Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jupik wrote:Kiniorek, szacun.
Ja się czuję jak dmuchany materac z którego ktoś wypompowal powietrze i leży sobie taki flak nie zdolny do niczegoczy ktoś tu ma podobnie, czy tylko ja mam takie "szczęście"?
Baylee, jak u Ciebie?
Teściowa dalej na spacerze, ja się obudziłam, zaraz spróbuję coś zjeść, ciekawe czy się przyjmie..
Też mam takie szczęście. O 13.00 mogę już się kłaść spać. A dziś ostatni dzień w starej pracy, od poniedziałku nowa. I będę pracować w systemie 11 godzinnym. Potem wolne za to. Nie wiem jak dam rade. Wczoraj znowu wróciłam do domu i spałam godzine. Wieczorem też 21 i lulu, tylko ja wstaje do robo 0 6 -
Konieczynka wrote:Też mam takie szczęście. O 13.00 mogę już się kłaść spać. A dziś ostatni dzień w starej pracy, od poniedziałku nowa. I będę pracować w systemie 11 godzinnym. Potem wolne za to. Nie wiem jak dam rade. Wczoraj znowu wróciłam do domu i spałam godzine. Wieczorem też 21 i lulu, tylko ja wstaje do robo 0 6
Ale z tego, co mi wiadomo to nie wolno Ci pracować więcej niż 8h...Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
przedszkolanka:) wrote:Ròżnie,niektóre już w 9 tyg.słyszały a ja czuję że on mi dobrze zrobi psychicznie bo wariuje troche..
No to na pewno. Ja wariuję też, tym bardziej, że toxo i ciąża zagrożona...Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
moni05 wrote:A ten detektor podziała? Bo na stronie pisze, że od 12tyg. Boję się, że wcześniej to ja swoje tętno wyłapię
Niby uspokaja ale czasem jak dzidzia przyklei się do kręgosłupa to nie wylapie i można zawału dostać.moni05 lubi tę wiadomość
-
przedszkolanka:) wrote:Hej.
Ja mam schiza..cycki flaki,zupełnie nie bolą. Lekko muli tylko i tak od poniedziałku.
Do tego czekam na detektor który jest nadany a nie wyslany i mnie roznosi!!
Wizyta za 8 dni,zwariuje chyba..Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Ja dziś rano pierwsze spotkanie z toaletą- tradycji stało się zadość - rok temu też pierwszy raz wymiotowalam w tłusty czwartek z tym że to już była późniejsza ciąża ☺
Dziewczyny ja też z tych co po 5 IUI zaszła naturalnie. Nie było żadnych problemów ani po stronie męża ani po mojej A ciąży nie było prawie 2 lata. Zaszłam jak się nie staraliśmy, mieliśmy tragedię w rodzinie i po tym przestałam chodzić do lekarza, brać leki, nie prowadziłam obserwacji i jak to mój mąż mówił tego "pierd***nego" kalendarzyka... miała być przerwa pół roku w staraniach A po 3mc byłam w ciąży. A teraz zaskoczyło za pierwszym razem .borsuk, ManiaM, Jupik, meerici lubią tę wiadomość
kasia1518
-
Macie jakies strachy po ciazy ale dotyczace ciala?
U mnie to skora na brzuchumam malo elastyczna i po mlodym mam fałd skory ktory brzydko wisi... Boje sie ze jak tyle przytyje co za pierwszym razem to bedzie gorzej... Rozstepami sie nie przejmuje bo ich mam tyle ze juz o nich zapominam ale ta skora to zmora
-
Mi po synu skóra się wciągnęła. Wyszło mi kilka rozstępów i to dopiero jakiś miesiąc po porodzie a myślałam, że uniknelam. Do tej pory są czerwonawe więc jak będzie więcej to trudno. Cycki mi w tamtej ciąży nie urosły i całe szczęście bo mam 75F i mam nadzieję, że i teraz nie urosna. Miałam jeszcze na szyi i pod pachami te "cycki" ale też zniknęły po porodzie. Boję się, że prsytyje więcej. Z synem 12kg ale przez pierwsze 6m ani kilo. Teraz mam już 3 na plusie. No ale z synem jadłam kiwi i porzeczki a teraz słodycze i majonez
Po dawce dupka krwawienie ustalo a teraz chyba się oczyszcza bo tylko lecą brązowe male strzepki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 09:52
-
Mi po ciąży też została faldka na brzuchu, ale najgorsze to obwisle piersi. Nie dość, że zawsze były małe (poza ciąża) to teraz jeszcze takie okropne. Mąż się ze mnie śmieje, że miałam fajne i narzekalam to teraz mam karę.
Ale mi się dluzy ten tydzień. W poniedziałek idę na usg a to dopiero czwartek -
nick nieaktualnyKiniorek91 wrote:Macie jakies strachy po ciazy ale dotyczace ciala?
U mnie to skora na brzuchumam malo elastyczna i po mlodym mam fałd skory ktory brzydko wisi... Boje sie ze jak tyle przytyje co za pierwszym razem to bedzie gorzej... Rozstepami sie nie przejmuje bo ich mam tyle ze juz o nich zapominam ale ta skora to zmora
reszta to w ogóle nieważna
umówiłam się dodatkowo na usg w poniedziałek, bo do 19 marca bym nie wytrzymałaManiaM, Zonaboba lubią tę wiadomość
-
Zonaboba ja tak z innej beczki. Czy to Twój pies, którego masz na zdjęciu z nickiem?
Ja rano kupiłam kilka pączków i poki co żadnego nie zjadłam. Przez to ze odrzuciło mnie od słodkiego. Chociaż 1 muszę zjeść!Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Irka, u mnie podobnie, nie dość że małe to teraz obwisłe
no ale jak się kp to trzeba się z tym liczyć (że obwisną..).
Szczerze mówiąc to też ciałem się nie przejmuje. Do rozstępów tendencji nie mam, cycki już bardziej nie obwisna (chyba), a co przytyję da się zrzucić, w końcu są te Chodakowskie itp. A że nie będzie już to ciało dwudziestki sprzed jakiejkolwiek ciąży- no nie będzie, i dobrze, jestem dumna z bycia mamą i grunt, żeby bobo zdrowo we mnie rósł
Ja dziś oficjalnie założyłam kartę ciąży. I od razu zrobiłam badania, niestety zapomniałam, że i tak mocz jeszcze będę musiała dorzucić, a nad ranem wszamalam bułkę, więc i glukozy dziś nie robiłam. Ale cała reszta już pobrana, większość wyników wieczorem. Oczywiście moja lekarka, że następne usg dopiero to genetyczne, bo nie ma sensu niepokoić dzidzi wcześniej, hmm. No nie wiem, czy tyle wytrzymam, bo u mnie to za ponad 3 tyg. Zobaczę, najwyżej pójdę (jak zwykle w sumie) prywatnie.