Uważaj na siebie :*

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • borsuk Autorytet
    Postów: 1073 1117

    Wysłany: 28 lutego 2019, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Na dzień dobry bez badania chcieli mnie kłaść na 3 dni. Ale ja mam w domu 14m dziecko i męża za granicą więc powiedziałam, że bez badania się nie zgodzę w ciemno. Po badaniu i usg lekarka stwierdziła, że nic się nie odkleja I nie widać problemu. Dała leki i kazała wrócić na IP w razie gdyby krwawienie się nasililo.
    To całe szczęście. Trzymam kciuki aby wszystko już było ok :)

    Mama cudownego Wojtka (10.03.2017 <3)
    mhsvj44jj2ebmsak.png
    Strata w 11tc- poronienie zatrzymane 2.04.19😪
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 28 lutego 2019, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale sie wyspalam! :) A przed spaniem mialam taka zgage ze myslalam, ze nie zasne...
    Snilo mi sie ze przylapalam meza na pisaniu z inna kobieta... I ostro sie z nim poklocilam. Pozniej mi sie snilo ze chrzestna chciala mnie zabrac gdzies na plaze zebym sobie odpoczela po roku jak urodze... A bylismy u niej i za oknem byla piekna plaza wiec sobie poszlam tam i bylo cudnie. Tak blogo. Brakuje mi morza strasznie... Nigdy za granica nad morzem nie bylam... I tak smutno mi sie zrobilo jak wstalam :(

    Ktora dzisiaj pączkuje? Ja ogaraniam sie, jem sniadanko i do roboty :)

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 28 lutego 2019, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Ja mam schiza..cycki flaki,zupełnie nie bolą. Lekko muli tylko i tak od poniedziałku.
    Do tego czekam na detektor który jest nadany a nie wyslany i mnie roznosi!!
    Wizyta za 8 dni,zwariuje chyba..

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 28 lutego 2019, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    Hej.
    Ja mam schiza..cycki flaki,zupełnie nie bolą. Lekko muli tylko i tak od poniedziałku.
    Do tego czekam na detektor który jest nadany a nie wyslany i mnie roznosi!!
    Wizyta za 8 dni,zwariuje chyba..

    A ten detektor podziała? Bo na stronie pisze, że od 12tyg. Boję się, że wcześniej to ja swoje tętno wyłapię :P

    Agu1 lubi tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
‹‹ 158 159 160 161 162 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ